Skocz do zawartości

Agami

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1416
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Agami

  1. olcia157 napisał(a):
    Agami trzymamy kciuki za badania no i daj znać po badaniach co i jak 🙂 To będziemy obydwie we wrześniu przedszkole przezywały 🙂 a nie boisz się chorób które Kubuś przyniesie do maleństwa??? bo m ito spędza sen z powiek :/:/

    on do żłobka chodzi teraz wiec choruje na maxa;/ mam nadzieje ze do września juz jakas odporność nabierze 🙂)) no a ze przyniesie to wiem 😞((( dlatego rotawirusy szczepie od razu i pneumokoki tez...
  2. oj u nas cieżko. Kubuś z listopada 2011 jest na forum wiekszosc dzieciaczków już bez pampersa a nasz delikwent idzie w zaparte. Rano robi siku do nocnika jak wstanie i wieczorem przed kąpaniem tez do nocnika w dzien zdarza się że uda mi się trafić wysadzić go i akurat zrobi. raz tylko mi wieczorem zawolal mama siku a tak to nie wola... no a najwiekszyu problem kupa... potrafi pol godziny bawic sie na nocniku baje oglada po czym jak go ubiore idzie do kąta i robi kupe tuz po tym jak siedzial na nocniku... i z radosnym usmiechem przychodzi i pyta "jestes dumna?" no a mnie wtedy gotuje....no wiec ciezko z nocnikiem a od września przedszkole i chyba osiwieje jak go nie naucze bo to warunek w państwowym przedszkolu 😞((
    no a co do forum... ja na l4 w domu ale malo pisze bo tak sie boje... ze az mi glupio wam tu przynudzac..... bylam na kilku wizytach na ostatniej bilo serduszko a kilka dni pozniej sasiadka z mojego bloku nade mna co mieszka poronila.... a byla 2 tyg wyzej w ciazy 😞(( i tak sie boje..... ze ciary.... wizyte mam dopiero w poniedzialek.... no a jutro ide na badania prenatalne do szpitala... i tego to boje sie jeszcze bardziej....czy wszystko ok....
  3. Olcia no u mnie tak nie do konca do terminu przekonana ... bo wg miesiaczki wychodzilo mi 28.10 bo ja mam dlugie cykle ale lekarz liczy standardowow 28 i usg w miare sie pokrywa:P wiec zobaczymy... kolejna wizyte mam 09.04 (badania prenatalne w szpitalu) a pozniej 14.04 <-- normalna wizyta. wiec strasznie mi sie dluzy... bo ponad meisiac... i tak sie boje czy wszystko ok ;((((
  4. witaj Justyna 🙂)) z sentymentem tu zaglądam... mój Kubuś urodził się 30.11.2011 ale miał być grudniowym dzieckiem wiec tak jak ty od kwietnia siedziałam na grudnióweczkach 🙂) życzę Ci szczęśliwego rozwiązania... pewno niedługo dołączą do Ciebie kolejne mamusie... które jeszcze nie do końca są świadome że są w ciąży 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂
  5. maartuuniaa napisał(a):
    Dziekuje wam mamuski :-) czuje sie nawet dobrze nawet obkrecam sie na boki ...zaraz przyjdzie rodzinka to przyniosa mi maluszka... Tylko mam problem z lewym sutkiem. Maly nie ma za co zlapac a polozna mowi ze na kapturki juz za pozno . Macie jakas rade :-)

    przepraszam ze sie wstacam znowu w wasze forum 🙂) na kapturki nigdy nie jest za pozno... pod przegotowana wode na cyca i bedzie w koncu jadl.. moj tez mial problem z chwyceniem i ssaniem by ssac ladnie a nie sam sutek i gdybie nie kapturki to byla by butla... 🙂 wiec do dziela mamusia 🙂) i gratulacje....
  6. monisiaj22 napisał(a):
    A ja w koncu moge cos napisac bo net sie odmulil 😉 do szpitala najlepiej wziac 2 komplet jak bylo w naszym przypadku gdzie przy tym moim nieszczesnym rozwariu jezcze mi mowili ze dziecko duze jest nigdy nic nie wiadomo 😉 synek jest ubierany raz dziennie rano po kapieli, poki co lekarza tylko obsikal i kocyk troszeczke 😉 ubranka cale. A mam wszystko od 56 rozm i za duze 😮
    ja walcze caly czas o pokarm, mlody na cycku wisi i sie jeszcze dodatkowo doje laktatorem, sutki poranione strasznie ryczalam juzdzisiaj ze nie mam pokarmu i ze zla matka jestem, ale walczymy dalej, niech boli ile musi 😉 byle byl efekt! pokarmu dalej sladowe ilosci ale mam sie nie martwic tylko zal dupkeb sciska jak maluszek sztucznosci dostaje 😞
    Olcia ja mialam znieczulenie czesciowe, walczylismy o to z anastezjologiem i sie udalo, calosciowe to nic dobrego! zreszta opisze wszystko jak wrocimy.
    na poranione sutki najlepsze mleczko mamy to fakt tutaj tez tak mowia, dostlam Bepanten ale go nie uzywam.

    przepraszam ze wam sie w watek wtracam ale czytam was codziennie bo czekam na wiesci od aleksandry... na sms nie odpisuje wiec pewno juz po cc i myslalam ze tu ktos dal znac.. ale tez cisza...
    a co do braku pokarmu ja po cesarce mialam to samo;/ pustynia i piersi poranione bo maly nie umial piersi dobrze chwycic tylko sama koncowke sutka ciagal i bolalo strasznie a mleko nie lecialo ale jak reka mocno nacisnelam to cos bylo... wiec ja zaczelam 5 razy dziennie pic herbate hipp na laktacje do tego kupilam kapturki na piersi z aventa a drugie z tommetippe i tym karmilam... on pomoagaja dziecku dobrze piers tez zlapac bo jak dziecko samo ciagnie na poczatku to tylko sam sutek bez otoczki i dlatego malo leci.. i po 5 dniach herbatki i tych nakladek udalo sie pozegnac mleko modyfikowane calkowicie... je sie moczy woda przegotowana i przykleja do piersi ... tylko po jakims czasie dobrze odstawic by dziecko sie nie przyzwyczailo... ale serdecznie wam polecam.. mi to podpowiedziala polozna w szpitalu i kolezanka z forum i pomoglo.. trzymam kciuki za laktacje Twoja no i dalej bede was podgladac bo czekamy na aloeksandre i szymka 🙂
  7. ja mam tylko isc na usg bioderek.. zadneog usg glowy ani brzuszka nam nie kazali
    Aniqa1111 no my dalej walczymy.. katar juz prawie pozegnalismy, kaszlec juz prawie nie kaszle temperatura do 37,5 wiec tez ok bo on zawsze mial 37 wiec tylko ciut wyzsza... z pupa dalej walczymy i czuje sie jak bym pol apteki na niego wylewala.. bo co prebieranie to myje pupe woda z oilatum albo sama woda i wacikiem, pozniej kroplomierzem takim polewam pupe rivanolem, osuszam dokladnie i rano clotrimazol, po poludniu detreomycyma, wieczorem clotrimazol a pomiedzy antybiotykami tormetniol na zmiane z pethapantenem... do tego caly czas jestem na teterze wiec kupa co zmiana pieluszki i pranko... w moim domu wszedzie widza pieluchy....no i gratis tak nam ulewa ze ciuszki praktycznie co 2 karmienie do zmiany....wiec jest zaje****fajnie... no ale z pupa to troszke poprawy widze... tylo ze w srode musze odstawic leki juz a ranki nie sa calkowicie wygojone;/
  8. nova a ja z wami;/ a teraz Kuba wlasnie usnal i tak pewno bedzie spal i spal a w nocy impreza;/ wracam z kapaniem na 20 bo to bez sensu jak on juz wrocil do starych nawykow i do 2 koncertuje;/ wiec niech sobie spiewa od 20 a nie od 22 a tak to chociaz ja sie po nocachkapsc nie bede i meza budzic bo on na 5 wstaje do pracy a biedny dzis do 2 ze mna siedzial z malym;/
  9. a ja myslalam ze moj nie ma kolek... i ze delicol pomaga ale jakze sie pomylilam.. od 3 dni kazde jedzienie jest z placzem.. po pije 10 minut a pozniej prezy sie steka, robi czerwony i zaczyna plakac, chwyci znowu popije 3 sekundy i znowu ryk i tak do konca karmienia...a teraz 1,5 godziny sie przebieralismy bo najpier karmienie, ryk i sie ulalo tak ze poza sliniak poszlo no to przebralam i dalej karmienie bo oczywiscie glodny dalej no i slysze mega kupa idzie to rozebralam zmienilam pieluche dalam do odbicia po jedzonku a on bach i kolejny pawik 😞( znowu przebralam polezal 15 minut na boczku i znowu pawik tym razem na rekawek bo tego glupia matka nie przykryla pielucha no i znowu przebieranie bo przeciez mokry lezec nie bedzie... no ale wracajac do delicolu to nie wiem albo za malo mu daje, albo juz sie przyzwyczail organizm albo on nie dziala bo on placze w trakcie jedzenia a ulewanie mocne jak mialo minac p[o delicolu tak po 2 tygodniach spokoju powrocilo wiec ... ehhh... no i nocki tez byly spokojne przez tydzien jak kapalam o 22 ale od 3 dni znowu imprezki nocne sie zaczely.. teraz mama byla 2 noce to bylo o niebo latwiej bo nocka na pol polowa u mnie polowa u niej... ale dzis mama pojechala i az sie boje tego jego maratonu 24-6 rano;/
  10. chloe oprocz pieluszki sprobuj tez termofor.. w pepco sa takie malutkie fajne dla dzieci... nalewasz cieplej wody i na brzuchol... tylko owinac czyms.. ten z pepco ma pokrowiec taki jak misio puchatek... a jak masz zwykly termofor to owijasz go w pieluchy 2 i kladziesz na brzuch ale przez spiochy normalnie....nie na gole cialko tylko normalnie na ubranego babelka....pomagaja tez masazyki...
  11. aaagaaa napisał(a):
    a tą pupcię Maćka smarujemy, pieluchy zmieniamy mu mega często, pupcię wietrzymy a to dziadzostwo nie schodzi... 😞 😞 😞

    a co z tym Tormentiolem?

    tormentiol powiedziala mi polozna i pediatra ze mozna ale max 4 dni ciagiem i pozniej trzeba przerwe zrobic.... i powiedzialy bym sie nie przerazala ze na nim pisze ze dopiero powyzej 12 roku zycia bo doraznie w razie potrzeby te 4 doby mozna smarowac.... ja tez smaruje tym ale powiem ci ze jak to cos powaznego to czeka ci wizyta u pediatry jak mnie.. i lepiej szybciej niz tak sie zgapic jak ja i w brode pluc ze dziecko cierpi.. u mnie skonczylo sie na clotrimazolu i deteomycynie w masciach... 3razy dziennie... tzn jedno 2x a drugie 1x a w miedzy czasie tormentiol, przemywanie rivanolem i wrzucanie do kompieli kalium... tak sie rozchulało ;/ bo ranki byly na posladkach a pozniej juz przeniosly sie w okolice odbytu i na niego.. a wiadomo male dzieci puszczajac nawet baczka popuszczaja i tam ciagle kupka jest wiec mega ciezkie zadanie to wyleczyc... ja dodatkowo jeszcze od tygodnia mam randke z tetra,... wiec co zmiana pieluchy zazwyczaj z kupa zasowam pod kran i od razu pranko... jak sie nazbiera p;ieluch z calego dnioa to gotowanie tego... i na nastepny dzien od rana to samo... najpier uzywalam tetry i takich pieluchomajteczek ale co siku czy kup[ka maly mial mokre plecki.. wiec teraz pocielam tetre na 4 obszylam brzegi i skladam to i wkladam do srodka do pampersa by skora malego nie miala kontraktu z pampersem... no i zaczyna byc poprawa w koncu....
    poza tym za miesiac chrzciny a okazalo sie ze chrzestna wyladowala w szpitalu.. w ogole ona na stale w wiedniu mieszka... to siostra mojego meza.. no i nie wiadomo co teraz czy przyjedzie... a jak nie to mam juz w razie czego z ciotka dogadane ze ona bedzie chrzestna ale bylo mi glupio ja
    dzis zamowilam dla malego komplet polarkowy do chrztu... uzywany ale jak widac w supere stanie 🙂)

    ciekawe jak wyglada na zywo... bo tui na foto to nie moj maly tylko ten kto wystawia dal takie foto...
    a pod spodem bedzie mial garniturek taki fajny,... pozyczylam od kolezanki po jej malym.... taki frak jakby z kamizelka i mucha... cudowny.... 🙂)ooo mam na allegro.. o taki tylko z niebieska kamizelka 🙂)

    sorka ze wam tu zasmiecam fotkami ale tak mi sie podoba ze hehehe :P chcialam sie pochwalic na poprawe humorku....bo ogolnie mam kiepski ale to chyba nie na dzis wywod;/ no wiec wracajac do tematu...
    mam nadzieje ze na babelka bedzie dobre wszystko bo zamowilam 62 a chrciny za miesiac a on mi juz z 56 wyrosl.. mam nadzieje ze w 62 dluzej pochodzi:P
    a wiadomo juz co z marika?
  12. novaM napisał(a):
    Nooo Agami mój też odruch wymiotny ma 🤢
    Walczyłam z nim 15 min i skończyło się jak zwykle - cyc 🤨

    Marzenka ja upierdliwie 2 tygodnie codziennie walczylam ze smokiem.. az w koncu sie udalo... proboj wkladac w koncu moze sie uda...moj to samo robil jak mu z butelki koperek podaje... tez jak by mial zaraz pawika puscic;p ale jak zabieram to mu przechodzi wiec teraz walka zawsze by wypil cokolwiek:P za to z łyzeczki wciaga wszystko hehehe i witaminy i herbatke wszystko mu w dzioba wlozyc mozna;p
  13. novaM napisał(a):
    Jejjj laski ile ja bym dała żeby on smoka chciał 🤨 🤨 🤨
    Silikon w każdej postaci jest po prosty beeeee 🤢

    Wanilia u mnie z kosmetyków sprawdził się niemiecki Penaten, a teraz dodatkowo mają serię "Gute nacht" z aromaterapią 🤪
    Polecam jeszcze niemieckie BEBE ale to tak dla kilkumiesięcznego malucha dopiero 🙂

    Teraz czekam na paczuszkę od przyjaciółki właśnie bebe i penaten bo już na wykończeniu mam no i sabsimplex też mi kupiła 😎

    Jejuuu mały znowu wrzeszczy 🤢

    Marzenka ale moj tez nie chcial smoka... i teraz tez musi miec melopdie zeby wziac... na poczatku to jak w kladalam mu smoka to robil tak jak by chcial sie zzygac:P tak buziakiem robil ze go podnosi... wiec wyciagalam jezdzilam gumka od smoka po usteczkach az w koncu wcisnelam i trzymalam paluchem z 5 minut pokrzywil sie az w koncu zaciagnal... dzialalo tez wkladanie mu smoka nachylanie sie nad nim i calowanie po policzku takie ciamkanie... to mi kizynkia podpowiedziala i on tez wtedy zaciaga smoka.. no a teraz juz idzie mu coraz lepiej;pcoraz czesciej smok w razie W wystarcza... ale napewnde latwe tpo nie bylo i wszyscy sie darli na mnie ze jak nie chce monia to nic na sile.. asle w koncu sie udalo;p bo wg mnie smok ok moze za dobry nie jest ale na awaryjne sytuacje warto by dziecko jednak tego monia wzielo a nie sioe drze np w przychodni a ty nie wywalisz na srodku cyca i nie dasz sie uspokoic i tak siedzisz male placze a ty swiecisz oczami...
  14. chloe z gta pielucha to tez tak robie :P ki kupilam tez w pepco taki malutki termoforekl dzieciecy:P
    a powiedz mi bo to chyba ty espumisan dajesz... ty pytalas pediatre czy mozna czy sama zaczelas podawac?
    myh sie wybieramyu za 2 tygodnie do niemiec to kupie sobie ten sabsimplex... to bez recepty prawda? od razu kosmetyki jakies popatrze... mozecie podpowiedziec co sie oplaca brac bo dobre??? Marzenka chyba ty z niemiec rzeczy kupowalas dla Oli a teraz malego
  15. no ja wlasnie z iuczelni wrocilam.. bylam cale 2.5 godziny wiec sukces jest.... a z malym moja mama... oszukala go koperkiem troszke jak sie obudzil a ja zdarzylkam dojechac do domku.. ezgaminy 2 oddane, praca tez wszystko pozaliczxane teraz tylko obrona koniec lutego i fajrant w koncu... zadnej wiecej podyplomowki..... no co do nocnych wysteoiw to moj zaliczyl taki od 22 do 2 a pozniej od 5 do 7;D a teraz spi bo zaraz przyjada goscie a jak ktos jest to on takie grezeczne dziecko przeciez wcale nie placze.. nikt nie wierzy w nocne koncerty... no ale co... nic nie zrobie... bo jak rano jestem u kresu wytrzymalosci i mowie do niego ty malyu binaldenie terrorysto to on sie zaczyna usmiechac i wszystko mija....
    wanilka to moj maly tak wczoraj chlustal...4 razy przebieralam...w miedzy czasie zadka kupka.. ale zolta nie zielona... ale chyba mu przeszlo.. a zaczelo sie od tego ze podalam mu witamine C i sie krzywil w koncu sie pochaftał.,.,.no a jak raz poszlo to sobie chyba przelyk podraznil i zygusial z godzine...ale oczywiscie cyc na uspokojenie, ulanie i cyc i tak na okraglo.. w koncu smok i do wozka i bujanko do 2;p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...