Skocz do zawartości

Wiola1983

Mamusia
  • Liczba zawartości

    3555
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wiola1983

  1. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Kasiu - buziaki dla Lwici i po nowym roku musimy się spotkać na weekendowy spacer. Ewela- oj będzie z niego rozrabiaka - masakra jakie ma psotne oczy 🙂
  2. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ewelinaaleks napisał(a): jesteście to wstawię jeszcze na chwilkę.....[/quote no i ni ma 😞
  3. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    ahaaaaaa - i wszystkiego naj dla Wojtusława 🙂[color=red][/color]
  4. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dobry dobry 🙂 Wszystkiego naj naj naj naj naj dla was wszystkich. Ja się szykuję na zabawę bo wybywamy z domu. Młoda na razie śpi. A ja fryzjera zaliczyłam. Tylko make - up mi został 😉 Ale to max godzina i jestem ready 🙂 Już się nie mogę doczekać aż potańcuję. Obiadek zrobiony i nic tylko zbierać siły na bal. ALice - witamy ciebie i maluszka na naszym forum 🙂 Ja też nie widziałam waszych zdjęć 😞 😞 😞 😞 Buuuuuuuu
  5. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dzień dobry 🙂 Miłego dnia dla wszystkich 🙂
  6. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Połowa sukcesu to dobre oświetlenie, nawet zajebiaszczym aparatem cudu nie zdziałasz jak będzie ciemno, dlatego najlepsze zdjęcie wychodzą w dzień przy dobrym oświetleniu, no i nie ma co kryć - aparat lustrzanka swoje robi też 🙂 Ja niedwno zaopatrzyłam się w nowy aparat - na święta sobie z Tomkiem kupliśmy i już nie robiliśmy sobie prezentów. Nie jest to lustrzanka ale meeeega wypasiony kompakt, który robi fantastyczne zdjęcia nawet jak jest ciemno - więc to kwestia aparatu. Tak w ogóle to dzień dobry i wszystkiego naj naj naj dla dzieciaczków obchodzących dzisiaj swoje święto !!! 🙂 A ja mam doła. Moja Laura widzi tylko tatę!!! TYLKO !!!! Nie chce się bawić ze mną jak tata jest w zasięgu wzroku. Ehhhh - chujowe zycie. Wymyślałm juz zabawy jakie się da a ta i tak ma to gdzieś 😞 No i jest problem - nie chce nam spać w łóżeczku - jak tylko zaśnie na łóżku u nas i damy ja do łóżeczka to zaczyna przeraźliwie płakać - ostatnio tak płakała że godzinę nie mogliśmy jej uspokoić - to był taki płacz mega wystraszonego dziecka i sie teraz zastanawiam czy ona się czegoś nie boi bo cholibka to jest niemożliwe jak ona wtedy płacze 😞 I nie da się jej za nic supokoić - ani mi się to nie udaje ani Tomkowi. Masakra jakaś. A z nią wyspać się nie da - ona się ciśnie do Tomka do tulenia a mnie kopie bo ma mało miejsca. Dzisiaj przysunę łóżeczko do naszego łóżka i zobaczymy co z tego wyjdzie. Ręce mi już opadają. Czy wasze dzieci też są tak posrane za tatą? Mimo tego że bawią ją jeszcze 3 babcie to ona i tak tylko tatę widzi. A jakie ma złości - o matko. Dzisiaj się obudziła rano i jak mnie zobaczyła to zaraz zaczęla fuczeć - i do taty lgnąć - no co za gizd mały. ALe buzi daje - jak jej powiem daj buziaka to wyciąga rączki i wystawia ryjka do całowania. Boszzzzz jak ja ja kocham ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ (chociaz ona chyba mnie nie 😞 ). Ok. koniec wyżalania się. Wracam do pracy i będe was podglądać. Miłego dnia.
  7. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Ja Cię wyprzedziłam, już to wklejałam jakiś czas temu 😜 🙂
  8. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    http://demotywatory.pl/3607024/W-niektorych-sytuacjach
  9. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Dzięki ale my to już widziałyśmy, już któraś pokazywała.. Jak chcesz to mogę powklejać 🙂 A to nie mam sensu 🙂 Jak już mówiłam, ja nie nadrabiałam więc nie wiem co tu się działo 🙂
  10. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ola - poslałam ci coś na maila - wklej to dziewczynom bo ja tu nie mam możliwości 🙂 - oczywiście tylko wybrane bo tego tam jest sporo 🙂
  11. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): A Ty co w ulewę okulary przeciwsłoneczne ubrałaś? 😁 W pracy jestem i mam chwilowy luz ( co sie rzadko zdarza) więc was podglądam. A że o dziwo napisałyście więcej niż 2 strony to sobie zaznaczyłam 🙂 😜 Leniuszki oba cudne, Dawidka zdjęcia nie widziałam, dzieciaczki od Marinki słodziaki a Fabian - niemożliwy - wygląda jak ci warszawiacy z dawnych lat 🙂 Błękitne oczęta Kacperka też cudowne - takie lazurowe 🙂 A my przez święta zamiast odpocząć to najazd rodzinki mieliśmy 😞 Ehhh , na szczęście jeszcze tylko jutro do pracy a potem mam wolne. No i zarezerwowaliśmy sobie już wczasy na przyszły rok!!! Już się nie mogę doczekać ☺️ ☺️ Kasia - kurka jak ja cię podziwiam - moja teraz to już córeczka tatusia jest bo on z nią więcej czasu spędza (dzisiaj na przykład ma wolne to od rana z nią urzęduje) - i ja k widze jak ona do niego lgnie a mnie traktuje czasami tak - ot sobie - jestem to jestem - to mi serce pęką 😞 No ale już nie przynudzam. Jeszcze pół godziny i jadę do moich dwóch skarbów. 🙃
  12. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Rany Boskie aleś się rozpisała 🙂 Dziękujemy za życzenia 🙂
  13. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Zdrowych, wesołych i spokojnych świąt laseczki. Dla każdej z was z osobna i dla wszystkich dzieciaczków razem. Obyśmy się spotkały tutaj wszystkie za rok 🙂 A ja dzisiaj od rana rzygałam bo wczoraj tak w kuchni kucharzyłyśmy, że pękła butelka rumu z colą (rum 80% a butelka litrowa) i takiego kaca giganta daaaawno nie miałam. Znowu alkohol pójdzie w odstawkę - a tak mi ten rum smakował (nawet nie wiem, jak ten sernik upiekłam - a wyszedł fantastyczny). Mało tego, podobno było opka opka a ja nic nie pamiętam 😞 😞 😞 Ehhhhhh. Anyway - doszłam do siebie dzisiaj o 15 - to był baaaaardzo ciężki dzień i chwała Bogu, że dobiegł końca. Dobrej nocki mamuśki. 😘
  14. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Hejo 😞 Laura ma zapalenie gardła i antybiotyki bierze - wiedziałam kurwa że się na święta pochoruje: 😞 😞 😞 😞 Ehhh i jeszcze ma gorączkę biedaczka - całą noc mi się męczyła. Ale jest pogodna. Poza tym najgorsze jest to że ona ostatnio strasznie wystraszona jest i boi się byle czego a jak już zaczyna płakać to się zanosi i mamy takiego stracha że szok. Dzisiaj się z nią bawiłam i posadziłam ją do wanienki a ta się przewinęła przez bok i w locie ją złapałam żeby nie upadła na buzie (wanienka stała na podłodze). Ta ze strachu tak zaczęła płakać że się zaniosła i z tego wszystkiego krew jej poszła z nosa. Biedaczka strasznie płakała ( a ja z nią) - chyba się na matkę nie nadaję. Mam doła 😞 😞 😞 😞 😞 😞 Kasia - zapraszamy z całą serdecznością - miejsca jest w brud więc na weekend wpadajcie z Witkiem 🙂 Dagi - przykro mi kochana że takie smutne wieści dostaliście na święta. Mam nadzieję że wszystko się ułoży. Moja Laura waży niecałe 9 kg. i też nie przybiera wiele na wadze, Matylda - ucałuj Leniuszka od nas i trochę więcej pozytywnego nastawienia na te święta ci życzę. Nie wiem co jeszcze napisać bo mam milion myśli na sekundę i martwię się jak nam nocka minie. Postaram się jutro coś więcej napisać ale nie wiem co wyjdzie z mojego starania bo ostatnio wszystkie plany biorą w łeb. Dobrej nocki dla was i maluszków.
  15. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dobry wieczór. Ale się dzisiaj wkurwiłam w pracy - noszzzzzz chuju jeden. Kilka dni temu przyszedł do banku klient (wstawiony notabene) ze swoją małżonką złożyć prośbę żeby mu ratę kredytu zawiesić (przypadała na 15). Zostawił swój numer telefonu i powiedział że czeka na informacje, Ja dostałam to zlecenie do zrobienia i jak już wszystko posprawdzałam okazało się że nie da się zawiesić raty bo jego umowa takiej opcji nie przewiduje. Nadzwoniłam się, naszukałam ale chuj. Dzwonię do niego 13 grudnia a tu dupa, nie ma takiego numeru, no więc sprawdzam w systemie i widzę że jest jeszcze stacjonarny telefon, więc dzwonię (chociaż on nalegał żeby na komórkę dzwonić) - okazuje się że takiego numeru też nie ma. Dzwoniłam tak 3 dni pod rząd po kilka razy dziennie i efekt ten sam. 15 grudnia pociągnęła mu się rata z rachunku. W końcu na komórkę dodzwoniłam się dzisiaj i mówię kolesiowi jak sprawa wygląda, że nie było możliwości zawieszenia raty i że dodzwonić się nie mogłam, A on mi mówi że mu komórkę ukradli i nie miał aktywnej cały zeszły tydzień, ja mu mówię że na stacjonarny też dzwoniłam i się nie dodzwoniłam a ten mnie zjebał jak psa że jestem oszustką, że kłamię itp. Że on miał telefon stacjonarny aktywny i dalej - wzreszczy po mnie że mu nie zawiesiliśmy tej raty i że to pewnie moja wina itp. Darł się tak z 10 minut a ja miałam wielką ochotę od chujów i kutasów nadać ale standardy obsługi klienta na to nie pozwalają 😠 😠 😠 No i w końcu się rozłączył po to by za pół godziny zadzwonić, zapytać mnie o imię i nazwisko żeby skargę złożyć na mnie, Noszzzz kurwa w dupę jebana mać (sorki za słownictwo). Miesiąc kurwa pracuję a ten chuj już skargę chce wystosować na to że mu komórkę ukradli i nie mogłam się do niego dodzwonić. DEBIL. A co lepsze - stacjonarny faktycznie miał aktywny ale jakiś cioł (pracownik banku), wpisując dane do systemu pomylił numery kierunkowe 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 Ehhhh, mam doła. Bo po chuj się człowiek stara jak i tak ludzie tego nie doceniają 😞 😞 😞 😞 😞 Anyway (sorki za przynudzanie ale musiałam się wygadać), moje dziecko spędza ze mną stanowczo za mało czasu i chyba jestem dla niej zbyt nudna bo woli się bawić z innymi 😞 😞 A ja już nie wiem czym ja zainteresować i jak to wszystko zorganizować żeby z tych maksymalnie 3 godzin ( w czasie których muszę zrobić jeszcze obiad) spędzić z nią możliwie jak najlepiej czas. W sumie jestem na straconej pozycji w ciągu tygodnia bo po 16 ona już jest zmęczona i mało aktywna, robi się marudna i w ogóle dupa 😞 Tylko weekendy zostają w czasie których jestem albo chora, albo kurewsko zmęczona i ona chyba to wyczuwa 😞 Nie wiem serio jak sobie z tym radzić. No i to by było na tyle. Aha, mamy zatwardzenie i stan podgorączkowy. Mam nadzieję, że sytuacja się wyklaruje bo nie chce mieć powtórki z początku listopada i chore dziecko w trakcie świąt.
  16. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Hello 🙂 Linka - czekamy na fotkę i informacje co ci lekarz powiedział. Ola - ale ci fajnie u mamy, nie?? Kasia - biedaku - współczuje ci serdecznie - ja nie cierpię robić zakupów przed świętami i dlatego zazwyczaj nie robimy sobie prezentów bo wkurwia mnie to łażenie po sklepach i szukanie, grzebanie, stanie w kolejkach itp. No i podziwiam że wytrzymujesz bez Witolina. Aneta - ale Polunia jest słodka 🙂 No i osobiście Mikołajowi na kolanach siedziała - fiu, fiu 🙂 Asia - tak to jest że zazwyczaj przed świętami coś się pieprzy 🤨 Eunika - pokaż jakieś nowe fotki malutkiej. A u nas dupa - ja jestem chora a moja Laura się chyba jakiegoś szaleju najadła. Przez weekend nic nie odpoczęłam bo moje dziecko wiecznie marudzi, złości się, KRZYCZY!! i wymaga nieustannej uwagi i zainteresowania. Wyobraźcie sobie jaki z niej bebuś jak przy 5 dorosłych ludziach w domu wszyscy byliśmy wyje....ni na maksa ze zmęczenia. SZOK 😮 🤢 😲 Współczuje mojej mamie i babci, które pilnują ją codziennie przez blisko 8 godzin. Po tym weekendzie jestem pewna, że na razie nie jestem gotowa na kolejne dziecko (podziwiam cię Linka).
  17. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Od wczoraj miałam do nadrabiania aż 2 strony - się tu dzieję 😉 Ola - ja nie w temacie ale się domyślam o co chodzi - kuruj się tam maleńka. Dagi - trzymam kciuki za Neliczka. A Matylda na nk zdjęcia dodaje więc na mur beton nas podgląda.
  18. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dobranoc laseczki. Ja też uciekam. 😘 😘 😘 Ojej 😞 http://sensacje.wp.tv/i,USA-Dziecko-wielkosci-puszki-coli,mid,929060,index.html?ticaid=5d91f#m929060
  19. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Hehe - chyba wszystkie dzieci tak mają bo moja robi to samo 🙂 I jeszcze buzię rozczapierzy na całego i trzyma otwartą dopóki jej tam coś nie wpadnie 🙂 Taa u mnie to samo, żerus stoi i żeruje 😁 Kasia widziała zresztą co się dzieje jak jej się pokaże jedzenie 🤪 A ile waży? Nie wiem, nie ważyłam jej dawno ale pewnie z 9 kg to tak jak moja 🙂
  20. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ale u nas wieje - masakra. A mi się leje z nosa i z oczu - pieprzone przeziębienie 😞
  21. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Hehe - chyba wszystkie dzieci tak mają bo moja robi to samo 🙂 I jeszcze buzię rozczapierzy na całego i trzyma otwartą dopóki jej tam coś nie wpadnie 🙂 Taa u mnie to samo, żerus stoi i żeruje 😁 Kasia widziała zresztą co się dzieje jak jej się pokaże jedzenie 🤪 A ile waży?
  22. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): A jeszcze ją rehabilitujesz? 🤔 Raz w tygodniu i to tylko dlatego że Tomek ma czas to jeździ - lekarka powiedziała że nie jest to już konieczne ale jak mamy okazję to żeby ją wzmacniać 🙂
  23. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    alexia_79 napisał(a): Hehe - chyba wszystkie dzieci tak mają bo moja robi to samo 🙂 I jeszcze buzię rozczapierzy na całego i trzyma otwartą dopóki jej tam coś nie wpadnie 🙂
  24. Wiola1983

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Laura ma 2 ząbki ale chyba ida jej też z góry bo ma takie same objawy jak jej się dolne jedynki wyrzynały. Niestety nie raczkuje ale juz coś tam próbuje, kilka razy udało jej się już wstać jak się złapie mnie lub mebli ale jak już kiedyś pisałam my z osłabionym napięciem mięśniowym do tych rzeczy będziemy dochodzić powoli a neurolog powiedziała że najlepiej dla niej będzie jak zacznie stawiać pierwsze kroki koło 18 miesiąca więc ja jej nie poganiam 🙂 Sama zacznie chodzić jak będzie gotowa 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...