Skocz do zawartości

carpioo

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1293
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez carpioo

  1. zaglądam na chwile zeby napisac ze własnie sie tak zdenerwowałam...
    babcia głaskała Jagódkę.. i mówi - 'co to za gulka?'
    ja patrze 😲 a Mała ma piersiątko opuchnięte!
    zadzwoniłam do położnej- sie okazało, że to przez moje hormony! i że to ni groźnego. 🤔 uffff że nawet tydzień- dwa może sie to utrzymywać!

    kurde normalnie miałam taki wstrząs nerwowy! 🤢 😞
    juz wszystko miałam przed oczami! Myślałam ze zejdę!

    A Moja kruszynka wazy 4200 g wg mojej wagi (takiej zwykłej dla dorosłych, nie specjalistycznej dla niemowląt)
  2. talia?? a co to takiego 😁

    oponka? jeszcze mam brzuszek.. ale dzis zakupiłam mniejsze majty obciskające.. waga- uwaga! juz 75 wiec 1 kg przez 2 dni 😜
    zawsze coś..
    IRISKU ja mam plan do 65 dojść do 9 stycznia (urodziny) 🥴 zobaczymy Trzymajcie kciuki!

    To prawda ze nie ma sprawiedliwości na tym świecie .. zwłaszcza jeśli chodzi o schodzące kilogramy 😎

    🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪Ale kto jak kto- DAMY RADE!!! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
  3. meegotka napisał(a):
    Dziewczyny a ja mam inny problem tak strasznie lecę z wagi ,że masakra wszystkie ciuchy za duże a jak siedzę w wannie to mnie strasznie kości w tyłku gniotą,,,,,,,,,,nie mówiąc,że tyłka to ja już nie mam a nogi - masakra jak dwie słomki 😮Jem bardzo dużo ale tylko to co wolno nie wiem już co robić niedługo zniknę z powierzchni ziemi 😮


    Kurde 🙂 jdna leci z wagi, inna nie może 😉
    a Moze sie zamienimy? 🙂
    Meegotko- ty byłaś szczuplutka przed ciążą to moze dlatego.. ja zawsze miałam skłonność do tycia.. 🤨 i musiałam się pilnować..
    IRIS- ja jem podobnie.. 🤔 nie wiem w czym tkwi problem. Wczortaj kupilismy takie gumy co się rozciąga i można różne ćwiczenia robić (kiedyś takim przyrządem były sprężyny).. no nic.. biorę się za siebie na ostro! juz za 2 tygodnie! Teraz tylko maszeruję szybciutko! i wózeczek pcham pod każdą górkę!

    koyotka napisał(a):
    I jakoś już jak ona płacze to się przyzwyczaiłam. Może to głupie określenie. Wiem, że jej nie potrafię pomóc to staram się zrobić co mogę. kochana jest ta nasza córcia, bo i je ładnie i śpi.
    co do wagi nie narzekam znów mi spadło 1,5 kg. zostało tylko 4 do wagi sprzed ciąży. Pewnie jakbym nie podjadała słodkiego to byłoby to szybciej, ale nie mogę się powstrzymać 😉


    No jak Mała płacze to też już się tak nie denerwuje jak w szpitalu.. 🤨 tez przywykłam.
    Jagódka nie ma kolek, czasami popłakuje bo chce na rączki. Zdarzają sie jednak 2godzinne historie o uspokajaniu 😉 tuleniu, płakaniu, zgadywaniu.. Ale raczej to nie kolki.. Brzuszek miękki, a nóżkami wierzga.. czasami pręży.. Ale nie non stop- wiec wykluczam kolkę.. poza tym płakałaby wtedy nontoper.. a na rączkach jej przechodzi.. 😜 Mała terrorystka!

    WAGA zazdroszczę ! 🤔 zostane sama z moimi kilogramosami!
    z chęcia podrzucę Bajce albo Meegotce 🙂 w miejsce dowolnie wybrane 😜

    meegotka napisał(a):
    Czekam już do tych 3 miesięcy i doczekać się nie mogę ,żeby to już mieć za sobą no i to przecież będę nasze pierwsze święta razem dziewczyny zobaczycie jak będziemy szalały przed świętami bo i młode będą już bardziej kumate 🤪 🤪Już się doczekac nie mogę 🤪 🤪


    Ja też się nie mogę doczekać 🤪 🤪
    Boję się tylko jak pogodzić święta w mojej rodzinie (tradycja- jeździmy do babci do o z działki zrobiła sobie dom calorodzny, 40km od Warszawy! A jeszcze cudowny tatus Mojewgo i jego cudowna kochająca babunia - która na wieśc że mała się urodziła powiedziała- Dowidzenia i odłozyła słuchawke Jak rozmawiała z Moim 😠

    To mi tylko psuje nastrój i nastawienie do świąt!
    Ale bardzo sie cieszę ! Nie mogę się doczekać!

    gosia1989 napisał(a):
    Witajcie Kochane 🙂
    Co do kg - mi z 91 kg spadło tylko albo aż 10 kg , ale przecież kiedyś w końcu dojdę do siebie , teraz najważniejsi są moi dwaj Mężczyźni , a waga - pikuś 🙂 🙂 🙂


    KOCHAM CIĘ za ten optymizm 🙂 jesteś Promyczkiem Słońca dla mnie 😘

    Zuziaczku- na fotkach ze spacerku i tak wyglądasz jak laska ! przecież ty jakies 60 kg teraz ważysz! 😮 To co się martwisz! Ja marżę o 60kg!! 🤨
    Teraz ważę 75kg! 🤢
    To sobie pomyśl, jakie masz szczęście!
  4. anetta_ napisał(a):
    A tak z innej beczki- czy któraś z mamuś ma poduszkę do karmienia, tego rogala?? 🙂 zastanawiam się właśnie nad jej zamówieniem i chciałam zapytać czy zdaje egzamin 😉


    Ja mam teraz tego małego rogala do karmienia.. o wcześniej miałam kojec..
    Rpgal poręczny jest.. Jestem zadowolona, ale sząłu nie ma 😉
    i tak trzeba nogami podtrzymywać.. ale jest łatwiej niz szukać jakiegos koca, zwijać 😉 w rulon, albo podkładać milion poduszek.. 🤔
  5. meegotka napisał(a):
    Carpioo pisałaś,że też chodzisz z małą dwa razy na spacer o jakich godzinach?

    to zależy czy o 8smej robię jeszcze drzemkę sobie czy nie 🙂 do 10-tej.. Ale jak sie wszystko dobrze układa to wychodzę około 11stej i potem jak znowu sie obudzi, skupcia albo zrobi siuciu i zje.. czyli 14-15. Ostatnio nawet byliśmy około m17stej, jak ciemno już było 🙂 Taki romantyczny spacer zrobiliśmy sobie do parku, gdzie jest fontanna oświetlona ślicznie na środku oczka wodnego.
    Fajnie tak spacerować, ludzi zobaczyć 🙂
    Mieć się po co ubierać i malować :P Chociaż ostatnio płacze codziennie jak mam sie ubrać, bo jestem załamana, ze tyle ważę. 🤨 Nie mieszczę się w nic ładnego, a moje okrycie wierzchnie to polar! Gzie ja wiecznie chodziłam na elegantkę przed ciążą, i ten polar dla mnie to męka jakaś.. Czuje się jak lumpeciara.
    Mam nadzieję że mi przejdzie 🤢

    Habibati napisał(a):
    dzisiaj o 11.45 przez cesarskie ciecie urodzila sie nasza córcia. Bianka uwaga 61cm waga 4500gr. Przesylam buziaki


    WOW! to sie nazywa Wielkie Szczęście 🙂 Serdeczne Gratulacje!!!

    bachap napisał(a):
    hej Kochane Moje 😁
    My od wczoraj meldujemy się w domciu 🤪 postaram się nadrobić zaległości ale na razie tylko Was mocno całuję na powitanie 🙃


    OOOOOO 🤪
    no to buziak na dzieńdoberek 😘
    ogarniaj się Mała ! i wracaj 🙂

    bachap napisał(a):

    aaa i moja waga z przed porodu 92kg 😮
    po wyjściu ze szpitala -14kg

    dobra jesteś!
    zazdroszczę!
    ja po 2 tyg ważę z 90kg 76kg! i waga nie chce juz tak pieknie nie schodzi! 🤢teraz to walka przede mną..
    która teraz bedzie myslała o diecie dla karmiącej i dla odchudzającej?
    Która ze mną walczy z kilogramami?? 🤔

    meegotka napisał(a):
    Ciekawe ile utrzymuje się alkohol w mleku matki tzn ile razy trzeba odciągać po wypiciu alkoholu?


    czytałam, że możemy się napić od razu po karmieniu, a to kiedy znikna % z pokarmu zalezy keidy znikną z krwi (podobno jak z krwi znika alkohol to z pokarmu w tym samym momencie) Pomocne sa kalkulatory z internetu, gdzie sie wpisuje swoja wagę, wzrost, godzinę wypicia alko, stężenie % itd.
    Ja dziś wypiłam maleńkiego łyczka likieru i nie dopiłam kieliszeczka bo mi % nie smakowało .. Jestem w szoku!

    KOKOSAnkO, Nadia ŚLICZNA!

    IRIS- ja dzis w nocy tez sie poryczałam, bo małą 2 godziny zasnąc nie chciała a ja byłam juz przemęczona! a widok Mojego obładowanego poduszkami mnie dobiła! Myslał że jak go nie widac to go nie ma.. 🤔 wiec szybko mu ten pomysł wybiłam z główki! 😜 i do bujania i przewijania zaprzęgłam! zagoniłam!

    anetta_ napisał(a):
    A tak z innej beczki- czy któraś z mamuś ma poduszkę do karmienia, tego rogala?? 🙂 zastanawiam się właśnie nad jej zamówieniem i chciałam zapytać czy zdaje egzamin 😉


    Ja mam teraz tego małego rogala do karmienia.. o wcześniej miałam kojec..
    Rpgal poręczny jest.. Jestem zadowolona, ale sząłu nie ma 😉
    i tak trzeba nogami podtrzymywać.. ale jest łatwiej niz szukać jakiegos koca, zwijać 😉 w rulon, albo podkładać milion poduszek.. 🤔 Tylko ja zapłaciłam 79.99 zł w SMYKU kurde blaszka! Może to dlategoi ze z motherhood ?
  6. Aguska21 napisał(a):

    Hani odparzyła się pupcia, aż ma chrostki straszne :
    Ale jestem szczęśliwa, dziś odebraliśmy klucze do naszego nowego mieszkania 😁)

    Moja ma 2 krostki- na pupci i cipce.. 🤢
    i super że juz klucze macie 🤪 gratuluje raz jeszcze!!! 🤪 🤪
  7. asia85a napisał(a):
    dziewczynki wkleijam zdjecie córeczek http://images46.fotosik.pl/1139/a2332a4d8c31daf8med.jpg


    no porsze jak pieknie rodzeństwo wygląda 🙂
    super ASIU!

    KROSKI mojej wyskoczyły na szyjce, ale nie wiem czy to nie od potu 🤔 taka mała budda mi sie udała 🙂 że ma fałdki wszędzie 🙂 wiec moze to od potu?

    nalot na jezyczku-
    SAM ZNIKA 🙂 CZEKAM GODZINKE PO KARMIENIU a ona cobie go wycmokuje 🙂 i nie ma, wiec nie uzywam nic.. to na razie nie plesniawka, tylko osad- tak jak u dorosłwego brązowy język po cocacoli- tak u brzdąca biały po mleku- samo znika 🙂 po co faszerować małą lekami?
  8. olalenko gratulacje!!!!
    teraz tylko madziak!!! 🤪


    ja tez karmie piersia tylko. to sa 3 dinozaury 🙂 jest mi ciezko. bo raz karmie 20 minut, raz 7 minut, araz i godzine 😮 ALE najwazniejsze ze mleko jest 🙂

    kokosanko- i mi sie cera pogorszyla 🤨 nie wiem, moze to z niewyspania tez, nie tyl;ko przez hormony ?? 🤔


    dzis Drożdżówka przespała cala noc w lozeczku
    🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

    a wczoraj mialam stresa opisze pozniej 😠
  9. Gosia super fotki!!
    ja tez Mojego namawiam, ale cos mi nie wychodzi 😞
    a Jagódka ostatnio taka marudna ze ja nie wiem jak te zdjecia robic, zeby nie miala skwaszonej minki..
    i jeszcze jest 'złosliwa'- co nie wezme lapka na kolana, albo talerza zeby zjesc to ona w ryk 😞 czasami nie mam siły 😞
  10. aha zapomniałam- wieści od BACHAP!

    sa nadal w szpitalu, Olek (cytuję|) zamienił się w małego chińczyka 😉
    a Basia ma słaba morfologię i miała przetaczaną krew.
    Krzychu spisuje sie wzorowo! Dba o Basię, przewija Olka 🙂 i szykuje otwarcie restauracji domowej dla Basi 🙂 bo juz zbiera przepisy dla mamy karmiącej 🙂
    Basia tęskni za brzuszkami 😉 i cały czasa o nas mysli 🙂 wszytkim przesyła całuśnego buziaka!!
  11. my po spacerku pierwszym, później zaliczymy drugi .. bo staramy sie 2x dziennie wychodzić po godzince 😜

    jakoś ogarniamy powoli.. ale.. POWOLI 🙂
    ma te swoje humorki.
    śpi dalej z nami, ale wczoraj ja o 6 rano do łożeczka odstawiłam, a dziś o 3 w nocy.. i tak tej nocy ją odstawie o 12stej (bo średnio śpi 2,5-3 godzinki) aż w końcu tylko zasypiac będzie z nami a potem całą noc sama 🙂
    Rodzicom też się należy trochę bliskości 🙂
    fajnie tak sie przytulić bez poduszki kojca 🙂 bez brzuszka 🙂

    a dzis postaram sie wam wrzucić zdjęcia z dzisiejszego spacerku 😜

    a tym czasem buziaki!
  12. no Bajka to laseczka że ho ho 😆

    Zuziaczku, ja nie miałam naciania, ani nie pękłam, mam jeden szew kij wie po co?! 😮
    dlategoi skakac mogę 🙂

    ja dziś złapałam doła.. przymierzyłam spodnie moje najwieksze jakie mam.. z okresu kiedy wazyłam 65 kg.. i co?!
    i założyc na dupę załozyłam, ale sie dopiąc nie mogłam 🥴
    ehh płacze już dobre 40 minut 😞
    i czytam w necie jak schudnąc 😞
  13. MEEGOTko super fota! chociaz załozyłas ubrania sprzed ciazy 🙂 ja to chodzę nadal w ciążówkach i w polaze.. bo nawet w płaszczyk sie nie mieszcze ! 🥴
    niby kg schodzą, ale juz wolniej. czekam na pozwolenie na ćwiczenia 🙂

    KOKOSANKO- wspólczuję ci z tym męzulkiem.. ja swojego to w nocy budze żeby pieluche zmienił- dopracy idzie dopiero 6tego listopada..
    nawet jak mam siłę to go budzę i mówię ze muszę isc do WC albo coś wymyślam 🙂 i juz 🙂 Facet ugotowany 🙂 musi wstać i zmienić pieluchę 🙂 i nie narzeka.. tylko rano.. ze zmęczony.. i wtedy- po jego wstawaniu- mogę to zrozumieć 🙂

    Aguska21 napisał(a):

    No a ja dałam mojej małej wczoraj smoka...ała...a miałam jej nie uczyć...ale dzieki smoczkowi, jaki ja mam w domu spokoj jak ona nie spi 😁 i nie muszę jej przy cycu trzymać do zaśnięcia.

    ja tez dałam.. i jak zaśnie juz to jej wyjmuje 🙂 i daje sporadycznie. jak już jest ryk na całego
    i tez miałam nie dawać. ale nie da rady bez.. po prostu bym chwili spokoju nie miała!

    Olalenka napisał(a):

    A ja mam pytanie do mamuś. Jaką temperaturę wy utrzymujecie w domach???
    Ja chciałabym jednak tak nie za ciepło, ale też obawiam się żeby mała się nie rozchorowała.


    20-22stopnie w domu, to kąpieli 25-26stopni 🙂 to zalecenia mojej połoznej 🙂
    wiec kupilismy termometr i pilnujemy 🙂

    natalia7986 napisał(a):
    Ja mam w mieszkaniu ok 23 stopni i tez mam problem czy to odpowiednia temperatura, jedno jest pewne , zeby nie przegrzac dziecka.
    A ja mam pytanie odnosnie smarowania pupki przy przewijaniu, Ja stosowałam Sudocrem ale zauwazylam ,że wysusza skore małej. Czego Wy używacie?


    LINOMAG 🙂
    a jak jest pupka czerwona bardzo to bephanten 🙂
    sudocrem tylko w skrajnych przypadkach

    mdoundi napisał(a):
    dzień dobry
    mam pytanko-czy Waszym dzieciom ZAWSZE się odbija po jedzeniu? czy zawsze czekacie dotąd aż się odbije? tzn nosicie na prosto? czy nie czekacie (bo np to czekanie trwa dłużej niż pół godz) i kładziecie spać? wczoraj koleżanka mnie nastraszyła ze jak się dziecku nie odbije to sie moze udusic :o! czy to prawda????


    mi mówiła Pani połozna ze takim maluszkom nie musi sie odbijac za kazdym razem,a le trzeba po karmieniu potrzymnac w pozycji pionowej.. pare minut.. i już 🙂 a jak się nie odbije klaśc na boczku 😉 i tyle

    Kokosanka napisał(a):

    Kochane mam problem..czy niemowlaki powinny po każdym jedzeniu spac? Kurde moja Nadia ma dzisiaj jakieś fochy. Nie śpi cały dzień tylko jakaś marudna jest. Jak włożę do łóżeczka to kręci się nieziemsko a jak tylko wezmę na ręce to jak ręką odjął ..cisza i śpi smacznie..ale kurde nie mogę przecież dziecka non stop na rękach trzymac..czy dziecko potrzebuje aż tak bliskości matki, czy może coś jej kurde jest? na spacerku dzisiaj spała jak zabita..sądziłam, że noworodki to tylko spanie, karmienie, spanie karmienie a tutaj zonk

    od dwóch dni mam taK SAMO 😞
    nie mam juz siły|! na spacerze spi jak zabita a w domu tylko ryk!
    Nie wiem co ja mam zrobić!
    Nie chce do rączek tak przyzwyczajać!
    Rozumiem czułośc, czułością. Ale nie całą dobę..
  14. Aguska21 napisał(a):
    Hej dziewuszki. Mam pytanie czy waszym maluszkom też schodzi skorka na rączkach, nóżkach i brzuszku??


    mi wchodziła troszeczkę to po prostu kąpiałam w HIPP i smarowałam oliwką, OLIWKA nie pomogla 😉 wiec zastosowałam krem bambino.. i juz jest o niebo lepiej 🙂
  15. KOKOSANKO slicznie wyglądasz 🙂
    \i ja moze pozniej zrobie fotę i wrzucę 🙂
    ale ja ważę 77 kg 🙂 magiczne siódemki.. może przyniosą mi szczęscie i schudne do urodzin do 65 kg ?? 🙃
    ehhh 🙂
    i tak pewnie bede miala problem z wciśnięciem się w spodnie sprzed ciąży.. zobaczymy 😜

    Olalenka napisał(a):

    Carpioo czekam z niecierpliwością na dalszy opis porodu, bo zapowiada się bardzo ciekawie. Ty to w ogóle masz dar do pisania. Powinnaś jakąś książkę napisać. Twoje opisy tak wciągają, tyle w nich emocji…normalnie człowiek się wczuwa niemalże jakby się było na twoim miejscu hahahaha


    dziekuję.. dziękuję ☺️

    PS. Polecam serwis mamazone.pl tam są fajne porady o opiece nad noworodkiem J

    kasiuszka26 napisał(a):
    ja powoli jestem w temacie na co szczepić.. pneumo i rota szczególnie myślę czy oba 🥴


    SZCZEPIENIA
    dzis byla u mnie Położna, i powiedziała, ze z pneuma.. jest tak samo jak z grypą.. ze to sie tak zmienia, że nie zawsze działa.. a czasem szkodzi 🤨
    ja powiedziałam, że szczepimy darmowymi to sie uśmiechnęła i powiedziała, że stara szkoła najlepsza 🙂

  16. moze OLALENKA rodzi?? 😉

    MDUONDI
    przykro miz powodu małej.. a nie macie tam gdzies prywatnej kliniki? zeby zrobili to, co wy chcecie, a nie to co im sie wydaje ?

    a moze zasięgnijcie porady innego lekarza?


    z KRWAWIENIEM fałszywy alarm, było tak przez pół dnia.. a w nocy powróciło.. ale jest tego zdecydowanie mniej.. 🙂 ale dziekuję za odpowiedzi .. moze niebawem sie skończy to cholerstwo 😠
    ja stosuję nazwyklejsze podpaski Bella- są miekkie, i chłonne.. nie drapią, nie przesuwają się..
    ale i tak ja nie nawidze podpasek, zawsze był tampon i już 😉 a teraz?
    jeszcze niegdy w zyciu nie podmywałam się za każdym siku 😉 a teraz.. co siku to wejście do wanny 😜
  17. meegotka napisał(a):
    Foto w jagodowym kolorze 🙂

    ostatni mi czasy łapię się na tym, że wybieram jagodowe kolorki 🙂

    Dziewczyny, mam intymne pytanie.. mi juz dzisiaj nie leciała krew jak przy miesiączce ale raczej takie żółtawe upławy.. to normalne ze 8 dni po porodzie juz ze mnie krew nie leci??


    PS> wiecie ze jak Jagodziance puszczam kołysanke z tej pozytywki to ona wnet sie uspokaja i zasypia?! 😆
  18. Mój Poród
    Część pierwsza


    Pierwsze skurcze, nieregularne zaczęły się około godziny 21 w niedzielę 16.X.11. Były (z perspektywy czasu) mało bolesne. Skakałam sobie na piłce w domku n rozmawiałam na forum 😜
    Potem zasnęłam.
    Około 2 w nocy śniło mi się, że robie siusiu.. wiec jeszcze w śnie pomyślałam- „ohoo pewnie się zeszczałam do łóżka”.. Ale jak wstałam, to doszłam do wniosku że to nie siki, ani wody – ale po prostu się musiałam nieźle spocić.

    O 4 w nocy znowu to samo uczucie, nagle zrobiło mi się mokro.. Pobiegłam do toalety, zrobiłam siku.. Wycieram się- a tam piękny czop śluzowy- max podbarwiona krwią.. Ucieszyłam się ogromnie, obudziłam Mojego i z ogromną radością oznajmiłam że „Robuś, wstań- zaczęło się 🙂 Ja dzisiaj urodzę.
    Miałam gdzieś, że mówią, że po odejściu czopa można czekać na poród nawet i tydzień! Ja wiedziałam, że urodzę „dziś” .

    Z wrażenia nie mogłam już zasnąć. Mojemu kazałam iść spać (cały tydzień miałam pracę- jedyny tydzień w październiku!) od rana do nocy!
    Bałam się, że to fałszywy alarm, i że bidulek będzie zmęczony w pracy.. A wiecie ile bym miała wtedy gadania? 😉

    Robert wstał do pracy po 5-tej.. ja poprosiłam go już o uściślenie łóżka.
    Odprawiłam go do pracy, i rano porozmawiałam sobie z babcią, która była lekko w szoku, ze my już o 5 z hakiem mamy łóżko pościelona a ja nie śpię 🙂
    Wytłumaczyłam to zdenerwowaniem przed pierwszym KTG, Bo po 9 miałam zjawić się u mojej ginekolożki właśnie na KTG.
    O 6tej rano napisałam do Mamy, żeby przyjechała jak tylko babci wyjdzie z domu do pracy- czyli po 7dmej.
    Jak przyjechała Mama to posiedziałyśmy troszeczkę i zadecydowałyśmy że pojedziemy do rodziców domu, bo tam bliżej do mojej ginekolożki i w ogóle, Tata się denerwował.

    U rodziców było śmiesznie 😉 Nerwy mi odpuściły i byłam bardzo szczęśliwa, że TEN DZIEŃ w końcu nadszedł 🙂
    Poszłam do lekarza a ona powiedziała, że jak mam skurcze co 10 minut to nie do lekarza a do szpitala.. Stwierdziłam że nie umiem odróżnić tych przepowiadających od porodowych skurczy.. Sama zaproponowała badanie.
    Bada .. bada .. Ja z bananem na buzi. A ona z tekstem że akcja porodowa się zaczęła 😉 że urodzę dzisiaj – najdalej jutro.
    Zdążyłam zejść z samolotu, a moja Mama była już w gabinecie, bo ginka po nią wyszła. Oznajmiła radosną nowinę !
    Potem podpięły mnie pod KTG i wyszły lekkie skurcze .. Położna powiedziała, ze jeszcze poczekam na poród.. Ale ja wiedziałam.. że ta WIELOPOMNA CHWILA JUŻ NADESZŁA 😉

    Wróciliśmy do domu.. ja ze skurczami czułam się wspaniale 🙂 Każdy kolejny w końcu przybliżał mnie do Naszej Córeczki. Były rożne.. co 13 minut, co 7 minut, 6... A ja czekałam na magiczny odstęp 5 minut..
    Około 13 skurcze zaczęły być bolesne.. Zadzwoniłam do Mojego, żeby ściągnąć go z pracy. Pech chciał, że jedyny zastępca był na wakacjach w Maroko, i akurat w poniedziałek wróciła.. do Rzeszowa.. wiec chłopaczyna wsiadł w samochód i gnał do Warszawy.
    Kiedy to czekaliśmy z rodzicami na Mojego , udaliśmy się do nas do domu spakować torbę..

    Przyjechał Robert, Mama widziała nawet jak wybiegał z samochodu 🙂
    Ale jak przyjechał to skurcze ustały..
    Mój z Tatą włączyli sobie X-boxa i grali. A ja z Mamą poszłyśmy na spacerek.
    Skurcze były, ale co 10 minut.. z tym, że mocniejsze..

    Stwierdziliśmy, że to czekanie nie ma czasu. Bo mam co te 10 minut patrzyła na mnie i na zegarek, co niejako wymuszało na mnie myślenie o skurczach i trochę denerwowało.\\

    Rodzice pojechali.. a my z Robertem czekaliśmy sobie dalej.. w domku, leżąc i oglądając film.
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/404/pord.jpg/][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/6742/pord.jpg[/IMG][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

    Część druga

    Kiedy to skurcze nasilały się, i odstępy zaczęły się zmniejszać zaczęliśmy notować minutki na kartce. Ze stresu wszystko nam się myliło, i zapominało.
    Gdy miałam skurcze co 6 minut udaliśmy się do szpitala. Przed wyjściem zrobiłam jeszcze serie przysiadów, żeby te skurcze na pewno mi nie przeszły!
    W drodze chyba wszystkie znaki na niebie chciały, żebym tam nie jechała. A to nam ktoś zajechał drogę. A to ktoś trąbił.. a ten mój biedny Miś w stresie .. Uspokajałam go, ze mi ten dłużący się czas nie przeszkadza.. i zagryzałam mocno zębny, żeby nie widział, że cierpię i że się stresuję..
    Dodam tylko, że do szpitala mamy może z 1.5-2 km. A droga dłużyła się niemiłosiernie.

    Dojechaliśmy- zaparkowaliśmy- i tu jakiś troll o pieniądze się pyta, czy damy mu piątaka na piwo! Tylko tego mi brakowało!
    Poczekaliśmy aż szanowny Pan Żuli-Gula oddali się od mojego kochanego samochodu (ja w pozycji kucznej 😉 )
    Wkroczyliśmy dziarskim krokiem na izbę przyjęć, pełni wigoru, zapału i energii.. a tam- cichutko jak makiem zasiał! I ani jednej żywej duszy!
    Byłam przerażona.. ale odczuwałam skurcze- wiec było dobrze.. Bałam się że skurcze po przekroczeniu tych zacnych drzwi przejdą mi momentalnie. A tu ku mojej uciesze- utrzymywały się dalej.

    Mój Bohater pobiegł po Panią, która wręczyła mi stos druczków do wypełnienia.
    Potem zbadała mnie ginka- uwaga- miała na imię jak?? Jagoda 😉 wiedziałam, że to dobry znak! W trakcie badania miałam jeszcze parę skurczów..
    W trakcie dowiedziałam się, że zgarniam ostatnie łóżko porodowe. Ucieszyłam się.
    Ale tylko po opuszczeni gabinetu piguły zaczęły gadać ze sobą.. już musiałam podpisać oświadczenie, że zgadzam się na czekanie i poród na korytarzu z powodu braku miejsc.. ZONK! Ale zgodnie ze swoim planem porodowym starałam nie odbierać sobie dobrego nastawienia, pozytywnego myślenia, i świetnego humoru!
  19. Meegotko nie wiem czego to moze byc oznaką..
    Jagoda śpi 2-3 godziny a potem sie budzi w niej taka głodomorra że szok 😮
    czasami je 10 minut a czasami i 45 🙂 tak jak u ciebie 😜
    moze to zalezy od tego czy chce sie tylko napić (na skzole rodzenia mowili ze do 7 minut karmienia nasze mleczko jest b. płynne i zaspokaja jedynie pragnienie)
    czy tez jeśc (po 7 minutach mleczko podobno zaspokaja głod, i ma inną juz konsystencję iw wartości odżywcze)
    A może (gdybyś często nie brała jej na rączki) potrzebuje po prostu ciepła, zapachu i bicia Twojego serduszka?
    A może źle ssie i stąd takie "długie karmienie"?

    🤨
    Nie mam pojęcia.. Mówie co bym zrobiła, gdyby moja Malutka tak jadła 😉
    Może zapytaj połoznej?

    KOKOSKU
    co do twojej pupki, to juz nie wiem czy nie lepsze byly te hemoroidy? 🤔
    ja mam laktator tom teepee czy jak to sie pisze- i jest OK 🙂 zadowolona jestem 🙂
  20. Kokosku, ja tezmiałam problem z laktatprek ale teraz to jak wprawiona baba 🙂 cyk pyk i po 10 minutach mam z cyca ponad 100 ml 🙂
    Babeczka w spzitalu moiwla mi zebym zamrażała, bo jak bede chciała wyskoczyc to bedzie mleczko 🙂 ale ja czasami jak mam lenia albo gdzies jedziemy (USC, Przychodnia) to biore w terrmos i się nie denerwuje ze bede musiala cycykiem karmi c "gdzieś-tam".

    Fajnie że w szpitalu miałam fachowa osbługę.. 🤨 ja sie zabiram do opisu porodu ale jakos nie mogę.. Caly czas szukam wymówki- a to brak czasu a to pranie.. Ale tak naprawde chyba nie chce o trym sobie przypominać..

    Anetto, my dzisiaj chcemy zaliczyć pierwszy spacerek 🙂
    a jak wyszłam do USC, czy do Przychodni to byłam też w szkou ze na powietrzu moze byc tak przyjemnie 😁

    jak mała śpi będę wychodziła z pieskiem wokół bloku 🙂

    Zuziaczek- ja tez bym nadała nazwisko Mojego, ALE Mój tata nie ma syna.. i nie ma kto przedłużyć jemu ród (nazwisko) - wiem to głupota, ale ja tak kocham moich rodziców, że postanowiłam że zrobię Tacie niespodziankę na caaaałe życie 🙂 i Jego nazwisko będzie "żyło" dłużej niz ja czy moja siostra 🙂
    Poza tym ja bardzo lubie swoje nazwisko 🙂 Podoba mi sie i jestem z niego dumna. Trudno by mi było 'nagle'- po slubie je stracić.. to taka część mnie.. ☺️
    cieszyłam się jak Mój wyszedł z taka propozycją sam- bo wiedział, że to dla mnie bardzo ważne 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...