Skocz do zawartości

Karola87

Mamusia
  • Liczba zawartości

    677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Karola87

  1. Karola87

    Lipiec 2012

    No jak zobaczyłam gratulacje dla Tośki to już myślałam że urodziła 🤪 No, no wyniki normalnie super, masz się czym pochwalić, tyle punktów 😁 😁 😁 😁 Gratulacje 😜 😘 To gdzie i kiedy mam być na to piwo? 🤪 ale bym wypiła, tak mi się chce pić 🤪
  2. Karola87

    Lipiec 2012

    Kasialeczek napisał(a): [quote dziewczyny ale jaja ha ha mojemu meżowi zginęła koszulka któa leżała na komodzie i nikt jej nie ruszał 😁 😁 😁 i wysprzątałam już wszędzie i nigdzie jej nie ma 🙃 🤪 🤪 😮 🤨 To tak jak nam zginęły moje klucze w domu na dwa tygodnie i po dwóch tygodniach znalazły się w szafie na przedpokoju gdzie kilka razy wcześniej zaglądałam i ich szukałam w tym miejscu 🤪 Ale męczący dzień, nachodziłam się jak głupia, ale na szczęście kupił te buty więc mam spokój, później jeszcze sala zabaw z Frankiem, ależ on był szczęśliwy 🤪 Musimy częściej go tam zabierać, zgrzał się, wyhasał a teraz śpi jak zabity 🙂 A humor mam do dupy bo jeszcze zanim mąż wyszedł teraz do pracy to zdążyliśmy się pokłócić oczywiście o jego mamusię!!! To że o tej cesarce a porodzie naturalnym stale gada jak tam jesteśmy to już przywykłam, ale spytałam się męża czy zwrócił uwagę jak przedwczoraj zachowała się jego mama gdy spytał czy wezmą Franka na jedną, dwie noce jak ja będę w szpitalu a on będzie do mnie jeździł? (bo nie odpowiedziała nic kompletnie, dopiero teść powiedział "no pewnie przywieź") I mówię mu że moi rodzice sami już miesiąc na przód myślą żeby Franka do nich przywieźć choć pracują a teście się nawet nie zadeklarują z pomocą, ale że nawet nic nie odpowiedziała jak Robert zapytał czy F może do nich przyjechać to już mnie oburzyło! I powiedziałam o tym mężowi to powiedział " Co ty znowu się czepiasz, nie mam zamiaru się znowu z tobą kłócić przez moją mamę" No tak, czyli on to traktuje w ten sposób że jak ja coś powiem na jego zajebistą mamusię to od razu ma być kłótnia bo racji nigdy mi nie przyzna bo całe życie będzie jej bronił!! I jeszcze dopowiedział "Dobrze,że twoi rodzice są zawsze najlepsi". No to już mnie do furii doprowadziło! Powiedziałam mu w złości żeby obiadek pojechał do mamusi zjeść, po czym i tak mu głupia wlałam zupy 😠 Nie mam zamiaru się do niego odzywać! Za mną się tak nie wstawia jak za mamulką!!!!!!!!!!!!
  3. Karola87

    Lipiec 2012

    Tosia wiem o czym piszesz z tym strzelaniem kośćmi, bo mi się kilka razy tak zdarzyło i też się zastanawiałam co to? 😲 Tak w ogóle dzień dobry, ale dzisiaj gorąco! Już byłam w sklepie kupiłam śniadanko i fasolkę na obiad, czereśnie i rzodkiewkę oczywiście a teraz jedziemy znów szukać butów i z Frankiem do sali zabaw. Odmeldowuję się 🙂
  4. Karola87

    Lipiec 2012

    Ania czy Ty nie za dużo na siebie bierzesz? Przecież Ty ciągle coś robisz, nie przesadzaj z tym wszystkim co byś za wcześnie na porodówkę nie trafiła 😁 Na kogo dzisiaj stawiacie? Ja kibicuję Włochom, nie lubię Niemców 😜
  5. Karola87

    Lipiec 2012

    tosiaa napisał(a): O Matko telenowela normalnie! 🤪 Ja ledwo żyję, dzisiaj tak naginałam że ledwo zdążyłam ze wszystkim na przyjście znajomych a jak już przyszli to wysiedzieć nie mogłam i modliłam się żeby jak najszybciej poszli! Poszli po 7, ja poleżałam, wziełam kąpiel, ochrzaniłam męża za to że nie zauważa mojej ciąży itd, a teraz odpoczywam, mężydło usypia Franka choć już słyszę jego zdenerwowanie i teksty "Zaraz mama do ciebie przyjdzie" no tak, tatuś jak zwykle nie daje rady uśpić syna bo zawsze ja to robię 😠 i weź se tu człowieku jeden wieczór posiedź z palcem w nosie 😠 O Jezu jak mi się chce rzodkiewki znowu!!!! To fakt, poród najczęściej zaczyna się w nocy, ja jechałam o 2 na porodówkę, choć skurcze co 7 minut miałam już na półtora dnia przed tym. Tosia cieszę się, że już Ci lepiej i trzymam kciukasy za namówienie lekarza do cc 🙂 Ooo i ja też się właśnie dowiedziałam dzisiaj od tej znajomej która była że jej koleżanka też miała cesarkę w tym właśnie szpitalu tylko ze względu na to że się panicznie bała porodu. I przyjęli ją.
  6. Karola87

    Lipiec 2012

    tosiaa napisał(a): Jestem w szoku 🤢 jak brat może tak mówić o własnej siostrze?? Ja rozumiem,że to jeszcze gówniarz, ale pohamowałby się trochę, 15 lat to już zobowiązuje do bardziej dojrzałego myślenia! nie ma już 9 lat! I nie mogę zrozumieć dlaczego rodzice słysząc takie teksty nie zwracaja uwagi??? Rozszarpałabym gnojka!!
  7. Karola87

    Lipiec 2012

    Jeszcze Ci się ułoży, zobaczysz, będziesz szczęśliwa! Poza tym najważniejsze że jesteś zdrowa i że synek też będzie zdrowy 🙂 a z czasem reszta się poukłada. Koleżanki wiadomo, jak brak wspólnych tematów to się oddalają, ja mam to samo ze swoimi. Moje koleżanki ze szkoły i studiów dopiero teraz się zaręczają, wychodzą za mąż a ja już drugie dziecko mam w drodze...
  8. Karola87

    Lipiec 2012

    Ehh Tosia brak słów na gadanie twojego ojca.... 😞 Też Ci radzę wyrwać się gdzieś z domu i odpocząć psychicznie
  9. Karola87

    Lipiec 2012

    tosiaa napisał(a): Aha... myślałam że będą bardziej wyrozumiali dla Ciebie.... Bidulko 😞 😞 😞 Domyślam się że takie słowa wypowiedziane przez tatę mogą ranić 😞 Szkoda, że w ten sposób tak o tym wszystkim myśli 😞
  10. Karola87

    Lipiec 2012

    Tosia Kinia ma rację, mamie opowiedz wszystko po kolei jak było i jak się czujesz tak jak nam opowiadasz, na pewno zrozumie, przecież jesteś na końcówce ciąży, masz prawo być nerwowa i impulsywna, za chwilę będziesz rodzić, źle się czujesz a zawsze starasz się zrobić tak żeby każdy był zadowolony, sprzątasz, gotujesz a wiadomo że w twoim stanie jest to nie lada wyczyn i rodzice na pewno to doceniają i nie mają prawa wyrzucać Ci pieprzonej szyby! Niech postawią się w Twojej sytuacji. Domyślam się że jest Ci ciężko, targają Tobą różne emocje, w głowie kłębią się różne myśli ale pomyśl że jeszcze maks 2 tygodnie i nic poza Jasiulkiem nie będzie się dla Ciebie liczyło, on będzie najważniejszy i przyćmi wszystkie głupie problemy, tak więc główka do góry, uśmiechnij się, wszystko się ułoży! 😘 😘 😘
  11. Karola87

    Lipiec 2012

    Boże dziewczynki proszę mnie nie straszyć bo ja jestem absolutnie anty nastawiona na poród naturalny i to jeszcze u mnie w szpitalu bo jestem tam chyba nawet spalona bo nie byłam na ost wizycie u lekarza prowadzącego. Tak się zastanawiam co by było jakbym odpukać zaczęła rodzić wcześniej i to w nocy to czy lekarz z którym się umawiałam na cc by mnie przyjął, a jakby go nie było na dyżurze to czy by przyjechał specjalnie, ale na pewno nie dlatego muszę się zapierać nogami i rękami przed porodem!! Ania ta Twoja teściowa to jakaś uparta babka! Nie rozumie jak mówisz żeby nie przyjeżdżała bo nie ma po co? Tak jakby Twoje zdanie w domu się nie liczyło tylko ostatnie słowo należało do jej syna 😠 Monkado kiedy wychodzisz? Tosia co z Tobą?
  12. Karola87

    Lipiec 2012

    Hej Kasialeczek ale masz koszmary! Nie dziwię Ci się że aż płakałaś przez sen-okropność 😲 Ania zyczę wytrwałości w ponownym zmierzeniu się z teściową, masz rację ugotuj obiad, niech widzi że jej syn nie chodzi głodny. A tak poza tym jak wczoraj przyniosła ten obiad z tekstem "Niech Damian sobie poje" to znaczy że Ty miałaś tego nie jeść? O ciężarnej synowej nie pomyślała? Przyniosła tylko jedną wydzieloną porcję? Dzisiaj ja mam zapieprz w chałupie na maksa bo mamy dziś gości o 17 a jestem sama bo mąż w pracy i muszę odkurzyć,zmyć podłogi,kurze,ogarnąć w łazience,kuchnię wymyć, umyć sobie włosy, poprasować resztę ciuszków które wczoraj wyprałam i przygotować coś do zjedzenia no i oczywiście obiad 😠 😠 😠 😠 Ja nie wiem jak ja się wyrobię, krzyż mi chyba odpadnie!
  13. Karola87

    Lipiec 2012

    O ja cie pierdziele ale ciuszków!!!!!! 😮 😮 😮 😮 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 Wszystkie słodkie i śliczne, chyba na każdy dzień życia inny ciuszek tyle tego 🙂 Kasialeczek a brzuch masz super, zgrabniocha z Ciebie 😜
  14. Karola87

    Lipiec 2012

    Ja też jestem zmuszona mecz oglądać bo mąż patrzy, zjadłam pizzę i wypiłam puszkę zimnej pepsi właśnie, o ja niedobra! Ale muszę korzystać bo nie długo się skończy... Właściwie to nie dawno wróciliśmy z zakupów, o jeny ale się nachodziłam, ale za to kupiłam sobie dwie bluzeczki rozpinane na po porodzie 🙂 mąż szukał butów i nic nie może znaleźć bo ma dużą nogę i jak coś mu się spodoba to za mały rozmiar, a jak się znajdzie duży to kosztuje 4 stówy a tyle to ja mu nie dam na buty! Kurcze mam nadzieje że u Alicji nie potwierdzi się zatrucie ciążowe i urodzi sobie na spokojnie. Daria super że mały się odwrócił, a widzisz, tak się martwiłaś 🙂 Ania ja nie mogę z tej Twojej teściowej udana jest! My się tutaj śmiejemy ale wyobrażam sobie jaką sodomę i gomorę musisz z nią przechodzić! Powiem Wam tak w sekrecie, że mąż mi się śni po nocach, dzisiaj w dzień jak drzemałam to tak mi się śnił, ale nie powiem mu tego bo zaraz by chciał mnie porwać do łóżka a ja się muszę bronić, żeby skurczy nie wywołać. Ale mam na niego ochotę, już dawno tak nie miałam ☺️ A tu 6 tygodni jeszcze czekać....ehhhhh
  15. Karola87

    Lipiec 2012

    Dzięki Kinia, nie wiem jak to się stało ale jak pisałam poprzedni post to nawet nie zauważyłam,że samo już się przestawiło w jakiś sposób i pisze po polsku 🙂 Ja właśnie nie mam pojęcia co mam założyć na wyjście ze szpitala. Z Frankiem jak wychodziłam było ciepło i miał na sobie śpioszki,kaftanik,sweterek i spodnie długie i przykryty był kocykiem, co teraz wydaje mi się przesadą, chyba za grubo go odstawiłam. Monika fakt, brzuszek masz na prawdę bardzo ładny i zgrabny 🙂
  16. Karola87

    Lipiec 2012

    Ja pierdziele chyba się robię znowu chora, no nie wierzę!!!!!! W nosie coś mnie kręci a przecież dopiero co wyszłam z choroby 😠 😠 😠 Monika palnij tego swojego ślubnego porządnie w głowę zamiast przepraszać bo nie masz za co! Przecież się nie znasz na tym to mógł cię nie wysyłać do sklepu a Ty nie dość że i tak jako dobra żona pojechałaś to jeszcze pretensje ma 🤢 Rosi chyba każda kobieta w połogu ma swoje humory i wahania nastroju a na tym chyba najbardziej cierpieć będą nasi mężowie bo oni niczemu winni a im się najwięcej obrywa 😉 Wiecie co poprałam właśnie skarpetki malutki i i mam ich 26 par 🤪
  17. Karola87

    Lipiec 2012

    Monkado mam nadzieje ze dzisiaj wyjdziecie ze szpitala, bo tego szefa kuchni to maja na slabym poziomie, takie rarytasy ciezarnym serwowac? Ciesze sie ze ktg wychodzi prawidlowo 🙂
  18. Karola87

    Lipiec 2012

    Witam 🙂 Przepraszam,ze nie bede pisac z polskimi znakami ale moj maly ancymon cos porobil z klawiatura i jak naciskam alt to mi wychodza jakies dziwne litery 🤢 wie moze ktoras jak to naprawic? 🤪 My tez juz po sniadanku i do 15 siedzimy sami bo maz w pracy. Dzisiaj mi sie snilo ze bylam w Grecji na wakacjach 🤪 a wczoraj to mi sie snilo ze mialam cc robiona u siebie przed blokiem w takiej wysokiej trawie i lekarz nie mogl mi znalezc brzucha 😁 😁 😁 😁 😁 Aniu, no wiesz, to tesciowej pomoc odrzucilas a mame zawolalas to ja nie wiem co bedzie jak tesciowka sie dowie 😁 😜 Rosi zapomnialam pochwalic kacik dla Zojki sliczny 🙂
  19. Karola87

    Lipiec 2012

    Tosia właśnie ja też miałam tylko na początku ciąży bo na NFZ można tylko raz zrobić 🤢 i też się boję czy się nie zaraziłam dalej będąc w ciąży, choć z kotami do czynienia nie miałam... Mąż był w KFC kupił kubełek, ale to niedobre! Nie wiem czym się ludzi zachwycają z tym kurczakiem 🤢
  20. Karola87

    Lipiec 2012

    Dziękuję dziewczyny za słowa pocieszenia 😘 😘 😘 😘 😘 jak tak teraz o tym wszystkim myślę że będę kochać to dziecko najbardziej na świecie, tak samo jak kocham Frania, a to jest chyba najważniejsze tak? A wiadomo idealnych matek nie ma, będę starała robić się wszystko tak żeby i jeden i drugi czuł się kochany i będę poświęcała im tyle samo uwagi. To tak na zdrowy rozum ,ale wiadomo że obawy to każdy ma... Do tego jeszcze doszły jakieś głupie myśli a co jak nie daj Boże dziecko będzie chore? Przez całą ciąże nie brałam nawet tego pod uwagi a teraz na chwilę przed porodem zaczęłam o tym myśleć. I dlatego chciałam się Was dziewczyny zapytać czy badania na toksoplazmozę robiłyście tylko na początku ciąży czy później jeszcze też? I kiedy miałyście ostatnie usg i czy planujecie jeszcze przed porodem robić? kasialeczek wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, dużo miłości i namiętności 😁 😁 😁 Bierz dziś męża w obroty 🙂 Tosia ciacho pysznie wygląda, oj schrupałabym 🤪 Piszecie o kolacji a mnie właśnie mąż pyta co chce zjeść na kolację bo chce jechać gdzieś coś zamówić do knajpy a ja nie wiem na co miałabym ochotę....
  21. Karola87

    Lipiec 2012

    Boże laski czytałam Was pół godziny. Od rana nie mogłam uruchomić komputera, nie wiem co się z nim dzieje 😠 Wy tak już się nie możecie doczekać kiedy na porodówce wylądujecie a ja Wam powiem że jak pomyślę o tym wszystkim to łapię doła, boję się cholernie pobytu w szpitalu i w ogóle mam jakieś takie dziwne obawy jak sobie poradzę z malutkim dzieckiem i z Frankiem. Kurczę przed narodzinami Franka to tylko nogami przebierałam żeby jak najszybciej się urodził, tak nie mogłam się go doczekać a a teraz mam wrażenie jakbym nie była jeszcze gotowa... I przez to mam mega wielki dół bo boję się że nie będę szczęśliwa jak maleństwo się urodzi i przez to wydaje mi się że jestem złą matką 😞
  22. Karola87

    Lipiec 2012

    Kurcze a mój od kilku dni jakby ucichł... znacznie mniej się rusza....
  23. Ilka moje gratulacje Kochana!! Wracajcie szybko do domku i życzę dużo zdrówka dla Jasia!!! Słodkie jest jak cukiereczek 🤪
  24. Karola87

    Lipiec 2012

    No i masz! Zdążyłam napisać posta w południe a zaraz po mnie Tośka zapodała takiego newsa 🤪 🤪 🤪 Kurcze a jeszcze wczoraj Ilka pisała na forum...nie znasz dnia ani godziny jak to mówią 🤪 zaraz skoczę obejrzeć tego Jasia 🙂 No to która będzie następna? Ajajaj robi się gorąco u nas na wątku 😁 Monika to nie pomyślałam że w urzędach mogą robić jakiekolwiek problemy bo imię przez v czy przez x pisane, chore to! Bo mąż dziś wymyślił imię Ksawery i nawet podoba mi się to imię, tylko że on chce żeby było pisane przez X - Xawery, ale ja chyba wolę jednak po polsku 🙂 Jeśli w ogóle! a na tej sali zabaw jednak nie byliśmy bo musieliśmy jechać biegusiem na miasto do optyka bo mój ukochany syn zdeptał mi dziś okulary!!!! Wypadło szkło i pogiął oprawkę!! Mąż jakimś cudem włożył szkiełko,naprostował oprawkę ale noski były pozginane. Więc u optyka mi je poprawili a przy okazji weszłam do okulisty przebadać wzrok i wzięłam skierowanie na nowe szkła bo chciałam sobie wymienić w starych oprawkach,w których nigdy nie chodziłam (a szkła w nich mam już za słabe). O dziwo wada mi nie postępuje, a myślałam że w ciąży znacznie się pogłębiła.
  25. Karola87

    Lipiec 2012

    Cześć!!! I znowu miałam dużo czytania! Oj dziewczęta.... Kinia super wieści, dobrze że możesz być już spokojna i bezpiecznie możesz rodzić niedługo 🙂 Czekamy na kolejne wieści od reszty mamusiek! Tak mówicie o tym 3S to ja stanowczo tego unikam, ale najbardziej to muszę uciekać przed mężem,nie pozwalam mu się dotknąć bo boję się że cokolwiek może wywołać skurcze 🙂 Jeszcze muszę poczekać, choć dzień przed cc mam zamiar pomyć okna! Kasiulek przypomnij proszę co trzeba spakować do torby do szpitala, muszę pomyśleć czy mam wszystko naszykowane. Ania pół biedy że teściówka chociaż ma chęć przyjść i posprzątać bo moja to się nawet w ten cały remont nie zapytała czy przyjść mi coś pomóc, do tego jeszcze nawet nie zainteresuje się czy z Frankiem będzie mógł ktoś zostać jak mąż mnie zawiezie do szpitala i czy będzie miał jakąś pomoc w opiece nad nim w czasie mojego pobytu. Moi rodzice już miesiąc na przód myślą i planują chociaż obydwoje pracują a teście nic się nie zainteresują mimo ciągłego siedzenia w domu. A my wczoraj byliśmy ze znajomymi w knajpce, pewnie to nasze ostatnie wyjście już przed porodem. Zaraz jedziemy z Frankiem do sali zabaw i na zakupy,mąż coś przebąkuje o nowych adidasach 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...