Skocz do zawartości

wanilia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wanilia

  1. solenizantka napisał(a):
    wanilia napisał(a):
    Próbowałyscie dziewczyny wieszać te czarno-białe rysunki do których dałam kiedyś linka? U mnie sa pozawieszane po ścianach i mała się w nie wpatruje, najbardziej udana miejscówa jest przy przewijaku

    masz gdzies jeszcze tego linka???
    moj juz sie tez nauczyl lapac za wlosy... 😉


    http://baby.zorger.com/
    Mała jednak śpi - uznaję to za sukces 🙂
    A ja szykuję zdjęcia domu na sprzedaz - ma ktoras jakieś doswiadczenia/?
  2. novaM napisał(a):
    Wanilia a skąd wiesz, że w piersi już nic nie masz 🤨 ???
    To, że pierś jest miękka nie oznacza, że nie ma w niej mleka 🙂 Po tym jak nasze dziubki spijają wyczuwalny dla nas nadmiar pokarmu z piersi nasz organizm produkuje mleko na bieżąco 🙂
    Sprawdź kiedyś po tym jak mała pić przestanie czy aby na pewno nic już nie poleci - laktatorem lub normalnie "ręcznie" 🙂
    A co do herbatki to może po prostu pić jej się chce i nie zaspokaja nią głodu a najnormalniej pragnienie...może za ciepło jej albo powietrze suche 🤨
    Mój po herbatce takiej rzyga jak kot 😮
    Więc ja piję koper w saszetkach...bleeee....no ale cóż zrobić...jak trzeba to się pije 🙂

    No własnie powalczyłam z laktatorem po karmieniu i sciagnęłam tylk 10ml z tej piersi. Co do powietrza to nawilzcz chyba wyląduje na liście zakupów bo faktycznie suche jest ale temperatura ok, ja nie lubie jak jest za cieplo.
    Wydaje mi sie czy meliska zamilkla? Ze nie wspomne o feluni ktora sie od porodu nie odezwała chyba
  3. novaM napisał(a):

    Mój właśnie się chyba zczaił, że pora karmienia i matce mleko napłynęło bo zaczyna wierzgać nogami i dziwnie buzię przez sen wykrzywia 😉


    Moja niestety tez "płytko spi" więc pewnie zaraz się rozryczy....a to zdecydowanie nie pora karmienia.
    czarno-biała pościel, dobre 🙂 ale ja niestety takowej nie posiadam więc musialam sie bardziej wysilić 🙂
  4. jeszcze jedno, zaczełam sobie szukać informacji o kolkach i podobno kolki ma tylko 20% dzieci, reszta to np problemy z gazami czy bole brzuszka z innych powodow. Więc może moja Weronika nie ma wcale kolki skoro płacz nie jest regularny - codziennie w tch samych godzinach - no i daje się uspokoic przynajmniej na chwile. postanowiłam ja dopajać herbatka koperkową, niestety za nic nie chciała pic tej czystej "dla dorosłych" i kupiłam wersję dla niemwlat z Humany - oczywiście słodzoną...Ale tej wypiła prawie 30 ml i to po karmieniu. Czy to oznacza że mam za malo mleka? Bo w piersi było juz pusto a dziecko widac jeszcze mialo ochotę się dopić
  5. Próbowałyscie dziewczyny wieszać te czarno-białe rysunki do których dałam kiedyś linka? U mnie sa pozawieszane po ścianach i mała się w nie wpatruje, najbardziej udana miejscówa jest przy przewijaku
  6. a ja własnie chcę żeby mała pospała teraz bo jak robi sobie maratonik popołudniowy to wieczorem jest tak zmęczona ze nie może zasnąć. zresztą juz ziewała jak smok więc została oddelegowana do łożeczka 😉 no i jednak chyba (tfu tfu zeby nie zapeszyc) zasnęła. zobaczymy na jak długo. a ja mam labę bo jak M był na spacerze to pozamiatałam, poodkurzałam mieszkanie i siebie tez zdązyłam wymyc i włosy zrobić 🙃
  7. hallo,
    jest tu kto?
    Zostalo mi 6 min zanim podejdę uspokoic moje rozhisteryzowane dziecko odłożone do łóżeczka...Bo dziś się nie dam, widze że jej sie spać chce ale robi wszystko żeby ja z łóżeczka zabrać...Ale ten płacz to masakra, oczywiście caly czas się zastanawiam czy to na pewno próba wymuszenia czy może jednak ja boli coś 🥴
  8. Ulka napisał(a):
    ale tekst... popłakałam sie , mam migawki z patologii ciazy ile tam bylo lasek na łyzeczkowanie po poronieniu lub inne bardzo smutne historie, a obok byla intensywna terapia noworodka i tam tez dramaty codzien..chyba jestem szczęściarą że udało mi sie urodzic taką fajną dziewczynke

    jakos tydzien po porodzie pisalam ze bylam na zdjeciu szwow - nie wiem ile mi tam zdjela powiedzmy ze 3 czy 2 i powiedziala ze cos tam zle zszyte i zaraz dopisze do czego zmierzam
    dzis po zdjeciu sobie tych 2 co wystawaly postanowilam pogrzebac i zobaczyc ile tam zostalo i sie przerazilam bo zobaczylam ze przy tych supelkach jest jakby spuchniete , przy jednym jakas gulka, pozatym zbiera sie na tym te strzepki co wylatuja z macicy , wyczytalam, ze rozpuszczanie szwow polega na rozwiazaniu sie supelka i efekt jest taki ze spedzilam 2 godz lazience manipulujac przy tych supłach i chyba wyjelam wszystkieee!!!!! bolało i było krwiscie,
    wiem ze to wydaje sie nieprawdopodobne ale dałam rade nawet te najgłebsze wystarczy długo meczyc ten wezel , bałam sie jakiegos zapalenia dostac bo nieciekawe juz byly te szwy
    boje sie ze mnie lekarz teraz opier.li. ale nie znacie mojej desperacji, w porownaniu tym co przezywam od 3 tyg, codzienny wieczorny płacz, czasem nie moglam siedziec, codziennie przeciwbolowe i do tego mnie to doprowadziło, oczywiscie moj puka sie w czoło i wysyla na izbe zeby mi to sprawdzili,
    czlowiek zdolny jest do wszystkiego jak juz nie ma siły , zreszta ból to byl poród , takie szwy to pikuś i jeszcze robilam sobie przeciez zastrzyki w moj ciazowy, napiety brzuch, a to jakies tam supełki haha
    zmierzam do tego ze mialam chyba z 8 szwow to chyba jakos strasznie duzo?

    Ulka ja rozumiem Twoja desperację i ból bo miałam to samo i też sie bałam stanu zapalnego tyle że ja podeptałam do gina i on mi zdjął 🙂 Kazde szwy pozakładane są inaczej w zależnosci od potrzeby ja podobno miałam jeden długi podłużny szew ale ciągnął jak cholera i też wieczorem juz byłam tym tak wymęczona że miałam problem ze staniem i tylko pozycja leżąca przynosiłą ulgę. No ale teraz jest ok, mam nadzieję że u Ciebie tez lepiej ale do lekarza na kontrol lepiej sie wybierz - w końcu to ważna część ciała - może się jeszcze przydać 😜
    U mnie nocka do bani, mała za cholerę nie chciała usnąć w łóżeczku - a było już tak dobrze...w końcu po trzech godzinach wrzasku i "ksiażkowych" prób jego opanowania poddałam się i wzięłam Weronikę do łóżka - zasnęła w dwie minuty i została tak do rana 🥴 Ale generalnie ostatnio jest bardzo płaczliwa i marudna, nie wiem dlaczego i co z tym zrobić. Ratujemy sie dłuuugimi spacerami bo wtedy słodko śpi. teraz M pomaszerował, ja pewnie popołudniu. W domu nie chce mała maruda zasnąć i robi takie wykańczjąco dlugie okresy aktywności (czyt. marudzenia|) to już wole ją zabrać na dwór zeby pospała i przewietrzyła się z nadzieją że zaowocuje to spokojnym zasypianiem wieczorem. Ale wczoraj się nie udalo 🥴
  9. 🤪 🤪 🤪 Gratulacje dla cierpliwej Mamusi i jej Michasia!! Dużo zdrówka dla Was!! 🙂 🙂 🙂
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/37/congratulationsd.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/3485/congratulationsd.jpg[/IMG][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  10. około 8 euro podobno kropelki kosztują, tak mówiła koleżanka która nam przywiozła ale dokładnie nie wiem bo to prezent był 🙂
    Pieluchy...ja uzywam pampersów i kupiłam na próbę biedronkowe dada i nie są złe więc pewnie przy takiej kombinacji zostanę że tych dwoch na zmianę uzywam. Podobnie z kremem do pupy, ostatecznie mam 3 i uzywam wszystkich - nic sie nie dzieje.
    zamówilam dziś smoczek do podawania lekarstw, przyda się do kropelek...i kupiliśmy nową butelkę bo ta tommeetippee co była w zestawie z laktatorem jest jak dla mnie do d... i smoczek pure tej firmy też się nie sprawdził bo nachodzi na nosek.
    ulka może sie lepiej do lekarza wybierz? Miałam to samo co Ty ze bolało i to coraz bardziej a po sciągnięciu jak reką odjął. Ale sama tych szwow nie powyciagasz, nawet lekarz prosił o pomoc połzną żeby mu wziernik potrzymała bo to dziadostwo głeboko.
    nadal trzymam kciuki za marikę
  11. Dziewczyny u nas juz ok, wychodzi na to że to była megakolka - pomogły kropelki sab simplex.
    Nie mam teraz czasu przejrzec dokladnie wstecz co pisałyście ale któras pytała po czym poznac wymioty - u nas było tego tyle że mała pozalewała 3 komplety ciuszków a pieluszka tetorwa była cała mokra jak na nia rzygnęła. no i było widać przy trzecim chluśnięciu że już idzie z żołądka takie nadtrawione mleko z żółcią. No i przy wymiotach idzie pod ciśnieniem więc zasięg rażenia jest spory 😉 całe szczęsie mineło, rzadka kupa była tylko jedna, myslę że to kolka tak małej przewod pokarmowy rozregulowała. Odciagałam wczoraj mleko laktatorem i dawałam z butelki zeby kontrolowac ile Weronika wypije i było ok więc nie jechaliśmy do szpitala, ufffff. Od popołudnia dostawała kropelki przed każdym karmieniem i dziś wstała usmiechnięta 🙃
  12. Hej,
    u nie nocka fatalna zakończona wizyta w szpitalu bo mała zaczeła wymiotowac. Wypuscili nas do domu ale powiedzieli że jeśli się powtórzy to już szpital. no i jak wrócilismy do domu 0 3 tak zasneła ok 4 i spała do 8 rano i nic sie nie dzialo. dzis ciągle jej sie ulewa a przed chwilą zrobiła taką wodnistą zieloną kupę. Nie wiem czy już jechac do szpitala bo kupa wodnista ale jeda więc to chyba nie biegunka?
  13. zabrakło mi dziś pokarmu, musiałam dac małej modyfikowane - wypiła 60 ml i zasnęła po całym popołudniu marudzenia....
    I byłam dziś u denstysty - po ciązy jedna dziura czyli nie tak zle
    marika powodzenia zyczę - ze szpitala wrócisz juz z dzidziusiem i to jest najważniejsze 🙂
    dobranoc, spokojnej nocki zyczę 😁
  14. Basienka84 napisał(a):
    dorianna napisał(a):
    Aha zapomnialam was zapytac, bo moj maly czasami tak dziwnie lapie powietrze jakby mu go brakowalo i tak gwaltownie oddycha, nie wiem czy to od jego serduszka czy tak wasze malenstwa tez maja?

    Moj graltownie oddycha jak sie wkurzy i krzyczy, wtedy brakuje mu tchu. A tak normalnie to nie.

    moja tez nie ma czegoś takiego. za to b.czesto ulewa...
  15. Basienka84 napisał(a):
    kasiuniaa1603 napisał(a):
    solenizantka napisał(a):
    kasiunia - tez octeniseptem, polozna mowi ze ladnie sie zasusza
    novam - a czemu gugi nie ma na brzuszku??

    mam pytanie do wszystkich - czym wasze dzieci sa szczepione na wzwB?

    ja nie jestem pewna ale chyba jakoś doustnie bo tak znalazłam na kartce informacyjnej. A właśnie co do szczepień to szczepicie na pneumokoki i rotawirusy??

    Z tego co wiem to wzwB jest w postaci zastrzyku. Tylko Rotawirusy sa jako doustne.
    A co do tych szczepien to ja malego szczepie na pneumokoki i rotawirusy, bo bedzie szedl do zolbka, a polozna mi powiedziala ze jak dziecko bedzie szlo do zlobka to lepiej zaszczepic bo nigdy nie wiadomo co inne dzieci z domu przyniosa.

    A kiedy wracasz do pracy Basienka?
  16. Bry,
    naprawde wieje tak że mi malo łba nie urwało - bo my twardzielki ze spaceru nie zrezygnowałyśmy 😜 Mała zapakowana cieplutko w wózeczku więc jej wszystko jedno co na zewnatrz, pies zadowolony z wyjścia zawsze - niezaleznie od pogody i tylko ja biedna zmarzłam 🙂 Niedługo ma przyjśc połozna więc teraz juz siedzę na dupce w domu i czekam. A na 18 umówiłam się na przegląd do dentysty... 🥴
    pammat naprawdę miły gest ze strony Kokosanki 🙂
    Basienka to Ty z małym na rękach poszłaś do tego sklepu? Czy w nosidełku? ja zamówiłam wreszcie wczoraj nosidełko i czekam. Ale chyba jeszcze dam małej podrosnąć trochę zanim zacznę nosić
    Marika a za Ciebie trzymam kciuki żeby się coś ruszyło 😘
  17. solenizantka napisał(a):
    witajcie,
    novam my tez czekamy na pasel...
    a malutki jest kochanym dzieckiem, dzisiaj spal od 22 do 4 az go sama obudzilam bo mi cycki pekaly normalnie!!! tak by spal jeszcze pewnie 🙂 a potem od 4.30 do 9.30 spal, no zlote dzicko mam, i tak juz trzecia noc nam ladnie spi 🙂 🙂 🙂 kapiele mu sluza. juz polubil sie kapac, nie krzyczy 🙂 🙂
    i nie wiem co to depresja poporodowa 🙃 az sie boje ze za duzo tego szczescia naraz 😉

    Chloe ja też mam wrażenie że wygrałam los na loterii ze moja Weronisia daje się wyspać rodzicom 🙂 I jeszcze mam czas i siły żeby w domu ogarnąć i jak widać na forum też chwilke znajdę. A od dwóch dni jak sie tych szwów pozbyłam to wogóle bajka - tfu tfu zeby nie zapeszyć 😜
  18. katja26 napisał(a):
    Hej Dziewczyny 🙂
    Przyznam się szczerze, że jakoś ostatnio nie mam nastroju na forum. Nina ma zaburzenia rytmu serca i znacznie poszerzoną miedniczkę nerkową. I powiedzcie mi co dają te wszystkie badania prenatalne? Robiłam wszystkie 3 i jeszcze środkowe powtarzałam w innym ośrodku. Teraz biegam po szpitalach żeby jak najszybciej ją zdiagnozowali, nie dopuszczam myśli że to coś poważniejszego. Dziś mi się serce krajało jak płakała podczas ukg, ekg i pobierania krwi. buuuu

    katja26 trzymam za was kciuki zeby badania wykazały że to nic poważnego....ale nawet sobie nie wyobrażam jakie to dla Ciebie stresujące. Trzymaj się ciepło i nie daj się złamać polskiej służnie zdrowia 🥴 A jak wykryli że coś jest nie tak?
  19. http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-cubana-70-g-cz-i1999090090.html
    pytałyście o staniki do karmienia. ja kupiłam taki - rozmiarówka raczej zawyżona jakby ktoraś chciała zamawiać z tej firmy to większy niz jej rozmiar
  20. Moja śpi od 22 czyli juz prawie 12h z przerwami na karmienie, obudziła sie o 3.30 i 7.30 i zasnęla od razu po nakarmieniu. Wiecie co ja nie wiem od czego to zależy że wieczorne usypianie po kapieli to raz 2 godziny walki a raz 10 minut i spi. Ale po włożeniu do łóżeczka zawsze jest protest....Ale postanowiłam że ma zasypiać w łóżeczku i tego się trzymam. W nocy biorę ją do siebie, przewijam a potem karmie na leżąco, tym sposobem zasypia podczas karmienia i zostaje juz w łóżku do kolejnej pobudki. Tak sobie wykombinowałam ze jak już będzie przesypiać 7-8h czyli wypadnie to karmienie w nocy to będzie spała u siebie calą noc i nie powinno byc problemu z oduczeniem spania w naszym wyrku.
    Pogoda u nas pod psem, szaro i deszczowo więc spacer dziś pewnie będzie krótki. A wczoraj spedziłysmy na dworze 4h, najpierw dwie w dzień a jak mąż wrócił to jeszcze poszliśmy razem do weta z psem i znów 2h zeszły. W końcu lekarz mówił zeby spacerowac jak najwięcej 😉 Zanim zdjełam szwy to mowy nie było o takich maratonach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...