Skocz do zawartości

Iris

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iris

  1. Nie martwice się dziewczyny, my jesteśmy 7 lat po ślubie. Wynajmujemy już trzecie mieszkanie, będziemy mieli drugie dziecko i jakoś żyjemy 🙂 Nie było łatwo nigdy, zawsze radziliśmy sobie sami. Z wesela pieniedzy nie było za wiele, przed nami był ostatni rok studiów zaocznych wiec sporo pieniedzy poszło na to, by opłacić studia, obrone prac magisterskich itp. Może dorobimy się kiedyś własnego mieszkania 🙂 Ciągle o tym marzymy 🙂 Na pewno sobie poradzicie niezależnie od tego w jakiej jesteście sytuacji. Będzie dobrze. Dzisiaj śniło mi się, że urodziłam i miałam na brzuchu roześmianą piękną malutką istotę. Podniosłam ją do góry żeby sprawdzić jej płeć i to była dziewczynka 🙂
  2. A u mnie 14 tydz, 170 cm i brzuszek dość widoczny. Zresztą poprzednio też miałam szybko widoczny, a pod koniec ciązy bardzo duży! Moje dzieci chyba wolą być przed mamą niż gdzieś w środku się ukrywać. Drażniło mnie jednak bardzo gdy będąc w 7 m-cu musialam tlumaczyć , że termin porodu mam dopiero za 2 miesiące. Napiszcie mi proszę czy też macie doły? 😞 Ja dzisiaj zaliczyłam straszny... Teraz mi trochę lepiej ale chyba dlatego, że upłakałam się jak bóbr 😞
  3. Ja tez sie staram nie jesc zlodyczy, ha ha ha 🙂 Dzisiaj 5 kawalkow ptasiego mleczka 🙂
  4. Cześć Brzuszki po świętach 🙂 U nas kulinarinie się działo wspaniale, apetyt dopisywał i dużo skosztowałam pyszności jednak wczoraj musiałam się podratować Rennie pierwszy raz w tej ciąży, bo czułam lekką zgagę 🙂 Poza tym super 🙂 Na wagę nie wchodzę 🙂 Wolę żyć w tym błogim przekonaniu, że jestem ciągle tylko 2 kg na plusie 🙂
  5. Witajcie Brzuchatki 🙂 NIe było mnie bo od czwartku mam awarię internetu!!! 😞 Życze Wam wszystkim spokojnych, rodzinnych i radosnych Świąt 🙂
  6. my spędzamy święta u jednej mamy i u drugiej więc do mojej szykuję sałatkę i jajka faszerowane, a do teściowej nic - bo ona juz od tygodnia piecze i szykuje 🙂 to taka wyśmienita kucharka, że przy niej wszystko co bym zrobiła wypadło by blado 🙂 moa teściowa to mistrzyni kuchni, uwielbia gotować i piec więc w każde święta czyms wspaniałym nas zaskakuje. Już się nie moge doczekać degustowania 🙂
  7. Ja miałam mdłości na początku ciązy, nie wymiotowałam, ale mdliło mnie non stop. Pomagały migdałki 🙂 Zapachy masakra, najgorzej z zapachami środków czystości. W pracy u mnie niestety używano takich detergentów jakby to co najmniej szalet miejski był czy co, a same eleganckie urzedniczki 🙂 i tam bylo dla mnie najgorzej. No i zapachy w sklepach, które się mieszają spożywka, detergenty łeeeeee. Któregoś dnia wyczułam na swoim 3 piętrze przez mikrouchył w oknie, że sąsiad coś naprawia w samochodzie. Nagle poczułam obrzydliwy zapach oleju samochodowego i dziwiliśmy się z mężem skąd mogę to czuć... Dopiero po chwili mąż odkrył przez okno, że sąsiad grzebie w samochodzie i stwierdził, że mam węch jak pies gończy 🙂A smaczki miewam na owoce, więc chyba brakuje mi witamin. Najchętniej jem pomarańcze, za którymi wcześniej nie przepadałam. A w pierwszej ciązy nabrałam niecheci do bigosu i na sam jego widok czy zapach było mi niedobrze, a wcześniej bardzo lubiałam 🙂 Jeśli chodzi o farbowanie to i wcześniej i teraz farbowałam wlosy i nic mi nie było 🙂 Jak mam czas to robie to u fryzjera a jak nie mam to sama w domu, Casting Loreal polecam 🙂
  8. Język niemowląt jest świetny, bo opisuje np jak rozróżnić płacz dziecka, jakie zachowania dziecka i jakie ruchy, minki co oznaczają, jak ustawić plan dnia, jak je przywitać w domu 🙂 Bardzo dużo się z niej nauczyłam i wiele mi ułatwiła 🙂 A Zawitkowski faktycznie zna się też na rzeczy, to bardzo dobry fizjoterapeuta 🙂 Widać, że bardzo kocha dzieci, ma dla nich wiele serca.
  9. Dziewczyny chciałabym Wam gorąco polecić książkę pt: " Język niemowląt" Tracy Hogg. Mam ją od dawna, czytałam przed narodzinami synka, a teraz sobie odświeżam wiadomości w niej zawarte 🙂 Jest rewelacyjna i bardzo mi pomogła przetrwać pierwsze tygodnie z maluszkiem.
  10. GRATULACJE 🙂 🙂 🙂
  11. Witajcie dziewczyny 🙂 O płci mojego Syncia dowiedziałam się chyba w 20 tygodniu o ile dobrze pamiętam. Ale wiem na pewno, że wówczas Pani Doktor nie była pewna na 100 % tylko powiedziała, że wg jej interpretacji na 90% jest chłopczyk. W tej kwestii pewnym można być chyba tylko po zrobieniu tego badania 3D na którym obraz jest dokładniejszy, a już na pewno po urodzeniu 🙂 Kurcze ja nie wiem jak wytrzymam tak długo w tej niepewności. Bardzo bym chciała już wiedzieć, bo jeśli będzie dziewczynka czeka mnie kompletowanie calusieńskiej wyprawki od początku. Mam sporo rzeczy po Mikołaju ale typowo chłopięcych 😉 Teraz marzą mi się różowe rajtuzki 🙂 🙂 A propo sikania to w ciągu dnia biegam często bo staram się pić dużo wody mineralnej i to dlatego, a w nocy wstaję tylko raz, póki co ocxzywiście bo z czasem pewnie będzie więcej., W pierwszej ciązy miałam niemiłą dolegliwość, latem bardzo puchłam ale co najgorsze miałam zły przepływ limfy w nadgarstkach co powodowało ogromny ból. Wtedy prosiłam męża żeby pomógł mi podnieść się z łóżka żebym mogła wstać noca do toalety i nie było to raz tylko kilka razy przez całą noc. PO jakimś czasie ten ból nadgarstków ustąpił ale to była męka. Na koniec coś co mnie bardzo rozbawiło. termin naszego porodu wypada na 26 października - to będą 5 urodziny mojego Syna 🙂
  12. Cześć Koyotka 🙂 Jeszcze trochę i wszystko będzie jasne co do płci 🙂gdy byłam pierwszy raz w ciązy byłam od początku pewna , że będzie chłopczyk i nie przyjmowałam innej opcji 🙂 Radośc była wielka gdy dowiedzieliśmy się, że jest synuś. Miałam wówczas smaki na tzw konkrety czyli obiadki, kotleciki, pierożki, kiełbaski 🙂 Teraz bardziej mam ochotę na owoce i słodkości 🙂 a największa na lody truskawkowe 🙂 Więc moze coś w tym jest - zobaczymy 🙂 A miłość mojego syna z przedszkola to przezabawna sprawa, bo to już trwa 2 lata. A najlepsze jest to, że to odwzajemnione uczucie i razem z mamą tej dziewczynki śmiejemy się, z tego, że oboje sa tak bardzo za sobą. A opowieści dzieci są konkretne, że jak sie ożenią ze sobą to wybiorą sobie domek i kupią auto i będa nas odwiedzać 🙂 Fajnie patrzeć na uczucia takich maluchów 🙂
  13. Witaj Akneri 🙂 Masz rację, piękna wiosna, zdrowy maluszek - czego chcieć więcej. Najedliśmy się strachu, ale dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło. Mój brzuszek tez coraz bardziej widoczny 🙂 A piersi faktycznie znacznie większe - na szczęście nie bolą 🙂
  14. To super, że dobrze się czujesz 🙂 Oby tak dalej ! Czytałam, że zastanawiacie się nad imionami dla pociechy. Mój synuś Mkołaj, który ma 4,5 roku, ma swoją sympatię w przedszkolu i zadecydował już, że jeśli urodzi się siostrzyczka będzie miała na imię Martusia 🙂 A my postanowiliśmy, że drugiego synka nazwiemy Bartuś 🙂 Fajnie byłby mieć parkę i tym razem liczymy na to, że będziemy mieli córeńkę. Wg tych chińskich tablic wychodzi mi córcia 🙂 Mąż też twierdzi, że będzie dziewczynka. Zobaczymy. Wczoraj Pani Doktor stwierdziła, że około 20 tyg będzie mogła stwierdzić płeć. Już się nie mozęmy doczekać! No i czekam na ruchy. Czasem wydaje mi się, że coś czuję w dole brzucha, takie delikatne trzepotanie. Nie jestem jednak pewna czy to możliwe 🙂
  15. Witaj Madziek 🙂 Ja też się strasznie cieszę, że wszystko co złe mam już za sobą 🙂 Najbardziej z tego, że nie musimy już leżeć plackiem i nareszcie będę korzystać z pięknej wiosennej pogody. Czuję się dobrze, mdłości minęły mi jakieś dwa tygodnie temu, na nowo czuję smak jedzenia 🙂 Poza tym dopadają mnie czasem humorki, ale to chyba normalne z tego czytałam na forum 🙂
  16. Witajcie październikowe mamusie 🙂 Czytam Was od kilku dni, ale nie ujawniałam się, bo dopiero wczoraj tak na prawdę poczułam, że mogę się cieszyć moją ciążą 🙂 W 9 tygodniu trafiłam do szpitala z krwawieniem, odklejenie kosmówki, dostałam Duphaston i Luteinę i leżałam 3 tygodnie żeby utrzymać ciążę. Wczoraj nasza Pani Doktor oznajmiła nam, że zagrożenie minęło, dzidziuś jest zdrowiuteńki i jesteśmy bezpieczni ! Jesteśmy w 13 tygodniu, termin 26 października. Pozdrawiam wszystkie październikowe brzuszki 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...