Skocz do zawartości

Asiula88

Mamusia
  • Liczba zawartości

    294
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Asiula88

  1. madziek84 napisał(a): Droga moja, nie martw się, bo opalenizna już od tamtego sezonu jest strasznie nie w modzie. Wszelkie magazyny i bogowie mody, chcąc uchronić nas przed rakiem skóry, promują teraz jasną skórę i chwała im za to. Zauważ, ze te opalone dziewczyny biegające po ulicach są powiedzmy "specyficzne" :P. Wiesz mają tipsy, ostry makijaż i takie krótkie spódniczki. Nam już chyba nie przystoi 🙂
  2. To może ja jednak profilaktycznie kupię jakiś balsam przeciw rozstępom...
  3. Szuwartyna, nie martw się!!! Ja mam psa i jak tylko wracam do domu to go hop siup na rączki i głaskam i męczę, bo tak go uwielbiam. Dziewczyny jakieś 40 lat temu kobiety nie miały nawet pojęcia o połowie zagrożeń, o których my już wiemy i tak rodziły zdrowe dzieci. Bez paniki!
  4. Wesele będzie skromne, tylko dla najbliższej rodziny (około 25 osoób), a ślub większy, bo bedą nasi znajomi także, ale raczje nie ma co się spodziewać super prezentów. Póki co moi rodzice dali w prezencie slubnym termomix, a rodzice narzeczonego chcą sprezentować nam samochód 🙂 Pieniążki się znajda, bo narzeczony od 4 maja idzie na staż, a potem praca, ale to zawsze będzie mieszkanie wynajęte, a nie własne... wiadomo jak to jest... Może kiedyś coś się kupi na kredyt 🙂
  5. A kiedy zaczął Wam rosnąć brzuszek? Bo się boję, że to się dzieje od gwałtownego wzrostu, a mnie chyba taki czeka, bo póki co to mnie jeszcze brzuszka nie widać, a koleżanki z forum już mają pokaźne.
  6. Zuziaczek napisał(a): Boże, ale zazdroszczę! My nawet nie wiemy gdzie będziemy mieszkać...
  7. Krótkie spodenki ciążowe na pewno będą wkrótce w H&M mama, oni mają super ciuchy. Ponadto allegro i szmateksy, ja cały czas buszuje po nich, ale jednak póki co wstrzymuje się z zakupami ciążowymi, bo i tak mi nic prócz cycków nie rośnie.
  8. Dzieki dziewczyny za słowa wsparcia 🙂
  9. Ja mam doły co chwila, przerażają mnie studia, sesja, egzaminy, ślub, WSZYSTKO! A ty jeszcze dziecko, jego zdrowie, badania, poród, nie mamy mieszkania z narzeczonym, masakra. Mam wielkiego doła praktycznie ciągle!
  10. Aneta84 napisał(a): Dzięki wielkie! :* Bo czasem nachodziły mnie myśli, że może płód obumarł. Może mam mało wód płodowych, bo do wysokich nie należę, mam 163 cm wzrostu... Ale już mi troszkę lepiej. 🙂
  11. Ponawiam pytanie, bo chyba nikt mnie nie zauważył, czy któraś z Was nie ma jeszcze brzuszka? Bo jak tak na Was patrzę, to ja trochę dziwnie wyglądam, mam nadzieję, że nie dzieję się nic złego...
  12. O Boże ale Wy macie brzuszki! Ja wyglądam prawie tak jak wyglądałam! Jakiś tam maluteńki brzuszek jest, ale tylko najbliżsi widzą zmianę, a tak to taki mały jak i był. Mam nadziej,e ze oto niczym złym nie świadczy, ale tak jak mówiłam widzę jak się brzuszek rusza, wzdyma i podskakuje z dziudziusiem jak leżę na plecach, więc mały musi tam być 🙂 Czy któraś z Was jest jeszcze prawie płaska?
  13. Ja od zawsze jadłam dużo w święta i w ogóle jak jestem tylko na weekend w domu czy coś, bo jak wracam na tydzień na studia to zawsze stres, bieganina i chudnę w rok akademicki, dlatego i teraz pomimo ciąży ciężko przytyć, więc tym bardziej musiałam się w święta podreperować. Mój dzidek rośnie. Nie uwierzycie, jak się wczoraj położyłam na podłodze, to on się tak ułożył, że brzuszek był krzywy, tak było znać jego główkę!!! Teraz już wiem, że on tam, jest!!! Super uczucie. Ale ruchów nie czuję jeszcze ;(
  14. A ja od rana zabiegana. Najpierw upiekłam z mamą trzy ciasta, potem wysprzątałam cała klatkę schodową, a potem szybkie zakupy. Jutro tylko ostatni placek prawdopodobnie, sałaka jarzynowa, bigos. Na obiad jakaś rybka, bo ścisły post i w sobotę znowu bieganina, żeby dobre obiadki były przez święta. Choć będzie nas tylko czwórka, moja mama zawsze szaleje. Ale święta to święta 🙂
  15. Ja szykuję razem z mamą, czyli to co ona wymyśli. Idę na łatwiznę wiem, ale póki jeszcze nie mam własnego "domu" i rodziny to korzystam 😁
  16. malena10 napisał(a): To tym bardziej świadczy o tym, ze jest delikatna. Więc warto ją polecić dla dziewczyn o delikatnych, cienkich włosach, takie ma moja mama.
  17. Nie prawda, to farby Schwarzkopfu wprowadziły linię bez amoniaku (takie zielone opakowanie), mają praktycznie same naturalne składniki. Kolory też wychodzą śliczne i bardzo naturalne. Moja mama je stosuje do zawsze (najpierw te zwykłe farbujące wielotonowo, a potem te bez amoniaku) i ma lśniące, w ogóle nie rozdwojone włosy. A najlepiej to włosów nie farbować póki nie mamy siwych i pokazywać swoje własne naturalne 🙂
  18. No cóż, ja nie sikam za wiele, przytyłam dopiero 1,5 kilo i to głownie piersi (z B na D), w sumie nikt nie miałby pojęcia, że jestem w ciąży, gdyby nie moja ogromna SENNOŚĆ i zmęczenie.
  19. Bierzesz ślub tydzień po mnie, ale fajnie!
  20. Dokładnie, u mnie nikt nie ma rzostępów, a moja mama przytyła w ciąży 30 kilo więc miała ogormne prawo do nich. Mnie też brzuch jeszcze nie rośnie, ale zawsze zdrowo jadłam i duzo się ruszałam, więc tym bardziej szanse na rozstępy maleja. Zresztą potraktujcie te blizny jako historię Waszego macierzyństwa, jako pewien triumf i poświęcenie i od razu milej 🙂
  21. Diviana napisał(a): Wtrącam się wiem, ale przytyłaś prawidłowo. Patrz: http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/
  22. Współczuję Wam z tym sikaniem, ja siusiam góra 5 razy w ciągu dnia. A z reguły to z cztery, nic się nie zmieniło dokąd zaszłam w ciążę.
  23. A co do ustalenia płci, Carpioo pamiętaj żeby się nie nastawiać, po tak wczesnym werdykcie 🙂 "Po osiemnastym tygodniu ciąży badanie USG może pomóc w ustaleniu płci płodu, ale nie jest to pewne. Nie zawsze można rozpoznać płeć jeśli dziecko ma skrzyżowane nóżki lub znajduje się w ułożeniu pośladkowym. Nawet, jeśli lekarz jest przekonany o płci dziecka, pamiętaj, że USG jest tylko badaniem, a badania są czasami obciążone błędem. Większość lekarzy przestrzega przed dokonywaniem przedwczesnych zakupów dla dziecka określonej płci na podstawie wyniku USG."
  24. Też marzę o dziewczynce, ale zobaczymy jak będzie. Najważniejsze, żeby było zdrowe. 5 maja mam wizytę u lekarza (to będzie 18 tydzień), więc może się już dowiem.
  25. Koyotka, mnie tam się Joanna podoba :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...