Skocz do zawartości

Kacha_84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    985
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kacha_84

  1. Ja już dawno po śniadaniu. Natalia ogląda bajki a ja leżę. Nic mi się nie chce. Trzeba będzie się zebrać na jakiś spacer w okół domu. U mnie wciąż bez zmian, nic mnie nie bierze. Jutro się będę denerwować bo we wtorek trzeba na wizytę się umawiać jeśli nic się nie zadzieje. To będzie ostatnia wizyta choć miałam nadzieję że ostatnią mam za sobą. Pozostaje czekać. Mam nadzieję że Agnieszka jutro już wyjdzie do domu! Zuziek co u was?? Renata??
  2. Monia jeszcze raz gratulacje! Nie ważne czy gorszy czy nie. Najważniejsze że już po! Możesz odpocząć od brzucha i dolegliwości ciężarowych 🙃 teraz będą inne 😁 wielu przespanych nocy, cierpliwości i radości życzę!
  3. Monia już po 🤪 pisała na FB 🤪 Aaaale zazdraszczam 🤪
  4. Renata w końcu odżyjesz i będziesz się mogła nacieszyć dzieciątkiem. 😆 Zuziek czekamy na wieści. Oby poszło szybko i sprawnie! Ciekawe która następna 🤪 mogłabym to być ja 😜 ale nic na to nie wskazuje. Trochę się denerwuje. Ta niewiadoma odnośnie terminu jest okropna, prawda? Chcę w ten weekend łóżeczko rozłożyć by sobie czekało. A wy jak tam z łóżeczkami?
  5. 🤪 🤪 Zuziek rewelacyjne wieści!!! Teraz już na pewno urodzisz!!
  6. Basia dzięki! Kurde już sama nie wiem... Kupiłam takie zwykłe, najzwyklejsze na allegro. Na pierwszy okres karmienia i do spania. Są bez fiszbin. Na później mam swoje.
  7. Mikuss może czop ci odchodzi. Z opisu tak by wynikało. Niestety to nie oznacza np że poród będzie już 😞 ja bym to określiła że organizm się przygotowuje. Puchnięcie to norma. Ja już dawno pierścionki zdjęłam 😞 Ciekawe kiedy stopy i dłonie wrócą do normalności 🤨 Basiu cisza, spokój. Wydaje mi się że brzuch mi w dół poszedł ale już sama nie wiem. Brzuch i krzyże jak na okres mnie dziś.zaczęły boleć ale nie wiem czy to nie przez porządki. Nasłuchuje... Żebym od tego nie zeswirowała 😁 Pytanko mam do ciebie o te biustonosze bawełniane. Biust w nich wygląda inaczej niż w normalnych? Bo bez fiszbin itd? Dobrze ci trzymają czy luźniej niż zwykłe? Pytam bo mi przyszła przesyłka. Kupiłam 2 bawełniane, zwykłe za dychę sztuka. Rozmiar z dupy 🙃 😁 ale da się to uratować. W obwodzie łącznik wystarczy. A miseczki trzymają więc cyc nie lata ale mam wrażenie że splaszcza. Może tak ma być? Jak to u ciebie jest?
  8. Dzięki dziewczyny że wierzycie że będę następna 🤪 chciałabym bo teraz męczarnia na koniec została. W duszy co dziennie ma się nadzieję że to właśnie TEN dzień a potem rozczarowanie się pojawia, że nic się nie dzieje. Danusia nie wpychaj się w kolejkę do porodu 😁 czekaj na swoją kolej 😁 jaki baldachim masz? Kupowałaś osobno czy był przy łóżeczku?? Basia dzięki za wieści od Agi 😆 Dominika ciężko mi coś stwierdzić odnośnie oznak porodu bo pierwszy miałam wywoływany. Bóle o których mówisz to ja mam od dawna, takie jakby na okres? One nie wprowadzają nic do porodu. Tak samo jak dziecko się rozpycha sprawiając nam ból. Ma mniej miejsca. Co do oznak porodu to tak jak Danusia napisała. Każda ma inaczej więc ciężko ocenić. A my się wsłuchujemy w nasz organizm i nakręcamy. Bo ja się nakrecam 🙃 przyznaję się bez bicia 😁
  9. Hej! Zuziek no to do dzieła 🙃 kciuki trzymam oby to było dziś. Choć trochę przykro że mnie zostawiasz w tyle 😎 Nocke miałam kiepską.
  10. No kurde 😠 ale pech z tymi naszymi sierpniowymi lipcowkami!!!
  11. Monika! Super wieści! Zazdroszczę 😎 nie tego wywoływania ale tego że dzidzia będzie już z wami i przejdziesz do następnego etapu 😜 😁 Ja chodzę a raczej snuję się bez celu po domu. Mam sporo roboty ale zwyczajnie mi się nie chce robić. Samopoczucie dziś do dupy.
  12. Basiu jeszcze nie świruję choć powinnam zwłaszcza przez te bezsenne nocki 🤢 opuchliznę itd. Chciałabym już urodzić. Wszystko byle nie przenosić! Bo termin już za chwilę 🙃 ale jestem spokojna. Myślę o pierwszym porodzie, analizuję choć staram się nie nakręcać. 29.07 mam się umówić na wizytę jeśli do tej pory nie urodzę. A pewnie będę jeszcze 2w1 ;-) Zuziek mam nadzieję że do samego terminu nie będą cię trzymać w niepewności 🤢 jak tam koleżanki z sali? Masz do kogo buzię otworzyć?
  13. W szpitalach można wbrew pozorom załapać różne świństwa. Mam nadzieję że antybiotyk szybko jej pomoże i wyjdą do domu. Tak mi was szkoda dziewczyny: Aga, Renata, Zuziek - trzymajcie się dzielnie!
  14. danusia1985 napisał(a): Racja! 😆
  15. U mnie też biorą się za wywoływanie tydzień po terminie dopiero, no chyba że jest skierowanie. Ja miałam wywoływanie Natalki 2 dni po terminie bo miałam skierowanie. Bez sensu to było no ale lepiej tak niż się stresować. Zuziek to jak nie mają na ciebie pomysłu to nie puszczą cię do domu? Można w szpitalu załapać mega doła. Trzymam kciuki za szybką decyzję o wywoływaniu bo wiem że takie czekanie doprowadza do szału. Renata noworodek je tyle ile potrzebuje. Nie da się tego przeliczyć na jednostki miary gdy się karmi piersią. Dziewczyny dobrze piszą o karmieniu na żądanie. Nie wiem co miałam jeszcze napisać. Chciałabym już urodzić :-(
  16. Oj tak.mi przykro że musicie przechodzić przez coś takiego. Dalej jesteś w warszawie czy wracacie do siebie? Na pewno kosztuje was to wiele nerwów. Mam nadzieję że te złe chwile odejdą szybko w zapomnienie i będziecie się w spokoju cieszyć sobą! Przesyłam wirtualne przytulasy 😘
  17. danusia1985 napisał(a): Kurde żeby z tego bólu się coś wykluło to niech boli 😁 Ale jak ma boleć "bo tak" to ja się tak nie bawię 😁
  18. Nie no ja dziś już wymiękam... Co chwilę coś innego mnie boli. Będę marudzić - sorry. Teraz mnie pisia i wszystko dookoła niej boli 🙃 😁 za jakie grzechy??? Byłam grzeczna, na prawdę 😁
  19. Basienka84 napisał(a): Czasem nawet hormony nie wystarczaja.... Bylam na wywolaniu i codziennie dwa razy dziennie mnie kluli w tylek zeby szyjka sie skrocila i rozpulchnila i nic. Oksytocyna dwa razy i nic zadnego skurczu. Chodzilam oprocz tego po schodach w szpitalu z 3 pietra na parter i spowrotem az mnie lydki bolaly tak ze wstawac nie umialam, przysiady i nic ani zadnego skurczu. Matka natura chce sama decydować 😉 Mnie nie ruszył ani cewnik ani oxy, no może tylko minimalnie ruszył ho skurcze były i rozwarcie aż na 1 palec. Bosko.
  20. Wiecie jak to jest, każdy może mieć inne zdanie. Cholera jak mnie kości bolą 🤢 zeświruję zaraz dziewczyny!!! U mnie w szpitalu pierwsza doba jest tzw.zerowa. Chyba tego nie zmienili. Dziś mówiłam mężowi że się chyba jednak boję porodu. Oczywiście widzę najczarniejsze scenariusze i niepotrzebnie się nakręcam ale poród już niedługo.
  21. Ja już nie wierzę w żadne przyspieszacze 😞 Ale się dziś narobiłam że hoho. Wszystko mnie boli i nie wiem jak zasnę 🤢 Ciekawe kiedy nasze mamusie wyjdą do domu.
  22. O jakiej herbacie mowa??? Muszę odebrać jutro wynik z gbs. Dziś nie.miałam jak.
  23. I brzuch wielki i stopy spuchnięte itd.... Wiem że po porodzie wcale nie będzie lepiej 😜 bi będą inne problemy 🥴 ale mimo wszystko wolałabym przejść do kolejnego etapu. I żeby przypadkiem nie przenosić!! Bo wtedy dopiero można zeswirowac!!
  24. U mnie podobnie jak u Zuziek. Czekam 😁 Do 18.08 faktycznie mnóstwo czasu. Miesiąc temu też się nie przejmowałam ale teraz to czekanie zaczyna mnie męczyć 🤢
  25. Burza idzie 😆 oby tylko nie przeszła bokiem!!! Bardzo liczę na ochłodzenie!!! Mnie czasem tak.dzidzia w brzuchu przyciśnie jakby mi wbijała miliony igieł. Już nie pamiętam czy wam pisałam że w końcu torbę spakowałam??? Szybko mi poszło. Dłuży mi się okrutnie ta końcówka. I ta niepewność kiedy, kiedy, kiedy!!! 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...