Jak czytam o tych Waszych sensacjach dziewczyny to stwierdzam że nie mam powodów do narzekań - dwa tygodnie mnie mdliło ale ani razu nie rzygałam, teraz to już czuję się dobrze tylko jakoś mi się nic nie chce, robię tylko tyle ile muszę a najchętniej to bym się z domu nie ruszała. A dziś rano byłam oddać krew do badań, został jeszcze dentysta i gin na popołudnie. Liczę na ładne zdjęcie takie z nózkami i rączkami 😜 . Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. Pozdrawiam i życzę miłego dnia, pewnie zajrzę wieczorem 😉