Skocz do zawartości

wanilia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wanilia

  1. oliczeko napisał(a):
    Dzień dobry!
    Dziewczęta dziś 1.Dzień Wiosny!! Tylko nie u mnie! 😞 Śnieg, mrozek...buuu Mam już dosyć ubierania się w kurtki, kozaki! Kiedy będzie ciepło???
    Chcę już się nie męczyć przy zakładaniu butów 🙂

    U mnie też wiosny nie ma....Dodatkowy powód do narzekań mam taki że nie kupiłam kurtki ciażowej a płaszcz w którym chodzę leeeedwo się już zapina. Nosz cholera chyba nie będę kurtki w kwietniu kupować?????? 😠
  2. Cześć Dziewczyny,
    to ja, Wasz bierny podczytywacz 😉 Widzę że powymieniałyście się swoimi profilami na FB i pomyslałam sobie że pewnie zaraz uciekniecie wszystkie i sama zostanę 😞 Bo ja nie mam konta na FB, jakoś się nie mogę przekonać, nie mam czasu ani potrzeby żeby się tak oficjalnie swoim życiem dzielić...Kiedyś nawet zaczełam zakładać konto ale jak mi automatycznie przetrzepało skrzynkę @ i posypały się zaproszenia m.in od szefowej to spasowałam 😜 I do dziś się od tego programu szpiegowskiego z daleka trzymam 😁
    Ja wyjechałam z córcią do rodziców bo tak mnie choroba siekła że nie dawałam już rady - mój mąż cały dzień w pracy a ja siedziałam sama z córką, psem i brzuszkiem...W poniedziałek miałam taki kryzys że cały wieczór przeryczałam że nie dam rady ☺️ Teraz całe szczęście czuję się już lepiej i nawet się do fryzjera na piątek umówiłam 😎 Po weekendzie mąż po mnie przyjeżdza (do rodziców mam prawie 300km) i mam mocne postanowienie żeby się wreszcie za jakieś przygotowania zabrać. Bo chyba zostałam ostatnia co jest zupełnie w lesie ☺️ Zrobiłam już na szczęście wstępną listę brakujących rzeczy, przejrzę jeszcze wory z ciuchami po Werce, odbiorę to co ma dla mnie kolezanka po synku, kupię łóżeczko, materacyk itp i chyba to wszystko. No oprócz ciągle nierozwiązanej kwestii wózka, tzn dostawka czy wózek rok po roku 🤔 Sąsiadka mnie ostatnio zaczepiła że jej bratowa ma do sprzedania taki i umówiłysmy się że jak wrócę to obejrzę. W sumie mieszkam na parterze, wózek moze stać w korytarzu więc może trzeba kupić taki autobus i już 😜
    Nihasa trzymam kciuki żeby leżenie przyniosło efekt i opóźniło poród o ile się da
    Sorry za elaborat 😉
  3. malina101 napisał(a):
    Dziewczyny a co kupujecie do kąpieli dla dziecka? bo właśnie tak się zastanawiam i nie wiem co wybrać :/

    Ja osobiście polecam Emolium - u nas sprawdziło sie rewelacyjnie a Weronika miała strasznie suchą skórę, zresztą jak wiele noworodków 🙂 Jest też oilatum soft ale droższe i ja osobiście nie probowałam. Jak Weronika miała jakieś 5 m-cy to przeszliśmy na Nivea i w tym kąpiemy do dzisiaj.

    A tak poza tym to witam 🙂 Cały czas Was czytam ale czasu na pisanie jakoś brakuje 🤔 W poniedziałek byłam na wizycie, z Małym wszystko jest ok a ja ze względu na problemy z zyłami i ryzyko zakrzepicy dostałam zastrzyki z heparyny i musze codziennie jeden w brzuch sobie podawać 🥴

    Niektóre z Was pisały ostatnio że chciałyby się rozpakować jak najszybciej. Ja jestem zdania że trzeba robic wszystko żeby donosić ciążę do 38 tygodnia - dla maluszka każdy dzień w brzuchu jest ważny więc nie ma co sie spieszyć 😉
  4. Dziewczyny Wy szalejecie a ja się nie mogę zebrać żeby zrobić listę brakujących rzeczy i pozamawiać wreszcie.....Póki co przejrzałam komodę Weroniki i wychodzi na to że muszę dokupić jej jakies bluzy i sweterki na wiosnę. W weekend kupiliśmy wiosenne buciki - w promocyjnej cenie 160 zł haha. I za chwilę pewnie będzie trzeba kupowac kolejne, trochę lżejsze. Ja dla siebie nie kupiłam w tej ciąży NIC i tez planuję zakupy jakieś 2 m-ce po porodzie jak figura dojdzie trochę do siebie. No i jeszcze musze Was zmartwić że ciuszki po ciązy nie nadaja się raczej do dalszego użycia bo jednak się rozciągają i tracą fason 🥴 Trochę sie martwię co na grzbiet założe wiosną, póki co się nie przejmuję co zakładam pod płaszcz 😉 Przyznaję że szkoda mi kasy na kupowanie ciuchów na dwa miesiące ale wiadomo że jak wyjdzie słoneczko o człowiek chce się ładnie ubrać i dopasować do wiosny 🙂
    Totylkoja śliczny brzuszek 🙂 I KarolinaMotyl widzę że Ty tez urosłaś w końcu, tzn brzuszek się pokazał 😉 Mam nadzieję że nie pominęłam żadnego zdjęcia, jakaś nieprzytomna jestem ostatnio 🥴
  5. marcysia86 napisał(a):
    http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-3w1-fisher-price-z-wibracjami-i3027728905.html

    te leżaczki bardzo dobrze się sprawdzają...u mnie w rodzinie sporo ma takie i one są na dłużej

    Marcysia widzę że mnie uprzedziłaś 😁
  6. Rudzielec napisał(a):
    A ja własnie a propo kilogramów pożarłam 2 kawałki pizzy z tunczykiem 😜
    ach i czuje sie cudownie 😉 hahaha 😁

    Przegladam sobie allegro i mam pytanie ..czy ktoras z Was zakupiła juz, badz ma: lezaczek -bujaczek??
    planuje go kupic ale zastanawiam sie jaki ?? z wibracjami? melodyjka? chyba zainwestuje juz w taki do ok.18 kg.. jedne maja takie cienkie nóżki a inne grube...i juz sama nie wiem 🤔

    Ja mam taki po Werce i uważam że jest świetny. Od kiedy dorosła do krzesełka do karmienia nie używamy go wcale więc w sumie nie wiem po co lezaczek ydo 12 czy 18 kg 🤔 Ten ma taką opcję ale Weronika woli się na kanapy i fotele wdrapywać a ma dopiero 10,5 kg 😉
  7. Usmiechnieta napisał(a):
    martam83 napisał(a):
    Ale tu cisza na forum!!!!!
    Agusia, super pamiątkę macie!!!!

    Ja nie mogę coś jeść, w ogóle dalej czuję jakbym miała wszystko w gardle, a momentami przełyk aż mnie boli. Rano jak zjadłam bułkę i wypiłam małą filiżankę kawy, to przy pochyleniu się wszystko mi się cofnęło do buzi. Sorry za szczegóły, ale czy to może być zgaga??!! Do tej pory miałam raz czy dwa i było to pieczenie w gardle, więc nie wiem sama. Denerwuje mnie to strasznie, bo głodna jestem, a nie mogę jeść.

    I wiecie co wczoraj mnie tknęło na imię Amelia. Co myślicie o tym imieniu?


    Mi się Amelia bardzo podoba:-) a z żołądkiem to chyba jakaś niestrawność, bo żeby od zgagi aż tak podeszło? 😮

    To niestety może być szanowna Lady Zgaga 🥴 Ja też już dwie noce spędziłąm w pozycji półsiedzącej bo jak tylko się kładłam to mi się na wymioty zbierało 🥴 W pierwszej ciązy miałam to samo i na pocieszenie mogę napisać że po porodzie mija od razu 😜
  8. Martam83 tym razem wstawiłas coś o czym nie wiedziałam i Litaf Pick Up bardzo mnie zainteresował 🙂 Niestety na rozpisce nie jest podane czy jest kompatybilny z mutsy urban riderem ale mam nadzieję że skoro pasuje do 4ridrera to i do urbana.. 🤔?
    Nihasa ja w pierwszej ciąży miałam skoki ciśnienia i musiałam kontrolować a na koniec dostałam nawet z tego powodu skierowanie do szpitala. Tyle że zaczęłam rodzić w dniu w którym miałam się stawić 😁 Tak więc o 14 przyjęli mnie na patologię, po 15 zaczęły się nieregularne skurcze a o 19 jak mnie wzięli na fotel to było już 6 cm rozwarcia i wypad na porodówkę. Tam pierwsza godzina jeszcze na luzie, bolesne skurcze miałam chyba tylko w ostatniej godzinie a córę wyparłam na trzy skurcze parte więc AMERYKA 🤪
  9. Martam83 dzięki za linka, zastanawiałam się już nad ta dostawką lascal i myślę że zdecyduję się własnie na takie rozwiązanie plus chusta. Bo wózki rok po roku nie dośc że drogie to jeszcze wielkie jak autobus 😁 Rozważałam też opcję dostawki bocznej, z siedziskiem, ale nie pasuje do mojego wózka a nie bardzo mam ochotę go zmieniać...
    Plan porodu....hmmmm...Ja planuję jechac do szpitala tak późno jak się da i nie urodzić w windzie 😜 Za pierwszym razem na porodówce spędziłam 2,5h i mam nadzieję że teraz pójdzie jeszcze szybciej 😉 Obym się nie przeliczyła 😎
  10. Joasia1988 napisał(a):
    wanilia napisał(a):
    Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔


    wanilia to do mnie pytanie było?? 😉 wolę się upewnić bo chyba nie jestem jedyną Asią tutaj 😜

    Joasiu do Ciebie ale teraz spojrzalam że Twój synuś w maju bedzie miał już 2 latka czyli pół roku więcej niż moja Weronika....Więc pewnie już bez wózka dla niego?
  11. Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔
    Co do cukrzycy ciązowej to moją koleżankę dwa tygodnie po terminie przetrzymali z cukrzycą i dzień po cesarce przewozili ich na oddział noworodkowy do szpitala wojewódzkiego.....Przezyli cięzkie dwa tygodnie, całe szczęście wszystko dobrze się skończyło 🙂 Ale wynika z tego że rzeczywiście lepiej szybciej.
  12. KarolinaMotyl cel osiągnięty 🤪 Zaczelam czytać i juz miałam pisac że ja tez mam taki do dupy nastrój i że mnie córcia wymeczyła od rana i tak wali sniegiem że nawet nie mogę na spacer wyjść i czekam aż sie ten dzień skończy albo przynajmniej M z pracy wróce a tu na koniec piekna końska dupa i usmiałam się 😁 A teraz idę zrobić sobie kawkę i chyba upiekę na szybko muffiny z nutellą 😜
  13. Ja przybrałam chyba jakieś 7kg od poczatku teraz - w pierwszej ciąży 13 kg więc problem z nadmiernym przypieraniem na wadze chyba mnie nie dotyczy. Ale nie ma się co przejmować, po porodzie naprawdę szybko te kilogramy uciekają a problemem nie jest pozbycie się 20kg a ostatnich 2-3, niezaleznie od tego z jaką wagą wyjściową się startowało 😉
    Co do skurczy to u mnie pojawiają się bardzo rzadko i odczuwam je raczej jako twardnienie brzucha, z pewnością nie są bolesne. Za to lekarz przestrzegał mnie przed nadmiernym wysiłkiem bo skróciła mi się szyjka - 2 tyg temu miała 3cm a chyba nawet Aguś34 która miała szew zakładany ma dłuższą o centymetr 🤔 No ale przy dziecku które od dwóch tygodni chodzi jak szalone i wspina sie na wszystko ciężko odpoczywać i leżeć do góry brzuchem 😉
    Przygotowania i zapał do roboty......Ja jeszcze nic nie zaczełam przygotowywć, nawet mi się nie chce zakupów na allegro zrobić - tzn brakujące smoczki, pieluchy tetrowe, podkłady do przewijania itd. Mam jeszcze\prawie trzy miesiące i nadzieję że razem ze słońcem wróci do mnie energia 😜
    Angela często zdarza się że post pozostaje bez odpowiedzi bo np żadna nie ma w danym temacie nic do napisania albo zostanie przeoczony albo zapomnimy odpisac. Jest jeden sposób: kolejny post pt: ponawiam pytanie 😉 Nie ma co takich pierdoł brać do siebie 🙂
    Rudzielec to chyba z Tobą się poprztykałyśmy kiedyś na początku o nastawienie po USG genetycznym? Pomyslałam sobie wtedy że jakieś dziwolągi teraz na brzuszku siedzą i nawet nie mozna spokojnie napisać co się myśli w danym temacie. I też postanowiłam że olewam forum 😁 Kobiety w ciązy to naprawde mają dziwne problemy, co nie?
  14. marcysia86 napisał(a):
    no ta glukoza to masakra ....z synkiem jakoś dobrze to zniosłam.a teraz tak się źle czułam,mdliło mnie cały dzień i nie miałam ochoty nic jeść ...

    Ja też tym razem zniosłam to badanie dużo gorzej niż za pierwszym - cały dzień do d....y
  15. Nihasa napisał(a):
    Dziewuszki powiedzcie mi co sadzicie o przewijaku na łóżeczko? Ja już dzisiaj prawie kupiłąm ale oddałam bo w sumie nie wiem czy jest potrzebny czy nie..

    Moja córcia ma już 15 m-cy a przewijaka nadal uzywam 🙂 Fakt że już tylko do wycierania po kąpieli ale jak była malutka to przewijak był sprzętem niezbędnym u nas 😜
  16. Rudzielec napisał(a):

    Wiesz Marcysiu widac po Twoim brzusiu ze dziewuszka siedzi tam w środku 🙂 ja mam brzuszek bardzo nisko...
    :

    Ja tez mam brzuch nisko - w ciązy z Werką tez miałam więc chyba płeć nie ma tu znaczenia 😉
  17. marcysia86 napisał(a):
    a powiedzcie mi kochane z jakiej firmy będziecie kupowały pampersy i chusteczki nawilżane ?

    Ja od początku używałam dady i pampersów na zmianę i teraz pewnie tez jak się nic nie będzie działo. Chusteczki różne ale najbardziej lubię te z nivea
  18. Joasia1988 napisał(a):
    KarolinaMotyl napisał(a):

    No i waży juz 1080 🙂 🙂 ach ten slodki ciężar 🙂:


    sporawy ten Twój synuś 🙂

    Mój 10 dni temu ważył kilogram więc to chyba normalna waga 🙂
    Zapomniałam Wam napisać że lekarz stwierdził że moje wyniki z próby glukozowej są ok i nie mam diety 🙃
    Ewell gratuluję córeczki 🙂
    Karolina ja w pierwszej ciązy tez miałam malutki brzuszek, dopiero w ósmym i dziewiatym miesiącu było widać że w ciązy jestem 😁 Wcześniej wyglądałam jakbym się fasolki najadła...Ludzie głupie miny robili na koniec jak pytali na kiedy termin mam a ja im mówiłam że za tydzien czy za dwa dni 😁
  19. Rudzielec napisał(a):
    marcysia86 napisał(a):
    no właśnie...co to będzie dalej 😁
    ja pokoiku nie urządzam...bo mamy tylko 2 pokoje na razie.jak byliśmy sami mieliśmy pokój gościnny,dzienny i sypialnię z wielkim łożem,szafą z ogromnym lustrem 🙂.jak synek się urodził to spał z nami w sypialni,nie miał swojego pokoju.teraz zlikwidowaliśmy sypialnię 😞...synek ma swój pokój.i jak dzidzia się urodzi będzie z nami spała a później z bratem 😁
    mamy zapisany cały dom,gdzie są 4 pokoje duże.ale dopóki dziadkowie męża żyją musimy mieć te 2 tylko...ale mi to nie przeszkadza,jakoś się mięścimy i dajemy radę 😁 😁 😁


    Marcysiu jak mieszkałam jeszcze z tesciami to miescilismy sie z Maja w jednym pokoju 😉
    A teraz Maja ma swoj i broni go 😜 wiec nasza sypialnia bedzie przerobiona na pokoj dla Stasia zreszta 10 lat roznicy miedzy rodzenstwem to dosc sporo zeby grasowali razem w jednym pokoju...kurcze ja tez pomalutku sie zastanawiam jak ten pokoj urzadzic szukam najbezpieczniejszych rozwiazan np.szafa narozna zeby nic nie wystawalo..chcialabym wykorzystac jak najlepiej ta przestrzen bo pokoik nie jest duzy...i chyba wszystko zrobimy na zamowienie bo nic mi sie nie podoba 🤔 no w moim przypadku jak zawsze zreszta 😁 😁 😁 a Ktoras z Was Dziewuszki juz cos dziala z pokoikiem??jakies pomysły?? oszalałam na punkcie tej tapety http://modnetapety.pl/public/shop/wallpaper_zoom.econ?cms_id=6261& ale moja zrzedliwa połowka 😉nie chce nic na sciany przyklejac(choc spieral sie juz jak urzadzalismy mieszkanie i w salonie mamy jedna sciane wytapetowana 😉 ) no i taki sam plan mam co do tych zwierzatek tylko jedna sciana ta najbardziej rozniaca sie architektonicznie ze tak sie wyraze..a sciany beda błekitne...nie niebieskie tylko delikatnie musniete kolorem... 🙃 no a ogolnie wszystko chce w jasnym drewnie bo mamy jasne panele ...ja wymyslam a mezulek sie wscieka 😜 uwielbiam to 😁

    Tapeta PIĘKNA - walcz o nią dzielnie 😁 Stronę zapisuję w ulubionych i wrócę do niej jak będziemy dom urządzać 😉 Póki co myślę gdzie drugie łóżeczko wcisnąć bo chcę żebyśmy spali w jednym pokoju wszyscy. Nie chce mi się nocnych wycieczek urządzać 😜
  20. BettyPe napisał(a):
    marcysia86 napisał(a):
    a powiedzcie mi jakie butelki będziecie kupować? toomme tippe czy te nowe avent natural?


    Ja mimo ze calą sobą chcę karmić piersią to na wszelki kupiłam już dqie, 125 ml i 250 ml z Aventu

    Ja dla Werki mialam Nuka i z całą pewnościę przy nich zostanę - tylko smoczki powymieniam. Zresztą przez pierwsze półroku przydawaly się okazjonalnie i mam nadzieję że tym razem tez tak będzie. Co wózka to mam Mutsy Urban Ridera i jestem zadowolona : cięzki ale idealny na "trudniejsze" tereany spacerowe a ja po takich chodze bo z psem 😉
  21. paula_pp napisał(a):
    Powiedzcie mi jeszcze Dziewczyny, czy któraś z Was rodziła lub będzie rodzić w szpitalu, w którym NIE jest zatrudniony Wasz ginekolog? Bo ja byłam dziś na wizycie państwowo właśnie w szpitalu, w którym chciałabym rodzić i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chcę rezygnować z dotychczasowej pani ginekolog i tylko u niej kontynuować wizyty.

    Tylko jedna rzecz mnie zastanawia... Czy w razie przenoszonej ciąży i porodu wywoływanego przyjmą mnie do tego szpitala, w którym nikt nie prowadził mojej ciąży? :/

    Ja córkę rodziłam w szpitalu w którym nie znałam żadnego lekarza, opłaciłam za to położną. Teraz planuję rodzić w tym samym miejscu ale zostałam przy swoim lekarzu. Z tego co wiem to jestem jedną z nielicznych jego pacjentek które zdecydowały sie rodzic gdzie indziej niż w szpitalu w którym pracuje 😉 Położną sobie chyba podaruję tym razem, skoro mój pierwszy pobyt na porodówce trwal 2,5h to liczę że tym razem bedzie jeszcze szybciej więc chyba szkoda kasy 😜
  22. Hmmm, czyli jednak mój wynik z glukozy wysoki 🤔 A siedziałyście całe dwie godziny po wypiciu jak trusie? Mi nie kazała się nigdzie ruszać i nawet wody nie pozwoliła się napić 🥴 Trochę sie martwię że przez kolejne 3 m-ce czeka mnie badanie cukru po każdym posiłku i dieeeta
  23. Widzę że temat wyników badań na topie..Ja też odebrałam właśnie wyniki i chyba mam anemię 🥴 W dodatku glukoza pod obciążeniem (75g) wyszła mi 137 a norma to 80-140. Niby mieszczę sie w normie ale coś blisko górnej granicy. W pierwszej ciąży robiłam test z 50g glukozy i wynik wyszedł bezproblemowy. A jak tam u Was?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...