Skocz do zawartości

Iris

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iris

  1. Super! My też ściskamy wszystkie nasze Mamuśki 🙂 🙂 🙂 Wracajcie do sił dziewczyny i do nas 🙂
  2. Gratulacje Basieńko!!!!! JAKA DUŻA!!!!
  3. A ja dopakowałam torbę, posprawdzałam czy wszystko mam, wyprałam sobie jeszcze na jutro taką tunikę biało granatową w paski do leginsów bo jak zmierzyłam moją koszulę ta do karmienia jedną z dwóch w dużym rozmiarze to się załamałam. Jaki dół! Ja tak paradować po tym szpitalu jutro ie zamierzam... a czeka mnie trochę badań, anestezjolog a ja jak stara baba jakaś 😞 w każdym razie znów serce mi szybciej zabiło z emocji ...
  4. bojalubie napisał(a): Nie bój się nie zostanie Ci tak, to się unormuje, przystaw Basię ze dwa razy do prawej niech ściąga z niej pokarm żeby ją opróżnić, w tym czasie może lewa wzbierze. Ja karmiłam naprzemiennie raz z jednej, raz z drugiej/
  5. Szkoda że nie mieszkamy po sąsiedzku, ale by był gwar na spacerkach 🙂 Ja nie mam kabla żeby wrzucić foto : (
  6. Kokosanko a Ty już spakowana jesteś do szpitala ?
  7. Olalenko ciasteczko jakieś też się znajdzie 🙂 także ploteczki kawka i coś słodkiego mile widziane 🙂 Zuziaczku ale Wam fajnie, że już w domku 🙂 No i jak Maja , opowiadaj 🙂 Wrzuć fotki !!!!
  8. To wpadnij do mnie 🙂 jakieś zajęcie sobie znajdziemy i przestaniemy myśleć o głupotach 🙂 idę włączyć wodę na kawę ... 🙂 Ciekawe co u Zuziaczka, Marzenki... no i Maleny - coś się nie odzywa
  9. Jestem, przeszłam małą terapię wstrząsową przez telefon i już mi dużo lepiej 🙂
  10. dziękuję Wam 😘 napiszę Wam jeszcze coś na priv, tu nie mogę...
  11. Kokosanka napisał(a): Boje się znieczulania, drgawek, boje sie swoich emocji, bo juz mam łzy w oczach na samą myśl, wczoraj też płakałam, boję się o Tymka czy jest zdrowy i o to czy bede go karmić... wszystko mnie dopadło teraz jakoś tak nagle, no i ten jutrzejszy dzien w szpitalu... wolalabym jechac w czwartek rano a jutro tylko zrobic tam badania ale lepiej bedzie jak zostanę. ehhh 😞
  12. akneri1982 napisał(a): Jestem coraz bardziej wszystkim przerażona... kurde nie wiem co się ze mną dzieje 😞
  13. Kokosanka napisał(a): Kokosanko w czwartek ma cesarkę, jutro rano mam byćw szpitalu, także o 7:00 jedziemy jak się zmienią położne, będą mi robić badania no i mam jutro konsultację z anestezjologiem. A w czwartek rano tez o 7:00 mają mnie wziąć na przygotowanie (lewatywa, cewnik, kroplówka) i będzie cięcie, ale dokladnie o której godzinie nie wiadomo. Jutro zapytam na którą mnie wpisza godzinę, bo to zależy jak są operacje już zaplanowane.
  14. Idę na śniadanie i ddtvn... za mną strasznie kiepska noc... włączyło mi się już przeżywanie i tak już pewnie będzie do weekendu...
  15. CARPIUŚ GRATULACJE 🙂 🙂 🙂 NARESZCIE ! 5:05 ale fajna godzinka 🙂 🙂 🙂 Wracajcie do nas, czekamy!
  16. Bojalubie zapomniałam napisać, że przeczytałam Twój opis porodu i bardzo się wzruszyłam... w ogóle dziewczyny super, że opisałyście swoje doświadczenia. Tego nigdy nie zapomnicie... Czekamy na więcej opisów! Kłade się spać... nic już na oczy nie widzę, dobranoc dziewczynki buziaki dla Was! 😘
  17. Gosiu ja mam nadzieję na sale jedoosobową, tak jest chyba z planowanymi cc, że się takie dostaje, bo rekonwalescencja po wszystkim jest inna... Jestem już zeschizowana jakas dzisiaj... ciągle myślę o tym jak to będzie... to przez to, że wiem co mnie czeka i jakoś już nie jestem taki kozak jak za pierwszym razem... Boję się wszystkiego, każdego najmniejszego zagrożenia i modlę się żeby Tymuś był zdrowy, żeby MIkołaj dobrze zniósł to wszystko, żeby już było po wszystkim... Carpioo czekamy na wiadomości od Ciebie kochana!!! Kokosanko super, idziemy do szpitala w jednym dniu ... Łożysko stare to nie ma co się szczypać tylko rodzić. Jak lekarz rozważa chirurga to może będziesz miała za jednym razem wszystko z głowy... Biedaku... Kur%^& czemu mu musimy tyle się wycierpieć! Basieńka dobrze mu napisałaś, trzeba było jeszcze dodać, że becikowe im się zaraz zwróci jak zapłacisz za szczepienie dziecka... ehhh Aguś jak dobrze, że jesteście już w domu. Czekamy na wieści od Ciebie z niecierpliwością. Na pewno teraz trzeba czasu żeby wszystko na nowo zorganizować. Jestem bardzo ciekawa reakcji WIktora! Ściskam Cię Kochana Mocno!
  18. No co Ty Basieńka, wklejaj 🙂
  19. Carpuiś biedactwo, mam nadzieję, że akcja nabierze tempa bo nie chcę żebyś się męczyła... Kurde a tak się bałyśmy całą ciąże co zrobimy jak nas poród zaskoczy.... a tu proszę, nie ma hop siup... KOchana trzymam za Was kciuki 🙂 JAgoooooodka wychodź!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪 🤪 🤪 Edytko bardzo się cieszę, że Bartuś ma lepsze wyniki! Wiedziałam, że będzie dobrze. To jest fizjologiczna żółtaczka więc przechodzi, szkoda że nie był pod lampami bo tylko byłoby szybciej a tak się udenerwowałaś. Kokosanko mmmmm pizzza ... ja miałam zjęść jeszcze zanim urodzę ale już ie zdążę. Smolę to... Dzisiaj zjadłam kluski z mięskiem i buraczkami, strasznie za mną chodziły więc obiad z głowy, przed chwilą wciągnęłam tosty z szynką, oliwkami i pomidorem.... 🙂 pyyyszne ale zaraz pęknę chyba. Głupia jem jakbym miała od czwartku głodować! ale nie mogę się powstrzymać. Co mam zrobić... Ciekawe jak tam Agusia, miała wychodzić do domku dzisiaj prawda? A wiecie kiedy Zuziaczek wychodzi ?
  20. bojalubie napisał(a): Ale jazda w tym szpitalu, paranoja... Jaka w ogóle łaska!!!!!!!!!!!!!!Jak tu kobieta ma normalnie dziecko nauczyć się karmić, jak laktacja ma się rozwijać jak to przebiega z takim stresem 😮 Powiem Wam, że i ja się zaczęłam teraz bać o karmienie... 🥴 U mnie to tak naturalnie i dobrze przebiegało za pierwszym razem, że wydawało mi się, że kłopoty z karmieniem to rzadkość!!! A tu okazuje się że praktycznie każda z Was ma jakiś problem z tym... Chyba się myliłam i to bardzo ... hmmm 😮 chyba zaczynam łapać doła...
  21. mdoundi napisał(a): hey, właśnie skończyłam doić cyce 🙂 i mimo że pękają mi z bólu jakby miało je rozwalić i mam nadzieję że jest mleko to po ściąganiu ze łzami w oczach uciągnęłam ledwie 100ml 😞 no ale przynajmniej 2 razy dziennie tak uciągnę i mała ma 2 razy moje mleko na dobę plus czasem przytulanko z cycem to coś tam possie. ja czuję się już znacznie lepiej - chociaż muszę przyznać że do wczoraj zwykłą kupkę musiałam robić płacząc tak mnie tak w środku wszystko jeszcze bolało, ale dzisiaj już lepiej, z dnia na dzień poprawa. Już mniej krwawię czasem poboli brzuch jak na okres ale to niby macica się obkurcza i czasem tak może boleć. Fajnie bo zaczęłam spadam z wagi i już ważę 60kg a dzisiaj nawet wbiłam się w jedne stare spodnie :-) Czuję że zaczynam "żyć"... nareszcie... Pozdrowienia x x x Najważniejsze, że wszystko zmierza już w dobrym kierunku 🙂 Trzymam za Was kciuki 🙂
  22. Monis a jak Ty się czujesz po tym zabiegu, krwawisz jeszcze mocno ? Jak czujesz, dobrze już jest ?
  23. Nie stresujecie się Dziewczynki, to nie ma sensu, ani nic nie pomoże. Myślę, że Amelka ma przejściowe kłopoty, które miną jak się przystosuje do mleka,troszkę miała zmian, a poza tym też przeżyła stres więc na pewno niebawem wszystko się ułoży 🙂 Ty Gosia tez się nie stresuj, i Kasiuszko Ty też bo jesteście mega fajne babki, super mamuśki i kto nie da rady lepiej z dzieciakami jak nie WY 🙂
  24. gosia1989 napisał(a): Bez sesu! Mnie tez tak cisnęły za brodawki jak miałam zastój, myślałam że rozwalę tą babę z bólu. Teraz sie nie dam już dotknąć... A na małe albo płaskie brodawki jak nie ma rady, to nie ma.. nie przejmuj się, karm modyfikowanym i olej system 🙂 Jesteś super mamą 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...