Skocz do zawartości

Zocha

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zocha

  1. Louisedg napisał(a): to i tak fajnie ze jutro... ja miałam 1 września ostatnią... teraz już tylko IP pozostało... zwariować mozna... a i o KTG to mi nawet lekarz nie wspomniał 😞 wolalabym wyladowac dzis na Ip z porodem (wbrew woli meza haha)niz kolejne 120 jutro oddac:/ no ale jak trza to trza wazne ze zobacze chociaz wielbrzymka na usg aaaaaa i wogole udalo mi sie sprzekonac mojego R ze jak do piatku nic to w piatek robi mi domowy malzenski masaz szyjki z dodatkiem prostaglandyny 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 hehe.. no ja mojego męża już trochę zbałamuciłam i muszę przyznać ze po wszystkim w nocy miałam kilka zdecydowanie mocniejszych niż zwykle skurczy ale niestety rano już przeszło... za to krocze bolało masakrycznie... a delikatnie sie wszystko odbywało, delikatnie....
  2. smerfetka napisał(a): no właśnie nie. nie miałam ani razu. Gin mi mówiła, że nie ma wskazań. ale gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości co do ruchów to stawić się w szpitalu. I tak chyba dzisiaj zrobię, bo niby jak sie nawpier...łam słodkiego, położyłam to kilka jakiś delikatnych ruchów wyczułam, ale jest bardzo duża różnica w stosunku do Jego dotychczasowej aktywności 😞 😞 😞 to tak jak u mnie... Zosia zawsze szalała jak opętana a od soboty to musze sie wsłuchiwać w siebie i wyczekiwać na jakiś delikatny ruch.. np tylko tam coś - nóżkę czy rączkę - przełoży i koniec ... a jeszcze w piątek imprezowała tam ostro... wczoraj na wieczór jak wypiłam 2 szkl. pepsi to sie trochę powierciła ale też delikatnie bardzo i bez szału... ale wiadomo.. jak sie ma ątpliwości to lepiej sprawdzić...
  3. Louisedg napisał(a): to i tak fajnie ze jutro... ja miałam 1 września ostatnią... teraz już tylko IP pozostało... zwariować mozna... a i o KTG to mi nawet lekarz nie wspomniał 😞
  4. smerfetka napisał(a): Przyłączam się do protestu 😆 Zocha przytulanki z kibelkiem chyba dobrze wróżą. Czego oczywiście Ci zyczę. ja już w nic nie wierze... już tyle razy się łudziłam...
  5. Smerfetko a czy ty chodzisz na KTG?
  6. hej, u mnie noc kiepska.. co chwile wycieczka do wc na sikanie albo obściskiwanie z kibelkiem 🥴 w sumie to bardziej mnie mdliło i ciągnęło niż wymiotowałam ale i tak co spędziłam nad kiblem to moje.. do tego księżyc się uparł i całą noc jakby miał za zadanie mi po oczach dawać.. myślałam że oszaleje.. teraz odespałam nieco i jest w miare ok.. mąż dziś do pracy pojechał bo już wzdrowiał, facet który u nas kończył ostatnie roboty budowlane skończył w sobotę tak więc pierwszy raz od dawna jestem na prawdę sama w domu i jakoś mi z tym dziwnie.. na dziś zaplanowałam pare rzeczy do zrobioenia ale tym zacznę się zajmować tak po 12 może żeby się nic nie zaczęło dziać póki mąż w pracy- bo łudzę się że może jak pomyje szafkiw kuchni i podłogi na kolanach to może się coś zacznie... a i STANOWCZO PRPTESTUJE co do pomysłu żeby środek tabelki miało ominąć!!!!!!!! 😉 a i jeszcze sie zastanawiam co z Agą (ACHM) wczoraj miała termin i chyba milczy.... czyżby ?
  7. asiulenka napisał(a): no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂 a jak u Ciebie??? mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ? no już nadrobiłam prawie 🙂 oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪 a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki? u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮 a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie... czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego... na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade.. u mnie też chyba po kawałku ten czop odszedł już jakiś czas temu. Do tego po ostatnim badaniu 30 sierpnia szyjkę miałam już prawie całkiem zgładzoną i rozwarcie na 2cm. Nie wiem jak to teraz wygląda. Może jutro jak pójdę na te ktg to przy okazji moja lekarka mnie zbada... wypadałoby chyba po 2 tygodniach 😠 fajnie macie z tym ktg... nademną od 1 września nikt już kontroli nie ma... 😠 i czuję sie jakaś taka niedobadana ... teoretycznie mam jeszcze z pracy w pakiecie gina ale tam prowadzenia ciąży nie mam niestety i przyjmą mnie ale jak sie coś dzieje.. ale tak tylko na ocenę postępów przygotowania do porodu to nie za bardzo... 🥴 byłam tam dwa razy jak mnie coś niepokoiło ale więcej chyba nie pójdę w ciąży bo już i tak na mnie patrzyli że panikuję czy coś.. ☺️ kurcze ... tak bym już chciała urodzić...
  8. smerfetka napisał(a): hmmm .. ja chyba też wieści nie odnotowałam.. ale od piątku mało tu jestem wiec mogłam przeoczyć...
  9. asiulenka napisał(a): no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂 a jak u Ciebie??? mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ? no już nadrobiłam prawie 🙂 oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪 a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki? u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮 a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie... czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego... na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade..
  10. asiulenka napisał(a): no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂 a jak u Ciebie??? mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?
  11. cześć 🙂 Tabelka super i w przeciwieństwie do Luizy mi się coraz bardziej podoba 🤪 Chociaż ja mam niestety czarne myśli ze do mojego terminu nic się nie zdarzy... no ale może jak ze wszystkim co do tej pory w tej ciąży przewidywałam i to się nie spełni i jakoś urodzę do piątku.... resztki nadzieji mam... ciasto śliwkowo jabłkowe w piekarniku a na obiad jedziemy do teściów więc możliwe że jak zjem ciasto i mnie teściowie zdenerwują to coś się zacznie dziać 😉 bardzo bym chciała...
  12. Agamu napisał(a): Szyta z boku???? 🤢 😮 🤢 😮 o Dżizas to brzmi mało przyjemnie... 🤨 na jednym z tych filmików z porodów było takie ciecie... tam też maluch szedł z rączką 🥴 to takie samo nacięcie tylko nie w stronę odbytu tylko tak w bok jakby.. bidulka... to musiało boleć...
  13. Leginsik napisał(a): walka nie bedzie emitowana chyba że sie wykupiło pakiet w cyfrowym polsacie w per pay kiu czy jakos tak ;/ no tylko zeby to zamóic to trzeba mieć mega szczęście.. ja od 2 godzin staram sie dodzwonić do cyfry albo wejść na stronę żeby to zamówić i nic... tzn kilka razy mnie połączyło z centrum obsługi klienta ale po chwili rozłączyło bo nie ma wolnego konsultanta 😠 😠 😠 a przez większość czasu numer jest zajęty.... świetna organizacja! 😠 😠
  14. muszę trochę męża pomolestować... w sumie już prawie wyzdrowiał... 😉
  15. Agamu napisał(a): schody nie działają... ja już próbowałam i w domu umyłam i poza zmęczeniem to nic a nic.. 😠
  16. AsiulkaZG83 napisał(a): Ale ślicznotka 🙂 GRATULACJE DLA SZOTKI!!!!!!!
  17. AsiulkaZG83 napisał(a): \ oby się udało jak najszybciej i jak najmniej boleśnie... ale jej fajnie...
  18. Agamu napisał(a): WOW!!!!! Super że w końcu się udało!!! Grqatulacje dla Agi!!!
  19. no dobra... miło tu i przyjemnie ale mi znowu ochoty narobiłyście i muszę iść ziemniaki obierać..... ja dodam jeszcze cukinie bo akurat ją mam a takie cukiniowo ziemniaczane też są zajebiste
  20. Louisedg napisał(a): Gosix tez tak miala ostatnio..i patrzaj !-urodzila 🤪 no ja piedole nie mam w was wsparcia 😁 😁 😁 Zooocha jak tam seansik? zajebiozka co? Zaaskocze Cie bo na tym pierwszym to dostałam ataku śmiechu... nie z tej biednej rodzącej sie smiałam ale na myśl że lada moment (mam nadzieję) mnie to czeka... jakieś to takie nierealne dla mnie... a ta główka wystająca obok odbytu to już wogóle widok maksymalny... no cóż... smiech mnie ogarnia na myśl o tym że i ja mam to przejść... dobre sobie... 🙃
  21. Louisedg napisał(a): idę po pączka i oglądam 🤪
  22. Louisedg napisał(a): daj no ten link... moze mi się przestanie spieszyć 😉 jestes ku.wa pewna??? bo ja naprawde mam traume dzis 100% pewności - dopiero doczytuję od rana... i trzymam oczywiście kciuki za Szotkę!!!!!
  23. Louisedg napisał(a): daj no ten link... moze mi się przestanie spieszyć 😉
  24. Agamu napisał(a): trzymam kciuki za Ciebie Agatko.... tak podświadomie sobie myślę ze jak ty- bez wcześniejszych wyraznych objawów- urodzisz to i ja kiedyś się doczekam... w sumie racja ze do terminu jeszcze trochę zostało i ze wszystko moze zacząć się w chwili ... TRZYMAM KCIUKI!!!
  25. szotka napisał(a): No to rzeczywiście same przygody.. ale wiesz co .. ja bym chciała Ci trochę ich zabrać... i łudzić się chociaż że coś się dzieje... ja tymczasem czuję sie lepiej niż jeszcze tydzień temu... pare skurczy w ciągu dnia- bolących ale pojedyńczych i poza bólem pleców, bioder i kaśki to by było na tyle... zaraz idę do tej pie.... opieki społecznej w celu umuwienia sie na wywiad w związku z alimentami dla mojego ojca... jedyny pozytyw jaki w tym dostrzegam to taki że może jak mnie zdenerwują to urodze czy coś... 😉 a tak poważnie to staram się oddychać głęboko i nie dać wkurzyć.. później jadę z mężem po pączki bo mnie ostatnio na nie strasznie naszło... dziś chyba kupie sobie 5 i wszystkie zjem od razu 🤪 tak mi się chce...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...