Skocz do zawartości

Asiula88

Mamusia
  • Liczba zawartości

    294
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Asiula88

  1. U mnie jeszcze nie, ale ciemno, wietrznie i zanosi się na ulewę 😞 A tu grilla planujemy na dziś u koleżanki, żeby uczcić dzisiejszy egzamin (liczymy że zdamy :P)...
  2. Bądź silna przede wszystkim, lepiej być jakiś czas samą, a potem znaleźć kogoś super niż spędzić życie u boku chama. Będzie dobrze:* I delektuj się Krakowem, jutro o 17:30 na Brackiej w Gazeta Cafe jest spotkanie dla przyszłych mam, będą jakieś fajne rozmowy i porady. Ja się wybieram 🙂
  3. Jak po weekendzie? Odpoczęłyście? Czy u Was tez jest taka okropna pogada? ;(
  4. bojalubie moge sobie tylko wyborazic jak muszisz sie teraz czuc, nie dosc ze facet okazal sie totalnym chamem, prostakiem i idiota, to jeszcze czujesz sie cholernie samotna. Przede wszystkim pamiętaj, że masz mamę przy sobie (skoro miałaś do kogo wrócić w środku nocy, to znaczy że masz kogoś na kogo możesz liczyć), po drugie za jakiś czas uczucie napewno minie, przywykniesz do tego, że nie bedziesz z nim, ale nikt nie mówi, że nie znajdzie Cię ktoś lepszy. Jesteś sliczną, młodą dziewczyną, po co marnowac czas na takiego gnoj*, lepiej poszukać wartościowego faceta, który się zaopiekuje Tobą i dzieckiem. Ale nie odpuszczaj badań genetycznych, niech chociaz płaci alimenty jak taki mądry! Nie martw się, kto wie, moze za jakiś czas będzie przychodził i błagał Cię o kolejną szansę, ale lepiej nie mięknij za szybko (bo podejrzewam, że i tak zmiękniesz), postaraj się pokazać mu co stracił :* Zoabczysz, że wszystko się ułoży! I pamiętaj, że wszystkie jesteśmy z Tobą :*
  5. szuwartyna napisał(a): haha skads to znam, myslalam, ze to ja tylko mam problem...po kazdym obiedzie koszulka nadaje sie praktycznie do prania 🙂 Bardzo dużo zalezy od nastawienia. Wiadomo są pewne komplikacje, nad którymi nie da się zapanowac, ale im bardziej kobieta panikuje tym trudniejszy poród. Ja się nastawiam pozytywnie, w końcu miliardy kobiet rodziły, a nierzako po kilka razy więc chyba nie jest to jakieś smiertlene cierpienie... Musimy być sprawne (regularne ćwiczenia fizyczne pomagają) i zadowolone i pójdzie jak u fredeczki.
  6. minona napisał(a): Ale Ty masz kruszynkę, moja to chyba jakiś kolosik będzie bo pół kilo ważyła już dwa tygodnie temu. Niestety jest możliwe, że bedę mieć duże dziecko bo takie się rodziły w rodzinie mojego Wojtka, ale powiem szczerze nie obraziłabym się jakby ważyła 3 kilo, ważne żeby nie za mało, bo to też nie dobrze. Ale nie wiem czy tez jest wskazane żeby przy mojej figurze ważyła 4300 jak mój mąż...
  7. Atagusiu dziękuję slicznie za życzenia i komplementy :*
  8. Aneta84 napisał(a): Słoneczka moje, ale powtarzałam to z kilka razy, tu o smak nie chodzi, bo SMAK JEST OK, tylko reakcja organizmu mojego taka nagła mnie zdziwiła, więc piszcie jak to było u Was po tych parudziesięciu minutach. P.S Tez panicznie boję się pobierania krwi, od momentu kiedy pielęgniarka wkuwała mi się w rękę 7 razy jak miałam 5 lat, bo jakaś chyba do dupy była. Wczoraj niestety trafiłam na bardzo nieczułą kobietę, chyba każdy kto wyszedł narzekał na nią. Także Anetko trzymam kciuki, zebyś nie poczuła nawet kłucia.
  9. Marzenko! Miejmy nadzieję, że nie będzie taka sama 😉. Może bedziesz mieć inny tył lub bok, albo welon, zresztą fryzura fryzurą, wazne jak się bedziesz w niej czuć i czy Ci bedzie pasować 🙂
  10. carpioo napisał(a): Nie martw się badaniem, glukoza z cytryną jest nawet smaczna, a to jak jak Twój organizm zareaguje to i tak nie przewidzisz. Głowa do góry. A co do faceta, nie podpowiem Ci, nie wiem czemu tak robi i co się dzieje. Może ma więcej godzin w pracy? Może coś go trapi a nie chce Cię tym martwić? Może z czymś się gryzie i dlatego taki nieczuły jest...
  11. Carpioo nawet tak nie myśl! Faceci też różnie reagują na ciążę, w końcu jesteśmy w stanie błogosławionym, może on teraz traktuje Cię tak bardziej doniośle i stąd brak seksu. Ale to nie znaczy, że ma inną!!! Dziewczyno! Moja mama mi mówiła, że mój tata w obu ciążach nie dotknął jej przez 9 miesięcy, bo wiedział, ze tam w brzuszku jesteśmy ja i moja siostra, a potem namiętność odżywała ze zdwojoną siłą 😁 Jesteś taka super laska, myślisz, że on by znalazł lepszą??? Bo ja wiem, że nie ma takiej opcji. :*
  12. He, he pewnie 🙂 Teraz już się z tego śmieję :P Pozdrawiam dziewczynki i wracam do nauki. Trzymajcie jutro kciuki :* Miłego dnia Kochane Brzuchatki!
  13. Ale tak w ogóle, złe samopoczucie i pocenie się to jedno, ale mój chlust z żołądka zrobił ogólną furorę :P. Jakbyście widziały miny ludzi, którzy czekali do laboratorium to chyba byście umarły (hi hi). Dobrze, że jedyne osoby które zostały ubrudzone to ja i mój Wojtek, bo chyba bym umarła ze wstydu jakby glukoza z mojego żołądka rozbryzła na kimś innym :P. Miny pacjentów bezcenne :P Ale wyobraźcie sobie jak mi było wstyd ...
  14. Mnie pozwolili wcisnąć cytrynę, tylko że chodzi o to że nie zwymiotowałam ze względu smak, dlatego tak pytam Was o zdanie. Smak tam był ok, nawet się nie skrzywiłam. Macie racje, poczekam na wyniki, może po prostu mój żołądek nie zniósł takiej ilości słodyczy :P
  15. Zawsze byłam zdrowa jak ryba, ale kto tam wie. Zobaczymy co lekarz powie. Może w miedzy czasie któraś z dziewcząt będzie tez to miała i powie co i jak było 🙂
  16. Kurcze to niedobrze, bo ja centralnie nie wiem jak to się stało, że nagle zwymiotowałam. Boję się, że mam coś nie tak z tolerancją glukozy (a jestem miłośniczką słodyczy:P), bo jak czytałam w internecie, to mało kto wymiotuje... No nic, za dwa tygodnie idę do gina, to mi powie 🙂
  17. Zuziaczek napisał(a): Tak, to badanie. Z tymże u mnie picie poszło gładko, nawet się nie skrzywiłam, tylko potem się masakrycznie czułam i zwymiotowałam 10 minut przed pobraniem krwi, nie dlatego że to było nie dobre, po prostu nagle mnie chlusnęło. Teraz się martwię czy nie będę musiała mieć powtórki, a tak jak mówię nie wiem co się stało, skąd te wymioty tak nagle. A tez Ci było słabo i pociłaś się jak mysz?
  18. Dziewczynki kochane, czy któraś z Was miała już robioną krzywą cukrową? Ja właśnie dziś to przeżyłam i niestety nie dotrwałam do końca i zwymiotowałam, przy okazji tak potwornie się czułam. Teraz się boję czy wynik będzie w ogóle adekwatny, bo nie wolno wymiotować do końca badania, a niestety 10 minut przed mój organizm nie wytrzymał ... A tak się starałam.
  19. Dziękuję ,dziękuję :*:*:* Jesteście kochane, cieszę się, że Wam się podobało. Teraz trzymajcie kciuki, żebyśmy byli dobrym małżeństwem i wspaniałymi rodzicami 🙂
  20. Carpioo: jesteś niesamowita, hehe, dziękuję za przemiły komentarz :* Nie umiem kurcze tej tabelki wypełnić, więc podaję dane i proszę jakby któraś z Was to wpisała jak będzie swoje dane wpisywać. wiek- 23 waga przed- 53
  21. Dziękuję dziewczyny! Nawet nie wiecie jak miło to czytać 😁
  22. Dwa egzaminy już mam za sobą i nie uwierzycie! Dostałam 4,5 i 5! Ktoś tam czuwał 😁 Dziękuję za komplementy :*:*:*:*
  23. Dziękuję, ślub piękny, przyszło mnóstwo naszych przyjaciół, świadkowa ślicznie zaśpiewała Psalm, super było. Wesele w gronie rodziny, skromne, do 24 mniej więcej trwało, ale było pyszne jedzonko i wszyscy się wreszcie nagadali 🙂
  24. Dodaję obiecane zdjęcia ze ślubu. Dwa pierwsze z kościoła (sukienka z żakietem), a osatnie z moją siostrzyczką (sukienka bez żakietu).
  25. Miszelko dzięki za kciuki :* Witam Jagoodkę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...