Skocz do zawartości

cygnee

Mamusia
  • Liczba zawartości

    397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez cygnee

  1. to sie nadodawalam zdjec 😁 a jak cos to body mam tez na sprzedaz 🙂 tylko musze sie nauczyc na allegro sprzedawac 😁 bo ja to zielona jestem 🙂
  2. a to nie wiem czy mi sie przyda, ale znalazlam w second handzie 🙂 za grosze, wiec kupilam, a nowka bylo nie rozpakowane 🙂 no i te body.... i to by bylo na tyle... wiecej nie mam ... jeszcze 😁
  3. i ta sukienusie tez kupil 🙂 reszta to moje dzielo 😁
  4. spodenki, ktore moj maz zakupil 😁
  5. kobitki, co do czerwonej ulicy 🙂 bylam 🙂 i faktycznie jest niestamowicie... jest tam taka waziutka uliczka, ze z ledwoscia dwoje ludzi sie mija... a co smieszniejsze, na samym srodku tej czerwonej dzielnicy stoi KOSCIOL 😮 a zaraz wkleje obiecane zdjecia wyprawki 🙂 nie ma tego za duzo, no tylko body to chyba po razie bede ubierac i wyrzucac 😁
  6. kobitki, co do czerwonej ulicy 🙂 bylam 🙂 i faktycznie jest niestamowicie... jest tam taka waziutka uliczka, ze z ledwoscia dwoje ludzi sie mija... a co smieszniejsze, na samym srodku tej czerwonej dzielnicy stoi KOSCIOL 😮 a zaraz wkleje obiecane zdjecia wyprawki 🙂 nie ma tego za duzo, no tylko body to chyba po razie bede ubierac i wyrzucac 😁
  7. mnie przeraza fakt, ze tu tak malo badan robia...
  8. u mnie raczej mrozow nie bedzie 😞 a tak chcialabym biale swieta... ale raczej w marzeniach 🙂 albo sobie sztuczny snieg na ogrodzie rozsypie 😁
  9. witam 🙂 czy sa tu jeszcze jakies ciezarne?? czy tylko juz rozpakowane??
  10. hej kobitki 🙂 ta zapiekanka z kurczakiem - smakowicie brzmi... a co do kobiet nie wiedzacych o ciazy, u mnie w kamienicy sasiadke zabralo pogotowie z podejzeniem zawalu serca, a wrocila z dzieckiem na reku 😁 ale byl szok 😮 😮 😮
  11. to i moje tez bym poprosila 😁
  12. taaaa shelby skad ja to znam... 🙂 tylko juz mi powoli miejsca brakuje w szafce 🙂
  13. dzien dobry Brzusie 🙂 alez ja uwielbiam Was czytac 🙂 to lepsze niz niejedna ksiazka 😁 a teraz przepraszam, ze nie wrzucilam swojej kolekcji - obiecuje, ze dzisiaj naprawie swoj blad 🙂 ale wczoraj mialam zwariowany dzien - okolo 12 przyjechal przyjaciel i pojechalam z nim do miasta, wrocilismy do mnie, kawka i pogaduchy - i tak zeszlo nam do 18, przyjechal moj maz, a tu obiadu brak 😁 tak sie zagadalam, ze nie wiedzialam ktora godzina 😜 Kamil pojechal, a ja namowilam mezulka na sage zmierzch (bo ogladal tylko pierwsza czesc) i tak widzielismy czesc 2 i pozniej 3 bo stwierdzil, ze jak mam go tym torturowac to on woli tylko jeden dzien 😁 no i spac poszlam kolo 12... lala - twoja wyprawka - masakra, jakie wszystko poukladane... poprane (juz!!!) ale ciuszki siczne 🙂 ja sie juz doczekac nie moge kiedy przywioze te mebelki, ktore kupilam i juz bede ustawiac w pokoju dzidzi 😁 wtedy wszystkie ciuszki do szfy schowam 🙂 a co 🙂
  14. dzien dobry brzusie 🙂 cherry- po pierwsze - co za wredne babska... pewnie, ze sie moze zdazyc - mnie tez sie przytrafilo 🙂 po drugie- depilacja?? sama?? podziwiam 🙂 u mnie nie ma na to szns... no chyba, ze bym sie w wannie polozyla, czy usiadla, ale nie chce mi sie tak gimnastykowac, bo kregoslup mnie boli i zatrudniam do tego meza 🙂 a co niech nabiera wprawy przed porodem 🙂 i mam nadzieje, ze nabierze, bo teraz schodzi mu na goleniu jakies 30 min... masakra 😁 co do nocy - u mnie tez tragiczna... spalam, ale mialam koszmar - bylam w obozie koncentracyjnym, rzucili mnie z wysokiego budynku na stos cial, przezylam i blagalam dzidzie, zeby sie ruszyla... a tam nic - wiec w placz i sie obudzilam, a tu niespodzianka marysia kopala akurat 😁 pogoda u mnie sie skonczyla (nie bylo slonca, ale bylo cieplo) a dzisiaj deszcz pada od samego rana 😞
  15. dobra kobitki, jeszcze raz dziekuje za dzisiaj 🙂 a teraz spadam nadrobic zaleglosci w true blood 😁 mam 3 odcinki 🙃 🙃 🙃haha w takim razie mowie juz kolorowych snow i zadnych koszmarow 🙂
  16. to ja w ogole kiepsko przy was wygladam... jutro postaram sie wkleic zdjecie(a) tego co mam 🙂 ciuszki sliczne... lala - Twoj brzuszek z przodu wyglada na duzo wiekszy niz z boku 🙂 ale sliczny jest 🙂
  17. zmykam obrac ziemniaczki 🙂 u mnie dzisiaj schaboszczaki i mizeria.... mniam juz mi slinka cieknie jak tylko pomysle co bede jadla 😁
  18. wspolczuje wam tej glikozy, ale z drugiej strony - sama chcialabym miec jakies badania porobione, a nie tak jak tu - tylko mocz raz na 6 tygodni.... masakra
  19. kochane, jak ja sie ciesze, ze butelki juz mam w domku 🙂 mam nadzieje, ze 3 mi wystarcza 🙂 a ja juz wrocilam i kupilam 🙂 kupilam kocyk taki cienszy (mam juz 2) i 2 czapeczki takie cieniutkie, jeszcze grube musze kupic.... co do kombinezoniku tez jeszcze nie mam i cholercia ciezko mi cos znalezc 😞 madzia - podziwiam Cie ! - i zycze cierpliwosci!!!
  20. dobra spadam na zakupki z bratem 🙂 ciekawe czy cos uda mi sie upolowac 🙂
  21. mia, wlasnie na jaki rozmiar kupowalas, bo ja juz sama nie wiem....
  22. Cherry napisał(a): NO pępowina to jedno a miłość i szacunek to drugie.... My ich kochamy i kiedyś im wiele jeszcze damy 🙂 🙂 🙂 tez tak mysle 🙂 w takim razie "zaplakana pyzo" 😁 usmiechnij sie 🙂
  23. acha - cherry - wczoraj kolezanka mi napisala, ze czas odlaczyc pepowine z rodzicami - ale w mojej sytuacji - to bardzo ciezkie, tez chcialabym kupic im jakas wycieczke, sprawic, zeby byli zadowoleni, usmiechnieci... kocham ich bardzo i tak jak Ty chcialabym sie im odwdzieczyc za to co dla mnie zrobili 🙂 zobaczysz jeszcze nam sie uda 🙂 jestem dobrej mysli 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...