Skocz do zawartości

czerwcowka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czerwcowka

  1. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Mi podobno jeszcze brzunio urósł tak mój m stwierdził postaram się o fotkę później wszystkie oklaskane i lipa prasowałam koszule m i w ciągu godz skończyłam 2, woda z żelazka - ukrop polała się na nogę 🤢 trzeba zmienić żelazko wrr no i czuję jakby mi ze stóp wyrosły kości.. podwozie nawala i coś chlupnęło w majtaskach zarzucam nogi na stoliczek i otwieram książeczkę Nika ale brzunio 🙂
  2. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Nika a ile waży po tym usg?
  3. czerwcowka

    czerwiec 2011

    a kupiłyście już nianie el. ? i ew. jakiej firmy?
  4. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ojej nika my myślałyśmy że Ty już się rozpakowujesz.. biedactwo, ja niecały miesiąc przed terminem kiepsko się czuję i mała zaczęła się turlać z lewej strony na prawą kilka razy dziennie i to już boli więc domyślam się że Ty ledwo zipiesz no ale musimy tez patrzec na to z innej strony, ciąża ma trwać 40tyg i tyle maluszki mają czasu na przygotowanie się, każda z nas ma już ochotę przytulić maleństwo i urodzić ale pomyślmy też o nich, ja przestaje już się tak zadręczać po wczorajszym badaniu: "mała jest już niziutko, nawet bardzo 🤪 ale szyjka na medal, trzyma się twarda i zwarta, oby jak najdłużej" więc straciłam nadzieję na szybsze rozwiązanie i już nie oczekuję tylko skupiam się na przetrwaniu. w końcu to niecały miesiąc a nice współczuję i zazdroszczę
  5. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Kurcze mi Mąż powiedział jak zobaczył moją wagę dziś że wie kiedy urodzę.. jak przytyję jeszcze 2 kg (o zgrozo!! jeszcze?!) i wtedy mała wyskoczy, taka ma teorię a ja jeszcze się wstrzymam z podkładami, wody płodowe chyba nie są jakieś czerwone czy coś takiego.. mojej siostrze odeszły jak spała, w nocy, myślała że się posikała przez sen hehe ale w sumie nie pytałam jak to było potem z łóżkiem.. Małgorzatta zapytam przy okazji ja się będę martwiła za jakieś 2 tyg dziś zaczęłyśmy 37 tydzień 🙃
  6. czerwcowka

    czerwiec 2011

    andzia0304 napisał(a): Witam Wszystkie brzuszki i podnoszę temat co stosować u takiego maluszka po ukąszeniu i jak się przed nimi bronić +11kg a w nocy chyba 5 czy 6 razy siusiu więc po śniadanku jeszcze się zawinęłam pod kołderkę i poleniuchowałam teraz smażę ciasteczka owsiane na które miałam ochotę od miesiąca i się zbierałam wcinam i smażę hehe
  7. czerwcowka

    czerwiec 2011

    oj ale Zuzia słodka, prawie się popłakałam.. Mi cukier spadł do normy po 4h więc nie wyobrażacie sobie co moja mała wyrabiała pęcherz mam poobijany i w ogóle Byłam u siostry właśnie wróciliśmy a ja padam z nóg opuchnięte okropnie spokojnej nocki
  8. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Nequitia napisał(a): tak czytałam że trzeba zwiększyć AKTYWNOŚĆ FIZYCZNĄ.. i co się stało? cukier mi skoczył wrr no i dopiero teraz po 2h spadł do górnej granicy jaką można zaakceptować po 1h dlatego tak szaleje 🙃 i znowu się przekręciła, dupkę miała z lewej strony a teraz już z prawej.. akrobatka mała
  9. czerwcowka

    czerwiec 2011

    no tak masz rację ale dziś po tych frytkach od męża skoczył mi cukier i już 2,5h się trzyma i nie wiem czy nie muszę czegoś zrobić, zadzwonić do szpitala albo co mam nadzieję że dziecku nie zrobiłam krzywdy tym obiadem
  10. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Nequitia napisał(a): oj a ja nie mogę jeść mcdonalda - cukrzyca ciążowa i dieta 🤢, paznokci u nóg już nie pomaluję bo nie dostaję jak się schylę- bo po turecku usiąść nie mogę - rozejście spojenia i miednicy, czas wolny?wyspanie?- o 7 rano muszę jeść śniadanie, 6 posiłków dziennie o określonych porach, więc nawet na zakupy mam ze sobą posiłek albo glukometr, więc ja raczej wolałabym już żeby malutka była z nami, bo cukrzyca ustąpi po porodzie, mąż też czasami mnie wyręczy i wolę spacerek z wózkiem niż turlanie się na spuchniętych parówach.. ale może jest tak jak mówisz wrrr
  11. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Co szkoła to nauczyciel, nieprawdaż? więc każda z Nas będzie robiła i tak po swojemu, tylko te pierwsze dni wiadomo można się pogubić Ja też kupiłam i spakowałam to co uważałam, a że babka ze szkoły rodzenia wydawała mi się doświadczoną babką to wzięłam sobie jej rady do serca a nie absolutnie że ma być tak i tak co szpital może nam narzucać?! a jak kogoś nie stać?! albo jak zacznie rodzić i bez rzeczy bedzie? oj tam nie ma się co spinac 🙂
  12. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ze strony szpitala: Dla Dziecka: trzy cienkie bawełniane kaftaniki lub body; trzy ciepłe bawełniane kaftaniki; trzy pary śpioszków lub 3 pajacyki; dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych; dwie bawełniane czapeczki bez wiązania; dwie pary skarpetek; kocyk lub śpiworek (rożek); ręcznik; mały jasiek przydatny przy karmieniu; rękawiczki; chusteczki nawilżające; krem pielęgnacyjny.
  13. czerwcowka

    czerwiec 2011

    nika oklaskana za ten 39 tydz oj trzymaj się już niedługo
  14. czerwcowka

    czerwiec 2011

    beti82 napisał(a): ojej ojej ja też w domku mam rampersiki, sukieneczki, spodeneczki etc mam dylemat na te pierwsze dni szpitalne i wtedy ciepło ubieram a jak już się oswoję to sama będę decydowała co i jak to na wszelki wypadek wezmę jeden komplet śpioszków ale szaleje normalnie stopkę wystawia Ale bym ją już przytuliła!!
  15. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Agnieszka28 napisał(a): a to dlaczego?! kurcze przecież wszystko zakrywa pępuszek, śpioszki też... no cóż ja mam same body z pajacykami i nam z kolei proponowali taki zestaw na szkole rodzenie widocznie co szkoła to nauczyciel 😁
  16. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Filmik Nikolki z Rybką http://www.youtube.com/watch?v=a4bnQlwOnFw
  17. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Doris25 napisał(a): też myślałam nad swoim rożkiem ale go zmacałąm po wypraniu i wcale nie jest za gruby także śmiało a ja jak widziałaś mam frotte http://eubranko.pl/pl/p/Rozek-Frotte/117
  18. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Na szkole rodzenia położna mówiła że pierwsze 2-3 dni maluszek jest zziębnięty, to tak jakbyśmy siedziały w wodzie pare miesięcy i potem wyszły - wiadomo zimno brrr ale potem nie ma co przesadzać, tak jak piszecie zawsze 1warstwa więcej niż dla dorosłego nas uczyli dwóch zestawów: body + pajacyk (skarpetki i niedrapki na początek) kaftanik + śpiochy (skarpetki i niedrapki na początek) ja wybrałam zestaw nr 1 tylko na 1 dzień jeszcze wzięłam kaftanik żeby malutka nie marzła do tego kazali zawijać w kocyk, tak na ścisło na początek, żeby miała jak w macicy więc biorę kocyk i rożek bo nie wiem z czym sobie lepiej poradzę mam też pieluszkę flanelową kolorową jakby było za gorąco na normalny kocyk a jak już będziemy w domku to sama będę ją ubierała i w taką czerwcową pogodę w domku na pewno nie będę w masę ubranek ubierać kikutka trzeba będzie wietrzyć więc myślę że mamy taką fajną sytuację, bo rodzimy w lato a nie np w środku zimy brrr obiad spóźniony bo Mąż nabrał ochoty na frytki więc się przedłuża i biednemu dziecku burczenie w brzuszku tam doskwiera
  19. czerwcowka

    czerwiec 2011

    a Mi obiadek został z wczoraj 🙃 ja prawie codziennie to samo: pierś z kurczaka + 2 łyżki sosu + trochę warzyw mrożonych do parowaru i obiadek gotowy no i ta szklanka coli wrrrr nie ma cukru i to jedyny oprócz kawy nałóg w brzuchu burczy ale czekac muszę do 14:00 🤨 Mała dziś szaleje, daje po pęcherzu i jeszcze się przekręca ale tylko zmienia położenie pupci dwa razy tak mnie kopsnęła że aż krzyknęłam 'a wczoraj spała i spokojniutka była już bym chciała ten czerwiec
  20. czerwcowka

    czerwiec 2011

    monia29 napisał(a): To jest moja udręka: przewrót z boku na bok i wstawanie z łóżka i pierwsze 3-4 kroki po wstaniu na początku wyłam z bólu teraz już jest lepiej, fizjoterapeutka kazała się na noc wiązać szalem pod biodrami i jest lepiej miednica czy spojenie się rozłazi ale na to nic nie poradzimy
  21. czerwcowka

    czerwiec 2011

    No to jak chcesz przeżyć to świadomie to znieczulenie Ci w tym zbytnio nie pomoże bo podobno nie czuć skurczów partych ... Powiem Ci, że wada wzroku już nie jest wskazaniem do cc. Ja mam dużą wadę ale to nie ona decyduje o cc a stan siatkówki. są różne zdania co do znieczulenia i odczuwania parcia, ja jeśli ból będzie nie do zniesienia zaryzykuję co do wzroku miałam wizytę w poradni siatkówki oka i konsultację lekarską, i lekarz jest gotowy wystawić zaświadczenie do cc, ale nie jest aż tak źle żeby kategorycznie zabronił sn, dlatego napisałam o wadzie wzroku, bo chyba kobiet bez wady wzroku nie kierują na badania siatkówki więc logicznie rzecz ujmując ma na to wpływ wada wzroku. cesarka to jest operacja i na pewno będę bardziej świadoma przyjścia dziecka na świat pod zwykłym znieczuleniu niż pod nożem, takie jest moje zdanie. Co do znieczulenia to słyszałam że może zaburzać czucie skurczy partych, ale wszystkie kobitki z mojego otoczenia które miały zzo czuły i polecają. Ryzyk Fizyk
  22. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Doris25 napisał(a): no właśnie moja też 🙂 tylko ... 3 lata temu prawie i też super zadowolona a ja chcę mieć sn, cesarkę mogę mieć z wielu powodów, np, wzrok, cukrzyca etc. ale ja tak sobie zapragnęłam przeżyć tą chwilę w wyjątkowy sposób, jakoś tak nie wyobrażam sobie inaczej... no i na 70% wezmę znieczulenie więc pasuje mi to ich podejście, a jakby miało się dziać coś nie tak a położne będą kombinowały, np za duże dziecko etc to mąż od razu dzwoni do lekarza prowadzącego i bez gadania będzie cesarka, tylko ja chcę tego uniknąć Dwie poprzednie ciąże straciliśmy i teraz naprawdę chcemy przeżyć wszystko świadomie i sami, dlatego też nie brałam dodatkowej położnej, jedna wystarczy i pewnie jeszcze lekarz będzie zaglądał bo ta cukrzyca to wskazanie do porodu z lekarzem ale chyba nie będzie tak tłumnie, wystarczy mąż i położna i ten moment jak przywitamy maleństwo z tej strony bezcenne
  23. czerwcowka

    czerwiec 2011

    co do wagi Ja dziś stanęłam na wagę i chyba się zepsuła.. jem dziennie 1000-1500 kalorii i tyje, i to mnie zadziwia Do zeszłego tyg było +10kg a dziś stanęłam na wadze i dodatkowy kilogram więc chyba coś jest nie tak, w sumie mam problem z załatwieniem się, więc to pewnie przyczyna bo że mała tyje to wiem 🙂 ale ja przez 3,5m-ca przytyłam tylko 1kg, pomimo chęci a teraz w ciągu weekendu aż kilogram? hmm po prostu nie wierzę 😉 ostatnio męczyłam się z za częstym chodzeniem do toalety i tu od chyba 2 dni nie mogę się załatwić.. jak to mówią jak nie urok to sraczka
  24. czerwcowka

    czerwiec 2011

    oj ale pozazdrościłam Ci już Zuźki.. Słodkie maleństwo i Buziaczek od cioci Izy 😘 Ja wczoraj też miałam fatalny dzień no ale obudziłam się o 4:30 a wstałam o 5 rano i do łóżka położyłam się ok 23 więc miałam prawo paść na ryjek.. Dziś od 8 rano w przychodni, Nikolka na ktg dostałą pochwałę za tym razem piękną współpracę, ciśnienie 100/60 więc piękne, główka niziutkooo ale szyjka twarda i się trzyma 😁 więc gotuję się jednak trzymać nogi razem do połowy czerwca.. ale to jeszcze tyle czasu.. wrr ciąża powinna trwać 8 m-cy bo 9 to już wszystkie szaleją.. spotkałam kolegę z liceum z żonką Termin na 1 czerwca a dzidzia już ma 4100, także u nas nie najgorzej
  25. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Nequitia napisał(a): Oklask za dzisiejszą datę 🙂 w suwaczku masz: Jesteśmy ze sobą 2 2 2 2 2 2 2 2 22 2 2 🤪 Spadam na masażyk bo już nie daje rady nawet siedzieć i mała zaczyna wariować Spokojnej Nocki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...