Skocz do zawartości

asiek83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    303
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez asiek83

  1. Ania_ust napisał(a): 😁 Ja to bym chciała najbardziej urodzić jutro (bo to akurat dzień urodzin mojej ukochanej babci). Dlatego dzisiaj z mężem mamy zamiar się poprzytulać 😁
  2. daguza1234 napisał(a): Ja też zazdroszczę 😞 ale pociesza mnie to, że przecież Maleńka musi wyjść w końcu z tego brzucha 🙂
  3. Ania_ust napisał(a): Ja mam to samo, trochę mnie coś zaboli i już wyczekuję i liczę z zegarkiem w ręku czy będzie następny i o jakim czasie...
  4. No Aniu może rzeczywiście coś się zacznie niedługo skoro te skurcze takie 🙂 U mnie wczoraj była kompletna cisza za to dzisiaj pobolewa mnie brzuch i napina się ale bardzo nieregularnie.
  5. Wow ale duży chłopak!! Dużo zdrowia i wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Ogromne gratulacje!!! Dużo zdrowia dla Ciebie i maluszka 🙂
  7. Hej 🙂 Melduję się 2w1, symptomów porodu jak na razie brak... Dzisiaj przychodzi położna i zobaczymy jak tam małej serduszko bije. A w piątek rano mamy wizytę u lekarza (oby powiedział mi coś co mnie podniesie na duchu, np. że jest rozwarcie) bo wariuję od czekania. Wiem, że do terminu mam jeszcze ponad tydzień ale już nie wytrzymuje 😞
  8. Ogromne gratulacje 🙂 Dużo zdrowia dla Maluszka i Ciebie
  9. Gratulacje. Dużo zdrówka dla Was obojga 🙂
  10. Czuję to samo co Ania. Też chcę już mieć poród za sobą i tulić Maleńką 😁
  11. U mnie też nadal cisza, tak jak u Ani... Kurczę wariuję już od tego czekania 😞
  12. agucha wielkie gratulacje 🙂 Ja nadal oczekuję 🙂
  13. Ja niestety nie mam kontaktu tel do żadnej z was, więc jak urodzę to dam jakoś znać na forum... tzn. mam nadzieję, że będę w stanie 😜
  14. Werka-Merka będzie ok, może mały chce się akurat w terminie urodzić 😜
  15. peg81 sama nie zostaniesz bo ja nadal trzymam się 2w1 i jakoś końca nie widać 😜
  16. Ale wam zazdroszczę dziewczyny, że jesteście już ze swoimi maleństwami...
  17. Cześć wszystkim Ja nadal w dwupaku. Dzisiaj w nocy miałam taki bolesny skurcz, że myślałam już że się zaczęło ale skurcz przeszedł a później cisza. Teraz brzuszek mi twardnieje co jakiś czas ale nic więcej. Czop śluzowy na swoim miejscu. Dzisiaj była położna, posłuchała tętna maleńkiej i kazała uzbroić się w cierpliwość. Od rana dzisiaj biegam do łazienki i mdli mnie więc wygląda na to, że organizm się "czyści" więc może coś się zacznie. Najgorsze, że mój mąż znowu musiał wyjechać i wróci tak w środę lub czwartek 😞 Ale jeżeli do tego czasu się nic nie zacznie to zdecydowanie się poprzytulamy 🙂
  18. Cześć dziewczyny Ja nadal nierozpakowana. Już jestem zmęczona tym czekaniem, bo mam nieregularne skurcze ale nic poza tym... Zobaczymy co przyniesie kolejny tydzień bo nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Pozdrawiam serdecznie
  19. Właśnie wysprzątałam całe mieszkanie i padam na twarz, wszystko mnie boli 😞 ale może to maleńką poruszy i zacznie się coś dziać... Zobaczymy - na razie spokój i cisza.
  20. Cześć dziewczyny 🙂 Widzę, że coraz więcej dziewczyn się rozpakowuje i jak tak dalej pójdzie to zostanę tu sama 😞 U mnie bez większych zmian. Wczoraj byłam u lekarza na ktg - mała znowu miała podwyższone tętno ale lekarz stwierdzi, że przyczyną musi być lek na nadciśnienie, który ja biorę i że nie mam się denerwować. Dzisiaj trochę mocniej boli mnie brzuch ale poza tym nic więcej się nie dzieje. agucha trzymaj się dzielnie. Już niedługo będziesz z maleństwem 😆
  21. agucha napisał(a): Ja jestem zdecydowana na szpital Raszei (wprawdzie mój lekarz pracował kiedyś na Lutyckiej i tam mi poleca to jednak jakoś tak nastawiłam się na Raszei)
  22. agucha a gdzie zamierzasz rodzić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...