Skocz do zawartości

wanilia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wanilia

  1. Agama napisał(a):
    Witajcie Mamusie i Brzuszki!
    Adaś pozdrawia wszystkie ciocie z majóweczek!
    Urodził się 03.06.2013 roku o godz 13:50 wprost do rąk najcudowniejszej cioci Mirosławy, 3280 wagi i 54 cm samej słodyczy.
    🙂 😘

    tak myslałysmy ze urodziłas - gratulacje ogromne 🙃
    Czekamy jeszcze na wieści od BettyPe i Kardab
  2. BettyPe napisał(a):
    A my dalej czekamy 😞 podali mi jesnak oksytocyne i kazali obserwowac... Zwariuje tu 😞

    ech, najgorszy w tych szpitalach jest brak konsekwencji - co dyżur i lekarz to inny pomysł 🥴 Mam nadzieję że coś Cię ruszy po tej oksytocynie i jednak dziś urodzisz. Trzymam za to mocno kciuki
  3. BettyPe napisał(a):
    Jestesmy już po badaniach, szyjka cała, oksytocyny mi nie podasza bo podobno nie ruszy, do tego maly wazy 4100, prawdopodobnie jutro cc 😞 boje sie... Tak bardzo chcialam urodzic naturalnie... 😞

    Może lepiej od razu CC niz jakbyś miała się męczyć kilka godzin po oksy a i tak by się cięciem skończyło...Pomyśl sobie że jutro o tej porze powinno być po wszystkim i będziesz już ze swoim synkiem 🙂
  4. paula_pp napisał(a):
    Dziewczyny, czy Wasze Maleństwa miały żółtaczkę po porodzie? Tzn czy miały bilirubinę powyżej normy dla noworodków? Bo my właśnie dziś mieliśmy wychodzić ze szpitala, a tu niespodzianka- malutki ma żółtaczkę i od razu trafił pod lampę uv, serce mi się kraja jak na niego patrzę jak tam leży... W środe powtórzą mu badania i zobaczymy co dalej. Ale chciałam Was zapytać jak długo możemy w tym szpitalu jeszcze zostać, czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z żółtaczką???

    Mój Hubert miał zółtaczkę i robili mu badania ale wyszło że bilirubina jeszcze w normie i nas wypuścili. Żółtaczka utrzymywala się przez jakieś trzy tygodnie, w sumie do dziś białka oczu bywaja lekko zażółcne. Pytałam dzis nawet to położną i twierdzi że tak może być i nie ma potrzeby robienia badań. Co do naświetlań to od jednego, dwóch seansów po kilka dni....Pilnuj oczu małego zeby sobie nie ściągnął okularów. Przykro mi że Was zatrzymali ale zdrowie dzidziusia jest najważniejsze - jakoś wytrzymacie. Chociaż jak mi powiedzieli że musze czekać na wyniki badań i nie wiadomo czy wyjdziemy to się prawie popłakałam tak chciałam do domu ☺️
  5. Ha, tym czopem nie ma się chyba co sugerować: mi za pierwszym razem wypadł jakiś tydzień przed porodem a teraz wcale 🤔 Ale coś czuje ze i Kardab i Marcysia do weekendu urodzą 🙂 I za to trzymam kciuki.
    BettyP aTy jak?
  6. Karolina piękne zdjęcie Oliwierka 🙂 Ja się pochwalę synkiem potem na mamusiach bo tu mam poblokowane zdjęcia a chyba nie ma juz sensu wysyłać zaproszeń do znajomych skoro się przenosimy
  7. Rudzielec to już czas na bioderka? 😲 Ja myślałam że dopiero po 6tygodniu i nawet nas jeszcze nie umówiłam ☺️ No ale nabiegaliśmy sie troche po lekarzach w pierwszym miesiącu życia więc miało prawo mi to z głowy wylecieć....
  8. Rudzielec napisał(a):
    wanilia napisał(a):
    Rudzielec dużo białka zawierają rośliny strączkowe, kukurydza, brokuły, kalafior, marchew, szparagi...
    Kardab pewnie będzie w stanie podać więcej 🙂
    Co do owoców to mi połozna mówiła że mogę jeść wszystkie krajowe z wyjątkiem truskawek a najlepiej robić z nich kompoty
    Ja często jem obiad razem z Werką a jej gotuję głównie na parze


    Hmmm..no tak ale wiekszosci z tych rzeczy nie mozna jesc jak sie karmi ....bo albo wzdymajace albo tam co innego ..a Ty Wanilia co gotujesz??np.na obiad
    wiem ze truje z tym jedzeniem ale mnie to meczy ..i zastanawiam sie czy jem odpowiednio bo jakbym sie stosowala do tego co pisza w necie i gazetach to nie jadłabym nic 🤢

    Dziś na obiad robię np zupę z cukini : mięso z indyka, ziemniaki, marchew, seler, pietruszka, cukinia, cebulka. Generalnie sporo jem zup ale takich gęstych, robię też zapiekanki, ryby i mięso z piekarnika albo na parze, ostatnio młode ziemniaki z jajkiem i kalafiorem, makaron z sosem brokułowo-śmietanowym i piesią z kuraka. Czasem się nie wyrabiam i nie jem obiadu i wtedy problem z głowy 😜 Generalnie staram się jeść wszystko w rozsądnych ilościach ale nie ruszam potraw opartych np na gotowych sosach typu fix, nie używam kostki rosołowej (to sam glutaminian sodu prawie), patrzę też na skład gotowych przypraw. Zaczęłam zwracać uwagę na to co jem przy okazji gotowania dla |Weroniki. Staram się jej gotowac zdrowo a przy okazji i my korzystamy 😉
  9. Rudzielec dużo białka zawierają rośliny strączkowe, kukurydza, brokuły, kalafior, marchew, szparagi...
    Kardab pewnie będzie w stanie podać więcej 🙂
    Co do owoców to mi połozna mówiła że mogę jeść wszystkie krajowe z wyjątkiem truskawek a najlepiej robić z nich kompoty
    Ja często jem obiad razem z Werką a jej gotuję głównie na parze
  10. kardab napisał(a):
    gratuluje bobaska 🙂

    u mnie bez zmian 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

    Karab spokojnie, przyjdzie i na Was czas 🙂 Chociaż rozumiem zniecierpliwienie. Widzę że z Wrocławia jesteś, ja niestety jutro muszę z Małym do Wro do poradni chirurgivcznej jechać 🤨 Byłam juz raz w piątek ale na takiego patałacha trafiłam że szkoda gadać. I kazali przyjechać w poniedziałek na kolejną konsultację....
  11. oliczeko napisał(a):
    Nie spie już od 2. Teraz mam skurcze tak co 15 min
    . Czekamy do rana. Mój Arek oczywiście panikuje żeby już jechać. A ja chce jeszcze pobyc w domu bo tu się lepiej czuje 🙂 a do wc latam non stop bo mam uczucie ze chce mi się dwojeczke 🙂 i jeszcze miałam tego gluta..

    To uczucie na dwójeczkę to od ucisku maluszka 🙂 A Ty już pewnie na porodówce 😎
  12. Agama napisał(a):
    Witam brzuszki i mamusie!

    Karina, mamy wyznaczony ten sam termin porodu i u mnie podobnie nic się nie dzieje, poza biegunką i pobolewaniem jak na miesiączkę.
    Niestety mam dodatkowe zmartwienie bo jestem dodatkowo osłabiona z powodu przeziębienia i zastanawiam się czy będę miała siłę urodzić.

    Dziewczyny, czy któraś z Was przyjmowała antybiotyk przed porodem?

    Agama pociesze Cię że ja byłam przed porodem ledwo żywa tak mnie wzięło zapalenie gardła a potem zatoki ale organizm się zmobilizował i na czas psorodu jakby mi przeszło 😮 To chyba sprawa hormonów, sama byłam w szoku. Antybiotyku nikept mi nie chciał przypisać chociaz choroba trzymała mnie 3 tygodnie i naprawdę byłam już w kiepskiej formie psychofizyccznej. Też byłam pewna że nie dam rady urodzić..
    |Zlitowali się nade mną dzień po porodzie i dostałam antybiotyk. Także jeśli czujesz się naprawdę źle i masz lekarza który przypisze Ci amoksycyline to możesz ją brać i możesz też potem karmić
  13. oliczeko napisał(a):
    Teraz z mężem poczuliśmy małego jak się wierci i leży barszo nisko...tak się kreci że aż mnie psitoszka boli...i czasami jak boli podbrzusze podczas okresu to ja go czuję jeszcze niżej...takie dziwne to jest bo czasami mnie tak boli(rozciąga) i łaskocze 🙂

    A palcem grzebalcem sprawdzałaś jak nisko głowkę czuć? Ja i za pierwszym i za drugim razem czułam ją naprawdę nisko
  14. Nihasa napisał(a):
    Witajcie!

    U nas dzisiaj masakra i dupa po całości.. 😠 Mały prawie całą noc nie spał tylko stękał i się prężył..pomogłam mu zrobić kupkę to 2 pieluchy zabrudził 😮 Później na chwilke zasnął ale cały dzień jest marudny.. a ja ledwo już chodze.. 😞 Rano jeszcze mi wymiotował..je tak strasznie łapczywie i z piersi i z butli, że aż się krztusi..ja już nie wiem co robić 😞 W końcu zaczął sam robić te kupki ale i tak stęka..czytałam, że dzieci tak mają ale to okropne jest..ja rano z nim płakałam bo nie wiedziałam już jak mogę mu pomóc 😞

    Nihasa u mnie podobny problem. Ratuję się kropelkami sab simplex, dużo kładę Małego na brzuszku i masuję brzuszek. Nogi powinny byc jak najczęściej w górze ( ja dociskam je do brzuszka zgiete w kolankach i wtedy Hubert się uspokaja). Całe szczęście u nas to nie jest stan ciągły, napięty brzuszek zdarza się raz, dwa razy dziennie. Co do masażu to ja delikatnie uciskam trzema palcami brzuszek, ruchem okrężnym zgodnie ze wskazówkami zegara. A jak kładziesz na brzuszku to możesz coś miękego podlożyć na wysokości pępka (ja kładę okragłą pluszową zabawkę, może też być zwinięty w rulon kocyk czy ręcznik). Te masaże i sposoby układania pokazała mi rehabilitantka która była obejrzeć rączkę Huberta, Jak go wygimnastykowała to 10 min walił bąki i kupy 😁
  15. Nihasa napisał(a):
    Ja już próbowałam herbatki, espumisan i nic nie pomagało.. 😠 Dzisiaj dostaliśmy Debridat i Bebilon pepti bo ja małego dokarmiam mm. Zobaczymy jak minie noc bo w ciągu dnia ładnie zrobił kupki i prutał..ale nadchodzi wieczór i zaczynam się bać 😞

    A dlaczego bebilon pepti? To melko dla alegrików/skazowców. Niestety często powoduje zatwardzenia.... 🥴
    Nam na problemy brzuszkowe pomaga trochę gimnastyka i leżenie na brzuszku - zazwyczaj idą potem piękne bąki 😉 Mamy tez sab simplex na kolki, tak w razie W.
    Usmiechnieta trzymam kciuki!
  16. Nihasa napisał(a):
    Opieka nad takim maluszkiem pochłania dużo czasu wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy.

    Haha, a ja się śmieję ze taki maluszmek to prawie czasu nie wymaga w porównaniu z 1,5 rocznym dzieckiem 😁
    Dziś piątek węc Agus34 : trzymam kciuki 🙂
    Któraś jeszcze? Bo się już zakręciłam tak te Wasze bąbelki zdanie zmieniają 😁
  17. agus34 napisał(a):

    Czy macie Huggies z wycieciem na brzuszku? Znow wczoraj uslyszalam ze Pampersy sa bardziej mieciutkie, chlonne a na brzuszku podwijamy na wierzch lub pod spod....?

    Ja pzretestowałam te Huggiesy przy Werce i wycięcie za cholere nie chciało wypaść tam gdzie powinno 🥴 Osobiście na start polecam pampersy - ja wywijam na wierzch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...