Skocz do zawartości

czerwcowka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czerwcowka

  1. czerwcowka

    czerwiec 2011

    kasienkaks napisał(a): Kasiu co do porodu to chyba nie ma reguł tak jak z wodami etc, może opaść 2-3 tyg przed albo kilka godzin,
  2. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ja zjadłam rosołek i od razu uderzyło gorąco na całym ciele.. z tym żołądkiem i mniejszym miejscem to prawda Ja zjadłam małą salaterkę i dwa razy już byłam w kibelku bo prawie ze mnie wyleciało, jakby się ulewało 🥴 będę silna jak dam radę tak jeszcze 3 tyg dzisiaj małą szaleje, bo brzuszek kuje od czasu do czasu i pipka coś tam się dzieje, chyba zaczyna się trening podziwiam was że tak śmigacie, ja się nie ruszam, tylko do kuchni i łazienki.. i to i tak męczy jakby od wczorajszego wieczora przybylo mi 3m-ce ciąży jakby miało mi rozerwać krocze, i tak 3tyg?? 😮 już marzę o mojej Nikolce jak ją już ubiorę http://www.eubranko.pl/pl/p/Body-Kolorowe-z-Wesolymi-Napisami-Niemowlece/82
  3. czerwcowka

    czerwiec 2011

    nika1306 napisał(a): no to ja współczuję i trzymam kciuki, żeby już dziś "coś" zaczęło się dziać może 3xS ? albo co innego?! a moja kumpela na porodówce od 9:44 i ciszaaa
  4. czerwcowka

    czerwiec 2011

    hhehhee to ciekawe co mi wymacają jak ja mam wizytę dopiero 7 czerwca 😉
  5. czerwcowka

    czerwiec 2011

    kurde kuje mnie w pipce cały czas i co jakiś czas jakby mi ktoś nóż w brzuch na chwilkę dosłownie wbijał niezły dzień dziecka.. Nika a Ty czujesz przy takim rozwarciu jakby Ci Maluszek prawie "wypadał "
  6. czerwcowka

    czerwiec 2011

    agata_j napisał(a): ja się zwijałam z tego bólu.. co to do cholery jest? no i od wczoraj cały dzień mam ochotę wymiotować non stop ale się powstrzymuję , a kibelek jest ok 4 razy dziennie chyba się położe bo czuję że jak jeszcze chwilę posiedzę to mi między nogami wypadnie a mam na sobie sukienke więc hehhee ciężko by nie miała 😉
  7. czerwcowka

    czerwiec 2011

    agata_j napisał(a): ooooooooooo to ja musze wypić min jedną dziennie,, mam tak niskie ciśnienie, ze nic innego nie pomaga i lekarz się zgodził (tylko z mlekiem!) ciśnienie mam 75-90/50-60 dziecko jest na pewno bardziej ruchliwe i to może powodowac jakies drażnienie większe szyjki albo coś w tym stylu no i ja mam pytanie, bo skurcze nie powinny być chwila boli i chwila spokoju i tak w kółko?!? bo ten okropny ból brzucha jak na okres był długiii nie było przerw az malał, malał i zmalał prawie do zera to na pewno skurcz?
  8. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ja mam etat i dodatkowo prowadzę swoją własną działalność gosp. więc od razu po zrobieniu przelewu drukuję 2 potwierdzenia i upycham w torbę i torebkę bo do firmy to trzeba pojechać, zalogowac się, zmienić hasło (co 30dni) i wydrukować więc wolę się zabezpieczyć
  9. czerwcowka

    czerwiec 2011

    agata_j napisał(a): Tu w Irlandii jest tak, że jak przyjedziesz do szpitala na wizytę w dniu kiedy masz termin, nawet nie sprawdzają czy masz już jakieś rozwarcie, robią USG, jeśli wszystko gra, wysyłają do domu i każą pokazać się za tydzień... w kolejnym tygodniu analogicznie... no i chyba, że po dwóch tygodniach nic się nie dzieje wtedy już zostawiają na wywołanie... chory mają tutaj ten system 🤢 taa Moja szwagierka dwa razy tam rodziła, i wtedy jak już miała skurcze, Filip dwa tyg przed terminem, Klaudia tydzień przed jak siedzę przed kompem "pionowo" to normalnie czuję między nogami jakby miała mi zaraz się wyśliznąć.. wrrr 😮
  10. czerwcowka

    czerwiec 2011

    myślałam że to coś oczywistego, że w razie niebezpieczeństwa zagrożenia życia (a poród w toku tym jest) lekarz nie ma prawa pytać o ubezpieczenie, a jak nawet spyta, to odmawiać pomocy ze względu na brak ale żyjemy w takim kraju że zdarza się wszystko, niestety 🙃 co do herbatki to nie wiem bo nie upolowałam i nie piję ☺️ w zielarskim babka sprzedała mi malinową hehehe a miała być z liści malin i myślałam że w takim sklepie sie zna więc nie sprawdziłam i skapitulowałam
  11. czerwcowka

    czerwiec 2011

    monia29 napisał(a): legitymacja ma być podbijana co MIESIĄC przez pracodawcę ale już nie ma legitymacji, mają je ci co mieli, nowych nie wydają, przepisy się zmieniły ja mam zaświadczenie od pracodawcy - ważne miesiąc od wystawienia, albo może być odcinek - pasek placowy - u mnie to się tak nazywa, ważny tyle samo u mnie wszystko drukujesz sobie z kompa w pracy, nie musisz latać po adminach etc ale do porodu przynajmniej w polsce nawet bez ubezpieczenia muszą cię przyjąć próbują straszyć i odsyłać podobno (np. a zapłaci pani za to?!) ale to jest niedopuszczalne ale tak jak pisałam lepiej mieć niż nie mieć o!
  12. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ojej no to czerwiec się zaczął pełną parą i pomyśleć że termin mam dopiero za 3 tyg?! a moje urodzinki są 25-06 to na pewno się nie poświecę 😜 no i od dziś mogę rodzić, Nikolka donoszona, czerwiec jest, torba przepakowana w 2, jedna na samą IP i porodówkę a druga na salę poporodową, żeby z takim wielkoludem się nie miotać przy całej akcji a tak piżamka dla mnie, woda, podpacha (rozpakowałam te Belle i NIE WIERZĘ!!!! Ku*****a!! ogromne i bez kleju, więc zapakowałam też duże alwaysy), ręcznik, koszula po wymyciu po porodzie czysta, gumka do włosów, papiery, no i dla małej pielucha do zawinięcia po porodzie - sztuk 3, jedna słodziutka flanelowa do przykrycia jak będziemy jechały na salę poporodową, jeden komplecik body+śpioszki+czapeczka+skarpetki+niedrapki+pampersio etc zostało miejsce na batony dla M. i redbulla no i wodę dla mnie (w lodówce czekają)
  13. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Malgorzatta napisał(a): oj prawniczka i takie dylematy! do porodu nawet bez ubezpieczenia mają zasrany obowiązek brać!!! ale zawsze lepiej mieć niż nie mieć 😉
  14. czerwcowka

    czerwiec 2011

    monia29 napisał(a): Ja tak mam od chyba 30-31 tyg pierwszy raz się wydarłam na ginkę bo nie wiedziałam co mi robi a ona że to przez małą bo jest tak nisko no i szyjka wtedy ucieka i dlatego boli, to samo jak już tej szyjki prawie nie ma ale jeszcze trzeba złapać wrrr teraz jedną ręką trzyma mnie za nogę a drugą "grzebie" .. brr ale mam dwóch lekarzy i u tej "prywatnej" bólu prawie nie czuć , nie wiem jak ona to robi, różnica 180 stopni tylko wkłada paluszek i mówi o i właśnie Nikoklę po główce dotykam, ale nizutko, główka ładna, twarda (cokolwiek to znaczy..) brrrr w sumie też mam okna już kwalifikujące się do wymycia, może i ja spróbuję?
  15. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Malgorzatta napisał(a): Ja też schudłam i Nikolka też przytyła, podobno to normalne na tym etapie, że chudniemy, coś tam z pracą łożyska, no i ja się zmuszam do jedzenia, jak wstaje to już mnie mdli na myśl o jedzeniu i jem na siłę bo trzeba trzymać cukier na poziomie więc waga sama leci ale ja nie płaczę 😎
  16. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Iwona no to nieźle ja jak sprawdziłam ile to trwało to jakieś 2h ale łącznie, jak myślisz co to zwiastuje? może jakieś mało odporne jesteśmy?! bo inne dziewczyny nie piszą że mają takie bóle a my takie najbliższe terminu nie jesteśmy.. wizytę mam dopiero we wtorek i jak się to powtórzy nie wiem czy nie pojadę na IP, chociaż podczas takiego bólu to robić cokolwiek to można pomarzyć myślę i myślę i nie wiem co to było 🤢 ja kupiłam wczoraj wentylator a co do nawilżacza to się nie wypowiadam bo się nie znam
  17. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Ja dostałam właśnie smsa z porodówki, koleżanka o której pisałam że miała termin na 25/26maja przenosiła. "Akcją się zaczęła, dziś będę miała synka. Odezwę się po wszystkim" ja nie wiem czy będę w stanie pisać smsy z porodówki... No i u mnie wczoraj tak ok 23 zaczął się długi i cholernie bolesny skurcz, jęczałam (mi się wydaje że z pół godz) z bólu i się turlałam po wyrku, no i chyba w międzyczasie 3 razy pogoniło mnie do kibelka. Czułam jak przechodzi bo ból zaczął tylko ćmić.. dziś planuję spakować jakoś inaczej tą torbę i kosmetyki kupię podwójne bo jak taki będzie ból non stop to ja nie dam rady ni zrobić. M chciał mnie wieźć na IP a ja prawie się skusiłam i pewnie nawet nie dałabym rady majtek założyć. No i zaczęłam się cykać.. wrr
  18. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Doris25 napisał(a): To przy cukrzycy tak można ? Hehehe chipsy odliczone były 🙂 no i karmi to zestaw zamiast posiłku
  19. czerwcowka

    czerwiec 2011

    piję karmi i wcinam chipsy a skurcze są już bardzo rzadkie ale bolą więc korzystam bo po porodzie nie będzie tak dobrze 😉
  20. czerwcowka

    czerwiec 2011

    Mąż mnie zabrał na zakupy te bóle to skurcze po prostu zaczęły się bolące i tyle
  21. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ivi1984 napisał(a): boli jak się rozpycha, rusza się praktycznie od rana ale teraz dopiero zaczęło boleć, chyba nie urosła aż tak przez pare godzin? chociaż na długie nogi bym nie narzekała 😉 a boli najgorzej brzuch/macica? między pępkiem a dnem macicy
  22. czerwcowka

    czerwiec 2011

    ivi1984 napisał(a): ale jak to tak? to normalne?!? dziś byłam na ktg i było ok, ale do środka mi nie zaglądali, ale jakby było coś nie tak to przecież na ktg są skurcze macicy cholera ale boli wskakuje do wanny się ogolić i jak nie przestanie za jakieś pół godz to wsiadAm w auto i jadę na IP Tylko ku*** ten szpital nie ma parkingu, i co ja zrobię z autem?
  23. czerwcowka

    czerwiec 2011

    dziewczyny aż się popłakałam tak się rozpycha (nie jakoś specjalnie szybko) że czuję pod ręką jej kostki i boli jak cholera
  24. czerwcowka

    czerwiec 2011

    mikaanka napisał(a): dzięki 🙂 pępek mam prawie płaski, jest tylko niewielkie wgłębienie, ale nie wyskoczył co do rozwarcia Małgorzata dołączam się do pytania i siadaj przed kompem i zamawiaj ciuszki jak jeszcze nie masz!! bo jak zaczniesz spacerować z tym rozwarciem to maleństwo zostanie w szpitalnych ciuszkach.. i to szybciutko!!
  25. czerwcowka

    czerwiec 2011

    słodziutkie.. http://eubranko.pl/pl/p/Wyprawka-4-czesciowa-Luksusowa/89 co do torby jeśli jeszcze nie prasowałaś to zostaw to na koniec, najpierw torba i http://eubranko.pl/pl/n/2 bo przy prasowaniu i desce może się zacząć akcja.. 😉 a moja mała daje mi tak popalić że znowu aż brzuch boli razem ze skórą 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...