Skocz do zawartości

kasia1986

Mamusia
  • Liczba zawartości

    7330
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kasia1986

  1. tyminka napisał(a): mi z kolei gin powiedziała, że gdy w ogóle nie ma skurczów to nalezy się wstrzymac z seksem, bo sperma może "przeżreć" pęcherz płodowy, odejdą wody a nie będzie skurczy i poród będzie "od (_|_) strony " 😜 co lekarz to inna opinia 🙂
  2. kahlanik napisał(a): Aniu, to bardzo szybko Cie wypuścili po cc! na pomorzanach trzymają 4 doby, po 2 dobach wychodzi się po porodzie sn. A po cc wstaje się po 12 h. Z tego co czytam to najpierw próbowałas urodzić sn tak? a ogólnie jesteś zadowolona ze zdrojów? Ja po sn wyszłam w 3 dobie a i tak usłyszałam że szybko wychodzę 😮 no co Ty! 😮 u nas jak wszystko jest ok to w 2 dobie wypuzczają, trzeba czekać do godziny, w której dziecko sie urodziło, pobierają wtedy krew jemu z piętki, a potem już do domku. Widzisz, co szpital to inne zasady
  3. ANIA100 napisał(a): Aniu, to bardzo szybko Cie wypuścili po cc! na pomorzanach trzymają 4 doby, po 2 dobach wychodzi się po porodzie sn. A po cc wstaje się po 12 h. Z tego co czytam to najpierw próbowałas urodzić sn tak? a ogólnie jesteś zadowolona ze zdrojów?
  4. kahlanik napisał(a): no to nieźle Cię urządził 😜 mój póki co robi małe kupki więc nie mam problemu z upapranym otoczeniem 😁 ale pewnie wszystko przede mną
  5. kahlanik napisał(a): nam też odpadł dziś pępek 🤪 🤪 no i już też po spacerku jesteśmy, teraz M znów zasnął i pewnie przed 18 się obudzi na kąpiel 🙂 Aniulka - współczuję Ci tego bólu po cc. Ja nie doswiadczyłam cc, jedynie mog sobie wyobrazić co czułaś. Ja jak widziałam dziewczyny na sali po cesarkach, z tymi cewnikami, leżące plackiem - było mi ich po prostu żal ;/ ja po sn wstałam praktycznie zaraz po przewiezieniu na sale, poszłam do ubikacji jak gdyby nigdy nic, tyle że pamiętam, że mocno krew się ze mnie lała. Ja też po porodzie od razu poszłam pod prysznic, trochę mi się słabo robiło, ale udało mi się umyć, rany, co to była za ulga! ja poszłam pod prysznic dopiero na nastepny dzień, po prostu po porodzie nie czułam potrzeby żeby od razu iść pod prysznic. Za to na 2 dzień juz czułam 😜 prysznic i świeża koszula były zbawienne!
  6. Landusia napisał(a): ja pamiętam, że przy każdym skurczu łapałam się za głowę i za zagłówek fotela 😜 i pod nosem obie mamrotałam, że boli 😜
  7. Agamu napisał(a): nam też odpadł dziś pępek 🤪 🤪 no i już też po spacerku jesteśmy, teraz M znów zasnął i pewnie przed 18 się obudzi na kąpiel 🙂 Aniulka - współczuję Ci tego bólu po cc. Ja nie doswiadczyłam cc, jedynie mog sobie wyobrazić co czułaś. Ja jak widziałam dziewczyny na sali po cesarkach, z tymi cewnikami, leżące plackiem - było mi ich po prostu żal ;/ ja po sn wstałam praktycznie zaraz po przewiezieniu na sale, poszłam do ubikacji jak gdyby nigdy nic, tyle że pamiętam, że mocno krew się ze mnie lała.
  8. hej 🙂 ale u nas piękna pogoda, wrócilismy właśnie z ogrodu i M jeszcze śpi, zaraz Grzeka kładę na drzemkę. Doris - ja nie mam szwów ściaganych bo mam rozpuszczalne nici, u mnie w szpitalu tylko takimi szyją. Współczuję obolałego krocza 😞 pamiętam jak to z Grześkiem było, z 3 tyg nie mogłam siadać, pompowane koło ratunkowe zdało egzamin. Teraz odziwo nawet tuż po porodzie siadałam normalnie i praktycznie nic tam nie bolało. Kwestia długości nacięcia.. Landusia - ja teraz przy porodzie też sobie pokrzyczałam, ale to raczej przy parciu samym i dziwię się że położne mi pozwoliły bo przy 1 porodzie kazały nic nie krzyczeć żebm miała siły na alsze parcie 😮
  9. Anulcia napisał(a): jedz na co masz ochotę 🙂 ja jak urodziłam, jeszcze na porodówce to miałam mega chcice na kawę z mlekiem, najchętniej napisałbym się jej jeszcze na fotelu porodowym hehe a jak przyszłam do domu, widziałam coca colę to tylko zostało mi ja powąchać. dzień przed porodem na wieczór zjadłam cały pojemnik bigosu tak mnie na niego naszło, a już na nast.dzień rano były skurcze, także tyle dobrego że posmakowałam ostatni raz póki co bigos 🙂 ps. u sierpnióweczek był magiczny jabłecznik, Anulka, moze wypróbuj bigosu? 🤪 🤪 Hehe obawiam sie,że na mnie to nic nie podziała ☺️ 🤪 😁 😁 oj tam oj tam, o Ci szkodzi 😜 dobra Laski, mykam :*
  10. Anulcia napisał(a): jedz na co masz ochotę 🙂 ja jak urodziłam, jeszcze na porodówce to miałam mega chcice na kawę z mlekiem, najchętniej napisałbym się jej jeszcze na fotelu porodowym hehe a jak przyszłam do domu, widziałam coca colę to tylko zostało mi ja powąchać. dzień przed porodem na wieczór zjadłam cały pojemnik bigosu tak mnie na niego naszło, a już na nast.dzień rano były skurcze, także tyle dobrego że posmakowałam ostatni raz póki co bigos 🙂 ps. u sierpnióweczek był magiczny jabłecznik, Anulka, moze wypróbuj bigosu? 🤪 🤪
  11. Louisedg napisał(a): ja przed chwila opędzlowałam miche spageti sasasa No i wy tez macie cos czego my wam zazdroscimy heheh jeny jak mi sie pomidor marzy chociaz.... no to zjedz pomidorka, przeciez można jak się karmi 🙂 w szpitalu na sniadanie i kolacje zawsze był do kanapki pomidor 🙂 ale moge powodowac alergie jako jedne z silniejszych,. a poki moja mala jest w szpitalu nie chcialm spowodowac zadnej alergi, zaparc ani kolek wiec scisla dieta drobiowo marchewkowo nabiałowa jeszcze chwile, potem bedziemy testowac i rozbudowywac mamusiną diete a to wypróbujesz pomidora jak mała wróci o domu. U mnie nic sie nie dzieje póki co, a prawi codziennie na kanapki sobie kładę. Postanowiłam sobie, że po 18 nie będę już nic jeść, ciekawe czy nie zaśsie mnie z głodu 😮
  12. Louisedg napisał(a): czasami.. 😞 jakby ktoś o wewnątrz kachę obił
  13. Louisedg napisał(a): umnie wystarczylo wszystko z karty ciazy brali wszystkie wyniki u mnie była wymagana kartka z laboratorium o grupie krwi, ale może dlatego, że mam 0 rh-
  14. Louisedg napisał(a): ja przed chwila opędzlowałam miche spageti sasasa No i wy tez macie cos czego my wam zazdroscimy heheh jeny jak mi sie pomidor marzy chociaz.... no to zjedz pomidorka, przeciez można jak się karmi 🙂 w szpitalu na sniadanie i kolacje zawsze był do kanapki pomidor 🙂
  15. Anulcia napisał(a): No właśnie też ciekawa jestem 🙂 powiedziała ze odezwie się do nas jak wróci do domu z Hanią. Od wczoraj miała być w szpitalu i miała mieć wywoływany poród 🙂
  16. Asia - śliczna na Twoja Oleńka 🙂
  17. ANIA100 napisał(a): no to kombinuj z tą fotką w suwaczku, wiesz juz jak wkleić suwaczek więc nastepnym razem pewnie się wklei ze zdjęciem 🙂
  18. gosix89 napisał(a): myśle ze jak pójdziesz do apteki to powinni Ci coś dać dla tak małego dziecka. większość preparatów jest od 1 miesiąca życia, ale zdaje mi się że własnie delicol czy esputicon są od urodzenia. A połozna mówiła Ci żebyś kupiła coś na kolki?
  19. ANIA100 napisał(a): Aniu kliknij sobie np na mój suwaczek, potem post epuj wg instrukcji. Na koniec pojawi się Tobie kod i Ty kopiujesz ten kod zaczynający się od [URL... ] i potem wklejasz u siebie tu na koncie w "podpisie" kasia suwaczek sobie zrobiłam ale kod skopiowany i nie wiem gdzie go wkleić 😠 na stronie głównej klikasz sobie w "mój profil", a potem zakładka "forum" i tam masz miejsce do wklejenia, a potem "zapisz zmiany " 🙂
  20. czarna79 napisał(a): tak 🙂 ja przed chwilą zjadłam bułkę z masłem i własnie serek wiejski 🙂 jogurty praktycznie kazdy możesz jeść, maslanki, kefiry. biszkopty też czytałam, że nalezy wystrzegac się : - produktów smazonych - cebuli, ogórków, ostrych przypraw - groch, fasola, kapusta i inne bąkodajne rzeczy 😜 - tłuste mięsa i wędliny - gazowanych napojów, soków z cytrusów i ja unikam tych rzeczy, wszystko inne jem normalnie
  21. gosix89 napisał(a): jak dla takiego maluszka to delicol, a od miesiąca b.dobry jest infacol. A wiesz na pewno że to kolki są? 😞 t5ak polozna byla i tak stwierdzila bo mala sie prezy robi czerwona i strasznie place..jak masuje wtedy po brzuszku to tez placze wiec to kolki..dostala czopki jakies na noc po pol ale one nic nie dają... pewnie masz viburcol w czopkach - dla mnie to też pic na wodę, u Grzesia nie działały. Oprócz preparatu na kolki możesz robić okłady na brzuszek z cieplej pieluchy,do tego ja Grzesiowi grzałam brzuszek suszarką - uspokajał się.
  22. ANIA100 napisał(a): Aniu kliknij sobie np na mój suwaczek, potem post epuj wg instrukcji. Na koniec pojawi się Tobie kod i Ty kopiujesz ten kod zaczynający się od [URL... ] i potem wklejasz u siebie tu na koncie w "podpisie"
  23. gosix89 napisał(a): jak dla takiego maluszka to delicol, a od miesiąca b.dobry jest infacol. A wiesz na pewno że to kolki są? 😞
  24. Landusia, mnie na początku zlatywały jakby skrawki mięsa 🤢 też nie był to przyjemny widok.. teraz mam tak, że mało się już oczyszczam, podpaska praktycznie sucha, ale zdarza mi się szczególnie jak wstanę że mam mały krwotok, jakbym podczas siedzenia uciskała tam coś. Ale nie jest źle, po Grześku dłużej się "czyściłam" 🙂 Michał też spi, ogólnie juz poznałam jego rozkład dnia - wstaje ok 8, potem do 10-11 nie śpi, lezy sobie, obserwuje, potem zasypia tak do 14, pobudka na cycka, potem znów zasypia, pobudka ok 18, potem kąpiel i zaśnięcie ok 20 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...