Skocz do zawartości

agata_1982

Mamusia
  • Liczba zawartości

    849
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez agata_1982

  1. Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    szotka napisał(a):
    nie przeraża was to jak dziwne rzeczy mogą nas teraz cieszyć?
    Ja chyba zdecyduje że jest ze mną coś nie tak kiedy zacznę się cieszyć z kupna paczki pampersów...


    troszkę czekamy na nasze maleństwa 🙂 im bliżej porodu tym szaleństwo wzrasta, już by się chciało dzidzie a, że jeszcze jej nie ma to chociaż rzeczy dla niej można pomacać 😁 i się pozachwycać, nawet jak to tylko pielucha!! ale będzie na TEJ małej dupci 🤪 🤪 🤪 🤪


    No i Dzidzia w niej też coś zostawi z TEJ małej dupci 🤪 😁 😁


    ja uznam, że coś jest ze mną nie tak jak zacznę sie zachwycać- jaką śliczną kupkę dziś zrobiła!! 😉 😮 😜 😁 😁
  2. szotka napisał(a):
    nie przeraża was to jak dziwne rzeczy mogą nas teraz cieszyć?
    Ja chyba zdecyduje że jest ze mną coś nie tak kiedy zacznę się cieszyć z kupna paczki pampersów...


    troszkę czekamy na nasze maleństwa 🙂 im bliżej porodu tym szaleństwo wzrasta, już by się chciało dzidzie a, że jeszcze jej nie ma to chociaż rzeczy dla niej można pomacać 😁 i się pozachwycać, nawet jak to tylko pielucha!! ale będzie na TEJ małej dupci 🤪 🤪 🤪 🤪
  3. Leer napisał(a):
    nie mierzyłam bo ja nawet nie pomyślałabym że to do porodu..
    i nawet nie wiem czy to skurcz czy mała sie tak rozpycha ..
    postaram sie teraz zaobserwować mój brzuszek i zobacze co i jak..
    a o biegunkach własnie słyszałam dlatego sie m,artwie bo normalnie przy każdym skurczu biegnę do toalety a jak skurcz sie skończy to jak reka odjął już i sie nie chce..
    i tak w kółko od 4 dni..


    pozapisuj na kartce w jakich odstępach są czy regularne. jak od 4 dni to trochę długo. może to skurcze przepowiadające one występują parę tygodni przed porodem, podobno często tak się zdarza i to fałszywy alarm ale chyba i tak najlepiej pojechać na izbę przyjęć żeby tam zobaczyli, zawsze będziesz spokojniejsza 🙂
  4. to moja pierwsza gruszka w ciąży więc zobaczymy ale ja jakoś jestem odporna na wszelakie żołądkowe historie, nawet w pierwszym trymestrze ani razu nie wymiotowałam. raz tylko się zatrułam jak jeszcze chodziłam do pracy, zamówiłam spagetti z sosem serowo- brokułowym i chyba mieli starę bo pół nocy w toalecie. Zabiłabym tych skur.... że sprzedają takie gó..... i nie zastanawiają się kto to zje!! 😠
  5. Leer napisał(a):
    agata sama nie wiem co mi dolega..
    boli mnie brzuch czuje taki ból jak na okres tylko troche mocniejsze i do tego skurcze przechodzace przez cąły brzuszek chwile potrzyma i pusci..
    i bardzo gna mnie przy tych skurczach do toalety..
    zobaczymy co tesciowa wykombinuje bo dzwoniła i spróbje mi załatwic jakiego gina a jak nie to zostanie Ip.


    często biegunka jest oznaką zbliżającego sie porodu ale niektóre laski miały i nic a mierzysz odstępy między skurczami? czy są regularne?
  6. Maga napisał(a):
    szotka napisał(a):
    jakbym mogła to też bym cały czas kupowała ale moja mama mnie stopuje 😁


    uh ja tez, ale nie moge za bardzo po sklepach chodzic wiec juz ostatnio zaszalalam i zamowilam wszystko prawie tu http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4222926 😁 i jednak skusilam sie na przewijak na lozko 😜


    Ja tez u niego wszystko zamawiam tzn. mam już listę. Napisz jak dojdą rzeczy czy są ok 🙂
  7. Anulcia napisał(a):
    szotka napisał(a):
    Ja np obstawiam że wcześniej urodzę.termin mam na 17 ale jakoś mam wrażenie że bliżej początku miesiąca dam radę jakoś tak moje ciało mi mówi.Lekarki nie pytam jak mi sie termin zmienia z usg bo nie widze w tym sensu.Nic złego się nie dzieje więc muszę urodzić zdrowe dziecko tak sobie tłumaczę.A kiedy? To już się zobaczy 🙂


    Ja moge urodzić 28 września..chyba,że sprawdzi sie ten 17...ale nie wyobrażam sobie że odrazu po Weselu Siostry odjeżdżam do szpitala 🤪 😁


    albo prosto z wesela 🤪 🤪 🤪
  8. Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Sie wkurzyłam 🤢 Mam dzisiaj jakiegoś powera i chciałam pobaraszkować po sklepach..ale zaraz jak konkretnie siknie deszczem to jedynie moge sobie pobaraszkować ale na allegro 🤪


    To tez nie jest zła opcja 🙂 przynajmniej nie zmokniesz 😁


    Ale ciuszków nie zmacam 😁


    Lepszy rydz niż nic 😜 co to by było gdyby allegro nie było 😜 😜 😁 😁
  9. szotka napisał(a):
    jasna281288 napisał(a):
    a jak mi np ginekolog mowil ze mam mieka szyjke to tez moze znaczyc ze wczesniej urodze?

    możesz ale nie musisz.to nie jest przeciez reguła.po to się oszczędzasz żeby właśnie czegoś takiego nie było.


    Lekarz może by Ci powiedział- może Pani wcześniej urodzić. Ale nie musi 😉 mi już dawno powiedział, że mam krótką szyjkę, bałam sie, że im Dzidzia będzie większa tym bardziej będzie na nią napierac i dostanę rozwarcia czy coś a tu nic 🙂wszystko ładnie zamknięte a nie powiem, bo jakoś super się nie oszczędzam. Więc nie ma reguły, co ma być to będzie, musimy tylko się obserwować i słuchać własnego ciała 🙂
  10. Anulcia napisał(a):
    Sie wkurzyłam 🤢 Mam dzisiaj jakiegoś powera i chciałam pobaraszkować po sklepach..ale zaraz jak konkretnie siknie deszczem to jedynie moge sobie pobaraszkować ale na allegro 🤪


    To tez nie jest zła opcja 🙂 przynajmniej nie zmokniesz 😁
  11. Hej Dwupaczki! U mnie pogoda do bani, w nocy grzmiało jakby armagedon nadchodził ale deszczu duzego z tego nie było, przeszło bokiem,nas tu burze omijają bo to ulica Słoneczna 🙂

    Jutro ja idę na usg, już nie mogę się doczekać 🤪 🤪 🤪 🤪

    kasia pewnie Cię nie ma ale jak to przeczytasz to wyślij linka na te staniki co Ci przyszły 🙂
    Dziś dużo lasek ma wizyty, czekamy na relacje 🙂
  12. Kasia160482 napisał(a):
    czarna79 napisał(a):
    Asia19874 napisał(a):
    czarna79 napisał(a):
    Siema laski
    Jestem juz w domu po wizycie na patologi , słuchalam serduszka i ogladałam swoja niunie na usg....
    Wazy 1830 g
    Jak ja ją przecisne przez mała dziurkę....
    a teraz czytam zaległosci ....


    😁 pisałam już do Ciebie 😁 ale kawał córy 🤪 Kochana Ty się martwisz nie całymi 2 kg ? pomyśl że może być ponad 4 i to dopiero będzie wyzwanie dla Twojej pochwy 🙃 😁 😁 😁 😁

    Własnie o to mi chodzi ze jeszcze 9 tyg a ona juz tyle wazy ....toc to szok 4.500 bedzie na bank hi hi , ale najwazniejsza ze cała i zdrowa teraz wizyta za 2 tyg


    Najważniejsze, że zdrowa 🙂 ja mam wizytę za tydzień i zastanawiam się ile moja mała będzie ważyła , dwa tygodnie temu miała 1650 🙂


    a jeszcze niedawno to takie fasolki były 😜 ja tez uciekam obiad robić 🙂 miłego popołudnia dla Wszystkich Mam I Bobików 😘
  13. czarna79 napisał(a):
    Siema laski
    Jestem juz w domu po wizycie na patologi , słuchalam serduszka i ogladałam swoja niunie na usg....
    Wazy 1830 g
    Jak ja ją przecisne przez mała dziurkę....
    a teraz czytam zaległosci ....


    Super, że wszystko ok i Toba się w końcu porządnie zajmują!!! To jest najważniejsze!! 🙂
  14. AsiulkaZG83 napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Dziewczyny a jaki macie system prania? Kolorami?

    ja wszystkie nowe rzeczy piore na 30stopni,krociotki cykl,dwa plukania ,kolorami wszystkie co nie farbuja ,tzn jeansowe i ciemne osobno,a tak wsio razem 🙂 a te ktore dostalam od kogos gotuje ,jesli jest potrzeba


    a po gotowaniu nie kurczą się? bo zazwyczaj na metkach jest 30 góra 4 stopni??
  15. Agamu napisał(a):
    aniulka25 napisał(a):
    ja wczoraj poprałam wszystkie ubranka dla Pawełka, troszkę udało mi się poprasować, resztę dzisiaj wyprasuję. Tyle tego jest,że na jeden raz pewnie nie dam rady 🙂

    ja biore sie za pranie dopiero pod koniec sierpnia, wiec jestem daleko w lesie jeszcze widze w stosunku do Was...wszystkie piora a ja jeszcze nic 🙂 bede miala przynajmniej co robic po powrocie do Poznania 🙂 🙂 🙂


    ja sobie wczoraj posegregowałam kolorami, wyszły mi 4 duuuuże reklamówki, na razie tez stoja i czekają. Myślałam, że mój weźmie wolne i pomaluje pokój, położy tapete na ścianę i przemeblowanie zrobimy ale dupa i wolnego nie dostał na razie 🤔 prać chcę dopiero jak wszystko zrobimy bo bez sensu,żeby takie poprane leżały i się na nie kurzyło 🤢
  16. aniulka25 napisał(a):
    czesc! witam wszystkie mamusie. U was tez taki skwar?


    u mnie lajcik, w miarę ciepło ale niebo w chmurach(ciężko nadążyć za ta pogodą co dzień inaczej) puki co wstawiłam sobie pranie na balkon, żeby szybciej wyschło oby tylko nie zmokło 😜
  17. Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Zocha napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Hejka Dziewuszki 🙂

    Melduje się po wizycie 🙂 Wszystko pozamykane..wszystko ok 🙂 Słuchałam serduszka Emilki 🙂 mam porobić badania..tzn krew mocz..Ciesze sie,że wszystko z Myszką ok 🙂 następna wizyta dopiero 17 sierpnia..miałam mieć 10 ale położna stwierdziła,że nie ma miejsc już i że "Nie może zapisywać do lekarza samych ciężarnych" ale z tego co sie orientuje,my mamy pierwszeństwo..ale oczywiście jakbym zapłaciła za wizyte to mogłabym iść kiedy chce 😮 jak czekałam do gina to babka sie kłóciła z położną,że prawo jest głupie! Że ludzie z ubezpieczeniem mają gorzej od chodzących prywatnie...I ja sie z nią zgadzam w 100 % !!

    no to super że wszystko OK 🙂 a tą wizytę kolejną to rzeczywiście masz późno... 5 tyg w tak zaawansowanej ciąży???? 😲


    Ja już myślałam,że może już nawet co 3 tyg. będe miała..bo chyba niektóre już tak mają..a tu 5 tyg 😲 ja do niej że moze za 3 tyg. a ona że też mają dużo pacjentek 😮


    No to dziwnie 😮 ja teraz mam odstęp 2- tygodniowy(do tej pory miałam 3 tyg.) a słyszałam, że po 36 tyg. chodzi się co tydzień 😮


    Wkurzyłam sie 🤢 i zmartwiłam..


    Aniu a nie masz kontaktu bezpośrednio do lekarza? może on by cos poradził?


    U mnie jest tak: Przed wejściem do lekarza,wchodze do położnej ona mnie waży,ciśnienie sprawdza, i słuchamy serduszka no i później do lekarza..Lekarka kazała przyjść 10 sierpnia..wychodząc od lekarza wracam do położnej ona wypisuje mi L4 i zapisuje na wizyte..no i patrzy na 10 i mówi że miejsc już nie ma...że samych ciężarnych zapisywać nie może czy nie będzie..poszła do lekarza i mówi,że nie ma miejsc i czy może być na 17..ta stwierdziła,że jak miejsc nei ma to niech bedzie 17...


    To u mnie jest bardzo podobnie, tyle, że to lekarz jak u niego jestem mówi mi kiedy mam przyjść na następną wizytę. Nie ma zapisów czy czegoś takiego. Przychodzi się i czeka w kolejce, jedyny minus, że lekarz przyjmuje np. od 9 do 19 w przychodni ale jak nie ma pacjentek to idzie na oddział albo jak są jakies komplikacje(jakaś kobitka rodzi itd)to tez się ulatnia na oddział, wtedy można sobie poczekać ale jeszcze mi sie nie zdażyło 😜


    U mnie to jeszcze większe jaja są,bo moja przyjmuje w poniedziałki i środy TYLKO od 8:30 do 11:00.. 😮może sie wybiore do Niej prywatnie..do innego miasta..



    Jeżeli wszystko jest ok to może się wstrzymaj do tej wyznaczonej wizyty jakby się coś działo(tfu, tfu) to wtedy ewentualnie prywatnie, nie ma się tez co nakręcać niepotrzebnie. Dzidzia ok, bryka więc wszystko jest git 😁
  18. ANIA100 napisał(a):
    witajcie
    My dziś już zaliczyłyśmy laboratorium, wyniki odbierze mi ginka 🙂 🙂 🙂,to nie muszę po nie specjalnie brykać.
    Wczoraj po dniu słoikowym padłyśmy, nogi jak banie miałam, ale do przodu dziś też planuję słoikowo. 🙂 😁., ale dostałam smska od koleżanki że w smyku są wyprzedaże i nie wiem czy się nie skuszę ?, choć mi się nie chce.
    U mnie kołyska a dokładniej kosz na dole u góry łóżeczko a przewijak na kołyskę chyba nie będzie pasował, Ja przewijak mam zamiar mieć przenośny 😁 😁 😁, czy się sprawdzi wyjdzie w praniu.
    Dziewczyny co do ubezpieczenia to przez NFZ jesteśmy traktowane na równo, i w rzeczywistości ubezpieczenie jest ważne przez 2 mc. , niezrozumienie przepisów spowodowało, że w przychodniach i szpitalach żądają ubezpieczenia co 1 mc.
    Obecne przepisy dają możliwość (także członkom rodziny) prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych przez 30 dni od dnia utraty ubezpieczenia. W związku z tym potwierdzenia dowodów ubezpieczenia należy dokonywać co 2 miesiące - uznając ich ważność na okres obejmujący miesiąc, w którym zostało wystawione potwierdzenie oraz następny jako objęty ewentualnym 30 dniowym uprawnieniem do świadczeń zdrowotnych w przypadku utraty ubezpieczenia.


    To jest właśnie najlepsze, że przepisy są jedne ale interpretacja różna w zależności od miejsca 😮 😮 😠 😠
  19. kamiska napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Dziewczyny a od którego tygodnia robią KTG z zapisami wszystkimi?


    u mnie np po 36tyg albo nawet i pozniej chyba ze cos sie dzieje albo sa jakies watpliwosci
    ale wiem ze co gin to obyczaj wiec roznie z tym bywa 🙂


    Ja miałam pierwsze ktg w zeszłym tygodniu czyli 32 i teraz mam mieć przy każdej wizycie
  20. Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Zocha napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    Hejka Dziewuszki 🙂

    Melduje się po wizycie 🙂 Wszystko pozamykane..wszystko ok 🙂 Słuchałam serduszka Emilki 🙂 mam porobić badania..tzn krew mocz..Ciesze sie,że wszystko z Myszką ok 🙂 następna wizyta dopiero 17 sierpnia..miałam mieć 10 ale położna stwierdziła,że nie ma miejsc już i że "Nie może zapisywać do lekarza samych ciężarnych" ale z tego co sie orientuje,my mamy pierwszeństwo..ale oczywiście jakbym zapłaciła za wizyte to mogłabym iść kiedy chce 😮 jak czekałam do gina to babka sie kłóciła z położną,że prawo jest głupie! Że ludzie z ubezpieczeniem mają gorzej od chodzących prywatnie...I ja sie z nią zgadzam w 100 % !!

    no to super że wszystko OK 🙂 a tą wizytę kolejną to rzeczywiście masz późno... 5 tyg w tak zaawansowanej ciąży???? 😲


    Ja już myślałam,że może już nawet co 3 tyg. będe miała..bo chyba niektóre już tak mają..a tu 5 tyg 😲 ja do niej że moze za 3 tyg. a ona że też mają dużo pacjentek 😮


    No to dziwnie 😮 ja teraz mam odstęp 2- tygodniowy(do tej pory miałam 3 tyg.) a słyszałam, że po 36 tyg. chodzi się co tydzień 😮


    Wkurzyłam sie 🤢 i zmartwiłam..


    Aniu a nie masz kontaktu bezpośrednio do lekarza? może on by cos poradził?


    U mnie jest tak: Przed wejściem do lekarza,wchodze do położnej ona mnie waży,ciśnienie sprawdza, i słuchamy serduszka no i później do lekarza..Lekarka kazała przyjść 10 sierpnia..wychodząc od lekarza wracam do położnej ona wypisuje mi L4 i zapisuje na wizyte..no i patrzy na 10 i mówi że miejsc już nie ma...że samych ciężarnych zapisywać nie może czy nie będzie..poszła do lekarza i mówi,że nie ma miejsc i czy może być na 17..ta stwierdziła,że jak miejsc nei ma to niech bedzie 17...


    To u mnie jest bardzo podobnie, tyle, że to lekarz jak u niego jestem mówi mi kiedy mam przyjść na następną wizytę. Nie ma zapisów czy czegoś takiego. Przychodzi się i czeka w kolejce, jedyny minus, że lekarz przyjmuje np. od 9 do 19 w przychodni ale jak nie ma pacjentek to idzie na oddział albo jak są jakies komplikacje(jakaś kobitka rodzi itd)to tez się ulatnia na oddział, wtedy można sobie poczekać ale jeszcze mi sie nie zdażyło 😜
  21. Agamu napisał(a):
    Anulcia napisał(a):
    MALEX napisał(a):
    Dziewczyny ja na ostatniej wizycie z USG zapłaciłam 180 złotych, chyba trochę przesadzone nie uważacie, teraz na wizycie będę miała KTG, ale już bez USG i zapłacę 140 zł., co myślicie i ile wy płacicie?


    Ja jak chciałabym iść prywatnie do lekarza to płace 70 zł a za usg 80 zł..z tym,że u mnie w mieścinie to z usg nawet zdjęć nie dają.. 😮 dlatego jeżdże do innego miasta 🙂

    Ja place 100 za kazda wiztye w tym mam badanie na samolocie ,usg (zwykle,3d i 4d) i ktg 🙂


    To tanio bardzo, ja chodzę na kasę, na początku byłam prywatnie- 150 zł i taniej raczej nie ma, ostatnio sie dowiedziałam, że jeden lekarz bierze 130 ale nie wiem czy ze wszystkim. Plus jak sie chodzi prywatnie to za badania(krew, mocz itd) tez trzeba zabulić . Jak się tak pomyśli to masakra ile się tego uzbiera przez całą ciąże. Zakładając, że wszystko jest ok i wizyty standardowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...