Pestka24

A dlaczego nie? będziesz wyglądać seksownie, super ,podobają mi sie kobiety w ciąży tak seksi ubrane, mąż padnie z wrażenia 🙂

mixidixi napisał(a): Ale za każdym razem bada cie lekarka na fotelu gdzie się "rozkracza"? hi, bo mi usg na leżąco tylko z odsłonietym brzuszkiem robi.Następnym razem powiem mężowi by szedł ze mną bo mówił, że by chciał 🙂najpierw wszystkie pomiary itp sama z ginką a potem go zawołamy 🙂

A ja właśnie zrobiłam sobie listę. Ściągnęłam z neta 🙂 http://www.benc.pl/czytelnia/231/wyprawka-dla-noworodka/ Pokażę wieczorem mężowi to za głowę się chwyci 🙂

Isa masz śliczny brzuszek, wy wszystkie wogóle jesteście takie szczupłe,tylko brzuszki wystają i nic więcej.

Dodajcie jakieś nowe fotki brzuszków na tamtym wątku,w szczególności te które dawno tego nie robiły 🙂 tak lubię patrzeć na te wasze brzucholki 🙂

mixidixi napisał(a): Cieszy nas to baaaaardzo i będziemy czekały z niecierpliwością na informację 🙂

Rozumiem, nie chodziło mi o przesąd,tylko o to że pierwszą ciąże poroniłam i wiem że wszystko jest możliwe, wolę więc zostawić to na później. Po za tym nie miałabym nawet gdzie tego wszystkiego kłaść bo przed nami remont, zakupy mebli w tym komandora bo my sie już sami nie mieścimy w tej śmiesznej szafce a gdzie tu włożyć ubranka maluszka 🙂

Ja tam na razie nie kupuję bo boję się że zapeszę, że coś się stanie nie daj Bóg i co wtedy z tym wszystkim.Taka już jestem że wolę zapobiegać.Na to wszystko przyjdzie czas a kase juz teraz można z każdej wypłaty odkładać własnie na rzeczy dla dziecka, a kupić to później. Każdy robi jak uważa, wiadomo że na chrzciny też maleństwo dostanie jakieś ciuszki a jak kupię tyle rzeczy ja, to ono z nich tak szybko wyrośnie że nawet nie zauważę a już będą za małe.Wszystko z umiarem,bez szaleństw 🙂Takie moje zdanie

dzonatalie napisał(a): Z tego co wiem od siostry to niby najlepsze są pampersy, ale nie testowałam więc się nie wypowiadam 🙂 Mówiła że po innych jej córa miała odparzenia, choćby nie wiadomo jakie były a po pampersach nie

Emaleth napisał(a): Dzięki, wiem, muszę jakoś to sobie poukładać bo zwariuję.Rozmawiałam z nim, zapewniał że to się nie powtórzy, ale przed oczami mam to jak prosto w oczy kłamał mnie i wzorowo udawał.Po prostu potrzeba czasu,chyba. Ja obiadów nigdy nie lubiłam, jeść musiałam gdy mama gotowała, a od dwóch lat jestem na swojej kuchni więc ich nie jem 🙂 Moja siora ma to sami hihih. Zjem sobie teraz pomarańczko,żeby zagłuszyć głód 🙂

Witam. Rano czytałam Wasze wczorajsze posty ale jakoś nie chciało mi się nic pisać. U mnie dziś kiepski nastrój, pewnie przez to,że sniło mi się ze mój M mial drugą komórkę i pisal z inna i przeczytalam smsa od niej ze go kocha i cieszy się że on ją też. Obudziłam się cała spocona, wydawalo mi sie ze ukradkiem pisze w łóżku smsa,nie spałam całą noc, nasłuchiwałam ale okazało się to tylko moją wyobraźnia. Przeryłam całe łózko czy czasami komorki nie schowal pomiedzy materacem a lozkiem lub w poszewkach.Prześladują mnie te myśli,jak nigdy dotąd bo zawsze wydawalo mi sie ze jest ze mną szczery i nigdy by mnie nie okłamał. Widocznie potrzebuję czasu by mu znów zaufać i żeby to wszystko odeszło.Tymczasem mam do bani nastrój, wszystko mnie wkurza, do tego czuję się gruba i nie atrakcyjna 😞 Chce mi się płakać 😞 O 10.00 zjadłam półtorej skibki chleba z serem pomidorem i ogórkiem, potem kilka truskawek, oczywiście o 12.00 już byłam głodna, zjadłam bułkę z tym samym co wcześniej.U siostry o 13.00 kawałek placka i kawę wypiłam i już czuję znów głód 😞 burczy mi i nie mogę zniesc tego uczucia. Ja ogólnie obiadów nie jem, bo nie przepadam,wolę chleb. Przed ciążą śniadanie moglo nie istniec,burczec moglo caly dzien i mi to nie przeszkadzalo a teraz nie idzie wyrobic z tym uczuciem. Ogólnie zawsze mi starczyła skibka chleba a teraz muszą być dwie bo inaczej to jakbym wogole nic nie zjadla. Czuję że w udach mi przybyło,nie chce wygladać do 9 miesiaca może jak hipcio 😞 A wczoraj dwie gałki lodów, potem tescie przyjechali przywiezli truskawki i bita smietane, no to tez zjadłam i potem pretensje do samej siebie ale co zrobic gdy smakuje i to w tej ciąży jest tak silne ze nie idzie sobie nieraz odmówić. Dzonatalie ładny masz już brzuszek, urósł Ci od poprzedniego zdjęcia, a tak narzekałaś 🙂 Kurde albo się prześpie albo coś bo nie wyrabiam sama ze soba 😞

Właśnie się wkurzylam bo mój M zadzwonil do jego mamy czy by do nas nie przyjechali kurde trzeci tydzień z rzędu się z nimi spotykamy, w tym tygodniu byłam u nich wśród tygodnia i jeszcze dziś....Porażka,myślałam że dziś będzie wolny dzień od gości itp...Zawsze musi mnie w coś wrobić.Lubię jego rodziców ale nie co tydzień,dla mnie to zbyt często

Pyskata28 napisał(a): Ja nigdy nie sprawdzałam jego komórki i wogóle nic z tych rzeczy,ale na tym się przejechałam bo mnie oszukał i to konkretnie i od tego czasu się po prostu boję.Chyba nie odbudowało się jeszcze moje zaufanie do niego po tym co zrobił. Z resztą nie ważne. Co do męża to mieszkam w Polsce i mój mąż też jest polakiem 🙂 ale w żadnym wypadku nie oceniam ani nie potępiam innych ludzi, dobrze że wiążą się ze sobą nie tylko polak z polką.Ważne by byli ze sobą szczęśliwi i się szanowali 🙂 rasa dla mnie też nie ma znaczenia,nie rozumiem ludzi którzy w Polsce dyskryminują mniejszość narodową, śmieją się i znęcają np nad ludźmi o ciemnej skórze. Porażka jak tak można....

Witam, ja przytyłam aż 5 kg.Jakoś po sobie tego nie widzę, jedynie brzuch i piersi i troche tyłek ale w dżinsy ciągle wchodzę w biodrach i udach,tylko z pasem gorzej 🙂 U nas pogoda słoneczna,ale nie wiem jak jest czy chłodno czy nie ,bo nieraz słońce to tylko zmyłka,że niby ciepło a tu dupa 🙂 Dzisiaj rano tak mnie bolało w bokach, w lewym najbardziej,chyba więzadła tak? ale to tak mocno że najlepiej było mi się poruszać schylona 🙂ale już przeszło na szczęście. W razie "W" wezmę Nospę.Pierwszy raz miałam takie bóle w ciąży.Dziś mała jak zwykle rano miała czkawkę, a wczoraj wieczorem myslalam ze ma ochote wyskoczyć z brzucha,ale figlowała 🙂 Wiecie jaką mam schizę, dzisiaj rano wydawało mi się że moj M w łóżku pisze smsa.Jego komórka leżała na nocnym stoliku więc mówie sobie -Boże ma drugą komórkę może, specjalnie by pisać z jakąś! No słyszałam po prostu naduszenie na klawisz takie kliknięcie. I leżę zaczajona i udaję że śpię. Kurde nic więcej słychać nie było.Obserwowałam go, gdzie ma ręce, już miałam myśl,że może telefon skrywa w gatkach albo gdzieś.Śmiać chciało mi się z siebie samej.Potem przeszukałam całe łóżko, wszystkie szafki itd i nic nie znalazłam,ale to po prostu we mnie siedzi i chyba jeszcze trochę czasu minie.Cały czas boję się że wywinie mi to jeszcze raz 😞 Kobiety, wiecie co, czytam te Wasze posty i normalnie non stop aby o żarełku piszemy haha 🙂 Ja wczoraj zjadłam Vifona i potem i tak wciągnęłam jeszcze tą bułę z paprykarzem,bo ostatnio na paprykarz mnie bierze 🙂 M mówi ile Ty jesz kobieto 🙂 Ale wiecie, faktycznie musze sie ograniczyć bo jak mam już 5kg w przód a nie mam takiego dużego brzuszka jak Wy, to może byc nie dobrze potem. Głównie postaram się nie jeść wogóle słodyczy i wieczorami nie objadać się.Jak ktoś był zawsze szczupły tak jak np ty Tusia, to możesz wcinać i pewnie nigdzie Ci się nie odłoży. Ja całe życie musze uważac co jem, kiedy i ile 😞 Dzisiaj już dupe i nogi wysmarowałam moim ulubionym serum z Eveline przeciwko rozstępom i cellulitowi, tak przyjemnie chłodzi 🙂 a brzuszek i biust specjalnym balsamem też na rostepy ale dla kobiet w ciąży,bo nie chcialam tego chłodzącego na brzuch stosowac.Wiecie,czytałam że od tego czwartku co będzie ,przez 11 dni ma być po 25stopni ciepła,non stop! Tylko chłodniej troche nad morzem.Oby się sprawdziło,bo cała Polska szykuje się już na majówkę 🙂 🤪 🤪 🤪

Swoją drogą ciekawe jak tam Doti,pewnie już chyca na baletach 🙂

Emaleth napisał(a): Ale tą Vifona tak? Ja też ją lubię 🙂

Kurde mam smaka na zupkę chińską ostrą Vifona.Mam w domu, wiem że to nie zdrowe, ale raz na dłuuugi czas chyba można, z resztą pewnie nie mniej niezdrowe niż kebaby i inne rzeczy 🙂 Tylko właśnie też mam apetyt na bułę z paprykarzem i co tu wybrać 🙂

a ja na głównym tak się spuszczam by Ci pomóc w zamieszczeniu tego obrazka 🙂 ok fajnie ze sie udało,mnie nikt nie wytłumaczył 😞 Jakoś dałyśmy radę 🙂

Mixi mi było najłatwiej w ten sposób- wejdz na http://imageshack.us/ od razu wyswietlila ci się taka niby tabelka.naciśnij browse,dodaj plik który chcesz,niżej podaj swojego maila, rozmiar zmień np na 320x240 i kliknij nizej niebieską ikonę czyli przeslij i pojawi Ci się za chwilę ze ładuje, nastepnie pojawią się linki i zaznacz i skopiuj pierwszy od góry i tutaj na forum kliknij ze chcesz napisac post,nastepnie do gory jest taka ikonka z drzewkiem,to nacisnij,wklej ten link ktory kopiowalas przed chwila i gotowe

Emaleth napisał(a): Popieram w stu % i aż dałam Ci za to oklaski 🙂 Co to wogóle za myślenie ze dla dobra dzieci udaje się dobrą rodzine i mieszka z mezem,tylko dlatego zeby dzieci niczego nie wiedzialy,lub bo po powiedzą ludzie....Dzieci wyczują wszystko a szcześliwsze będą gdy w domu nie będzie awantur i gdy mamusia będzie szczęśliwa. Samej też idzie wychować...

mixidixi napisał(a): Mixi widzę,że biuścik też konkretny 🙂 tak trzymać 🙂 Super fotka

natalia23ona napisał(a): Ten sam tydzień ale organizm inny.U każdej kobiety inaczej widocznie jest 🙂 super macie te brzuszki.Ja narazie mam taki jakbym się konkretnie obżarła.Chociaz ktoś kto jest kumaty,zajarzyłby o co tu biega 🙂

O mamo, ale Twój już duży 🙂 A oto mój 🙂 W końcu umiem dodawać tu fotki 🙂 jupiiiii Jak się przyjrzycie to widać pod pępkiem linię 🙂

Mój też ma taktykę nie odzywania się a to wkurza jeszcze bardziej, ja wolę się wykrzyczeć, wytłumaczyć sobie wszystko i już gadać, żeby wszystko było już ok.Nie nawidzę cichych dni 🙂 Skończmy już, masz rację 🙂 Nie ma co się przygnębiać.

natalia23ona napisał(a): Z drugiej strony, dobrze że się martwią, gorzej jakby miały w dupie Wasze zdrówko. Mój już jedną szansę wykorzystał, drugiej nie będzie, nie znoszę kłamstwa, a to było chamstwo wielkie bo ledwo nos wynurzył z domu, pisali do siebie non stop i widywali się w pracy...przez dwa miesiace wyszło od niego ponad 800smsów i nie pytajcie o rachunek.Mnie tez nie powstrzyma to że będzie dziecko, to co przeżyłam wtedy przez to,było koszmarem a było to niedawno więc bałam się o maleństwo 😞 W ciąży kobiecie robić takie coś....Brak słów...Chyba za dobre jesteśmy