Skocz do zawartości

asiek83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    303
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez asiek83

  1. W sumie to chciałabym żeby albo już porządnie się zaczęło i żebym urodziła bo jak mnie zaczyna pobolewać to boję się że może to już ten moment a ja go nie rozpoznam...
  2. MadziaW napisał(a): U mnie mała coś mniej się rusza niż jeszcze kilka dni temu. A brzuch twardnieje mi w każdej pozycji 🤔 No moj roznie - naprawde zalezy od dnia, czasem ma spokojniejsze dni i rozbudza sie na wieczor, a czasem spi i rozbudza sie w ciagu dnia i wypina, raczki gdzies na dol czuje albo piety mi z boku wypycha 😉 A brzuch w obojetnie jakiej pozycji tez twardnieje, ale wlasnie zauwazylam ,ze zmiana pozcji powoduje, ze on sie stawia. A np wczoraj jak mialam ta jazde przez tyle godzin, to nie robilam doslownie nic, bo siedzialam niemal w bezruchu na sofie i mi twardnial rytmicznie jak nie wiem - i tak caly czas. Przestalo dopiero w jak sie juz polozylam spac, ale tez nie wiem po jakim czasie, bo musialam zasnac no i pozniej juz nie konrolowalam, a ze byly bezbolesne, to mnie nic nie budzilo. Tylko twardnial znow jak sie przewracalam z boku na bok, prawie za kazdym razem. Ja zauważyłam, że maleńka ostatnio często ma czkawkę. Ale chyba ma już coraz mniej możliwości ruchów, bo jak nawet się wypina to już nie tak mocno jak jeszcze np. w święta - wtedy jednego dnia to normalnie było stópki widać tak wierzgała
  3. MadziaW napisał(a): U mnie mała coś mniej się rusza niż jeszcze kilka dni temu. A brzuch twardnieje mi w każdej pozycji 🤔
  4. Ania_ust napisał(a): witaj w klubie Asienko 🙂 Ja juz po prysznicu 😉 A te skurcze Asiu masz bolesne , czy "tylko " te twardnienie brzucha? Madziu pomógł ten prysznic?? Ja puki co czuję się lepiej - zobaczymy jak będzie później Aniu skurcze trochę mnie bolą (tak jak przy menstruacji) i twardnieje mi brzuch
  5. Znowu mam skurcze, ale patrząc na ich nieregularność to skurcze przepowiadające - idę do wanny i mam nadzieję, że przejdą... Zajrzę do Was później
  6. Właśnie sobie wyobraziłam mojego jak odbiera poród 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Ostatnio się śmialiśmy, że gdyby chciał nagrać moment jak dziecko wychodzi to na nagraniu byłby tylko sufit bo on by szybciej zemdlał niż dziecko by wyszło
  7. Mój też nie daje gwarancji czy zdoła przytomność utrzymać 😜
  8. Margaritaee napisał(a): Ale on sobie wyobraża nie wiadomo co, i nie da mu się przytłumaczyć... 😮 Mój powiedział, że przy porodzie będzie ale co do przecięcia pępowiny to ciągle się waha...
  9. Wow gratulacje dla Fruzi i jej córeczki 🙂 A to niespodziankę maleństwo zrobiło 🙂
  10. Aniu świetne!! Dopiero wstałam i jestem strasznie głodna, w nocy niestety spać nie mogłam - bolał mnie brzuch, trochę się napinał i w ogóle się kręciłam. Co do porodu to ma przy mnie być mąż nie wiem tylko czy wytrzyma bo niestety nie przepada za widokiem krwi i ogólnie za szpitalami. Ale póki co dzielnie twierdzi, że będzie a w razie czego upadając wybierze takie miejsce żeby nie przeszkadzać 😜
  11. Michasia trzymaj się dzielnie!! Mnie tak od 1,5 godziny boli w dole brzucha - takie lekkie skurcze... chyba się położę...
  12. Widzę, że rzeczywiście jestem jedną z ostatnich... U mnie też cisza, czasami coś mnie tam zaboli w dole brzucha ale nie widzę, żeby mi więcej śluzu wylatywało czy coś...
  13. No rzeczywiście chyba ten termin z usg jest bardziej wiarygodny u Michasi bo dzieciątko jeszcze maleńkie. Ja przytyłam 13 kg ale rozstępy niestety spore - na szczęście tylko w dole brzucha
  14. Ania_ust napisał(a): ja też mam następne ktg i wizytę 11 🙂 no ciekawe Asiu do kiedy dotrwamy 😉 bo wygląda na to , że jako ostatnie mamy termin porodu 😉 No właśnie widzę, że większość dziewczyn na dniach zacznie się rozpakowywać a u nas jeszcze prawie 3 tygodnie... Chyba muszę się jednak z mężem poprzytulać 😜
  15. Witam, Ja nadal w dwupaku 🙂 Michasia trzymaj się dzielnie Ja następne KTG mam 11 stycznia a wizytę 18 i później już zaplanowaną 25 (teoretycznie termin porodu więc nie wiem czy doczekam). Jestem coraz bardziej zmęczona i wieczorami boli mnie wszystko na dole. Podobno z tym ważeniem po obwodzie brzuszka to odstępstwo może być +/- 0,5 kg tak więc nie można kierować się tym tak dokładnie
  16. Ale jestem dzisiaj obolała.... Dziewczynki już się rozpakowują a ja nadal czekam - ostatnio nie miałam nic rozwarcia wiec pewnie donoszę do końca. W sumie to już bym chciała mieć moją maleńką przy sobie ale skoro postanowiła jeszcze czekać to trudno... Mój B stwierdził, że jeżeli do 18 nie będzie chciała wyjść to koniecznie będziemy musieli się poprzytulać 😜
  17. No mam nadzieję, że to był chwilowy wyskok maleńkiej i już do końca będzie ok. Jutro idę na obranie krwi na to crp i zobaczymy jaki wynik będzie. W poniedziałek znowu położna przyjdzie zmierzyć tętno i zobaczymy
  18. hej dziewczyny 🙂 Strasznie zazdroszczę Dagmarze, że już jutro będzie miała swoją królewną... Ja wczoraj byłam u lekarza - strasznie się zmartwiłam, bo maleńka na ktg miała tętno 200 u/m - muszę przez to zrobić dodatkowe badanie crp (jakieś białko ostrej fazy), żeby zobaczyć czy nie mam infekcji w organizmie... Za tydzień idę na ponowne ktg i zobaczymy co dalej Dzisiaj była położna i jak posłuchała serduszka maleńkiej to mówiła, że tętno jest w okolicach 160 ale i tak się martwię...
  19. Hej dziewczynki 🙂 Ja również melduję się w dwupaku 🙂 Dzisiaj trochę brzuszek mnie bolał ale już przeszło więc myślę, że wieczór bez komplikacji. Razem z moim M spędzamy Sylwestra w domku razem z moimi rodzicami więc chyba będzie spokojnie. Życzę wam dużo szczęścia i radości w nadchodzącym roku, przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania i jak najmniejszej liczby problemów do rozwiązywania. Trzymajcie się Kochane 🙂
  20. Hej hej hej Ja też melduję się po świętach w dwupaku - od wczoraj strasznie boli mnie żołądek i mam leciutkie skurcze. Dzisiaj byłam na ostatniej przed porodem morfologii a w środę 2 stycznia do lekarza - zobaczymy co mi powie...
  21. Hej dziewczyny 🙂 U mnie spokój - malutka buszuje po brzuszku ale żadnych skurczy nie mam (a tego się najbardziej bałam bo ostatnio mi się zdarzały)... Objadłam się póki mogę, dzisiaj wybieramy się na przejażdżkę pooglądać żłóbki i spokojnie spędzić wieczór. Jutro idę na ostatnią morfologię przed porodem a 2 do ginekologa na kontrolę... póki co wszystko wskazuje na to, że poród będzie naturalny więc czekamy aż się rozpocznie.. Wesołych Świąt Kobitki 🙂
  22. Tak naprawdę nie przeszkadzają mi ani mojemu M więc jest ok 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...