Skocz do zawartości

MadziaW

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MadziaW

  1. Jak tam dzionek minal Donciu?
  2. Ogladam sobie ta stronke wlasnie...Czyli u nas sie nie szczepi przeciw wirusowemu zapaleniu watroby i przeciw gruzlicy. Kurde, patrze na te tabelki i wszystko mi sie pieprzy 😜 Jakby kogos interesowalo, to schemat szczepien w UK mozna tu znalezc: http://www.nhs.uk/Planners/vaccinations/Pages/Vaccinationchecklist.aspx
  3. Dagus - wlasnie sobie dodatkowo sprawdzilam na stronce nhs: 8 tyg szczepienie: 1) 5-in-1 (DTaP/IPV/Hib). This single jab contains vaccines to protect against five separate diseases - diphtheria, tetanus, pertussis (whooping cough), polio and Haemophilus influenzae type b (Hib, a bacterial infection that can cause severe pneumonia or meningitis in young children). 2) Pneumococcal infection I smieszne, bo zjechalam na sam dol strony i ktos tam akurat pytal o te pneumokoki, ze w Polsce nie sa w programie szczepien. Ktos inny w odp. napisal, ze PCV jest w Polsce zaliczane do rekomendowanych (choc nie programowych) i to sie nazywa \\\'Szczepienie skoniungowane przeciwko pneumokokom\\\', i ze te w Polsce (doza?) kosztuje 300zl i nie jest refundowana. O to chodzi Daga?? Acha, i mozna szczepienia sprawdzic na www.szczepienia.pl No i co do Twojego pytania, to tak - my mamy to programowo i za darmo. Strasznie drogie te szczepienia w Polsce 😞 Tak samo jak i leki 😞
  4. Daga - no to super Julcia z waga 😆 Co do szczepionek, to wlasnie sobie zajrzalam do ksiazeczki zdrowia, zeby zobaczyc co i kiedy, i jak. No i pierwsze szczepienie mamy miec w 8 tyg. i to jest przeciw blonicy, tezczcowi, krztuscowi, jakas nieaktywna przeciw polio, pneumokoki i jeszcze jest jedna, ale nie wiem jak sie to dokladnie po polsku nazywa - to jest zapobiegajaca powaznej infekcji bakteryjnej, ktora moze rowniez doprowadzic do zapalenia pluc i opon mozgowych. To mamy darmowo na tutejsze NSZ (NHS).
  5. Ojej Peg 😞 SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!!! 😘
  6. Nie no, to ja tez na nocki nie moge narzekac ogolnie i tak to my tez mmay zmiany nocne, ale one zaleza od zmian dziennych mojego meza 😁 tzn w zaleznosci o ktorej w danym dniu zaczyna itd. Jak zaczyna wczesnie np o ok. 6 , to on robi zmiane o 4tej a ja te wczesniejsze (kiedy to mezus kladzie sie wczesniej spac). Jak zaczyna pozniej, to jest odwrotnie albo siedze ja, ale on za to wczesniej wstaje i sie zajmuje chlopcami rano, a ja w tym czasie sobie smacznie spie do ktorej sie da 😉 A jak mezus konczy, to mam opcje ,zeby on przejal stery, zebym ja mogla sie drzemnac, ale cos sie nie umiem na te drzemki ostatnio zorganizowac 🤢 No, a maly ogolnie sie w nocy czesto nie budzi, tylko mnie sie ciezko wstaje 😞 Ja nie wiem, jakies te 2 ostatnie dni mialam gorsze, chyba przez to przeziebienie, bo ten bol glowy to chyba z zatok 🤢 A sen faktycznie mialas okropny, yhhhh...
  7. p.s. czyzby pierwszy mezczyzna na lutowkach? 😆
  8. Gratulacje! Synus przeuroczy! 🙂
  9. a w ogole tyle mi sie dzis snilo i takie pierdoly, ze szok 😮 Np, ze sie chcialam kapac w lozku i nalalam wody to takiego przescieradla-maty wodoodpornego, jakie nam podkladali w szpitalu, np jak mi wody odeszly i po porodzie 😮 A pozniej wiedzialam ,ze jakis egzamin ma byc a szykowalam sie , zeby isc na jakas impreze i sie zorientowalam, ze inni sie ucza a ja nie zrobilam nic - do tego to ludzie z liceum, kolezanka z jaka juz cale wieki nie rozmawialam 😮 Skad takie pierdoly?
  10. Halo dziewczyny! Ja bylam wczoraj padnieta, do tego pod koniec dnia dopadl mnie bol glowy - calkiem mozliwe, ze z przeziebienia. Maly sie budzil wczoraj w ciagu dnia co 2 godziny, raz zjadal normalnie, raz mniej, ale tak czesto, ze zanim zdazyam siasc na chwilke, to juz bylam na nogach. Starszy byl w przedszkolu, ale przez te czeste pobodki babla jedyne co dalam rade sie zdrzemnac to pol godziny 😞 Do tego caly dzien sama, bo mezus dopiero po 19 konczyl. Dzis jest tak samo i jutro pewnie tez 🤨 No i pozniej ja siedze do karmienia tego kolo 23-polnocy i nastepnego 3-4. Juz sie szykowalam na paskudnie niewyspana nocke a tu mi maly zrobil niespodzianke - jak zjadl o 23, tak kolejne karmienie bylo przed 5ta rano 🙃 Czyli darowal sobie jeddno 😜 Rano obudzil sie tak, ze mezus jeszcze byl w domu, bo zaczynal dzis dopiero po 9tej, takze on sie nim zajal, przymknal mi drzwi z sypialni a pozniej jak juz musial wychdzic, to przyniosl malego do lozeczka, ale maly spal w najlepsze, takze i ja na tym zyskalam nieco. Ach, jak dobrze sie wyspac 🙃
  11. A tak poza tym Aga, to moj dzis mial na sobie ubranko bardzo podobne do ubranka Kacperka w awatarze, tylko inny kolor i inny misiu na bluzeczce 😉 No, tylko dllugo tego na sobie nie mial, bo tak mi wtedy chlupnal tym mlekiem, ze poszlo od razu do prania, fuj 😜
  12. Aga tak, u nas podobnie, 6-7 ranne karmienie hehehe. I tak! Od ulozenia, poprzez rozwiazanie do datyporodu! Maja ze soba duzo wspolnego 🙂 Chyba tu w ogole mamy trzech chlopczykow z 12-go 🙂
  13. MadziaW

    tabela

    'Ze az wstyd' 😁
  14. Hej Daguza! 🙂 U nas ze spaniem nie najgorzej - tzn u malego, bo ja czasem moglabym sobie lepiej czas zorganizowac 😜 , bo albo mi sie nie chce spac, albo nie moge 😜 a pozniej i tak sie okazuje, ze za malo snu ;ale tak ok 🙂 U nas w domu chyba wszyscy kichaja, ale nic powaznego - przeziebienie zwykle, tylko upierdliwe 😠
  15. A ja sie wczoraj w nocy srednio wyspalam, do tego ten glupi katar , nie wiem czy czasem nie mam czegos na zatokach... I chyba to wszystko razem do kupy i dzis jestem taka zmierzla i nerwowa, wszystko mnie denerwuje 😠 Do tego przebralam malego w swiezutkie ubranko i co zrobil po 3ch minutach? Zwrocil na mnie zawartosc butli jaka wlasnie spozyl 🤢 Na szczescie, to bylo ze swiezego mleczka a nie sfermentowanego, ale strzelil tak , jak na filmach - gdzies na 20cm polecialo jak strzala, bez uprzedzenia 🤢 Obrzygal wszystko, on i ja do przebrania 🤢 Tak, jak wczoraj chlopcy mi sie ladnie skoordynowali z drzemka, ta dzis jak nie jeden cos , to drugi...Jared steka, bo cos mu niewygodnie albo glodny, jak go zaczynam karmic i sie ruszyc nie moge, to zas Oskar co 3 min mi mowi, ze cos tam chce.. I tak dzis caly dzien praktycznie...Chyba jeden z tych dni..Jakbym bardziej wyspana byla, to na bank byloby mi latwiej 🤨 Bede nadrabiac dzis zaleglosci w spaniu albo jutro jak O. bedzie w przedszkolu, to sie zdrzemne jak Jaz bedzie spal. Zebym ja tak jeszcze lubiala w dzien sypiac.... 🤨 🥴 😞
  16. agucha napisał(a): aga, moj z cyca bardzo malo dostaje, bo ja duzo nie mam, takze modyfikowanym sie glownie najada i tak samo jak Kacper. Ja butle robie juz zawsze na 120ml, bo tak mi zjadal - ostatnio na dnie zostawia jakies 30ml, ale mysle, ze to moze przez to, ze wczesniej cyca dostanie. No, ale tak wlasine powiedzialabym 90ml-120ml. No, faceci w koncu nie? 😉 I tez karmi sie srednio co 3godziny a czasem wczesniej sie budzi i jedzonka domaga 😮 Tak, jak np dzis, mam wrazenie, ze co 2godz chce mu sie jesc 🤨
  17. Aga, ja mialam na oddziale taka jedna Azjatke. To bylo jej 6te dziecko , a dowiedzialam sie o tym, jak podsluchalam jej rozmowe z polozna, ktora sama miala 8 dzieci!. I ta Azjatka jak rano otwierala buzie i dzwonila do kogo tam miala w komorce, tak nie chciala sie zamknac. A do tego trajkotala w tym ichniejszym jezyku i wcale nie dyskretnie, jakby nikogo innego nie tam nie bylo. Ja nie mam ogolnie nic przeciwko temu, ale geba jej sie DOSLOWNIE nie zamykala. Mnie sie pozniej juz spac chcialo, w koncu zemczona bylam (i mialam do tego prawo), ale normalnie nie dalo sie spac 😠 Moje dziecko plus inne dzieci jakie byly na odddziale razem wziete mniej halasu robily, niz ona samym gadaniem 😠 W sobote przed 22ga juz nie wytrzymalam i pozalilam sie dyzurnej poloznej, ze jestem tolerancyjna, ale do granic i naprawde chcialabym sie moc zdrzemnac, ale juz nie umiem wytrzymac z tym gadaniem non-stop. Ona jej zwrocila uwage i sie w koncu zamknela. Powiedziala mi polozna, ze Azjaci tak maja 😮 To nie byla Hinduska, tylko nie wiem sama.jkas Pakistanka czy cos takiego. W ogole cwaniara zniej taka bla, ze hej, az mi szkoda tych poloznych bylo 😮 Tak strasznie zmeczona byla, ale gadac miala sily (tzn z tego gadania chyba taka zmeczona). Do kibla sama chodzila, ale nie widzialam jej, zeby do malej wsawala - caly czas praktycznie wyreczala sie tymi poloznymi. Karmienie- nie karmienie, przewijanie - nie przewijanie... Jak sie raz zmienily polozne na dyzurze i sie pyta ta nowa kiedy karmienie bylo - ona nie wie, bo polozna karmila 😮 Pyta sie jej czy byla brudna pieluszka - ona nie wie, bo 'polozna przewijala' 😮 Ja nie wiem, jak mozna nie miec w ogole zainteresowania co sie z wlasnym dzieckiem dzieje 😠 Tak obolala udawala jak polozne przychodzily, przez telefon dobrym humorem tryskala 😠 Juz jej jedna polozna w koncu tez powiedziala, ze juz 2ga dobe mala karmia i przewijaja i ze jesli ona chce szybko ze szpitala wyjsc (bo ciagle sie pytala), to musi polamu zaczac do niej sama dogladac. Taka cwana, wygodna aktoreczka z niej byla - z tej baby z niezamykajaca sie geba 😜 Nawet jak sobie o niej pomysle, to mi sie robi 😜 Aga - a jak tam Twoja polozna?? Gadala cos jeszcze na temat karmienia piersia? 😜
  18. agucha napisał(a): 🤪 nie mam slow po prostu 😮 😠
  19. agucha napisał(a): To ladnie wazy 🙂 My kolejne wazenie mamy 25go. W zeszly czwartek mial 4500g, no ale Kacperek ladnie goni, bo wage urodzeniowa mial nieco mniejsza niz Jared, wiec faktycznie dab 🙂 , ale to dobrze 🙂
  20. Aga - ja nawet nie czulam, ze mnie dotykaja 😁 Jak sprawdzal, czy juz znieczulenie dziala, to najpierw spryskal mi reke czyms bardzo zimnym, a pozniej spryskal gdzies nizej i pytal co czuje. To mu powiedzialam, ze wiem, ze pryska, ale nie wiem gdzie 😜 Nic a nic, zero. Ktos gdzies wlasnie pisal, ze dosc 'niewygodne' bylo, jak dziecko wyciagali (w czasie cesarki), bo ciezej sie oddychalo, jakies parcie na klatke piersiowa bylo...cos takiego. A ja wlasnie czulam sie super komfortowo w czasie operacji 😁 Ze malego wyciagneli to wiedzialam tylko dlatego, ze uslyszalam jego placz, ale nie czulam nic a nic.
  21. Doncia - nawet mi nie mow 😞 Naprawde wspoczuje przezyc 😞 Az mi sie cos robi, jak sobie pomysle... Strasznie to przykre, co spotkalo Twoja wspollokatorke...Lzy sie same cisna 😞 Naprawde przeszliscie swoje, nikomu nie zyczyc 😞 😘
  22. no, moge sobie wyobrazic Doncia, stres niesamowity 😞 Na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo 🤨 a co do znieczulenia, to ja - wyglada na to - mialam podpajeczynkowe
  23. Aga- bo Twoj Kacperek tez byl posladkowo ulozony nie? A wiedzialas o tym, jak szlas do porodu, czy dopiero w trakcie porodu? A do znieczulenia - to czulas jakies np ciagniecie czy cos takiego, czy totalny paraliz od pasa w dol?
  24. A tak z czystej ciekawosci zapytam sie. Te dziewczyny, ktore mialy cesarke, jakie znieczulenie mialyscie?
  25. A moj babel cos nie bardzo za smoczkiem. Jeszcze jakis czas temu bral, a teraz jak mu czasem probuje dac, to wypluwa albo po prostu nie bierze. Jak sie urodzil, to paluszka do buzi wsadzal (albo kciuka, albo wskazujacy hehe) i go ssal, a teraz widze, juz za paluszkami tez nie jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...