-
Liczba zawartości
2163 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez love
-
No jest okrągły.... Ja kolczyk wyciągnę jak się bardziej rozciągne hehe 😁 Jakoś się do niego przywiązałam... chociaż wiele sie o kolczykach w ciąży nasluchałam...
-
Ja mam mniejszy hehe... 😁 Nie no ale co się dziwic jak osttanio 4 kg schudłam.
-
No bałagan!!!!!!!!!!!!! Więc sorka hehe 😁 Nie chcialo mi się sprzątać 🙃 Normalnie jest może odrobonkę mniejszy, teraz jadlam to bardziej troszkę widać. 😞( [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/809/dsc00310aw.jpg/][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/6942/dsc00310aw.jpg[/IMG][/URL]
-
Nie mam ale zaraz zrobie hehe :P
-
Ja dzisiaj się zaczełam przyglądać mojemu brzuszkowi i też trochę 'inny' jest. Może nie aż tak większy ale zaokrąglony bardziej.
-
No ja tylko autem się przemieszczam. Ale nie wygodnie też do konca bo mam duze auto i nie pasuje za bardzo bo ni ma się jak wpychać.
-
Ja może znam tylko kilku sporo Wlochów... może 6 by się nazbierało... Jakoś pozytywnego nastawinia nie widzę i nie odczuwam. Szczerze mówiąc sama nie wychodzę... chyba ze autem.... jakos sie boje. Z mezem to spoko bo moze nie wyglada ale sily ma hehe wiec mnie obroni.. 😁 😁 😁 hahaha A to nie możesz teraz wrocic na Sycylię??? Jatez mam może max 300 m na plażę od hotelu, a autem 15 minut drogi ale był tam może 5 razy.....
-
aniolek my z mezem w metro juz raz mega akcje z naćpanym cz tam pijanym kolesiem bez zębów mieliśmy... Zaczął d nas się wydzierać że 'polo sono idioti"....No to jak się metro zatrzymało to mąż go za bety i na stacji ni źle oberwał.... Bo kurde ten mój to zgrywa patriotę... haha No ale akcja na prawdę mocna była.
-
aniolku tez hce rodzć w PL ale juz mi na ltnisku powedzieli ze w zaawansowanej ciazy mnie na poklad ni wpuszcza...... sory za bledy al cmieno w pokoju a nie chce swiecic bo maz spi
-
obdarzona ja tm mysle ze są może nawet ok z wyglądau... coś mają ale ja na nich nie lece.... a wloszki uważąją się za pępek świat czyli wiadomo....
-
obdarzona- pewno tak jeśli bede mogla.... bo ja np umowy nie podpisuje żadnych. A sumie ja do pracy ide nie dla kasy tylko zeby sie nie nudzic
-
Wiesz co ja się nie boję.... tzn może trochę...no i nie chcę si tym stresować Nie żałuję ale się boję tej pracy... to już trochę lepszy niż te poprzedni więc chyba normalka.
-
No chyba nawet sama chciałam... teraz odwrotu nie ma
-
No już mdłości pomijając... Nie czuję się we Włoszech dobrze... Teraz w Rimini jest jaszcze ok,ale jak w Mediolanie to się na maksa boję bo jest duży.
-
Hehe... dobrych snów. 😁 też hotelu ni znam ale oferta była to w ciemno ide.. przyjęli nie to chyba się nadaję hahha :
-
haha ja tez całe 18 lat na ws spędziłam... 😁
-
kala- w garda na via Napo Torriani w Medio. 🙂)) Myślę e będzie spoko tylko nadal co do języka się boję. sztunia- około co 2 miesiące. Bo mąż m zlecenie i no niestety tak trzeba.... a na wykonani ma określony czas. obdarzna- zobaczysz jeszcze zdążysz się napodróżować...a dla mnie to w ogóle przyjemne nie jest :/
-
sztunia mnie mąż ze sobą po Włoszech wlecze.... Więc można powiedzieć że taki malutki 'podróżniczek'
-
ja nie wiem bo ni chodziłam na nfz nigdy. kala- nie wiem. Jak dostaniemy gdzieś pod Mediolanem mieszkanie to tam a jak nie to znowu na służbowe pod Sienę... Ale myślę że Milano bo ta praca czeka na mnie. 🙂)
-
O matko.. to są jeszcze normalni szefowie. Ja też takiego debila miałam c wiedząc e jestem ciąży mi w ponad 30 st. w nie klimatyzowanym pomieszczeniu 10 godzin kazał siedzie i o byle co sie n mnie wydzierał.. nawet jak si wyrzygać poszłam, ale jak gości nie było tona necie siedziałam.
-
Nooooo z praca to masakra... ale niedługo idę znowu. teraz gina muszę zmienić, co mnie boli bo polubiłam moją z Rzymu.
-
No i też wszystko śmierdzi... i nie koniecznie jedzenie.... Najgorzej to mam ze zmywarką i perfumy męża... co chyba trochę dziwne.
-
No ja od razu się starałam o drugie dziecko. A z tym zbieraniem się to mi np psycholog pomógł.
-
W I trymestrze jest największe zagrożenie. Ja akurat byłam w Wtykanie na beatyfikacji jak to się stało. No teraz żałuję że tam jechałam, bo to by już 5 miesiąc a całą noc na nogach byłam i się pchaliśmy aby się na plac dostać. Jak już weszliśmy to cały dzień w słońcu a byłam już mega zmęczona... do hotelu dopiero wieczorem dojechaliśmy i dostałam skurczy i krwawień. Potem dopiero się w szpitalu obudziłam i lekarz mi powiedział że przyczyną było zmęczenie, stres, zmiana ciśnienia i że odkleiło się łożysko. Także u mnie całkiem inaczej to wyglądało... nie zadbałam o siebie i się stało. Normalnie raczej takie rzeczy sie nie dzieją po I trymestrze. Jeśli już to pojedyncze przypadki.
-
Hehe.... ale chociaż teraz mogę liczyć żeby mój o mnie troszkę bardzie zadbał. ;D Ale mi się dzisiaj nudzi... cały dzień w łóżku leżę.