isa8

Malgosia ja już mam 4,5 kg do przodu, i też próbuje jakoś zapanować nad tym podjadaniem, ale czasami się nie da... ale wagą to akurat aż tak bardzo się nie przejmuje 😉

Dzień dobry dziewczyny... ja już po śniadanku. Właśnie przyszła mi nowa dostawa książek więc nie będę sie już nudzić... mój mąż stwierdził że i tak pochłonę je w kilka dni 😁 teraz czekam na ocieplenie i hopsa na hamaczek z książką 🤪 jak narazie jest zimno na dworze więc dzisiaj czytanie w łóżku mam ochotę na kubek gorącej czekoladyyy... 🙂 Witaj wsród nas Małgosia i powodzenia! Trzymam kciuki żeby było dobrze 😉

a my właśnie wróciliśmy z kolacji, i w końcu coś innego jedliśmy bo świąteczne jedzenie mi bokiem wychodzi 🤢 nie ma to jak zjeść na mieście, w naszej ulubionej restauracji i powspominać dawne czasy... 😉 stwierdziłam że mam ochotę na lasagne ze szpinakiem, mniam... i poprawiłam to wszystko frytkami z kwaśną sałatką 🤪 zobaczymy czy się przyjmie 😁 a teraz myju myju… i leniuchowanie miłego wieczoru i nocy! 🙂

Doti a Ty co? nic nie podjadasz? 😉 ja nic jeszcze nie jadłam od rana bo niestety dolegliwości 🤢

Będzie dobrze ! 🙂 Ja z utęsknieniem czekam na ruchy maluszka, bo jak na razie to tylko takie muskanie czuje... no ale może na dniach mały/a odważy się mnie kopnąć 😉

sandroos nie zagnębiaj się tak, dzidzia czuje że mamcia się denerwuje...

Witaj wśród nas mysza ! 🙂

też nie mogę patrzeć na jedzenie ze świąt 🤢 odepchało mnie... lodówka pełna ale i tak jak mąż wróci z pracy to pojedziemy na jakiś obiad na miasto 😉 ja się nie denerwuje przed wizytą, tylko czekam z niecierpliwością 🙂 wiadomo w poczekalni przed drzwiami mam stress, ale nie aż taki ze mam koszmary kilka dni przed 🙂

karolka zrobiłaś mi smaka na żelki 😉

bombowa mieszanka 🤪 ja mam ochotę na frytki z serem żółtym, ale nic nie będę jadła bo nie chce stać do końca dnia nad kiblem 🤢 hehehe…

smacznego głodomorry! 😁

no ja też myślałam że mi minęły... ale jednak powróciły, czuje się jakbym była w 6 tyg. 😮 już 2 dzień mnie męczy, wstałam zjadłam śniadanko i niestety spędziłam godzinę nad kibelkiem, i teraz nie mogę nic zjeść bo mnie mdli i w głowie szumi.

no a mnie dalej jakieś mdłości i zmęczenie dopadło, w dodatku głowa mi pęka! 😞 powoli tracę cierpliwość, czy wam też powracają takie mdłości jak na początku ciąży ?

karolka84 napisał(a): ale jak moje siostry spodziewaly sie dzieciaczkow to ja, mimo, ze mlodsza, potrafilam sie normalnie zachowac, wszystko bym im wtedy oddala, zeby tylko bylo wszystko dobrze z nimi i maluchami... ja na szczęście mam jedną starszą siostrę, która nie ma dzieci, ale cieszy sie tak jak i ja... i dwóch młodszych braci... którzy również są za mną i już sie doczekać nie mogą siostrzeńca lub siostrzenicy 😉 ale wiadomo nie każde rodzeństwo się dogaduje...

Tussiiaa napisał(a): hehehe.... powodzenia z tym pit bullem 😁

W każdej rodzinie są jakieś spięcia... ale z czasem przechodzą 😉

a ja jeszcze 6 dni i zobaczę swojego bobaska 🙂 już nie moge sie doczekać tej wizyty... mam nadzieję że mi powie co ma między nóżkami 😁

Czas szybko leci... ledwo sie obejrzymy a maluszki już będą z nami 🤪

Mój gin na szczęście zleca mi nawet drobnostkowe badania... dzięki Bogu, że jeszcze istnieją tacy lekarze co nie oszczędzają na badaniach i dbają o pacjentkę 🙂 ostatnio nawet robiłam badania na HIV... z tych wszystkich badań co miałam robione wynika że... jestem zdrowiutka jak ryba 🙂 i dzidzia ma bardzo dobre warunki 😉

inirtam ja również wyruszam na basen ale jutro 😉 trzeba się rozruszać troszkę...

Dziewczyny... ale macie ładne brzuszki 😉

Dzień dobry! 🙂 Dzisiaj taka piękna pogoda że chyba cały dzień spędzę w ogródku... męża wydelegowałam do pracy i mogę szaleć 😁 Miłego dnia kochane ! 🙂

Witam!! widzę że nie tylko mnie wykończyły te święta... na szczęście już koniec uff... właśnie leżymy z mężem w domowym zaciszu i w końcu odpoczywamy... 😉 tak mnie wymęczyły dzisiaj mdłości że szok 😮 dzisiaj chociaż tyylle żarcia w domciu, to ja żyje o samym chlebku z masłem 😁 chyba dzidzi się nie podoba obżarstwo i dało znać że jest hehe... czuje takie muskanie, oby jak najczęściej... ale i tak z niecierpliwością czekam na jakieś większe ruchy 🙂 Regenerujcie się brzuchatki 🙂

Witam brzuchatki 🙂 jak święta?? na szczęście jeszcze dzisiaj i już po... bo już mnie to męczy 😉 swoją drogą to dzisiaj jakieś mdłości mam od rana i tylko leże... muszę w końcu się zmobilizować i wstać. Mam dość! 😞 Miłego lanego poniedziałku! 🙂

Witam brzuchatki!! 🙂 Życzę Wam wesołych i radosnych świąt!