Kocik

oj Aniu życzę Ci tego z całego serca oby Cię pogoniło i jedno parcie i po akcji 😉 hm...takie jedno no może ze dwa parcia to życzę wszystkim, sobie też 😁 😁 😁 😁

no to dlatego Dorota się boi czy czasem młody się pępowiną nie okręcił 🤢 🤢 🤢 bo 4 razy mu to HR spadło a tłumaczą jej to tym że może sobie pępowinę przycisnął ...kurcze oby było wszystko ok.... cholipa cały dzień jak na szpilkach siedzę... a no babcia jak taką ciężką pracę miała no to pewnie że zasłużony już odpoczynek a Ty jaka zdolna bestyjka z tą roletą 🙂 a śpiewanie to też przechodziłam i czytanie do snu więc teraz trzeba będzie sobie pamięć i książeczki odkurzyć 😉

a to udało Ci się babci na jakiś czas pozbyć? a komodę zawsze można w tym piecu zutylizować 😁 powiedz mi co to jest to hr o którym pisałam? bo aż mnie samą zaciekawiło

Emi jak najbardziej drzemaj bo mnie przy pierwszym skurcze wzięły koło 23-24 no to wiadomo że jeszcze człowiek nie śpi a o 3 byłam już w szpitalu no i w sumie męczyłam się dość bo nie spałam a urodziłam dopiero o 22 więc sił nie miałam kompletnie.... Aniu strasznie mi Cię żal....aż strach bierze co człowieka czeka ....:/ nasza Dorotka (midorada) też powoli opada z sił...ciągle na ktg ją trzymają i pisałam że boi się czy z małym wszystko ok bo 4 razy jakiś hr mu spadł( nie wiem co to, tu się musi Sandra wypowiedzieć) także też się bidula męczy no ale chociaż siedzi w szpitalu a nie tak ja Ty Aniu.... kurde jakie emocje...

biedna jesteś Aniu...tyle cierpienia...każda z nas by sądzę że pojechała więc nie sądzę że panikujesz. a wiadomo ze tam gdzie Twój lekarz tam najlepiej, faktycznie szkoda że go nie było, a nie wiesz kiedy ma dyżur? a emocje się mega udzielają zwłaszcza tym co są jeszcze przed....no mnie to dziś mega nosiło z tego wszystkiego....

ja też tylko na rynku widziałam Emi kurcze może coś się jednak rozkręci...ale te nasze dzieciaczki leniwe...ciekawe jaki mój będzie...a tu jeszcze 13 dni :/

Aniula, kurde...aż złość bierze 😠 😠 😠 😠 no jak oni mogli Cie puścić skoro zakładają ze możesz nie zdążyć???? co za szpital??? ja pierdziu.... A Dorota (midorada) na wywołaniu i nic się nie dzieje i też już ma dość i chciała by cc...kurcze....Justyna to tylko Tobie jak na razie rodzić bo taki poród to marzenie Maja ja też czereśnie już widziałam ale nie zwróciłam uwagi za ile chodzą, ale nie powiem...też bym wszamała 😉

DorotaK napisał(a): hahah dokładnie 🙂 wyścig na dzień dziecka trwa 🙂 🙂 🙂 trzymamy za Was wszystkie dziewczyny kciuki 🙂 Aneta super że szybko dochodzisz do siebie, kurcze tylko te bóle głowy nieciekawe 🤨 🤨oby i one szybko minęły ale artykuł straszny 🤢 🤢 🤢 aż nie mogłam doczytać do końca bo tak mi serce ścisnęło....niewyobrażalne to dla mnie zachowanie ....masakra.... Aga super że klusia sobie rośnie zdrowo 🙂 mój w piątek ważył 3300 zobaczymy ile na finiszu 😉 aczkolwiek ta waga jak wiemy nie jest do końca miarodajna

kozinka napisał(a): Ania pisz w razie co. ale taki sączący się non stop śluz to nie czasem odchodzące wody??? Giga też się trzymaj matko ale emocje zaraz sama dostanę bóli 🤪 🤪 🤪 wy tutaj. Dorota (midorada) już w szpitalu.....ależ to się udziela...normalnie z tych emocji cały czas coś sprzątam....zaraz wskakuje na odkurzacz 🙂 mój mąż się śmieje cobym nie szalała za bardzo bo ze Szczecina to on nie zdąży dojechać 😁 😁 😁 czekamy na wieści.

hello mamcie 🙂 Dorotka pisała że wszystko się jej rozeszło ale tak czy siak zostawiają ją na wywołanie. także biedna nasza Ania się męczy i żadnych szans na wywołanie a Dorotę zostawiają własnie coby to zrobić. sama co prawda pisze że nie wie poco ale już moim zdaniem będzie miała dzidzię koło siebie 🙂 zwłaszcza że jest już przy swoim terminie. ja Marcina też miałam pogonionego i śmieję się że pewnie dlatego teraz wszędzie muszę go poganiać i popędzać bo jemu się nigdy nigdzie nie spieszy 😁 😁 😁 😁 no to jak na razie to tyle, weszłam przekazać wieści i śmigam się umyć i coś na śniadanko wszamać. 😘

Czarna_Mamba napisał(a): hahaha no ja tez na jutro czekam.....i tez się nie mogę doczekać ale wolę mieć jutro frajdę 🙂 🙂

kozinka napisał(a): no ja oprócz 4.06 to też mam się stawić wrazie czego dzień po terminie ale w Twoim przypadku to bym poszła błagać....ileż można się tak męczyć jak Ty bidulo... spadam też już do wyra bo padnięta po dzisiejszych zakupach jestem.

kozinka napisał(a): ja mam już to kłucie nawet w odbycie i jak mocniej zakuje to żeby ustać na nogach to muszę się czegoś złapać 😞 teraz to kłucie promieniuje w pachwiny, a dzisiaj w obrębie całego brzucha mialam uczucie jakby mi ktoś brzuch obił ☺️ a wczoraj znowu nie mogłam siedzieć bo mnie krocze bolało tak,jakbym miała tam siniaka a nie pipkę ☺️ kurde Ania spróbuj do gina może Cię pogoni??? ja mam się stawić 4.06 i mi powie co da się zrobić....a Ty masz przecież takie rozwarcie że spokojnie mogli by Ci dać na pogonienie

no to dobrze 🙂 mój mężuś jutro jedzie do Szczecina ale u mnie cisza między nogami więc chyba będzie bezpiecznie 🙂 tyle że jutro ma dojechać ta pitolona tapeta i aż chyba sama się rzucę na kończenie pokoiku 😁 bo już mam dość tego końca remontu 🙂 dobrze że te pitolone drzwi już dawno wstawione bo to największy bałagan 🙂

kurde Ania też masz przeboje... ja tez mam takie kucie w cipce, jak idę to czasem tak mnie dźgnie (taki prąd) że aż łzy do oczu stają.... słuchajcie wynik na paciorkowca ujemny to dobry no nie? ja miałam w chwilę moment w sobotę dałam do lab a dziś już odebrałam

a no właśnie a co u naszej Ani??? do nikogo nie pisała??? aha i jeszcze jedno, jak mam w paciorkowcu ujemny tzn że dobrze no nie? bo już nie pamiętam co mi gin mówił 😁 ale dziś było gorąco ....uf .....a całe popołudnie w korkach z Gdyni do Gdańska i z powrotem.....masakra a w godzinach powrotów z pracy to już w ogóle....

hello 🙂 zacznę od wieści ze nasza Dorotka (Midorada) zostawiona w szpitalu,ma coraz częstsze skurcze i zostawiają ją na noc więc kto wie czy już jutro nie będzie nowych wieści 🙂 Emi kurka 🤨 🤨 🤨 ale ten twój leniuch leniwy.....już myślałam że się do nas odezwiesz ze szpitala.... a remont w nadal w trakcie ale jutro już ma być u nas ta brakująca tapet i w tedy skręcamy łóżeczko i pokoik maluszka gotowy 🙂 dziś właśnie zakończyliśmy zakupy. śliczną pościel kupiliśmy i te wszystkie bibeloty z tommee tippee i teraz tylko czekanie na bąbelka 🙂 Czarna umówiłaś się na mój termin 🙂 bo ja mam właśnie na 11.06 ale jak to będzie leniuch jak u Emi to też się pokulam dłużej.....a już mi tak ciąży....jak każdej na pewno.... Wiola super ze już w domciu 🙂 Dorota super wieści 🙂 no mi się szyjka niby też skróciła do 2,5 także zobaczymy jak to z tymi terminami będzie...teraz im bliżej tym bardziej każda z nas tylko o tych terminach gada 🙂 Justyna Ty szczypiorku 🙂 kurcze no ale ja to nawet nie mam co pomarzyć bo tak to ja wyglądałam na pierwszym roku studiów 😁

DorotaK napisał(a): też chyba coś takiego zakupię, zwłaszcza że w sierpniu jak będzie pogoda to się na plażę szykujemy 🙂 🙂 oczywiście namiocik już kupiony i czeka 😉

DorotaK napisał(a): U mnie wanienka póki co służy jako pojemnik na ubrania do prasowania 🙂 no ciekawe zastosowanie 😉 🙂

no właśnie, chyba nic więcej nie potrzeba, ja co prawda nic nie mam także i wanienkę musimy dziś kupić i nożyczki do pazurków, wszystko 😉 a sudocrem też miałam przy pierwszym i nie za dużo używałam ale w rezerwie musi być 😉 kurde jak tak czytam jak dziewczyny odciągają to chyba bez laktatora też się nie obejdzie 😁

aaa mam pytanko do już karmiących mam (no chyba że któraś też wie) jakie butelki są dobre do dokarmiania? bo chcę dziś podjechać kupić a chodzi mi to żeby była antykolkowa ale też żeby najbardziej była podobna do piersi matki bo mój pierwszy jak poczuł butlę to cyca odstawił a tym razem bym tego nie chciała. no i co kupowałyście z kosmetyków? oprócz płynu do kąpieli? oliwka, krem na odparzenia, jakiś puder?? kurde bo czas kupić 🙂

hello mamcie 🙂 widzę że żadna się w weekend nie rozpakowała ale od dziś zaczyna być gorąco 🤪 🤪 🤪 Midorada oby to już było to i chwila moment i Dominisia będziesz miała przy sobie 😉 Emi też koniecznie daj znać Wiola super że już do domciu 🙂 Sandra pewnie że dasz radę z glukozą ja na leniucha cały weekend i ten tydzień zaczęłam, bo Marcycha do szkoły wypchnęłam i sru do wyra 😁 i niedawno wstałam 🙂 ja do lekarza idę 4.06 bo powiedział że zobaczymy co się da zrobić bo on 7.06 ma akurat dyżur i mogłabym wtedy rodzić hihihi no zobaczymy 😉 ja takie nieciekawe i niemiłe 'prądy' w kaczuchę mam tak jakby właśnie się maluch głową tam pchał. ten tydzień faktycznie będzie dość 'gorący' i nie koniecznie za oknem ale na naszych telefonach i tu na brzuszku 🙂 kończę kawkę i idę obiadek robić miłego dzionka 🙂

hello mamcie 🙂 widzę że ubiegłyście mnie już z życzeniami z okazji naszego dnia 🙂 🙂 🙂 więc jedynie się dołączam do tych życzeń dla nas wszystkich 🙂 tym co się jeszcze nie rozpakowały porodów takich jak miała Justyna 🙂 aaaale widzę że kolejna się już szykuje do rozładowania 😉 giga trzymamy kciuki 🙂 Emi zadzwoń lub podjedź na izbę bo z ciśnieniem to nie przelewki.... Justyna hahah mówisz że miałaś na pół palca i już na izbie siedziałaś? mi właśnie lekarz wczoraj to tłumaczył że u pierworódek tak ponoć jest że przy małym rozwarciu mają już skurcze porodowe a te co już rodziły to się powoli ' otwieraja' i potem sru 😁 no oczywiście niema reguły bo to w końcu natura i jest jak jest 🙂 aaaa zapomniałam się pochwalić ze przez dwa tyg nie przytyłam i lekarz mnie pochwalił 🙂 także na wadze przybiera już tylko mój klopsio 😉 zmykamy zaraz z młodym na tenis, mamcia do kosmetyczki i potem obiadek u mamy 🙂 miłego dnia wszystkim i jeszcze raz wszystkiego naj naj z okazji naszego święta 😘 😘 😘

hej dziewczyny, niedawno wróciliśmy i nie mam siły Was doczytać. ale widzę że Aneta już w domciu więc super 🙂 śliczny synuś 🙂 jeszcze raz gratulacje 🙂 buziaczki dla Was 😘 😘 my dziś po wizycie u gina i klusek waży 3300 także nabiera chłopak wagi 😁 a co do mojej gotowości no to powiedział że takie pół palca no i szyjka niby trochę krótsza ale generalnie szału nie ma 🙂 także czekamy dalej padam na cyce więc może jutro coś nadrobię, choć jutro też zabiegany dzień bo w końcu nasz dzien kochane 🙂 dobranoc 😘

bo tak Maja pod koniec jest...kulasz się ciągle w tym samym 🤨 aż do znudzenia no Justynie to można tylko pozazdrościć no i wy szczypiorki tak pewnie z tą wagą polecicie 😉 ja tam się nie łudzę 🙂 co do rozstępów....to właśnie wycierając się po kąpieli i smarując kremem znalazłam trzy pierwsze na brzuchu od spodu takie łajzy się schowały 🤢 🤢 🤢 🤢 takie fioletowo czerwone kreski .....eh no trudno, przy Marcinie miałam tylko na cycach teraz jeszcze na brzuchu doszły, ale dobrze że od spodu to majtami się zakryje 😁