-
Liczba zawartości
1649 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez isa8
-
no to powiem Ci szczerze że chyba bym nie wytrzymała... ja od pierwszej wizyty u gina mam to co Ty, czyli ciśnienie, waga, wywiad co i jak itp... plus do tego co wizytę usg, badanie itp... więc wole chodzić do ginekologa 😉 ...a położna to tylko taki dodatek. w sumie za dużo to ona mi nie powie, ewentualnie jakieś porady... muszę coś zjeść... tylko nie wiem co 😮
-
dzonatalie tylko że Ty masz tak często wizyty bo chyba nie masz tak jak my lekarza prowadzącego ciążę, tylko masz tą położną która od początku do końca się Tobą zajmuje... moja położna środowiskowa była u mnie już dwa razy teraz ma przyjść za tydzień, no i później aż po narodzinach małego... dla mnie to wystarczy bo i tak co 2 tyg. chodzę do swojego gina... 😉
-
Kurde, znowu spałam, dopiero co się obudziłam 😠 a robiłam wszystko żeby nie zasnąć... trudno, kolejna noc z rzędu będzie męką. Karolka to fajnie że z Ulą wszystko ok i że się nie spieszy z wyjściem 😉
-
zobaczymy jak to będzie z tą laktacją... ja mam nadzieję że będę miała pokarm i będę mogła karmić małego 😉 wczoraj założyłam zeszyt i spisuje wszystkie ważne rzeczy odnośnie żywienia, i różnych spraw dotyczących wychowania maleństwa... 😉 ...chyba z nudów 😁 no ale napewno się przyda jak będę w desperacji...
-
Deira to ja mam podobnie do Ciebie! brzuch mógłby mi służyć jako taca do obiadów 😁 ciekawe kiedy mi opadnie 🤔
-
dzonatalie zawsze lubiłam ten zapach, ale dzisiaj to normalnie aż nie chciałam wychodzić z gabinetu 😁 nie wiem co mnie opętało... na szczęście kolejną wizytę mam w piątek... to dalej się nawdycham 😁 😁 dziewczyny mam pytanie, czy to prawda że Karmi wspomaga laktację?? właśnie buszowałam troszkę na sierpniówkach i się na takie info natknęłam 😉
-
mamusiak właśnie przez całą ciążę nie miałam za bardzo apetytu, i nie miałam jakiś tam szczególnych zachcianek... na początku ciąży mega mnie wymęczyło, i nudności i biegunka także było ciekawie 😁 ... a teraz... pochłaniam wszystko jak odkurzacz... jak narazie mam 10kg do przodu... zobaczymy jaki będzie ten ostatni miesiąc 😁 😉 wróciłam od dentysty... wiecie co?! uwielbiam zapach w gabinecie stomatologicznym ☺️ nie mogłam się go nawdychać!! po prostu szał! 😁
-
Pestka obiecuję nie zabiorę Ci terminu 😁 w sumie tak... nie każda będzie miała te skurcze przepowiadające... za to jak raz chyci to porządnie i odrazu maleństwo wyskoczy, też tak chce! 😁 i nie obraziłabym się gdyby mały pojawił się tak po 10 ale nie później niż 20 września 😉 bo jak będę jeszcze 2w1 po terminie to chyba będą najdłuższe dni w moim życiu 😉
-
jeny... cały czas leje... aż mi się nie chce jechać do tego dentysty ;/ ja jak zobaczę na kalendarzu 1.09 dopiero zacznę się nakręcać 😁 jak narazie mi się nigdzie nie spieszy... a mały tak wypina swoją pupkę, główkę czy co to jest sama nie wiem, że ciężko go wygonić i głaskam i leciutko naciskam a on jeszcze bardziej hehe... najgorsze jest to że brzuch mam bardzo wysoko i strasznie ciężko mi się oddycha 😮 Pestka pamiętamy pamiętamy... tylko że Ty nie narzekasz na skurcze tak jak Doti, Emi i Natalia... i dlatego Cię nie wymieniłam 😁 bo u nich coś się zaczyna dziać 😁
-
Doti, Emi, Natalia - to któraś z nich za niedługo się wypakuje 😁
-
a mi się wydaje że ja przenoszę małego... chyba mu tam dobrze 😉 fika, wierci się i co chwile ma czkawkę... a ja nie czuje żadnych skurczy i bóli 😉 chciałabym żeby wyskoczył tak około 20 września, tak jak wskazuje termin wg OM, nie wcześniej... bo nie mam jeszcze skompletowanej wyprawki, a nasze gniazdko nie gotowe... 😮 będzie co będzie... ale też coś czuje że w przyszłym tyg któraś pojedzie na porodówkę 😁
-
ja też dzisiaj jadę do dentysty 😉 ale popołudniu... mam nadzieje że się w końcu zmobilizuje i wyjdę z tego wyra! póki co nie mam ochoty bo jak widzę tą szarość za oknem to najchętniej poszłabym spać 😁
-
mixidixi udanego wyjazdu i wracaj w dwupaku! 😉 i za mnie też zjedz tego gofra...
-
inirtam jaki malutki brzusio! 😉 a jak nisko... mój brzuchal zaczyna się zaraz pod cyckami, i przeszkadza mi w oddychaniu 😮
-
Dzień dobry! Gdyby nie wstawanie na siku to dzisiejsza noc byłaby jedną z tych najlepszych... nic mnie nie boli, nic nie uciska... ciekawe jak długo 😉 ja jestem wrogiem chrapania... i sama nie chrapie... chyba że coś sie zmieniło, nie wiem bo śpię sama :P ale jeszcze 4 dni i w końcu z mężem !! 🤪 u mnie od rana pada, zimno, pochmurno... typowa pogoda do leżakowania 😉
-
to Bubble Safari działa mi na nerwy 😠 no ale ciągnie mnie do tej gry :P wszystko byłoby dobrze gdyby nie ta energia ;/;/ 😁 😁
-
mamusiak ja też ostatnio pochłaniam wszystko jak odkurzacz 😮 dzisiaj na kolacje zrobiłam sobie kanapki z dżemem i popiłam herbatką malinową... ale później naszła mnie jeszcze ochota na płatki z mlekiem, no i teraz znowu zajadam banany... i coś czuje że chyba na tym sie nie skończy...
-
Emi z tego co mi wiadomo lekarz poprzez badanie ginekologiczne może określić położenie maluszka... chyba coś tam musi wyczuć 😉 zresztą Sandra będzie wiedziała lepiej...
-
zaczyna mnie to wszystko przerażać... jak tak piszecie i szykujecie się na porodówkę... 😉 z jednej strony nie mogę się już doczekać ale z drugiej jakiś stres i lęk mnie dopada... 😮
-
inirtam niby tak... jakoś przeżyje, a nóż mi się spodoba 😁 właśnie namówiłam brata żeby mi ściągnął wszystkie sezony chirurgów ... żeby mieć co robić dzisiaj w nocy i jutro (bo zapowiadają kolejne deszczowe dni) 😉
-
Pestka fajny wózek... taki zgrabny 🙂
-
no to dziewczyny dobrze że wszystko z waszymi maluszkami ok 🙂 ja jutro mam zadzwonić do tej kuzynki mojego M kiedy mnie przyjmie bo mój gin sie urlopuje... z tego co się z nią umawiałam to w środę albo w piątek mam wizytę, ale mam się z nią wcześniej skontaktować... kurde, nie chce mi się do niej iść... jakoś się bardzo skrępowana czuje. ale nie mam wyjścia 😮 prawie cały dzień przespałam i teraz się zastanawiam co ja będę robiła w nocy 😁
-
Sandra widzisz... niepotrzebnie się denerwowałaś 😉 dobrze że z niunią wszystko ok... a co do wielkości to widocznie taki jej urok i będzie malutka.
-
dalej spałam... już kolejny dzień z rzędu, kiedyś to było nie do pomyślenia... aż ciężko było mi się obudzić 😮 dalej będę się męczyć w nocy z zaśnięciem... co do pijanego arbuza... to nieźle daje w palnik 😁 raz byłam na imprezie gdzie właśnie go zrobili... i nie pamiętam powrotu do domu 😁 😁 Deira dobrze że po wizycie ok... 🙂 wyniki wręcz idealne... oby tak dalej.
-
ja do szpitala nie biorę żadnych kosmetyków do mycia małego... wezmę tylko krem na odparzenia do pupki i krem do ciałka... 🙂