love

Pomodliłam się za wszytskie nasze fasolki. hehe... też bezbożna byłam... ale historia mojego 'nawrocenia' jest dość długa 🙂))) Teraz to Kościół dla mnie dobry nawet na nudę. Pozaty dopiero wróciłam. 🙂))) hehe

U nas ta sama godzina. Ale nie mam co robić bo wyszłam z pracy jak mnie szef opierniczył. Jak mąż wróci to może już będe 🙂) hehe przynajmniej nie będę się nudziła. No roznica spora. I oni dlatego tak mówią. + twierdzą że na dziecko go zlapałam a to nie prawda bo nie musial sie ze mną żenic. On ma 32 lata, tzn prawie 33. Już wczesniej miała żonę i to kolejny powod do obgadywania. mam nadzieję że skoncza w koncu gadac, bo ile mozna sie wkurzac na kogos.

ok bede poźniej.... zmykam do kościoła 🙂)))))))

obdarzona tylko że ja się nie pokażę znajomym bo po prostu im nie będzie się ze mną chcialo gadac... bo będę gruba... tzn te z pracy bo kiedyś jako modelka pracowałam jak bylam jeszcze w pl i przed pierwszą ciążą. A znajomi ze szkoły i tak wydaje mi się ze nie będą ze mną rozmawiać bo zazdroszczą że mi maturę odpuścili i wszytsko mogę w sierpniu zdawać. A co do "prawdziwych przyjaciól" to zlewkę mają na mnie od kiedy jestem z moim mężem- czyli jakoś od 10 miesięcy. Im nie pasuje się zadawać ze mną bo mają mnie za jakąś 'inną' bo jestem z facetem o 14 lat starszym od siebie. Ja z resztą mam t w nosie. Mam swoje życie i rodzinę. Oni są dla mnie ważniejsi nić fauszywi przyjaciele. Teraz np jak w PL bylam to idąc ulicą powiedzieli 'czesc' a jak kawalek dalej przeszlam to sie zaczelo ze 'ale dziwka' mysląc ze tego nie slyszę. Mam nadzieję, że nie bede musiala tego sluchac wiecej. Moja ciocia urodziła mając 41 lat corkę, ktora teraz ma prawie 9 lat. Jest zdrowa, mądra i sliczna 🙂)) A ciotka też się wspaniale czuje widząc po niej, bo to jej 6 dziecko. Do tego teraz spodziewa się 12 wnuka. A co najlepsze zyje tak jak zawsze. nadal się cieszy życiem, nie jest nim zmęczona i jest najbardziej szczesliwa kiedy moze pomoc ktoremus dziecku albo wnukowi/wnuczce. 🙂))

No ja dopiero 19 będę miała i nie zamierzam rezygnować z przyjeności. Poróże to u mnie chyba z dwoma plecakmi będą- ale zanim urodzę, i chociaż z brzuchem to mam w planach całe Włochy zwedzić. Z pracą u mnie właściwie nie ma problemu- nawet bym nie musiała pracwać, ale pomagam mężowi aby wcześniej do PL wrócić. Najważniejsze aby się z tym dobrze czuć.

obdarzona- masz racje.... my sie po 30 wybawimy 🙂) haha.... moi znjomi nie wiedza o ciazy i sie dowiedza mozeza rok o mam ich gdzies... a szczegolnie ci z wczesnejszej pracy to pokaze im sie jak schudne 🙂 haha bo inaczej nie edzie za dobrze

Aine witamy 🙂)) Ty może najstarsza a ja najmłodsza 🙂 Ale nie ma się czm przejmować- będzie ok. Mnie w 4-5 tygodniu jajniki bolały- akurat jak miałam miesiączkę dostać. ale t tak jeden zień tylko.

aniolek18 napisał(a): Tak bliźniaki 🙂) Ja się nie przejmuję, żę taka młoda... cieszę się że ta jest jak jest 🙂)

dobbranoc 🙂)

No do niego wkońcu to dojdzie. 🙂) Ale przynajmniej widzę że się stara i od razu jakoś się lepiej na sercu robi. Mdłości miną ale mam nadzieję że nie będą mnie męczy tak długo jak ocię.

mulant to b.dobrze ze masz apetyt 🙂

obdarzona ja bym chciała tak jeść- mąż mi chce pomoc i widac ze che dobrze dając mi jedzenie a ja do kiblla biegne.... 😞 kurde szkoda mi go... ocia dziękuę odwiedzaj jak najbardziej 🙂

He he 🙂) Ile zjadłaś??

W moich witaminach też już jest kwas ale mam brac tez dodatkowo. I nawet lepiej jest ja zjem kilka migadałów. W sumie tylko ak je jem t nie jest aż tak źle.

Hehe.. al jakby co to słyszałam, że każda powinna sobie jakąś 'taktykę' opanować. 🙂 Ciekawe jaką ja wymyslę. ak na razie wiem że po 13 nie powinnam jesc bo inacze konczzy się to w łazience.

Może jeszcze nadejdzie. Chociaż nie życzę.

O kurcze.... ja to jk na rzie nic nie jem... Tylko migdał, mleko, banany, arbuz i woda... ale to i tak wszytsko zwrócę... Kurcze ale my sę namęczymy. Życzę smacznego 🙂

hehe 🙂)) ja męża już trzeci raz dzisiaj po migdały wysłałam... Ale banana też bym sobie zjadła 🙂

Ja włśnie czytam że te witaminki co ja mam niby szodzą... kurcze dziwne. :/ Jak się dziś 'brzuchatki' czują?

Ja centrum materna, bo tylko to mogłam 'przemycić' + oczywiście kwas foliowy. 🙂) Ale kwas to już od 2 lat codzennie biorę.

Śliczna córeczka. 🙂)))) Nie ma co się dziwić że już są... 🙂) Już na to czas najwyższy. No i obdarzona widzisz nie mamy się co martwić, chociaż my takie młode

Ale to różnie jest. niekrych rano, niektorych popoludniu a innych wieczorem mdłości biorą. Wydaje mi się, że to bez znaczenia czy sie weźnie kwas czy nie. To w koncu hormny... ale niedlugo nam przejdzie 🙂

Ja dzisiaj w pracy leże na kanapie i ni mogę już wytrzymać. Koszmar. Ale się nie mogę zwolnić, bo szefa nie ma. 😞 Mnie mulant zawsze popołudniu bierze. Itaminy rano biorę jeszcze przed wstaniem z łóżka, bo inaczej bym zapomniała.

Oj ta życie. Wybawić to się jeszcze zdążymy, ale to już z naszymi pocechami 🙂 Do 23 to jeszcze troszkę mi brakuje. 🙂 A co do studiów to na pewno je zdążymy skończyć. Mi się do tego niespieszy- teraz njwaznisze są dla nie dzieci,a pozatym dopiero może za rok wrócę do PL na stałe więc wtedy o tym pomyslę. Chyba że mężowi sięprzyśni, że chce zostać tu już na zawsze.

mulant- Najważniejsze na ile się czujsz 🙂)