Dusta

Witam Brzuszki 🙂 Chciałam się pochwalić, że w czwartek 26-tego o 12:30 urodziła się nam Weronika 🤪 🤪 🤪 3780g, 60 cm, 10pkt. Rodziłam siłami natury. Jak znajdę trochę czasu to napiszę coś więcej. Póki co to wróciłam ze szpitala i dopiero co się zdążyłam wypakować 🙂 Pozdrawiam cieplutko

Dzień dobry 🙂 Ja także melduję się 2 w 1. I coś czuję, że Malutka wcześniej niż w pierwszych dniach lutego się nie urodzi. W tej kwestii u mnie nadal cisza. Póki co to dzisiaj się w ogóle nie wyspałam. Już nawet samo sikanie co chwile mi nie przeszkadzało, jak to , że niewygodnie i głowa mnie bolała. A raczej boli do tej pory 😞 Katar mnie męczy już drugi tydzień i już mam dość. Pozdrawiam wszystkie Brzuszki i Mamusie 😘

elka144 napisał(a): nie zabrzmiało to zbyt pocieszająco 🙂 co prawda maksymalnie będę czekać jeszcze 3 tyg na Malutką ale mam nadzieję, że pojawi się dużo szybciej

Jeszcze 9 dni...9 dłuuuugich dni 🙂 Chociaż coś czuję, że będzie więcej...

Dobry wieczór 🙂 U mnie bez zmian. Wciąż Malutka siedzi w brzuszku i nie wygląda na to żeby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Kobzior poszłam w Twoje ślady. Zrobiłam porządki i teraz czekam na efekty. Chociaż zastanawiam się co bym mogła jeszcze w domu zrobić 😜 Co do sexu to po pierwsze-mąż na nocce, po drugie chyba jestem już zbyt ociężała i obolała a po trzecie-jak mąż usłyszał, że szyjka skrócona i rozwarcie na jeden palec to boi się, że zrobi Malutkiej krzywdę 😁

No w końcu zaczyna się coś czerwienić na liście dzieciaczków 🙂

Hej 🙂 Raz dziennie zaglądać na forum to mało 🙂 tyle piszecie, że ledwo to nadrabiam 🙂 fajnie... Wy już piszecie o kupkach, karmieniu i bólach brzuszka... a dla mnie to póki co temat abstrakcja. Moje myśli ograniczają się do spraw związanych z porodem i czy z maleństwem wszystko ok. W zasadzie mam myślenie typu: "tyle kobiet rodziło i dało radę to i ja sobie poradzę", ale momentami mam obawy, że coś pójdzie nie tak. Ale mówię o tym mężowi i po chwili humorek mi wraca 🙂 Pozdrawiam cieplutko 🙂 Buziaczki dla dzieciaczków. Jak patrze na te Wasze zdjecia to aż się rozpływam z zachwytu. Wszystkie takie słodziutkie i kochane. Ciekawe jak moje maleństwo będzie wyglądać...

Hej Brzuszki 🙂 Wczoraj miałam problem z netem, ale dziś już się odzywam. Jestem po wizycie u gina. Mała waży prawie 3,9kg 🤪 i ma 54 cm 🙂 Dowiedziałam się że szyjka jest miękka i skróciła się do 0,5 cm i rozwarcie na 1 palec. Ale niestety gin nie powiedziała mi kiedy mam się spodziewać porodu. Powiedziała tylko tyle, że większe dzieciaczki potrzebują więcej czasu.

Dziś Nasza Mała waży 3885g i ma 54cm 🙂 🤪

No i ja teraz zostałam na szarym końcu... 🥴

Witam 🙂 Nadal jestem 2 w 1. Nadal cisza. Nadal jestem przeziębiona a na dodatek zatkało mi się ucho (od kataru). Mała się w brzuszku kokosi. Tyle jej tłumaczę, żeby się już urodziła 🙂 Mówię jej, że po drugiej stronie brzuszka będzie miała dużo miejsca, będzie sobie mogła kopać nóżkami i machać rączkami ile będzie chciała i , że będzie się mogła w końcu wyprostować. Ale to chyba za słabe argumenty 😁

Rzadko zaglądam, bo co zajrzę to któraś urodziła a już bym chciała być po 🙂 I zwyczajnie Wam zazdroszczę. A póki co u mnie cisza. Żadnych skurczy przepowiadających, czop mi nie odchodzi itp itd. Jedynie co to ledwo się ruszam (szczególnie wieczorem i w nocy) bo boli mnie w pachwinach. Pewnie Malutka już jest bardzo nisko i mnie uciska. A poza tym jestem przeziębiona. W zasadzie mam tylko katar ale już mnie tydzień trzyma. Na spacer poszłabym żeby się zahartować, ale elka144 wie ile jest u nas śniegu (co jest piękne tylko zza okna) i źle się chodzi i jeszcze bardziej mnie wtedy boli w pachwinach. Z resztą co Wam będę mówić. Doskonale wiecie jak wygląda życie ciężarnej w ostatnich dniach ciąży. Spanie do dupy. Bo niewygodnie i co chwilę sikanie. No i najważniejsze to to, że chcemy już mieć Nasze Maleństwa przy sobie. A tu się dłuży i dłuży...

A miałaś swoją położną? Czy akurat tyle było wolnych podczas porodu? I Twój ginekolog akurat miał dyżur czy poprosiłaś go żeby był? Do którego gin chodziłaś? Ja w N.Targu w Rynku do A.Iwaszko.

elka144 rodziłaś w Zakopcu czy w N. Targu? Jeśli w N. Targu to jakie wrażenia (jeśli chodzi o warunki, opiekę itd), bo ja tam będę rodzić.

Kacha_84 ja z chęcią urodziłabym już 17-tego. Co prawda termin mam na 30-go, ale wg usg sprzed tygodnia Malutka waży już 3,6kg 🤪 więc wolałabym, żeby się ciut pospieszyła 😉

Gratuluję Mamusiom, które mają już przy sobie swoje Maleństwa 🙂 Też już bym tak chciała, a te ostatnie dni tak strasznie mi się dłużą 😞

No mam nadzieję, że Mała się pospieszy i nie dojdzie do 4kg 🙃

Jestem po wizycie u lekarza 🙂 Dziś 36 t 5d (wg ostatniej miesiączki). Nasza Mała waży 3658g +/- 548g. Kawał baby będzie 🙂

Hej 🙂 Właśnie dziś odebrałam wyniki z badań i okazało się, że mam paciorkowca 😞 dzwoniłam do swojej gin i powiedziała, że dopiero w trakcie porodu podadzą antybiotyk a teraz mam nic nie brać. Trochę się martwię o naszą Malutką. I nie wiem, czy nie wolałabym wcześniej tego wyleczyć. Ma lub miała któraś z Was paciorkowca? I co Wam lekarz poradził?

Ale ten czas leci... 🙂 Niedawno było ponad 100 dni a tu już zostało tylko 47. Chociaż z drugiej strony 47 to dużo bo ja już się nie mogę doczekać kiedy będę tulić Naszą Kruszynkę 🙂

Cześć Brzuszki 🙂 Dawno się nie odzywałam, ale forum przeglądam regularnie 🙂 Co do szkoły rodzenia i porodów rodzinnych to u mnie szkoła nie jest obowiązkowa, nawet przy porodzie rodzinnym. Chociaż moja gin powiedziała, że ze względu na zachowanie naszych mężów podczas porodu wolałaby, żeby jednak chodzić do szkoły 🙂 I z tego co wiem to można rodzić z kim się chce. Byłyście może ostatnimi czasy na basenie? Ja właśnie dzisiaj sie wybrałam. W zasadzie pierwszy raz od kiedy wiem, że jestem w ciąży. I powiem Wam szczerze, że wcale nie było tak rewelacyjnie jak to niektórzy opisują. Nie mogłam tak swobodnie popływać a i Małej chyba za bardzo się nie podobało bo co chwile twardniał mi brzuszek. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam wyjściem na basen...

W końcu doczekałam się ważenia naszej Weroniki 🙂 (o ile nie wyrośnie jej siusiaczek 😁) W 28t 5d (wczoraj) ważyła 1417 g 🙂

Dzień dobry 🙂 Byłam wczoraj u gin. i dowiedziałam się, że będziemy mieć córeczkę 🙂

Hej 🙂 Ja także dopisuję się do listy 🙂 imię: Klaudia wiek: 24 ciąża: pierwsza termin porodu(OM): 30 styczeń 2012 pierwsze ruchy: 17t2d; 22.08.2011 płeć:jeszcze nie wiem...może dowiem się w najbliższy piątek imię: dla dziewczynki Weronika a dla chłopca jeszcze nie wiemy 🙂 Pozdrawiam wszystkie stycznióweczki 🙂