Skocz do zawartości

ewci@

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1469
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ewci@

  1. ewci@

    Marcówki 2012

    ggulekk napisał(a): A CO TO ZNACZY NIBY?? A OD KOGO?? NIE ZNASZ?? TO JEST TAKA FUNKCJA ZE TO ANONIM??
  2. ewci@

    Marcówki 2012

    obdarzona napisał(a): nio jak wody chlusnełyby tak jak wtedy ptrzy zuzi to miałam 2h na dotarcie do szpitala. a jakby sie saczyły. sączacych chyba bym nie rozpoznała. bo to takie wrazenie jakby siku popuscic pewnie. ja miałam zaparcia a tez teraz chodze kilka razy dziennie. nie wiem jak to jest, zmoe to norma.
  3. ewci@

    Marcówki 2012

    a i nie wiem czy wam pisałam, dorwałam sie wczoraj do mojego wyniku z posiewów, i juz sama nie wiem, ale wszytsko sie dzis wyjasni. bo mam te moje drozdze duza hodowle ( +++) w pochwie, paciorkowców grupy B nie wyhodowano, ale w innej florze bakteryjnej pisze: odbyt: entero faecalis i escherichia coli. i sie zastanawiam czy to zyje normalnie w odbycie czy tez cos nie tak. bo to jakies bakterie kałowe sa, ale czy dobre czy złe. wiecie moze?? moja kumpela leczyła własnie jakas bakterie z odbytu antybiotykiem pzred porodem, i znów zagwostka na maksa 😞 PS. ale maz ma dzis jechac po recepte do mojego gina wiec sie wyjasni, jak dostane antybiotyk to wszytsko jasne bedzie.
  4. ewci@

    Marcówki 2012

    hej dziewczyny, to ja, juz jakos wygladam, nie leje sie dzieki Bogu z nosa jak z kranu, wiec juz chyba najgorsza choroba za mna. dzis rano tak odzyłam ze i posprzatałam troche, powywalałam leki z apteczki pzreterminowane, zupke pomidorowa ugotowałam. i dopiero teraz głowa mnie boli. ale laski, jaka w nocy miałam jazde, myslałam ze sie zesram ze strachu. obudziłam sie o 3 2 nocy, miałam wrazenie ze mam mokro miedzy nogami,a spie z poduszka tam, ze cała poduszka mokra, jakos dziwnie wbrzuch mnie bolał, i siku sie chciało, ale bałam sie wstac bo myslałam ze to wody odeszły. a tu dopiero 36tc. i tak lezałam i myslałam, niby nie czułam mokrego jak dotykałam. Brzuch jakos mi sie wydał mniej twardy, jakby mniejszy, dotykałam go, ze jak wody wyleciały to pewnie dlatego. poszłam do kibelka, jak siku robiłam to z 5 min, lało sie masakra. i spac potem nie mogłam, nasłuchiwałam cały czas, cos bulgotało, burczało. potem mi sie wydawało ze kupe mi sie chce, ze to bedzie te wypróznienie pzred porodem.. tak spanikowałamz e szok, do rana bym nie zasneła, zebym nie wziełą apapu an bolaca głowe, bo nawalała mnie jeszcze. maz w salonie spi, jak ja chora ale na szczescie go nie budziłam, i okazało sie ze chyba wszytsko jest jak było. mała sie rusza. brzuch znów wielki i twardy. chyba po prostu na jakis czas ten twardy kamien mnie opuscił k taks ie wystraszyłam. jutro chyba pojade na ktg , zobaczyc co tam było.
  5. ewci@

    Marcówki 2012

    nio mi wyszły przy ostatmnim badaniu i tez gin mowi ze spokojnie. i astra pytała tez. a mi sie wlasnie tez kojarzylo ze na koniec duzo tych badan, tez musze gina zapytac.
  6. ewci@

    Marcówki 2012

    nio teraz dok potw grupe krwi jest konieczny, tez mam w rozpisce. karta ciazy i badania usg napewno. morfologie i mocz napewno powtórze. ale w rozporzadzeniu jest w 33-37tc morfologia, mocz, VDRL, antygen HBs, aminotransferazy, miałyscie takie?? ja pamietam ze przy zuzi on mi jakos duzo badan zlecił na koniec. ledwo zdazyłam zobic. i te mialam za free bo w szpitalnym labie. ale moze to cos co im do cc bylo potrzeba, jak była na 100%, a teraz tak sie niby umawiamy i ma byc a ciekawe co wyjdzie.
  7. ewci@

    Marcówki 2012

    hej hej laski, czytałam was troche na telefonie, ale ni grom nie pamietam co kto pisał. Natalla gratulacje, ona w sumie lutówka, hehe myslała ze sie 2 tyg pzreterminuje i bedzie marzec?? PS> a moze by tak zrobic oddzielny watek na dzieciaczki juz urodzone, zdjecia, informacje itd. zeby od razu było widac kto kiedy 🙂 Beti, a Wy jeszcze w szpitalu?? bo pisałas ze synek z Tobą, ale ze ma badania. juz troche dni mineło wiec nie wiem jakie u was zwyczaje. u nas w jednym jak dzidzia słaba czy badania to zostawiaja i mame, ale w innym wypisuja i mama dojezdza czy jak (nie ejst na stanie szpitala). nio a u mnie choroby ciag dalszy,, niby rano było w miare, ale ok 12 juz jakos mnie telepało, nie mam niby goraczki, ale latałam po scianach, łeb nawala od kataru ze apap nie działał. Zuzia sie połozyła spac, a ja ni groma zasnac nie mogłam, i zdazyła wstac zanim ja sie ululałam 😞 ale moze z dzien dwa i jakos pzrejdzie. Maz odebrał wyniki z posiewów, i paciorkowców na szczescie nie wyhodowano, ani z pochwy ani z odbytu. Ale drozdzy nahodowałam na maksa. kobieta powiedziała ze bardzo nasilona hodowla 😞 brrrr. wyglada na to ze ja lecze i lecze a one sie dalej namnazaja. jutro maz jedzie do gina i ma wziac dla mnie jakas recepte, zobaczymy co przepisza, ale ja juz jakos nie wierze ze wylecze to cholerstwo do porodu. i postanowienie: ZERO SŁODYCZY!!!! bo to cukry i one to poteguja. moze jakos mi sie uda i pzregonie. brzuch u mnie dalej twardy ale na KTG polece jak mi pzrejdzie choroba. a laski jakies robicie badania na "pzred porodem" ?? bo ja gina ostatnio nie zapytałam a wizyte mam 10dni pzred terminem wiec musze zrobic wczesniej. tylko mysle ze i tak sie do niego wybiore wczesniej, bo on mi kazał raz na miesiac przyjezdzac do niego, ale mysle ze za 2 tyg sie pokaze. jeszcze pogadamy, zobaczymy jak tam wyniki moczu i morfo po tym furaginie beda i czy uda sie ta grzybice wypedzic w koncu. Mulant jeszcze pytała o poród w 37tc. ja urodziłam tak Zuzie, dostała 10pkt w skali Apgar, nie lezała w inkubatorze, nic jej nie było, zdrowa i pogodna dziewczynka do dzis. tylko nie wiem jak to jest po naturalnym porodzie, bo po cc to wyjeli, ona sie nic tam nie gimnastykowała, nie było ze niedotleniona czy cos bo nie mogła wyjsc, takze nie wiem. ale mysle ze spokojnei mozna rodzic. mi tam nikt nie mówił ze to jakis wczesniak czy cos.
  8. ewci@

    Marcówki 2012

    Beti21 napisał(a): gratulacje beti 🙂 a tak zapytam, czemu Ty piszesz ze mały urodził sie w 35 tyg jak 14 luty był w tym tygodniu a Ty jestes juz w 38tc?? bo ja teraz byłam w 35tc, a termin mam na 25 marca. Ty masz w profilu wpisany termin na 8 marca. tak Ci lekarze powiedzieli ze to 35tc?? czy to przy wczesniakach jakos inaczej sie liczy, czy ze miał tą chorobe to przyjeli wg jego wagi, czy jak??
  9. ewci@

    Marcówki 2012

    hej dziewczyny, ledwo zyję. miałam wczoraj an noc sie odezwac, ale na oczy nic nie widziałam. zdychałam w łózku. zastanawiałam sie jak ja doczekam z ta choroba do poniedziałku,a tu ni z gruszki niz pietruszki sie okazało ze marka siostra - lekarka rodzinna z jabłonnej przyjechałą w odwiedziny do tesciowej, l zamóilismy wizyte domowa dla ciężarnej hehe. mówi ze bede zyła, bo to jakis okropny wirus, ale jak mnie juz dopada to wygladam jak wampir. u mnie nie ma normalnego kataru tylko bolaca głowa, ze podniesc nie mozna z poduszki, załzawione czerwone oczy i czerwony nos z którego leci jak z kranu. ale dostałam dodatkowe leki, i mam czekac do srody, jak nie minie to zostawiła kolejne recepty. jakos sie moze wykaraskam. noc jakos mineła, maz poszedł do salonu spac, a ja jakos oddychajac pzrez buzke pzrezyłam. nie wiem tylko co zrobic bo wygladam okropnie,a jutro sa wyniki posiewu i miałam zamiar jechac po recepte do szpitala, do lekarza mojego, i przyt okazji zrobic te KTG co tak je odkłądam, bo brzuch dalej jak kamien. pamietam ze z Zuzia tak nei miałam, ale to chyba nei skurcze bo ja cały czas taki mam, nie ze mnie nachodzi i mija. moze jak małą sie tak wierci, mało miejsca ma to jakas taka wybrzuszona, ze akurat tak to jest. Co do szczawianów to ja nie wiem juz, mam nadzieje ze po tym furaginie tez je wypedze, ja urosept cała ciaze brałam i nic nie pomogło. a ja Astra w pzreciwienstwie do ciebie z piwa moge zrezygnowac. ale jestem ciekawa jakbys sie przyssałą do tej beczki wielkiej, bo ja jak skonczyłam karmic i piłam piwo to po połowie butelki juz byłam jakbym z pół litra wódy wypiła, hehe obdarzona, obiecuje ze chyba pzrestane sie odzywac wieczorami, jak ty masz takie sny ze mna zwiazane, i mecza Ciebie cała noc. Ciebie widziałam tu na zdjeciach ale jak Twój M wyglada zupełnie nie wiem, wiec mzoesz byc spokojna. zreszta od Białegostoku do was to kawał drogi, taka miłosc chyba by sie nie opłacała 🙂 hehe i wiecie tak czytam o tych waszych szpitalach ze wy tak tam lądujecie, ja sama jestem zdziwiona ze udało mi sie do tej pory uniknac, jak jzu tyle czasu mam tam rózne dolegliwosci. miejmy nadzieje ze wyladuje juz rodzac a nie na patologii. trzymajcie sie, wracam do łózeczka. zdrzemne sie znów,a jak pzrestanie głowa bolec to znów was podczytam na telefonie. Buziale na cała reszte niedzieli 🙂hehe
  10. ewci@

    Marcówki 2012

    hej ja tylko na chwilke bo taka chora ze na occzy nie widze, taki mam katar 😞 ktos pytał o szczawiany wapnia w moczu, ja mam. lekarz nie kazał sie przejmowac, zdarzaja sie. wazne xeby nie było jakichs wałeczków. ja mam bakterie liczne i białko i jestem na furaginie teraz 😞 lece spac bo zuza sie sama uspała, przerazona moim wygladem, nos i oczy czerwone, lzy leca i ciurkiem z nosa... fuck
  11. ewci@

    Marcówki 2012

    obdarzona napisał(a): hehe co sie odwlecze to nie uciecze akurat w tym przypadku, nie da sie przełozyc porodu, kiedy dzidzia zarządzi to sie zacznie i tyle... a ja juz kur... śle na te moje infekcje, bo niby białko w moczu miałam od poczatku ciazy, ginka poprzednia leczyła tylko uroseptem a tam i bakterie były i on nie pomagał, moze teraz ten furagin pomoze. a z pochwa to taka sucha, ze ja jak pomysle ze przyjdzie rodzic naturalnie to przy pierwszym skurczu partym pekne po prostu bo tam nie da rady zeby sie cos rozciagneło 😞 brrr suchoty 😞
  12. ewci@

    Marcówki 2012

    obdarzona napisał(a): ja uzywałam cała tamta ciaze Ziajki na rozstępy i nie miałam. teraz uzywam mama perfecta i ja i mama na rozstepy i tez nie mam, ale to kwestia predyspozycji chyba tez jest. u mnie w rodzinie nikt nie miał, wiec mzoe i mnie bez smarowania omineły, ale smaruje, hehe
  13. ewci@

    Marcówki 2012

    obdarzona napisał(a): co do tych tygodni to jak liczysz ze zaczynasz w kazdy czwartek (ja np licze od soboty 18 czerwca) i zaczynam w kazda sobote nowy tydzien, wiec jak piszesz ze masz 37 tygodni i 1 dzien to masz skonczone 37tygodni i zaczełas wczoraj 38tc. wiec jestes aktualnie w 38tc. mozesz rodzic 🙂 hehe a co do czopa sluzowego, to ja go chyba nie ujrze, bo jakbym tak patrzyła na takie skrzepy sluzu 2,5 cm np to bym miała ich codziennie kilka. u mnie pzrez ta infekcje sa cały czas takie białe, wylatuja własnie kawałkami. ale to napewno nie czopy. ogolnie ja w odróznieniu do was wszytskich nie mam zadnych mokrych majtek ani pizamy, ja własnie mam sucho na maksa i mi ciagle majtki pzreszkdzaja 😞 ale spie w majtkach i chodze, bo sie boje ze jeszcze jakis dodatkowych bakterii załapie, bo np w nocy spie z poduszka miedzy nogami wiec majtki musza byc., paranoja, wiecie pzrez ta infekcje pochwy i chyba jakies zapalenie pecherza to u mnie tam wsyztsko czerwone, nabrzamiałe, non stop jakies gluty leca, nawet jak leków nie biore ale to takie upławy galaretowate. kurde nie wytrzymam, pzreżre mnie na wylot, a wynik w poniedziałek, a jutro dopiero sobota 😞 brrrr
  14. ewci@

    Marcówki 2012

    gadam sama do siebie jak kiedys i to o 16, co wy babki robicie, pora obiadowa wiec pewnie szamiecie jakies dobre jedzonko, wiec smacznego, ja spadam tez bo zuzia wstała i włacze jej bajki, i ide obiadek szykowac tez 🙂
  15. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): Leliva, ale Ci zazdroszczę tego 38 tygodnia, też już bym chciała i mogłabym rodzić 🙂 Kasia, Tobie się dłuży, a ja szukam sposobu jak obarczyć tym porodem kogoś innego 😉 Takie koniki morskie mają fajnie na przykład - samica przekazuje jajeczka samcowi i on potem je nosi, osłania i rodzi młode 🙂 O to ja chcę być takim konikiem 🙂 bo widzę po samej sobie, że robię się coraz bardziej nieznośna, dzisiaj mój Misiu zadzwonił do mnie jak już dojeżdżał do Szczecina cały szczęśliwy, że mnie słyszy a ja Go zjebałam, nie wiem nawet za co i po co 😞 miałam wyrzuty sumienia to pojechałam do Niego do pracy i na przeprosiny kupiłam Mu Jego ukochane gumiaczki Haribo 🙂 wszystko mnie denerwuje, ryczę cały czas, dzień w dzień śni mi się poród albo jakieś dzieci, brzuch mi się stawia co sekundę, ale myślę, że to dlatego, że go mała kopie i wierci się 🙂 moja malutka 🙂 Faceci mają przejebany żywot z babą w ciąży 🙂 takie humory to norma w ciazy , zwłaszcza na koncówce, chcemy byc juz po a boimy sie, i martwimy o dzidzie czy bedzie oki wszytsko. teraz niby jest usg i sie podglada, ale jak zobaczysz zywe to nie to samo. ja pamietam jak mnie w 36tc meza siostra powiedziała ze norma ze rodza sie dzieci z 6 palcami u rak, wtedy szybko obcinaja na porodówce i nic potem nie widac, wyłam jak bóbr ze strachu o wszytsko 😞
  16. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): Możesz mi wysłać na priv, a ja Ci wyśle naszą listę 🙂 i mi kasia podaj, mamy ten sam termin, moze równolegle zadzwonimy do siebie, hehe
  17. ewci@

    Marcówki 2012

    Astra napisał(a): nio natalla nie nakrecaj sie, u mnie przy Zuzi nic zupełnie nie zapowiadało porodu, jeszcze 3 tyg przed czasem, gadałam o 22 z mama, ona sie pytała czy nogi puchna itd i jaks ie czuje, i mówi doczekasz do terminu albo jeszcze dalej, a za 4h mi wody odeszły. takze mzoe jak mi tak ciezko i rózne takie dolegliwosci, i ja gadam ze byle dotrwac do 1 marca, do tego 37tc to moge własnie terminu doczekac... kto to wie?? nie znamy dnia ani godziny i poród jest nie do pzrełozenia na inna date, zacznie sie i tzreba urodzic, hehe
  18. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): hehe gratulacje, widzisz, małe piersi małe piersi, tak panikujecie. a ja mam duze i póki co nic nie leci, a termin mam wczesniej niz ty. choc ztymi piersiami to nie ma reguły... ja wiem jak wyglada nawał po porodzie wiec wole poczekac do niego niz miec zajawki pzred...
  19. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): moje obie kolezanki co rodziływ styczniu chłopców, to jedna 4 dni po terminie, a druga miała cc w dniu terminu, a zupełnie nic sie nie działo wczesniej, wiec napewno tez byłby póżniej. ale spokojnie. choc łatwo mówic jak non stop rodzinka wydzwania czy sie jest w dwupaku jeszcze czy juz rozpakowanym. choc w sumie to głupota, bo kazdy jak urodzi to sie chce pochwalic i za chwilke juz albo wysyłamy smsy, albo mmsem zdjecie pocieszki 🙂
  20. ewci@

    Marcówki 2012

    natalla napisał(a): moze nie potwierdzone, ale jak popatzrysz po znajomych, ja po rodzinie i znajomych patrzyłam, ze dziewczynki sie rodziły wczesniej,a chłopcy prawie kazdy po terminie, wyjatek mojego meza siostra urodziła chłopca wczesniej, ale on juz ma 10 lat i sie urodził wczesniakiem, nie ze chwilke pzred terminem. PS> ja zdycham, choróbsko jak nic mnie dopada tdo tego wszytskiego 😞 juz mnie gardło bolało, teraz zaczyna z nosa leciec... brzuch twardy, kłuje w pipce, infekcja pochwy i pecherza moczowego mnie dobijaja, a jeszcez jutro zostajemy chyba na cały dzien same z Zuzia, maz wróci od brata wieczorkiem póznym...
  21. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): Kasia superancko wyglądasz. a w tej całej okazałosci jakos tak powazniej, moze dlatego ze wtedy takie mniejsze były te fotki, albo sam brzusio, albo w całej okazałosci spzred ciazy gdzie takz daleka. te boskie jest, ale jak spojrzałam to w pierwszej chwili mi sie z jakas taka pania nauczycielka skojarzyło z podstawówki, sa tam takie miłe młode panie zazwyczaj 😉 słodziuchno 🙂 nio a ja zdycham, siostra mi prychała, psikała, pojechała do domku gdzie rodzice juz rozchorowani wrócili z urodzin Zuzy, a mnie gardło bolało, a teraz czuje ze bede miec katar. poza tym brzuchol mam twardy jak kamien... kurde miałam ze jak mi sie nie poprawi to pojade do szpitala na ktg, dzis akurat mój szpital ma dyzur i mój ginek, ale teraz sie Zuzia usypia, to nijak jechac, a bez meza nie bede ryzykowac, bo u nas okropna pogoda, pzreczekam moze do soboty, do nastepnego dyzuru w moim szpitalu i pojade jakos w dzien z mezulkiem, wtedy gdzies Zuzie podrzucimy... oj, jak nie urok to sraczka u mnie 😞
  22. ewci@

    Marcówki 2012

    hej dziewczyny, podczytałam was. ja na paczki moge liczyc ok 17-18, sama weny i sły nie mam na obienie, nie w tym stanie, nie wiem ze sie niektórym chce tak przy garach stac. ja uprałam fotelik, udało nam sie super kupic, w kolorze wózka z graco za 150zł z baza, i mamy super komplecik. uprałam, dzis bedziemy skladac zestawik po odswiezeniu, umyłam lodówke, na odkurzanie nie mam siły, ale patrzec na te "koty" ne moge. brzuch mnie nawala, tak sie stawia ze szok, i twardy, nawet nospa srednio pomaga. pipka zaraz mi sie za wylot chyba przewierci tak boli, piecze, ajk ja kuźwa do poniedziałku na wynik doczekam, a zanim leki zaczna działac. furagin tez nie działa póki co, tylko szcze na zołto, i naczytałam sie ze dzidzia moze miec przedłuzajaca sie zołtaczke przez to, juz sie nastawiam na sciaganie z cycków mleka. paranoja. teraz sie polozyłam na boku, i dalej brzuch kamien... nio i siostra u mnie kicha psika, z nosa leci mnie od wczoraj gardło boli, jeszcze choroby mi potzreba. mam nadzieje ze bioparox znów mnie wybawi 🙂 hehe
  23. ewci@

    Marcówki 2012

    dobranoc izunia, spij dobrze
  24. ewci@

    Marcówki 2012

    a co do pzredszkoli i złobków to ja teraz nie bede miała wyjscia, zuzia musi isc do pzredszkola bo jzu czas,a Ige bede musiała chyba dac do złobka. dla mnie nic nie bedzie lepsze od babci, mam porównanie, zadne pzredszkole jej tyle nie nauczy pewnie i nie da co babcia, ale babcia chora i juz drugiej nie da rady, wiec trza sobie jakso radzic. na nianie jestem uczuylona, nie dosc ze dziecko malusie, nie mówiace zostawic z obca baba to i dom cały, toc nie pozamykam pokoi, i w ogole, jakos tego chyba nie pzrełkne, juz wole złobek.a ze złobkiem u nas mega problemy, sie czeka 1,5 roku i lipa. nio i do tego ze beda chorowac trza sie przywyczaic, bo jak zuzia do pzredszkola to zanim iga do złobka to juz swoje pewnie pzrechoruje od zuzy... naszej Zuzi kolezanka chodzi od wrzesnia do pzredszkola i non stop chora a dzis w spzitalu wyladowała, z bólem brzucha na obserwacji... i weż tu z dziecmi, jak nie urok to sraczka 😞 PS> ale mnie pipka piecze, masakra, biore ten furagin ale tearz zagladałam to tam dalej w pochwie jakies takie kurde wykwity białe, kur.... a wynik posiewu dopiero w pon... paranoja...
  25. ewci@

    Marcówki 2012

    Sztunia napisał(a): hejo, my mamy oddzielnie 24tygodnie (od 2012 przysługuje nam tyle, tylko chyba jak Lady pisze te 4 tyg to oddzielny wniosek), a tata dziecka 2 tyg dodatkowe. nio a o jakich innych nie słyszałam, ja miałam z zuzia w 2009r. tylko 20 tyg, i nie było chyba nic przy drugim, tak jak piszesz przy jednym porodzie jak wiecej dzieci. i z tego co sie orientuje to nic nie ma innego Sztunia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...