Skocz do zawartości

Kacha_84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    985
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kacha_84

  1. Hej! Ja przez remont jestem daleko w tyle z tym co u was. Korzystam jednak tylko z komórki bo laptopy pochowane. I mi tu często stronke wywala :-( W przyszłym tygodniu mega porządki i spokój w końcu. Już się nie mogę doczekać! Dziś od rana jak.się dzidzia rusza to mam wrażenie jakby mi ktoś w kroczu grzebał 🤢 😮 Ciekawe która pierwsza się wypakuje 😎 Aga czy Renata? Ja też w pierwszej ciąży czopa nie zauważyłam ale wywoływali mi poród więc mógł odpaść przy okazji. Tak sobie myślę że co z tego że już rodziłam jak i tak dużo rzeczy nie wiem. Położna powtarza że każdy poród inny więc coś w tym jest. Nie wiem np co ile mają być skurcze by jechać do szpitala, czy jak wody odejdą to jjechać od razu 🙃 ale nie chcę czytać na necie. Jutro podjade do mojej położnej to się wypytam dokładnie. Kurde wiem że temat był... Ale w końcu kupilyscie laktator czy nie???
  2. No i po awarii 😆 Ledwo już siedzę, miejsca sobie nie umiem znaleźć. Duchota okrutna, nie ma czym oddychać. U Was zapewne to samo? Renata mój też mnie ostatnio wkurza na maxa. Myślę, że jutro twój przyjedzie i Cię przytuli. Tobie też emocje opadną. Nerwy nie są wskazane. Musisz się wyluzować na ile się da. Zuziek mnie remont wykańcza psychicznie. Jestem przez to bardzo nerwowa bo ciągnie się jak flaki z olejem a my wciąż u rodziców... A już bym chciała być u siebie bo zeświruję! Meblarz mnie wkurzył i jak tylko łaskawie zadzwoni to mu powiem, że już nie jestem zainteresowana jego usługami. Ale nie dam się olewać! A ten od łazienki to sobie dawkuje pracę a mnie ciśnienie się podnosi ale grzeczna jestem bo nie chciałabym by specjalnie mi coś spitolił. Aaaaa krzyczeć mi się chce z tego wszystkiego. Syf okrutny a niby miało być już czysto. Obiecał, że do 15.07 skończy... Nie wierzę!!! Jak nie to na prawdę się wścieknę. Piszecie o rożku ja używałam przy Natalce ale ona urodzona w styczniu. A teraz nie mam pojęcia co kupić? W różku za gorąco, we wszystkim może być za gorąco ale co jeśli dzidzia będzie potrzebowała jeszcze otulenia. Jakieś pomysły? Katiaa ale mnie to się już 37 tc zaczął 😜 ciąża donoszona, mogę rodzić 🙃 a torby nie spakowałam!!!!! Pomimo chęci i założeń - nie tknęłam... Ale nie wiem czy wspominałam, że ja wszystkie rzeczy do porodu składałam w 1 miejscu więc samo spakowanie zajmie mi chwilę. Tylko muszę się za to wziąć 😠
  3. U mnie duchota i nawet burza mała przeszła. Ale co z tego jak i tak nie ma czym oddychać! Byliśmy dziś z Natalką pierwszy raz u fryzjera. Siedziała na specjalnym foteliku jak posąg, ani drgnęła, mina poważna 😁 uśmialiśmy się z niej nieźle 🙃 Miałam dziś plan wyprasować wszystkie ciuszki maluszka i spakować torbę... Wyprasowałam połowę, dużo tego 😮 ale za to wszystkie najmniejsze ciuszki 50- 68. za torbę się nawet nie wzięłam.... nawet na nią nie spojrzałam... 🤢 Czarna to zaszalałaś!!! 🙃
  4. Hejka! A ja bym właśnie basen omijała. Wszystko przez sytuację jaka miała miejsce w mojej rodzinie. Ciotka złapała jakąś bakterię i potem miała ogromne problemy ciążowe. Ale nie będę straszyć. Myślę, że zarazić się można czymkolwiek w każdym miejscu publicznym. Zresztą chodzą ciężarówki na basen i chyba nic się nie dzieje to czemu nie. Zuziek widziałam, piękny brzusio 🤪 😁 Renata ja niechcący kiedyś w szpitalu kopnęłam lekarkę bo taka przyjemna była... 🙃 Musisz to przetrwać i szybko zapomnieć... Trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Bo nie może być inaczej! Jak u was nocki? Bo ja coraz gorzej. Nie dość, że nie śpię bo nie śpię to jeszcze brzuch boli jak na okres, kości odpadają. Ehhhh czas się przyzwyczaić ale tylko na chwilę. Może po całym dniu się nazbiera to w nocy wychodzi? Wydawało mi się, że mi się w nocy też brzuch napinał. Ale bezboleśnie. Może to dzidzia się wypychała, ciężko mi stwierdzić.
  5. Czarna biedna :-( ja też się wykańczam chorobowo. Ale nie muszę leżeć. U mnie wciąż remont łazienki i nerwy mam że się przedłuża. Ja też w nocy męki przechodzę. Wszystko mnie boli, zgaga pali.
  6. Cześć dziewczynki 😆 Byłam dziś na kontroli u lekarza... No i niestety dalej muszę antybiotyk brać. Do 10 dni. Eh. No ale lepiej teraz niż później. Mam nadzieję, że do porodu wyzdrowieje 😜 Czarna jak tam twoje zdrowie????? Zuziek ja miałam podobną sytuację z tym, że mi lekarka wypisała antybiotyk na Natalię 😠 bo byłyśmy w piątek razem u niej 😠 i mi w aptece powiedziała, że na takie małe dziecko nie sprzeda i muszę wrócić i poprawić receptę 😠 😠 Rozumiem Cię zatem doskonale. Tulę!!! Temat obrona ja też mam za sobą już dawno obronę magistra. Cobi Faktycznie to tylko pro forma. Stres jest bo to jednak egzamin ale okazuje się, że albo komisja Cię nie słucha albo tak jak Basia pisze, że sami sobie odpowiadają a Ty przytakujesz i machasz głową 😁 Teraz od października chcę iść na podyplomókę 😎 Xandi masz rację, każda z nas ma inny styl życia i wie co jej się przyda. ALbo się dowie jeśli nie wie 😁 Podgrzewacz ja miałam ale ani razu nie używałam Sterylizatora nie mam, wyparzałam w garnku Smoczek nie pamiętam jaki 😁 Niania elektryczna nie miałam przy Natalce bo mieliśmy małe 2 pokojowe mieszkanie. Teraz dom więc w mojej ocenie zakup niezbędny. Danusia to chyba Ty mi pisałaś żeby używany kupić? Dziewczyny kupiłam kilka ochraniaczy na łóżeczko, osobno, 18 PLN za jeden. Kupiłam takie neutralne takie, żeby mi pasowały do różnego rodzaju pościeli. Przyszły dziś i są śliczne. Podsyłam linka: http://allegro.pl/show_item.php?item=4307270953 Może się którejś przyda.
  7. mph napisał(a): Mnie też polecały. Ale też dużo się mówiło o suchej pielęgnacji pępka. Zdecydowałam się na octanispet. Ale teraz się zastanawiam co wybrać. Laski??? Ile jakich paczek pampersów kupujecie? Ile jedynek i czy od razu nr 2 też??
  8. Danusia to ile kupujesz opakowań jedynek a ile dwójek? Masz rację żeby się wcześniej zaopatrzyć i spokój. Faktycznie dokupię ale nie wiem ile czego. Jak rodziłam Natalkę to mi mówili znajomi żebym tylko jedno opakowanie nr 1 miała i resztę nr 2. Ale Natala urodziła się mała więc dłużej niż zwykle używałam jedynek. Dwójki się nie zmarnują na pewno. Z tym octaniseptem chyba coś jest bo nam też długo po tym odpadał. Zastanawiam się czy faktycznie tym razem nie postawić na suchą pielęgnację pępka, o której tak się gada teraz (albo gadało 2 lata temu :side 🙂??? Co myślicie? Zupka się robi 😆 Dałam Nati swój portfel, uwielbia grzebać, wyciągać i wkładać. Zabawa na pół godziny spokoju. A potem może padnie.
  9. Ja w markecie kupiłam będąc przy okazji. Mam tylko 1 opakowanie jedynek. Na razie starczy. Potem mąż będzie latał, a co 😉 Jeju dziewczyny jaka paskudna pogoda u mnie, leje i leje aż bleee. A córka mi się lepiej czuje i zaczyna dom roznosić. A mnie zgaga dorwała i ani się schylić ani siedzieć, leżeć. eeee okropność 🤢 Kupiłam przed chwilą kolorowe ochraniacze na łóżko, oczywiście na allegro. Zastanawiam się co jeszcze, czy wszystko mam. Chciałam jeszcze elektryczną nianię ale mamy czas na to.
  10. Kurczę a ja bym chciała zaszczepić jeszcze przed pójściem Nati do przedszkola 🤢 Dobrze znosiła szczepienia.
  11. Bo szczepionki niekoniecznie ochronią ale jeśli coś się przydarzy to dużo łagodniej można przejść - nie jest tak? tak mi lekarka mówiła. Kurde ale miałaś akcje Basia 🤢
  12. Szczepionki jest tyle zwolenników co przeciwników i temat ten zawsze powoduje wiele emocji. Dla mnie jest tematem takim jak polityka więc wolę się nie wypowiadać tylko robić swoje 😉 Renata ciężko jest mi ocenić ten ból. Dobrze, że wzięłaś nosepę i na wizycie koniecznie wspomnij o tym. Ja mam wizytę dopiero 15 lipca... bo mój gin na urlopie 🤢 czyli w sumie 5 tygodni od ostatniej wizyty 🤢
  13. Dziękuję 😘 Mam nadzieję, że to zdrówko szybko wróci. No właśnie o takich "komplikacjach" o jakich, Cobi piszesz, duuużo słyszałam. Kurczę skutki uboczne czy jak to nazwać? Myślę, że każdy organizm może reagować inaczej.
  14. No mamy czas, mamy ale wiesz jak bywa 🤢 Mam nadzieję, że chociaż dziś zmrużę oko bo inaczej się wykończę! Mógłby antybiotyk zacząć w końcu działać 😞 Mi brzuch też bardzo urósł. Getry ciążowe zaczęły lekko cisnąć więc noszę je pod brzuchem 🤢 Męczarnia straszna ten ostatni miesiąc 🤢
  15. Czarna w pierwszej chwili myślałam, że urodziłaś 😮 🙃 i na co się zdecydujesz cc czy sn? Tyle straciłam przez tą moją nieobecność na forum 😞 Co do nadwagi to jedziemy na tym samym wózku... Damy radę to zrzucić, prawda 🤪? Zapalenia ucha współczuję. Kurde że tez na końcówce musimy łapać jakieś choróbska 🤢 Essence wierzę, że długa ciężka droga przed Wami. Jednak determinacja i konsekwencja mogą zdziałać cuda. Mam koleżankę, której synek ma stwierdzony autyzm i wiesz faktycznie drugie dziecko im bardzo pomogło, więc znajoma ma rację. W lipcu nie będziesz mieć czasu na myślenie o porodzie. Może i dobrze bo szybko minie. Kurczę ja wierzę, że złe chwile nie trwają wiecznie. Jesteście kochającą się rodziną i dacie rade, razem 😘 Basia Ty to w ogóle szczęściara jesteś z waga i wymiarami w ciąży 😁 nawet nie zamierzam się porównywać bo odpadłabym w przedbiegu i jeszcze dodatkowego doła załapała 😁 Danusia to przy mnie jesteś co najwyżej miniaturką słonika 🙃 Bo słonicą to ja jestem 🤢 🤢 na samą myśl mi się wyć chce. Ehh Ola ja nie miałam zzo i dałam radę, nie było tak źle bez znieczulenia. Ale wiadomo każdy ma inny próg bólu.ja też słyszałam o komplikacjach po znieczuleniu, to jednak lek, chemia. Niektórzy mają różne komplikacje (w sumie i nie wiem czy słowo komplikacje jest tu na miejscu?) a inni nie. Może to od organizmu zależy? Też bym rodziła w szpitalu,który już znam. Zresztą tam rodzę bo w pierwszej ciąży 3 razy tam leżałam na patologii (pomijam sam poród). Xandi ja miałam gaz i nie polecam. Czułam się jak naćpana i szczerze lepiej mi było bez tego więc szybko odstawiłam. No ale wypróbowałam. Ohyda! Mnie te niedrapki strasznie wkurzały więc nie używałam ale mnóstwo osób poleca właśnie. Mikusss ponoć pod koniec ciąży następuje intensywny wzrost brzuszka ale chyba nei zawsze skoro często się widzi chudzinki z małymi piłeczkami w miejscu brzucha 🙃 Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na tym weselu i że się nie przejmowałaś wyglądem. Bo nie warto. Ciąża to odmienny stan 😆 (... pisze ta która sama wyła przed pójściem na wesele... czyli ja 😁 😁:silly 🙂 Z tą premią wliczaną do wyliczenia wynagrodzenia to tak nie do końca. Musi być regulaminowa. Ja nie mam wpisanej premii jako regulaminowej więc moja uznaniowa nie wchodzi do średniej. Niestety 😠 😠 😠 Szkoda bo byłoby rewelacyjnie 😞 Baaardzo bym się zdziwiła gdyby nagle mi ją doliczyli bo kadrowa powiedziała kategorycznie NIE buu
  16. Kryzys mam. Chora jestem, na antybiotyku, palenie zatok i coś tam w oskrzelach. Zdycham. Natala też chora. Mega wysokie gorączki, problemy z gardłem i tak latam od lekarza do lekarza i każdy mówi że czekamy na rozwój czegoś konkretnego. 3 dzień dziobie jedzenie i to z wielką łaską, marudzi, wyje. Ja wyje razem z nią. Sama czuję się bleee i ogólnie do dupy. Po nocach nie śpię. Ja sobie w końcu w łeb strzele. Wciąż cholerny remont mamy. Bokiem mi to wychodzi. Co tu wchodzę z komórki to mnie wywala. Taki słaby zasięg jest u rodziców. Bo ja wciąż do siebie nie wracam bo łazienka rozgrzebana. Ehh jak Nati pójdzie spać będę mogła spokojnie poczytać co u was. Może się skupie bo tak tylko jak zasięg wraca to ledwo fb poczytam.
  17. Basiu dlatego napisałam, że pewnie jakiś powód używania tej tetry jest. Bo w dzisiejszych czasach to ja wątpię, że ktoś sam od siebie by sie zdecydował. Chociaż są ekologiczni rodzice - czy jak to się mówi. Ja to chyba zbyt wygodna jestem i tetry używam do innych celów 🙃 ale jeśli ktoś ma na to ochotę - podziwiam. Tak jak napisałaś, tyle prania i prasowania i co chwilę zmiana. A jednak nasi rodzice dawali sobie świetnie z tym rade. Czarna wow! Jak to brzmi 😮 ja za to niedługo po Tobie 🤢 ale i tak szczerze to do mnie nie dochodzi. Jakaś taka spokojna jestem. Bardziej się boję tego PO... Jak ja ogarnę wszystko... A co do koleżanki i używania tetry - chylę czoło, podziwiam i nie dowierzam! ja to jednak zbyt wygodna jestem 😜 Xandi to u mnie w okolicznych szpitalach pełen luz. Nie naciskają chyba na nic. Chociaż u mnie w szpitalu jest położna laktacyjna i wiem, że ona bardzo pomaga ale nikt nie zmusza - aż szkoda. Wiem, że często się narzeka na to \"naciskanie na kp\" ale myślę sobie... No kurde ja bym tak chciała! Kasia śliczna ta twoja córcia 🤪 widziałam fotki na FB. Ah te włosy i oczęta!
  18. Basienka84 napisał(a): Oni daja tetre i oni piora te pieluchy wiec nie mam z tym problemu. Ogolnie tak jest jak sie zsika to sie przebiera w nastepna tetre a zurzyta wklada do woreczka to samo jak zrobi kupke. Wola zeby bylo dziecko w tetrze to sie nie upieram. W zasadzie jesli chodzi o pampersy to proszo zeby je zalozyc tylko wtedy kiedy dziecko ma zoltaczke fizjologiczna i trzeba je naswietlac. W pozostalych przypadkach tylko tetra. Wow to i ja jestem w szoku. Nie słyszałam nigdy (w dzisiejszych czasach), żeby tetrę używano. Ale pewnie mają na to jakieś uzasadnienie. Choć jeśli chodzi o używanie tetry w domu to sobie tego nie wyobrażam 🤢 Ja też jeszcze nie mam przygotowanej wyprawki. Co prawda ciuszki wyprane ale nie wyprasowane. Za wózek i fotelik przydałoby się zabrać a jakoś dziwnie mi się nie spieszy 🤢 zupełnie inaczej podchodzę do tej ciąży tzn stresuję się wiadomo. Jednak nie szaleję i staram się robić wszystko na spokojnie np zakupy porodowo-dzieciowe. Obiecałam sobie, że spakuję torbę zaraz na początku lipca 😜 i wtedy też będe chciała rozprawić się ze stertą prasowania 🤢 Dominika ja byłam na weselu. też czułam się dokładnie tak jak Ty piszesz. Ale nie żałuję, że poszłam chociaż troszkę mnie to nerwów kosztowa - chociażby sukienka. Ale kupiłam z takiego materiału, że po porodzie to w lecie biegać w niej będę. Sama też się przekonałam, że na nas - ciężarówki - ludzie patrzą zupełnie inaczej. Nie rozpatrywane jesteśmy w kategorii grube-chude, tylko wręcz z czułością. Co do płaczu eh no już tak jest. ja też czasem płaczę, że mam dość tego brzucha, mojej wielkości i tego, że za cokolwiek się nie wezmę to sapię jak nie wiem co 😞 ale pocieszam się też myślą, że ten stan nie trwa wiecznie 😉 Basia ja bym chyba zawału dostała, jeszcze z dzieckiem i w ciąży 😮 ale z Ciebie dzielna kobieta 🙃
  19. Hej. Cały dzień wczoraj jezdziliśmy za rzeczami do łazienki i masakra. Całą noc zdychałam. Nogi i brzuch mi odpadały. Remont trwa tzn dziś przerwa bo niedziela a od poniedziałku znów... Zuziek ja tak mam. Skurczy nie ale pachwiny bolą i dziś w nocy biodra to myślałam że mi odpadną. Nie spalam. Rano już się wściekłam i wzięłam apap max. Przeszło. Ta końcówka ciąży najgorsza. Nie chcę narzekać ale nie mam komu. Mąż nie rozumie bo dla niego teraz ciągle narzekam... Teraz najgorszy okres bo brzuch wielki, tu boli, tam boli hehe. Śmieję się że to już ostatni raz!!! Jakiej antykoncepcji używałyście? I co zamierzacie po porodzie? Ja do tej pory tylko gumki a teraz myślę że przyda się coś lepszego.
  20. Nie robiłam nic dodatkowo prócz testów bo byłam pewna że w ciąży jestem. Też mi się wydaje że testy płytkowe nie są jakoś mega czułe, inaczej z krwi wiadomo. Za to przy pierwszej ciąży testy robione przed terminem okresu nie wykazały nic. Dopiero dzień po wyszły 2 kreski. Nadszedł dzień porodu a mnie nic nie ruszyło. Teraz test wcześniej pokazał ciążę więc się przekonamy jak to jest 😁 i czy lipiec będzie TYM miesiącem czy nie 🤪
  21. Jak myślicie jakie może mieć powiązanie: wynik testu (5 dni przed spodziewanym okresem mi wyszły 2 kreski) a wyliczonym terminem porodu? Może być tak że test był bardzo czuły a może tak.że do zapłonienia doszło wcześniej. Myślę i myślę bo mnie naszło myślenie czy urodzę wcześniej 🙃 i sama się nakręcam 🤪
  22. Cobi zazdroszcze ciucha ;-) Przydałby mi się w okolicy jakiś fajny. Zawsze można coś wyhaczyć! A mnie okazje bardzo cieszą hehe. Chyba też się cieszę że mam termin na początek miesiąca. Jak rodziłam Nati to miałam termin na 20-stego i myślałam że jajko zniosę hehe. Czarna kiepsko z tym ciśnieniem :-( teraz już końcówka, brzuchy wielkie, wszystko boli ehh. Odzywalabym się częściej no ale problem z netem... W weekend byłam na weselu. Fajnie było ale wszystko mi spuchło i pod koniec bardzo się męczyłam. Poza tym zazdrościłam tym szczuplym ludziom :-( a ja taki słoń :-( wytrzymałam do 1:30. Pojechalibysmy wcześniej do domu ale były zabawy i młodzi byli zajęci a chciałam się pożegnać. I tak po 4 wróciłam po rodziców.
  23. Essence napisał(a): Czyli tak jak u mnie 🙂 A chusteczek różnych używałam ale starałam się kupować delikatniejsze, bez względu na firmę. Teraz mam rossmanowskie.
  24. Essence ja jestem pociachana na biodrach, ale to jeszcze pozostałość z pierwszej ciąży. Na brzuchu zauważyłam 2 małe rozstępy a tu jeszcze miesiąc do porodu więc wszystko może się zdarzyć. Używałaś coś na rozstępy? Chociaż czytałam, że to i tak nie pomaga i jak mają być to będą 😞 Odnośnie pieluszek to dla mnie dada też super. Cenowo spoko a porównywalne z perfumowanymi pampersami. Nie uzywałam wielu marek więc tylko mogę się wypowiedzieć o 3: pampers, dada i raz miałam te z Lidla (dla mnie takie plastikowe, blee ale są ludzie co chwalą). Z pampersów najgorsze pomarańczowe. Teściowa mi kupowała bo w promocji często byly. Ale tylko się z nimi męczyłam bo wszystko bokiem się wylewało. Masz podobne odczucia? Zuziek gonię cię z terminem 😉 Danusia dla mnie dady są spoko. Chociaż używam pampersów bo mi do Biedronki nie po drodze. Ale masz rację każdy musi przetestować i znaleźć coś dla siebie najlepszego. Pudru też nie używałam. I tak grzeczna byłaś w tej kolejce 😁 ja sobie pomyślałam, że jakbym miała taką sytuację to bym głośno powiedziała, że mnie też nikt nie przepuszcza i swoje wystać muszę 😠 często to stanie w kolejkach męczące jest bardzo a ludzie udają, że nie widzą a ja też się nie odzywam bo mi głupio 🤢 a przecież to nasze prawo 🤢 Czarna masz 100% racji, że nie ma co radzić bo każda musi znaleźć dla siebie najlepsze wyjście, kosmetyk itd. Mnie się nóż w kieszeni otwiera jak mi ktoś wpiera, że tylko to czy tamto najlepsze 😁 a doradców nie brakuje 😁 Xandi i Czarna ja też mam wrażenie, że teraz dzidzia kopie mocniej, częściej, intensywniej niż wcześniej. No ale pewnie kwestia tego że ma coraz mniej miejsca. Będzie nam tego brakowało 😆 Renata ja mam często uczucie jakby mi miał brzuch upaść na podłogę 🤢 no spa i leżenie pomaga, ale znów trzeba coś w domu porobić więc znów brzuch staje się mega balastem 🤢
  25. Cześć dziewczyny! Sorry że tak się nie odzywam ale mam u siebie remont łazienki i musiałam się przenieść do rodziców a tu jest bardzo kiepsko z netem więc z komórki nie da się korzystać. A komputer odpalałam rzadko. Kilka dni byłam sama z córką bo mąż na delegacji w Szwecji a mama pojechała do taty. Ale już wszyscy są na miejscu, ufff.... I już sama nie zostanę. Jestem w dwupaku jakby co 😁 Muszę zajrzeć co u Was...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...