eunia91

tyminka napisał(a): a co sie działo? brzuch mi się obniżył i zaczęłam mieć skurcze..... ale już wszystko w porządku... Lekarz kazał mi duuużo leżeć i odpoczywać żeby znowu się nie pojawiły skurcze.... Więc mało będę na forum 😞

Hej.... A ja dzisiaj dopiero wyszłam ze szpitala.... Już miałam nadzieję że wyjdę z moją niunią ale jeszcze ma czas.... 🙂 o co chodziło z tą kasą?? Komuś muszę oddać.... I ile....

hej 🙂 a ja dzisiaj wstałam patrze na mój brzuch a ten prawie na kolana mi zszedł..... Masakrycznie mi się obniżył i zaczynam się martwić bo pobolea mnie w pachwinach kroczu i pęcherzu.....

Frytus150 napisał(a): a ty dopiero wstałaś...... 🤪 🤪 🤪 no ładnie...... 😉 😉

Wiola1983 napisał(a): Nooo to ładnie z wagą przypierdzieliłaś - ale co tam 😉 Zrób to ciasto, zjedz póki nie urodziłaś a potem się będziesz martwić 😁 hihihi - no - ale przed ciążą ważyłam 88 kg i jakimś mega wielorybem nie byłam więc jak osiągnę do końca roku tą samą wagę to będę zadowolona 🙂 Ciasto to tak dla spróbowania zrobię bo mam straszną ochotę - poza tym ja z cukrem nie mogę przesadzać. A tak w ogóle to ja jeszcze nigdy nic nie robiłam z drożdży bo coś się ich "boję" - że mi ciasto nie wyjdzie. ja to uwielbiam drożdże.... takie z gorącym mlekiem i cukrem... 🙂 pyyycha

alexia_79 napisał(a): Nooo to ładnie z wagą przypierdzieliłaś - ale co tam 😉 Zrób to ciasto, zjedz póki nie urodziłaś a potem się będziesz martwić 😁 kochana ja już 92 kilo mam może Cię do gonię... 😜

A mi właśnie przyszedł wózek 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 już nam przesłali kuzyni.... Jest piękny razem już z fotelikiem... Zielono czarny..... Bardzo nam sie podoba.... Zaraz będę go składała.... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

kamikusia napisał(a): mnie zgaga łapie na wieczór jak się kładę.... masakra proponuje migdaly sobie kupic. Mi swietnie pomagaja 😉 mnie tez na wieczor lapie... boszeee...okropne to jest nie próbowałam..... muszę najpierw kupić.... 😜

Andziucha napisał(a): mnie zgaga łapie na wieczór jak się kładę.... masakra

tyminka napisał(a): tak to pewnie rozstępy... wiem bo ja takie mam na całym brzuchu....

kamikusia napisał(a): tez tak mam jak mam się w nocy przewrócić na drugi bok to sobie muszę stęknąć a wtedy mój się ze mnie śmieje że zachowuję się jak stara babcia.... Ale to wkurzające.... I w ogóle jak wstaje to piczka mnie boli..... Ale mam nadzieję że jeszcze dotrzymam do następnej wizyty (15 kwietnia) a w ogóle to nie mogę znaleźć swojego wyniku z grupy krwi a musi być do szpitala oryginał.... i się powoli denerwuje.... co jak nie będę miałą??

Tynka napisał(a): u mnie też ładna pogoda.... Ale jakoś nie mam ochoty na spacerowanie bo strasznie mnie krocze boli...

alexia_79 napisał(a): nie martw się mi ostatnio gin. powiedziała że termin mi się przesuwa na 2 maja ale ja i tak patrze na tą datę z om...

ewelinka1007 napisał(a): to może lepiej się połóż.....

alexia_79 napisał(a): boże Asia - 39 tydzień 😮 kurcze tylko pozazdrościć.... 🙂 ja już tez chce 😜 😜 😜 😜 😜

asiaa2028 napisał(a): i wzajemnie 🙂

Hej.... Ja już dawno wstałam i posprzątałam kuchnię i łazienkę już na zicher nawet szafki pomyłam 😜 wiola, szyszka ze mnie też coś dziwnie dużo leci rano jak wstanę to takie różowawe są te upławy a w dzień taki serek biały, nie wiem o co w tym chodzi....

Idę coś zjeść.... 🙂 🙂

klaudiagda napisał(a): a w czym Ci pomóc?? Nie martw się mnie ostatnio napada ochota na cole

brechti napisał(a): ja dzisiaj miałąm sałatę lodową z sosem czosnkowym do obiadku..... może sobie teraz jakąś kanapeczkę z ogóreczkiem zrobię 🙂 🙂

Hej a ja właśnie wróciłam ze sklepu 🙂 kupiłam rzeczy na obiadek i jutro będą knedle z mięskiem 🙂 🙂 mniam mniam co do materaca to my dostaliśmy taki z gąbki normalny

34 tydzień--2100 g

Tutliputli napisał(a): ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂 miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂 Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉) tak tak wiem u mnie też tak znika duuużo rzeczy 😉

Tutliputli napisał(a): ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

alexia_79 napisał(a): Mnie też nie bardzo..zwłaszcza, że mam kawałek do szpitala i w sumie teraz muszę liczyć na męża żeby mnie zawiózł, sama od paru dni już nie prowadzę ...ale kazali cholera 😮 mnie najwyżej mąż będzie woził, trudno a ja byłam ostatnio i mi powiedziała że mam za miesiąc przyjść.... Dziwnie.... A jak urodzę do tego czasu??