Skocz do zawartości

Iris

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iris

  1. Aga33 trzymam kciuki za negocjacje, a koronek najwyżej z tyłu nie zapinaj jakby co... facet się w tym i tak nie połapie a pierwsze wrażenie będzie , hi hi 😁 Trzymam kciuki!!!!! No i super by było gdyby się lekarz nie mylił i miałabyś córcię. Mi też się marzy córcia, gdzieś podświadomie czuję, że to będzie dziewczynka ale jeszcze muszę wytrzymać... Aż się boję o tym głośno mówić, myśleć żeby nie zapeszyć. Marzenko chyba mamy podobne brzuszki, ale to wynika z położenia dzieciątka, więc się nie martw 🙂
  2. Kokosanka napisał(a): Ale niespodzianka!!! 🤪 Najważniejsze, że zdrowa i wszystko w porządku!
  3. Cholipa jak Ci bardzo zależy to po prostu spróbuj przekonać męża do tego pomysłu 😁 Kurcze powiedz mu że w ciąży z bliźniętami to jesteś raz w życiu i że go prosisz żeby Ci tego nie odmawiał 😜 Zrób przy tym oczy kota ze shreka i załatwione 🙃
  4. aga33 napisał(a): U mnie dzisiaj młode ziemniaki z koperkiem, kalafiorek i jajca 🙂 Nie chce mi się nic innego wymyślać.
  5. A z terminem to ja tez mam dziwnie, bo z okresu 30 października, a z USG 24 lub 26 więc postawiłam na środkowy termin bo to urodziny Mikołaja 🙂
  6. Koyotka nie masz tam miejsca w samochodzie dla mnie ? Jak ja bym sobie po plaży pospacerowała 🙂 Mam nadzieję, że dobrze zniesiesz podróż. Nie wiem czy Wy tez tak macie ale ja odkąd jestem w ciąży nie lubię jeździć samochodem. Źle znosze wycieczki. Najdłużej 2 godziny jazdy. Dlatego tak się cieszę, że mamy te nasze góry 🙂
  7. Mnie tez brzuch pobolewa, na dole, na górze, różnie. Częściej na dole, ale ostatnio kuło mnie w górze, dziwne uczucie ale macica jak się rozciąga to wszystko możliwe. Poza tym wszystkie narządy się gdzieś tam muszą pomieścić, do tego dochodzi jeszcze rozsuwanie się kości miednicy. O tym się ie ma wyobrażenia przed ciążą, dopiero w trakcie kobieta widzi po sobie ile zmian w nas zachodzi. Na pewno będzie wszystko dobrze,a w razie czego weź no spe. Szybko działa i możemy brać. U nas USG 3/4 D kosztuje około 250 - 300 zł. Zdecydowaliśmy z Mężem że rezygnujemy z tego. Ja za moje USG płacę 150 zł, lekarka jest doświadczona, sprzet bardzo dobry więc sobie odpuściliśmy. Ale wierzę, że to super pamiątka 🤪Zwłaszcza potem dla dziecka 🙂 Dziewczyny trzymam kciuki, żeby udało Wam się dostać na to badanie 🙂
  8. Hej! Dziękuję dziewczyny za komplementy pod adresem Mikołaja 🙂 To mój największy Skarb 🙂 Moja znajoma była w Krakowie na takich podobnych targach z Reni Jusis - eko mamą, ale była rozczarowana. Mówiła mi, że niewiele się tam w sumie nowego dowiedziała, ludzi tłumy. Może w Poznaniu będzie więcej szczęścia i badanie uda się zrobić 🙂 Trzymam kciuki, bo to na pewno super sprawa! A ja własnie wróciłam od fryzjera, zrobiłam sobie przekąskę i odpoczywanie 😜
  9. Marzenko ja też się zastanawiałam nad zjedzeniem batonika przed moim USG 20-go ale boję się, że gdy tak zrobię Maluch będzie zbyt ruchliwy i nie uda nam się podejrzeć co tam ma 🙂 Ehhh sama nie wiem co robić 🙂 Najważniejsza, że z Twoją córcią wszystko w porządku a że jest śliczna, to jestem tego pewna. Wrzuciłam zdjęcie z moim Mikołajem 🙂 Także macie teraz go wglądu nasze fejsy 🙂 U mnie też dzisiaj chłodniej, chyba się wybiorę do fryzjera na małe co nieco 🙂
  10. Jeziuuuu jaki on słodki 🙂 Przepiękny! Zuziaczku Twoja córcia to gwiazda, nie mam cienia wątpliwości 🙂 Buziaki i dobrej nocy!
  11. Mama 76 gratuluję drugiego synusia !!! Cieszę się, że wszystko w porządku. Aguś i Akneri przepiękne macie dzieci ! Kurcze obiecuję, że jutro wrzucę moje zdjęcie z Misiem 🙂 Aguś jeśli będziesz miała loczki na główkach bliźniaków tak jak na głowie Twojego synka to będzie czad! Super 🙂 co do rozstępów to właściwie nie bardzo do końca mamy na nie wpływ bo jak widzę i przy ciązy i przy chudnięciu się robią 😞 Ehhh że tez faceci nie mają żadnych problemów... No cóż pozostaje nam dbać o siebie na tyle na ile się da, wobec natury bywamy bezradne. Najważniejsze sa jednak nasze kochane maluchy! Anetko ja tez jestem fanką X landerów 🙂 Więc chyba będziemy jeździły tymi samymi wózkami 🙂 Uściski dziewczyny i dobrej nocy! 😘
  12. Zuziaczku moja pierwsza cesarka była wynikiem tego,że Mały nie odwrócił się główką w dół i moja Gin stwierdziła, że nie będziemy czekać aż przyjdą skurcze, bo Mały i tak nie ma już miejsca żeby się odwrócić i nie skarze mnie na pośladkowy poród w XXI wieku. Dlatego tez ustaliłyśmy date porodu na 26 października - termin miałam na 4 listopada i Mały urodził się w 20 min. Na początku byłam zaskoczona takim obrotem sprawy, bo byłam nastawiona że urodzę naturalnie ale nie żałuję. Poród zaplanowany, bez bólu, miałam czas się do tego przygotować psychicznie. Szłam bardzo podekscytowana 🙂 Teraz jak zauważyłyście termin mam na 26 października więc gdyby była cesarka to urodzę pewnie wcześniej. Z tym nie czeka się do ostatniej chwili, chyba że koniecznosć zrobienia cesarki wychodzi w trakcie. Blizna jest prawie niewidoczna,pozioma, tuż nad spojeniem łonowym więc jej nie widać. Jest może na 10 cm długa i cieniutka jak nitka, w kolorze skóry. Szybko się zagoiła. Myślę, ze teraz też mogę mieć cesarkę, bo miałam już ciętą macicę, a każdy zabieg na macicy jest już wskazaniem do kolejnego CC, choć jest wiele przypadków kiedy kobiety rodzą drugie dziecko siłami natury. Zobaczymy co zadecyduje moja lekarka. Pod koniec ciąży na pewno będę miała ocenę grubości blizny na USG.
  13. aga33 napisał(a): Ja gdzies w środku czuję, że będę miała drugą cesarkę a wtedy też ze dwa tygodnie przed terminem urodzę 🙂 Już widzę te emocje na forum jak będziemy rodziły, aaaauuuuuuuuaaaaaaaaaa 🤪
  14. Cześć Jagódko - Moniko 🙂 Mamy termin na ten sam dzień 🙂 no i witamy w naszym świecie 🙂 Na pewo będzie Ci tu z nami wesoło 🙂 A co do USG to mam nadzieję, że 20 czerwca moje maleństwo wynagrodzi mi to niespokojne oczekiwanie 🙂 Wiecie, z pierwszym dzieckiem jest tak, że czy chłopczyk, czy dziewczynka własciwie jest nam wszystko jedno, bo jesteśmy na początku swojej macierzyńskiej drogi, ze świadomością tego, że być może będziemy się decydowały na kolejne dzieci. Ja jestem teraz w takiej sytuacji, że wiem, iż to moje ostatnie dzieciątko - przynajmniej nie planujemy z mężem trójki 🤪 Więc tym bardziej jestem ciekawa kto mi rośnie w brzuszku, bo jak gdyby moja rodzinka się właśnie dokompletowuje 🙃
  15. To spróbuj teraz oliwką najlepiej dwa razy dziennie, rano i wieczorem, piersi, brzuch, biodra i pośladki, tylko brzuch nie za mocno (żeby nie było skurczów).
  16. natalia7986 napisał(a): zapomniałam dodać że mam zgagę 😉 Kochana smaruj oliwką, będzie dobrze! A gdzie są?
  17. No mówię Wam, że masakra z tym czekaniem, to chyba najdłuższe 12 dni 🤪 Ciągle o tym myślę 😜 Najbardziej się boję,że maluszek się wypnie i guzik zobaczymy! Juz tak w pierwszej ciązy było! Szłam pewna, że się wreszcie dowiemy a tu kuku, pani dr powiedziała, że nie jest pewna i nie powiedziała. Tym razem nie dam się zbyć, przykuję sie do leżanki hahahhahaa 🤪
  18. Cześc Dziewczyny, padł mi wczoraj internet ale już na szczęscie OK. Asila 88 oczywiście że trzymam kciuki za Ciebie za ślub, egzaminy i za to, żeby wszystko poszło dobrze 🙂 Na pewno dasz radę! Chryzantema, Koyotka i Akneri GRATULACJE 😜 😜 😜 Strasznie się ciesze razem z Wami , że wszystko OK i że już wiecie!!!!!!!!!!! Wspaniałe wieści 😜 Ja jeszcze czekam do 20-go....ta niepewność jest strasznie męcząca 😉 Ja osobiście polecam Wam szkoły rodzenia jeśli macie możliwość skorzytstać i uważam, że bezwzględnie powinny być w nich miejsca dla pierworódek. To ocziwiste że w pierwszej ciązy wszystko jest nowe, niezwykłe, że jest mnóstwo pytań, niepewności i niepokoju. Dla mnie to także bzdura, że trzeba za to płacić. Ja ze szkoły korzystałam - płaciliśmy chyba z 250 zł o ile dobrze pamiętam, bardzo dobrze wspominam zajęcia, atmosferę. Zostałam dobrze nastawiona do naturalnego porodu, mimo że wreszcie miałam cesarkę, ale nie bałam się tego co mnie czeka. Warto! U nas wczoraj świetowanie urodzin męża, torcik pyszny i bardzo chwalony 🤪 Miłego dnia Mamusie! U mnie dzisiaj deszczowo i chłodniej ale przyjemnie 🙂
  19. Torcicho jak sie patrzy !!!! Ale jak się nasapałam przy nim 🙃 Najważniejsze że wyszedł piekny i teraz siedzi w lodówie a ja wylizałam michę po kremie i trochę mnie zmuliło 🙂 hi hi hi Ja jestem na etapie zapuszczania włosów i juz mnie szlag trafia a co dopiero będzie dalej 😜 Zawsze nosiłam półdługie włosy, w zeszłym roku jesienią miałam krótkie i asymetryczne a teraz mam boba. Chciałabym mieć znów długie 🙂 Zima w domu z dzieciątkiem to dobry czas aby zapuścić więc próbuję. A przygotowania do slubu to faktycznie szaleństwo ale dziewczynki moje kochane nie oczekujcie, że zrobi to ktoś za Was. Nie wiem skąd przekonanie, że to rodzice powinni o wszystkim mysleć i o wszystko zadbać. Moi rodzice załatwili mi knajpę, akturat ich znajomi prowadzą restaurację w której robią wesela więc to mieliśmy z głowy ale całą resztę załatwiałam sama z mężem. Menu, sukienka, zakupy garniturowe, butowe, przymiarki, kwiaty, obrączki, samochód, transport gości, kamera.... To jest wielka impreza logistyczna. Wprawdzie koszty pokrywali rodzice ale nie zamierzali się z nami za tym wszystkim uganiać 🙂 I dobrze, mialam ogromną satysfakcję, że wesele od poczatku do końca było takie jak chcieliśmy. Trzymam za Was kciuki i nie dajcie się zwariować. Będzie dobrze, wiem to !!!
  20. U mnie bez słońca i chłodnawo ale to miła odmiana, wczoraj była mała burza. Zrobiłam już wypad do sklepu po orzechy włoskie do tortu i zaraz zabieram się do roboty. Na obiadek dzisiaj młode ziemniaczki z koperkiem, kotlety mielone i surówka z białej kapusty. Zaraz zabieram się do pracy. Popołudniu jedziemy jeszcze z Młodym na USG dróg moczowych a po powrocie do domku wpadnie moja mama i siostra z życzeniami do Męża więc sobie posiedzimy dzisiaj. Marzenka super, że przymiarka się udała. Ależ emocji przed Wami 🙂 Ja bym bardzo chciała znów przeżyć dzień naszego ślubu, było tak pięknie 😆 Miałam dość prosta sukienkę, w kolorze ecru, gorset na cienkich ramiączkach, sznurowany z tyłu z naszytymi maleńkimi koralikami i do tego spódnica taka lekko rozłożysta z organzy, upięta lekko z tyłu, długi welon, buty też z koralikami naszytymi i wrzosowe kwiaty. Czułam się wtedy najpiękniejsza na świecie 😜 Wkleiłabym wam zdjęcie gdybym umiała 🤔 Ja też się kiedyś muszę wybrać na lumpki, w pierwszej ciąży miałam sporo ciuchów ciążowych, które odkładała mi znajoma, która pracowała w lumpeksie, ale wszystko poszło w świat do innych ciężarówek 🙂 Nieźle się obkupiłyście dziewczyny! A ja myślę o elektronicznej niani, bo mam taki układ mieszkania, że pokój, w którym będzie spać maluszek jest po drugiej stronie. O monitorach oddechu nie mam zdania. Powiem Ci Szuwartynko, że i tak będziemy wstawać w nocy i sprawdzać czy dzidzia oddycha. Jeśli tylko będziesz się z tym czuła pewniej to kup.
  21. Cześć Dziewczyny! A u nas od rana już wszyscy na nogach. Młody wstał o 5:00 i już się ubierał do przedszkola 😠 więc nie pospaliśmy. Potem były życzenia dla Mojego Męża bo dzisiaj ma urodzinki no i pobiegli sobie już w świat a ja zostałam 🙂 Siedzę więc już na forum i czytam 🙂 To już mój rytuał. Sukienki super, piękne! Najbardziej mi się chyba te białe podobają 🙂 No i trzymam kciuki za USG dziewczyny, chwalcie się zaraz po powrocie 🙂 No i narobiłyście mi ochoty na leczo! a ponieważ dziś u mnie chłodniej to chyba będzie werwa na gotowanie czegoś gorącego 🙂 Trzymajcie kciuki za mój tort!
  22. Hej Kobitki 🙂 Narobiłam się od rana i dzidzia szaleje, brzuch mnie trochę pobolewa więc zaraz się kładę na chwilę a potem śmigam po lody bo takie mi smaka narobiłyście, że nie wytrzymam 🙂 Myślę, że siara sama z siebie raczej nie będzie wypływała w dużych ilościach.Może jakas kropelka dwie ale wkładek chyba nie trzeba. Ja stosowałam wkładki po porodzie jak miałam nawał mleczny 🙂 Oj wtedy się lało 🙂 ale na szczęście nie trwało to długo. Teraz widzę kropelki siary jak ścisnę brodawkę ale nie należy tego robić często żeby nie pobudzać jej wypływania. A moje maleństwo też niziutko. Czuję, że macicę mam do wysokości pępka ale kopniaczki czuję bardziej u dołu. No i rano dzidziuś jest po prawej stronie 🙂 Tam sobie urządziło sypialnię moje dzieciątko 🙂 Mężuś mój zażyczył sobie dzisiaj na obiad szaszłyki więc problem rozwiązał się sam... Ja jednak mam chęć na coś innego 🙂 Zrobię sobie sałatkę.
  23. Cześć Dziewczyny 🙂 Weekend zleciał szybko, ale było super 🙂 Było leniuchowanie i odpoczywanie na łonie natury, Młody pokąpał się wreszcie w swoim basenie 🙂 A teraz trzeba wrócić do codzienności. Góra prania przede mną i sprzątanie mnie czeka a taaaaaak mi się nic nie chce 🙂 Jutro urodziny mojego Męża, będę pierwszy raz robiła sama tort 🙂 Nadrobiłam od rana wszystkie zaległości na forum. Mdoundi mam nadzieję, że Twój lot do Polski w porządku i że dzidzia pieknie wszystko zniesie. Malenko piękne mebelki kupiłaś 🙂 Ja jestem na etapie wybierania kolorów bo będziemy malować mieszkanko na powitanie naszego dzieciątka. Jesli będzie dziewczynka to pokój w którym śpimy malujemy na amarant z wanilią 🙂 Pokój naszego Misia na błękitne dwa odcienie - trochę zimne kolory ale takie wybrał sam, będzie kolorowa zasłonka 🙂 Zobaczymy po USG - 20.06. Carpiio buziaki dla Ciebie i przepędzam smutki! Ehh ta babcia Twojego.... Twój Facet to skarb, wspierajcie sie na wzajem i nie przejmujcie złośliwościami! Mamusiu bliźniaków ślicznie wyglądasz! Brzusio piekny 🙂 Asiu chudzinko nasza podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny, zgrabniach jesteś kochana i będziesz w rurkach ze szpitala wychodzić , najważniejsze że dzidzia ma miejsce i się mieści w brzusiu. Spokoju Ci zyczę kochana bo to chyba Twój ostatni panieński tydzień 🙂 Moje samopoczucie Dzisiaj rano się zważyłam - 6 kg na plus. Czujemy się dobrze, maluszek kopie codziennie coraz mocniej. Mąż czuje już suoer, Młody jeszcze nie i smutno mu z tego powodu trochę bo jak juz się wyczeka a ja pytam czy czuł dzidzię to mówi że nie 😞 Ale my mamy na to swoje sposoby i smutki szybko wypędzamy 🙂 Żartujemy z nim wtedy i się razem smiejemy żeby mu nie było przykro. Pewnie niebawem poczuje 🙂 Poza tym mała zgaga ale na to renie i po sprawie. Opuchlizny brak. Co rano masaż antycellulitowy ud i posladków, masaż piersi i oliwkowanie całego ciała. Męczące to bardzo ale czuję, że muszę. No i siara w piersiach się pojawiła... Co dzisiaj gotujecie na obiadek? Nie mam pomysłu...
  24. Asiulka i Zuziaczek GRATULUJĘ DZIEWCZYNEK 🙂 Ale nowina!!!! Bardzo się ciesze razem z Wami!!! Aga masz cudowny brzuszek, zgrabniutki taki że hej 🙂 Bardzo wam kibicuję !!!!! Wszystkie dziewczyny wyglądacie pieknie ! Brzuszki są cudne 🙂 W ogóle jesteśmy the best i tyle 🙂 A mnie nie było wczoraj, a tu tyle do nadrobienia 🙂 Oj widziałam, że działo się działo 🙂 Ja wczoraj miałam intensywny dzień. Rano byłam u mnie w pracy odwiedzić stare kąty i zawiozłam L4. Radości było co nie miara!!!!! Wszyscy przybiegli mnie obejrzeć, wyściskałam się z moimi wariatami z pracy, rozmowom nie było końca. Bylo mi straaasznie miło bo się za nimi stęsknilam i bardzie się cieszyłam że mogłam z nimi spędzić kawałek dnia. Potem spotkałam się tez z moim szefem, który tez gratulował mi że wszystko jest w porządku! NIe zdawałam sobie sprawy z tego, że mam tylu wspaniałych kibiców. Umówilismy się na wspólnego grila jakoś w czerwcu, mam nadzieję, że to wypali bo spotkanie z nimi naładowało ostro moje akumulatory 🙂 A poza tym śmigałam z mężem trochę spraw załatwić, kupiliśmy mojej chrześnicy na roczek piekne Duplo i naoglądałam się maleńkich ciuchów przy okazji, ale powstrzymałam się i nic nie kupiłam. Poczekam jeszcze az dowiem się płci maleństwa 🙂 Słodkie były te maleńkie pajacyki, czapeczki, buteleczki i smoczki 🙂 Retyyyy tak się rozczulalismy nad tymi ciuszkami. Obejrzałam tez kilka łózeczek, przewijaków 🙂 Ehhhhh już się nie mogę doczekać. Potem w nagrode były lody! A wieczorem kupiliśmy w Leroy Merlin huśtawke ogrodową i dzisiaj jedziemy w góry 🙂 🙂 🙂 Bedziemy się husiać całą rodzinką 🙂 Kochane nie wiem czy zdąże się jeszcze odezwać, życzę wam udanego i spokojnego weekendu. Uważajcie na siebie i do zobaczenia w poniedziałek!!!!!!!!!! Buziale dla Wszystkich Brzuszków 😘
  25. Cześć Dziewczynki 🙂 U nas od rana zamieszanie, za chwilę mamy gości - moja koleżanka z 5 letnim Frankiem i 1,5 rocznym Kubą wpadają do nas na świętowanie Dnia Dziecka 🙂 Mamy truskawki, czereśnie, pączki, ciasto z rabarbarem, sałatkę z ananasem, żelki, cukierki 🙂 i zupę pomidorową z koperkiem i śmietaną!!!! Od rana biegałam po sklepach, potem sprzątanie chałupy, przygotowywanie dziecięcego pokoju na nalot 🙂 (musiałam pochować niektóre rzeczy 😉) No i czekamy, ale ledwo żyję 🙂 Dzisiaj popołudniu wraca też nasz Tatulek, więc będzie radocha, bo Miś czeka na prezent z okazji Dnia Dziecka. Poleżałam sobie chwilę z moim synciem rano i głaskaliśmy naszego dzidziusia w brzuszku i składaliśmy mu życzenia 🙂 ale mnie Młody tym rozczulił .... 🙂 Miłego dnia Słoneczka 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...