Skocz do zawartości

Kacha_84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    985
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kacha_84

  1. Dziś to zdecydowanie nie mój dzień. Źle się czuję i nawet nie potrafię powiedzieć co mi jest 🤢 Karmienie a raczej jego początki, wcale nie należą do łatwych i przyjemnych. Szkoda że tak mało się w tym pomaga. No sorry bo co to za pomoc dać dziecku glukoze? Sobie przyjemność i spokój zapewniła położna. Jak się ma fajną środowiskową to pomoże ale nie od razu. I rzadko takie są. Laktacyjne są w szpitalach ale nawet nie wiem czy we wszystkich. Tylko największe problemy są gdy się jest już w domu.
  2. Renata - Danusia ma rację. Bo jeszcze chwila a ci ktoś wmówi że nie masz mleka i koniec będzie z karmieniem. Dobrze byłoby gdyby ktoś zobaczył jak przystawiasz. Macie położną laktacyiną w szpitalu?
  3. Basia - nie dotarł :-( ponoć u nas dziś było 38 stopni!! Renata - dobrze że zareagowałaś i lekarze się zajęli. Siostra no cóż... Jeszcze będziesz mieć mnóstwo takich ludzi ze złotymi radami, to na pewno tylko przedsmak więc musisz się uzbroić w cierpliwość. A mąż się nauczy trzymać twoją stronę. Głowa do góry!
  4. Ja nosa z domu nie wychylam. U mnie prognozy mówią o 34 stopniach... Natala dała mi popalić, darła się przez godzinę o wszystko. W końcu padła i śpi. Ja też się położyłam. Popołudniu pojedziemy na zakupy. W końcu kupię bawełniane biustonosze do karmienia. Brzuch mi skacze, fasolka jest niespokojna ale nie ma się co dziwić jak siostra taki koncert dała. 🤢 Basia dzięki za wieści od Agi! Prześlij mi trochę wiatru 😉 Do południa się tylko powygłupiałam z Natalką w baseniku. Zuziek też bym.była zła. Mój ma zakaz picia a ja zakaz jazdy autem już. Eh.
  5. Ja też 2w1. Nocka beznadziejna. Zasnęłam przed 3 🤢 Ciekawe kiedy mnie coś złapie i pojadę na porodówke. Wiecie że ja jeszcze torby nie spakowałam 🙃 co dziennie mam taki plan i co dziennie coś stoi na przeszkodzie. Może jak ją spakuje to się coś zacznie? Hehe Dobrze że rzeczy mam poskładane w 1 miejscu. Jakie plany niedzielne w ten upał?
  6. Renata czemu dopiero w poniedziałek???
  7. Zuziek to ja trzymam kciuki by coś się szybko zaczęło dziać. U mnie nic a nic. Mam jeszcze chwilę do terminu ale męczy mnie przeokrutnie zgaga, opuchlizna, ociężałość i ból stóp. Czyli standardowy pakiet ;-) to czekanie jest wnerwiające! Ciekawe kiedy Agnieszkę wypuszczą.
  8. Moja córka cały czas przeżywa wycieczkę pociągiem i tramwajem. Dla dzieci to coś wspaniałego:-) A mnie dziś mąż zaskoczył że mogłam dłużej pospać.. I śniadanie zrobił :-D U was pewnie też skwar okrutny? Siedzimy w domu bo nie da się wyjść. Popołudniu grilla robię bo rodzina wpada.
  9. Danusia jak to już rozwarcie? Ee ja się z wami tak nie bawię :-( u mnie wszystko na maxa pozamykane!! Renata ja pamiętam że moja córka też była w szpitalu spokojna i spała a synek współlokatorki non stop się darł. Czasem nic na to nie poradzisz. w domu miejmy nadzieję że odpoczniesz i że dzidzia dalej taka spokojna będzie. Laski jakieś rady, sposoby na spuchnięte stopy??? Dziś już przesadzone na maxa! Przeżyłam się, nogi wyżej. I liczę na cud...
  10. Zuziek?????? Jak to!!!! Opuszczasz mnie????!!!!! 😠 A pytałaś o zgodę? A weź. Ale z ciebie koleżanka 😎 Zazdraszczam 🤪 bo u mnie nic się nie dzieje 😎
  11. Danusia ja też dziwnie się czuję. Ale idę na roczny macierzyński. Mam nadzieję że się nie załamię. Mnie się wydaje że nie o pracę tu chodzi ale o kontakt z ludźmi, chęć pomalowania się i ubrania ładnie. Żeby czuć się dobrze. Mnie jeszcze czeka walka z nadprogramowymi kilogramami i nie chodzi tu o te ciążowe. Założyłam sobie też studia podyplomowe i mam nadzieję że nic nie stanie na drodze. Jakoś to będzie :-)
  12. Mikuss biust ci jeszcze urośnie 😎 za GBS płaciłam 23 pln i miałam tylko z pochwy. Mam darmowe tak jak Basia w medicover ale bliżej miałam do labolatorium w szpitalu. Ja mam dokładnie tak jak napisała Danusia. Powoli depresji dostaję. A jak dojdzie jeszcze drugie dziecko... To nie wiem co... Kurde może zaryzykuję z neta. Mama szyje więc może coś wymyśli jeśli będzie źle. Byle abym za małego nie kupiła.
  13. Cena faktycznie odstrasza!!! Fajnie że masz z poprzedniej ciąży. Mnie w tej biust urósł. Miseczka E lub F. Zależy od kroju. Mam dużo biustonoszy ale takich bawełnianych brak. Potrzebuję na sam początek czegoś bez fiszbin ale żeby utrzymało cyce... Eh
  14. zuziek napisał(a): 😁 😁 🤪 Ja też się martwię jak poradzę sobie z dwójką dzieciaczkow. Chyba nie ma takiej osoby która by o tym nie myślała? Ostatnio Natalka jest bardziej za mną, tak jakby przeczuwała że coś się zmieni. Mówimy jej często o dzidziusiu że płacze, trzeba przytulić tak jak ją. Zaczęła budzić się w nocy i przychodzić do nas. Dawno już tak nie robiła. Jakie macie biustonosze do karmienia? Takie pierwsze bawełniane? Kupowane w sklepie czy allegro? Pytanie do dziewczyn które mają większy biust oczywiście 🙃 bo te z mniejszym to myślę że problemu nie mają. Nie mam jak wyskoczyć do sklepu i zastanawiam się nad kupnem przez neta, oczywiście po dokładnym zmierzeniu się.
  15. jakieś bzdury mi tu wyszły...
  16. Cobi tesciowa niezła 🤪 😁 😁 Moja mama też mistrz... Ostatnio zakładałam sukienkę i mówiła jak to ślicznie wyglądam po czym na drugi dzień zmieniła zdanie i stwierdziła że beznadziejnie 🤢 🙃 Ja też w to gadanie o włosach i zgadze nie wierzę ale można się pośmiać z glupot hehe Ja już dziś na własnych śmieciach jupiiiii ale nocka niezmiennie bezsenna 🙃
  17. danusia1985 napisał(a): ja w tej ciazy tez ani razu zgagi nie mialam jeszcze takze pewnie znowu lyse dziecko 😁[/quote 😁 Ciesz się bo włosy urosną a przynajmniej się nie męczysz 😁 Dzień dobry Dwupaki tak w ogóle 🤪
  18. Aa słyszałam o tym przesądzie. Ciekawe czy u mnie się sprawdzi 🙃 😁
  19. Mnie brzuch skacze jakby dzidzia na dyskotece szalała 🙃 Oj laski męcząca jest ta końcówka ciąży 🤢 mnie jeszcze zgaga pali 🤢 Coś czuję że będę zdychac od tego sprzatania... Już się nie mogę doczekać kiedy lozeczko rozłożę! A torby jeszcze nie spakowałam. Kurde nie chce mi się. 🙃 Ale muszę w końcu to zrobić żebym potem na sprinta się nie pakowała... Jak tam wasze torby???
  20. Mnie brzuch skacze jakby dzidzia na dyskotece szalała 🙃 Oj laski męcząca jest ta końcówka ciąży 🤢 mnie jeszcze zgaga pali 🤢 Coś czuję że będę zdychac od tego sprzatania... Już się nie mogę doczekać kiedy lozeczko rozłożę! A torby jeszcze nie spakowałam. Kurde nie chce mi się. 🙃 Ale muszę w końcu to zrobić żebym potem na sprinta się nie pakowała... Jak tam wasze torby???
  21. Danusia jak nowe budownictwo to pomyślałam o tym o czym napisała Agnieszka że blok nie osuszony. A mnie dalej brzuch i krzyże jak na okres bolą i przestać nie mogą 🤢 to nie oznacza porodu ale potrafi nieźle męczyć a mnie tak męczy non stop od wczoraj. Renata widać że ten lekarz chciał być zabawny... Ale mu nie wyszło... Też bym się zezłościła! Nie lezysz dla przyjemności! Nie dofzytam was bo u rodziców mi net przerywa. Lecę sprzątać swój domek, w końcu!!!
  22. Jak zawsze na mojej wiosce po nocach zwierzęta się drą tak dziś cisza jak nie wiem co. Pełnia jest no ale bez przesady, zero szczekania. Dziwna sprawa. Patrzyłam na laktatory i zdurniałam... Nie kupuję! Kogo nie spytam to poleca coś innego. I tak w kółko. Trudno. Jak będzie potrzeba to mój będzie latał i kupował. Bo mnie już skręca. Oj z tym chorowaniem u dzieci to różnie jest. Moja teraz chodzi non stop z katarem. Ale to typowo alergiczny. Pilnuję by gorzej nie było np nie poszło na uszka. Niestety remont wciąż trwa i mimo iż chronimy ją od tego syfu to się nie uniknie. No i jak.pójdzie do.przedszkola to pewnie będzie jazda bez trzymanki. Eh.
  23. Jak zawsze na mojej wiosce po nocach zwierzęta się drą tak dziś cisza jak nie wiem co. Pełnia jest no ale bez przesady, zero szczekania. Dziwna sprawa. Patrzyłam na laktatory i zdurniałam... Nie kupuję! Kogo nie spytam to poleca coś innego. I tak w kółko. Trudno. Jak będzie potrzeba to mój będzie latał i kupował. Bo mnie już skręca. Oj z tym chorowaniem u dzieci to różnie jest. Moja teraz chodzi non stop z katarem. Ale to typowo alergiczny. Pilnuję by gorzej nie było np nie poszło na uszka. Niestety remont wciąż trwa i mimo iż chronimy ją od tego syfu to się nie uniknie. No i jak.pójdzie do.przedszkola to pewnie będzie jazda bez trzymanki. Eh.
  24. Renata może nie jest kolegą ale jesteś pod jego opiekę przypisana? Z tą wilgocią to dziwna sprawa. Przecież należy nawilżać powietrze np w zimie, wietrzyć. Moja córka chorowała jak było sucho. Może chodzi o taką wilgoć co z niej grzyby są? Tak mi się skojarzyło 🙃 Danusia ale elektryczne drogie co nie? Jeszcze się nie przyglądałam. Avent by mi pasował bo kupiłam zestaw butelek i smoczków do picia żeby w razie potrzeby nie latać po sklepach. Tyle tych laktatorów jest że nie wiadomo co wybrać! Agnieszka fajnie że w domu jesteś. W domu najlepiej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...