-
Liczba zawartości
2414 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez Suuperbaba
-
Czy widzicie fotkę? 🙂 http://brzuszek.net/fotogaleria,6,3237.html,str=0
-
-
Co dziś Mamusie tak cicho tu? 🙂 Ja leżę...miałam cholera coś posprzątać w domu, ale nie mam sił;/ W sobotę robimy obiad dla rodzinki i wtedy wszystkim powiemy..narazie obiad pod przykrywką walentynek :P
-
Jak dawali to brałam i filmik 🙂)) Nawet przepływy z serduszka mam na nim!
-
A płytkę z filmem madz Agadka? Jak tak patrzę na Twoją fotkę to moja wygląda prawie rak samo 🙂Jutro wrzucę! Miłej nocy Mamusie 🙂
-
Magdaluke - mi tez jest ciągle zimno! krążenie nam troszkę szwankuje i ciśnienie spada..,ponoć normalne, że może nam być ciągle zimno :P Ja mam mega ciepło w domu (24 stopnie teraz), a i tak marznę. Agadka - ale bobas!!!! 🙂)) Mamy chyba podobna fotkę - muszę zmęczyć Michała, by zeskanował!
-
Widzę, że szaleństwo smaków! 🙂 Ja wróciłam i z emocji z meżem padłam spać na 1,5h! Teraz próbuję się zawlec pod prysznic..ale że to trauma rzygowna, to mi nie idzie 🙂 Ja właśnie wciągnęłam kanapki z mielonką..rano małżon zakupił, bo mi sięjakoś zachciało 🙂 Na słodkie jakoś nie mam w ogóle ochoty;/ Co do usg w 12tyg to ja specjalnie wybrałam taką super sprawdzoną lekarkę od usg i faktycznie mega dokładna!W 20tyg też do niej pójdę..w tej pracowni są spwcjaliści od wad serca dzidzi.Narazie jest ok, więc nie planuję by się nam przydali 🙂 Kamień spadł z serca...ale lęk już widzę, że pozostanie 🙂)) Taki już nasz los :P Aaaa...tak się cieszyliśmy zwyniku dobrego, źe polazłam do mothervare i kupiłam piękne 3 bodziaki z opisami daddy is myhero i lobe mummy 🙂No musiałam jakoś odreagować szczęście!
-
Agadka..ja mam wszystkie możliwe pomiary.Na początku spała sobie, ale potem wigoru nabrała i ciągle łapki na głowe i podskoki :P Oby nie nerwica po mamusi 🙂) Miałam i tętno=170 i przyzierność karku, kośç nosowa, kąt nachylenia czoła do szczęki, jakiś nowy pomiar przyzierność wewnątrzvoś 🙂 Sprawdzenie przepływów w serduszku, sprawdzenie czy sa płucka, żoładek itp, liczyliśmy nawet paluchy u rączek i sprawdzaliśmy, że są piękne 2 półkule w mózgu 🙂No full wypas 🙂
-
Bisia - normalnie miałam przez brzuch i wszystko było dobrze widać 🙂 Tylko ta malutka istotka to wierciuch okropny..ginekolog próbowała posłuchać serca, a bobas co chwila uciekał 🙂 Miałam usg u bardzo fajnej, przemiłej lekarki..a to bardzo ważne! Narazie zwolnienie na kolejne 3 tyg, bo z moimi mdłościami to daleko nie zajdę:/Clexane niestety upiera się min do 16tyg...więc dalej będzie płacz i szopki wieczorem:/ Jako że katar powoli ustępuje, to next week idę na badania krwi i moczu. Lalalala 🙂))
-
Piszę na szybko z samochodu po usg 🙂)) WSZYSTKO DOBRZE!!! Wszystkie ważne parametry w normie, więc nawet nie zdecydowaliśmy się na testy z krwi, bo to i tak trochę wróżenie z fusów. Ależ się cieszę...kamień nam z serca spadł! 🙂 Podejrzała płeć i powiedziała, że jest duża szansa na dziewczynkę, bo widać coś jakby wargi sromowe 🙂 No ale okaże się za 8tyg! A jak się wierciła... 🙂) Cudnie! Buziaki i czekam na wieści od pozostałych:*
-
Haha..dobry sen!Poród idealny bez Twojego udziału...a imię bomba 🙂 Ja często miewałam sny, że zaczynam rodzić, jadę do szpitala a następnie z niego uciekam, bo się boję i nie chcę jeszcze rodzić:P Właśnie jedziemy powoli na usg..nerwy powoli łapią:/Ale grunt to pozytywne myślenie!!! Dziś mam jakiś słabowity dzień..zasłabłam i w ogóle jakoś ledwo się gibię;/ Trzymać kciuki - dam znać po 🙂Buziaki
-
Kurczę...nie ogarniam co to może być...czy to nie te wiązadła:/ Boli mnie po bokach na dole brzucha, często tak jakby jajniki mi ktoś ciągnął 😞 Koszmar..czy to własnie rozciąganie czy jak?;/
-
No ja ogólnie tylko leżę:P Ale czas zwlec cztery litery i umyć włosy, bo jednak jutro do ludzi idę! A przez te cholerne mdłości i słabości to prysznic jest dla mnie traumą - dostaje tam torsji:/ Czekam aż mąż wróci z roboty, bo mając kogoś w domu czuję się pewniej:P Marzę o tym, aby poczuć się choć ciutkę na siłach!!! 🙂))) A tu idzie mój "ulubiony" wieczór, czyli rzygowny prysznic i rozpaczliwy zastrzyk w brzuch. Piknie!
-
A tak w ogóle - macie już ew. wybrane imiona? 🙂 Bo ja zrobiłam taką wielka tabelę w excelu (ściągnęłam z netu możliwe imiona, usunęłam jakieś chore typu Adolf) i każdy z osobna (mąż i ja) sobie ja wypełniamy...oddzielnie sa chłopcy, oddzielnie dziewczynki 🙂 A potem porównamy, jakie mamy wspólne trafi i będziemy z czasem decydować 🙂 Jakby ktoś chciał dla ułatwienia - mogę podesłać taką gotową tabelkę :P
-
Weźcie coś poradźcie - jak zrobić, by mieć na cokolwiek siłę:/ Nie mogę sobie znaleźć dziś miejsca, źle mi ogólnie i sił -100...heelp :P
-
Hehe..a zęby to faktycznie tez mnie bolą 🙂 Ale to akurat pikuś w porównaniu do zmęczenia i mdłości 🙂
-
Kocia mama oj taaak 🙂 Ciekawe, jaki szok przeżyją jak pojawi się bobas :PPP A że malutka kocha kotecki to norma...ale one są na pewno sprawne w ucieczce :P
-
magdaluke - masz koteczki? 🙂 Bogato w domu...córeczka, bobo w brzuchu, koty... 🙂 wesoło! My mamy 3 kotki:P Co do migren to współczuję..mnie osobiście rzadko boli głowa, ale jak już to mocno:/ Nie a się co męczyć za długo - lepiej wziąć apap;/
-
Agadka...ja to po usg jeszcze na 19 do lekarza jadę, więc możesz być pierwsza:P Ale nerwy!!!! 🙂
-
No tak...ja teraz hemoroidów nie mam..jeszcze:P Ale w tamtej krótkiej ciąży miałam niestety:/ Trzeba przetrwać - zapytaj jaką maść możesz, bo nie każda jest dozwolona! Na którą Agadka masz usg? Ja na 16 :P
-
Maiha - nieźle z tym szorowaniem podłóg! 🙂)) Ja nie mam kompletnie sił i od razu jak coś robię, to słabawo mi się robi...zatem nie robię w domu nic:/ Mąż ogarnia chałupę...a ja leżę i czekam na powrót do żywych: bez mdłości i z siłami witalnymi:P
-
Aguska - gratulacje 🙂))) Super dowiedzieć się, że wszystko idzie w porządku! My usg w 12 tyg juz jutro...trzymać mi tu proszę kciuki Maiha - wspołczuję, bo ja dziś po raz kolejny nacięłam się na jakiś speców..to ręce opadaja, jak Ci ludzie są nieprofesjonalni, olewczy i maja nas głęboko gdzieś:/ Same nerwy...grr... Bisia - to ja widzę, że kolejna rzecz nas łączy :PPP My też wykańczamy właśnie dom!!! Zbieramy teraz na wykańczanie parteru, bo na więcej to nas stać chwilowo nie będzie 🙂 Tylko, że mąż tam koczuje i pilnuje...ja już x czasu na budowie nie byłam. A powiem Ci, że sama budowa i nerwy przy niej tak nas zmęczyły, że i urządzać średnio mi się chce... Co do ubranek to pewnie część dostanę od koleżanek, bo się wymieniamy ciuszkami zawsze! A tą pierwsza wyprawkę to sobie kupię pewnie gdzieś w internecie...jak tylko usg będzie w porządku i doczytam się dokładnie co i ile musi być:P Ja dziś też leżę, bo coś się przeżarłam wczoraj i żołądek boli, a do tego coś ćmi brzuch i w krzyżu...:/ Miłego dzionka!
-
Wszystkim z mdłościami szczerze współczuję...u mnie noc była tragiczna - nie mogłam nawet zmienić pozycji:/Rano ciutkę lepiej, ale ku wieczorowi się znów pogarsza 😞No i prysznic to mój wróg..odrazu mam torsje! Dzisiaj dzień u rodziców bym nie siedziała sama e domu..zrobiłam sobie troszkę radości i poszłam na masaż tearzy...ale relaks!!! Mamusiom się należy 🙂 Marzy mi sie, by poczuć się lepiej i móc np.pójść na jakieś zakupy czy gdzieś...siedzenie w domu nie sprzyja humorowi:/Aczkolwiek sił mi brakuje... Co do zakupów dla dzidzi...to my narazie nic nie szukamy, bo nie ccemy nic zapeszać 🙂Narazie czekam niecierpliwie na usg i by było ok! 🙂
-
Żyję 🙂 Troszkę mnie nie było, bo w weekend miałam mega kryzys 😞 Mdłości dalej męczą, zmęczenie dalej jest i jeszcze hormony dały mi popalić i całą sobotę przeryczałam...jakiś koszmar:/ Bisia - dzięki za wytłumaczenie o co chodzi z tym clexane, bo jakoś nie ogarnęłam tematu:P Biorę go od 5 tygodnia ciąży - dostałam od razu na 1 wizycie:/ Zatem wzięłam już 50 zastrzyków;( Coraz gorzej je znoszę, ale czekam do końca 12 tyg i będę rozmawiać z lekarka, by odstawić a brać tylko acard! Co do nerwów - ja Was rozumiem...też co chwilę patrze czy nie ma plamienia 😞 Brzuch mnie coś pobolewa, katar nadal jest (idę jutro na kontrolę), a mdłości to mój koszmar;( Marze, by już wrócić do żywych 🙂 No a w środę us w 12 tyg i mam okropnego nerwa:/
-
Miłej nocki...mnie jeszcze zastrzyk czeka:/ Buziaki