Skocz do zawartości

marcysia86

Mamusia
  • Liczba zawartości

    458
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcysia86

  1. witajcie kobietki!!! u mnie zrobiło się nieciekawie otóż od 3 dni bardzo źle się czułam...chodziłam jak pijana,tłumaczyłam sobie,ze to wina tych nieprzespanych kilku dni bo z małą siedziałam stale przy cycu... wczoraj włożyłam sobie termometr patrzę tu 40 stopni gorączki 😲 i ogólnie czułam się jakbym miała grypę,łamało mnie w kościach,byłam senna i taka jakbym miała zaraz zemdleć. okazało się,że mam silne zapalenie w jednej piersi.pojechałam do położnej i lekarza.dostałam antybiotyk przy którym nie mogę karmić małej...walczę domowymi sposobami,ale pierś nie chce się odczopowac.jest nabrzmiała ...boli a jak ciągnę laktatorem to ledwo coś wyleci..parę kropek i koniec. boję się o moją kruszynkę bo ona ma dopiero 1,5 tygodnia i już jest na mm. boję się o laktację,że mi zaniknie. mówię wam dziewczyny mam takiego doła ,ze szok
  2. wanilia napisał(a): wanila podziwiam cię,że tak długo nie mogłaś się wyżalić by innym mamusiom nie robić stracha...bardzo cię za to podziwiam 😘 😘 😘
  3. witajcie.mam pytanie czy któraś mamusia dokarmia swoje dziecko szctucznym mlekiem? a jeśli tak to jakie kupujecie.ja wzięłam parę miarek bebilonu od brata.i mała wisi na cycy np 2-3 godzi widzę,że jjest cała od mleczka...zasypia aż pufa a jak ją odłożę znowu do cyca i szuka. nie wiem czy ona tak upodobała sobie tego cycocha czy za mało sobie wyciąga?bo np jest te 2 godzi przy cycu,słyszę jak przełyka...zaśnie,znowu possa...ale odłożona nie zaśnie.dopiero jak dorobimy jej choć 30ml mleczka to śpi 4godz.. i nie wiem juz co jest grane czy mam za mało pokarmu? treściwy raczej jest bo mleczko jest białe a tą warstwę ma dużo tłustą aż taki morelowy kolor fakt,że z synkiem to pokarm mi wyciekał non stop...chodziłam z pieluchami w cyckach bo wkładka przeciekła w 10min
  4. BettyPe napisał(a): SERDECZNE GRATULACJE !!!!!!!!!!! UPARCIUSZEK TEN KUBUŚ....ŻE TAK DŁUGO ZWLEKAŁ DO SWOJEJ MAMUSI 😉
  5. i nie jest tak pięknie jak by być miało 😞 Julcia jest nieznośna....tak mam obgryzione brodawki,że wyję za kazdym karmieniem...synka karmiłam przez nakładki.a ta mała cwaniara nie chce. to karmienie to dla mnie istny koszmar 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 a do tego julci nie wystarcza się nakarmić i ładnie pospać....tylko ona traktuje pierś jak smoczek...stale byłaby przy cycu...dośłownie wciąż...ten ból piersi odbiera mi całą radość. jestem załamana bo pokarmumam dużo,ona stale ssie i wciąż ulewa bo ma za dużo.smoczka nie chce.wrzeszczy wygina się a przy cycu śpi. JESTEM ZAŁAMANA DZIEWCZYNY...synek po każdym karmieniu ładnie spał.a mała tylko przy cycu a odłożona zaraz się budzi i wrzeszczy CO JA MAM ROBIĆ? DO TEGO MĘŻa nie ma całe dnie ...jestem wykończona.ja nie mam kiedy zjęść umyć się ...totalna porażka mnie spotkała 😞 😞 😞 😞 😞
  6. hej!!! czy ktoś pamięta tu jeszcze o mnie? w niedzielę 2 czerwca o 6.20 odeszły mi wody...o 8.00 byłam już na porodówce....nic się nie działo.0 10.30 mój gin zlecił podanie mi kroplówki....o 11.oo porządne skurcze....o 12.55 Julcia była z nami 🙂 karmię piersią ale mam strasznie obgryzione brodawki...cierpię okropnie podczas karmienia 🤢 😮 mała miała 3600 i 62cm
  7. wszystkiego dobrego dla Waszych dzieci kochane Majóweczki 🙂 😘 😘 ja jutro jadę znowu na ktg....zobaczymy co powiedzą. a tak to cisza...oprócz cieknącej wydzieliny z piposzki ...nic 😞
  8. ale się dziś na wieczór poryczałam....no ryczałam jak bóbr....nie mogłam się uspokoić. mąż wrócił z nowej pracy,zmęczony jak nie wiem,bo dziś o 3 rano musiał wstać, przyjechał,wykąpał się,zjadł i śpi już od 20.00. nawet nie zamieniliśmy słowa 😞 niunia wierciła się okropnie...sprawiało mi to taki ból w dole,że już byłam pełna nadziei ,że się zaczęło...ale jak się uspokoiła to wszystko przeszło 😞 i tak się poryczałam,że hej...wysiadam psychicznie z tym wyczekiwaniem,jest mi strasznie ciężko,brzuch mam już jak balon wielki...skóra przez ostatni tydzień tak mi popękała,że aż mam sino granatowe wielkie rozstępy...zmartwiło mnie to strasznie.dosłownie z dnia na dzień popękał mi cały brzuch....jeszcze jak prosiłam ginekologa by skierował mnie jeszcze na usg to nie widział takiej potrzeby.jestem ciekawa ile to moje dziecko waży...a podejrzewam,że SPORO
  9. wierzę kochana !!!! mnie to czekanie też wykańcza.synek jednak był punktualny 🙂 ...miałam termin na 1 października z usg no i bóle dostałam 1, a 2 się urodził.krótko po północy ale był punktualny... a to dzieciątko uparte jakieś ... teraz od 2 godzin strasznie szaleje w brzuszku...czuję jak chyba schodzi tak w dół... Boże zwariuję od tego wyczekiwania
  10. BettyPe napisał(a): do dnia ojca to na pewno się wszczelimy 😁 😁 😁 a powiedz mi jaką datę porodu wyliczyło ci usg? bo mi 27-30 maj
  11. Rudzielec napisał(a): uwierz mi kochana,że gdybym mogła sama bym sobie wyjęła tego bobaska 😮 jestem już taka zdenerwowana,zmęczona tym codziennym czekaniem na rozwój akcji... teraz mąż chodzi od dwóch dni do nowej pracy i nie jestem pewna,że dostanie wolne...może i dostanie,ale jak mnie weźmie w dzień to nie da rady dojechać z gdańska ...tym bardziej,że jeżdżą jednym busem i jakby mąż nim szybko jechał do mnie to reszta załogi musiałaby nocować chyba w rowie 😁 😮 jakby co pojadę z bratową i mamą...nie chcę być sama a po drugie te torby 😮 ktoś musi dźwigać... 😁 no ten czop mi odszedł przed wczoraj i nadal bóli nie ma.są skurcze ale kilka razy na dzień i w nocy ,wzmożony śluz,brzuch troszkę niżej...
  12. mi brzuszek opadł trochę bo jak siedzę to czuję go dosłownie na nogach 😁 mam wzmożony śluz...no ten czop odszedł mi wczoraj rano... mam skurczyki delikatne ale kilka razy na dzień i parę w nocy i na razie to wszystko ... może do niedzieli się wykluje moje maleństwo a siara mi cieknie z cycochów aż kapie mi na brzuch 😮
  13. ja też chcę w sobotę się zgłosić do szpitala...
  14. wczoraj byłam na ktg i ta położna mi mówi,że według miesiączki powinnam się zgłosić jużna patologię do szpitala....ale mój lekarz kazał mi dopiero 4.06 się zgłosić,bo on sugeruje się terminem z usg bo na jednym wychodziło na 27 a na ostatnim na 30 maja ... i powiem,wam że kobita trochę narobiła mi zamętu i jestem zdenerwowana i nie wiem co robić,a nie mam numeru telefony do swojego ginekologa.chyba jutro pojadę do położnej i zapytam co zrobić...
  15. ja to napinanie mam już 2tyg dobre...mam rozwarcie na 2palce.ale szyjka ponoć gruba i nieskrócona.wczoraj byłam na ktg i zapisywały się lekkie skurcze które czuję właśnie napinaniem się brzucha i takim twardnienie.wczoraj rano wyszedł mi czop.takie gęsty śluz zabarwiony krwią ,taki brązowawy ....ale nie wiem czy to był cały czop czy tylko jego jakaś część i czekam na rozwój akcji ale na razie nic... moja kruszynka mało się rusza i czuję,że ma już bardzo ciasno i powiem szczerze,że zaczyna mnie to martwić 😞
  16. a gdzie BettyPe? czyżby rodziła?
  17. ja wróciłam dziś od lekarza.i dostałam mega doła 😞 zbadał mnie i tak niby mam rozwarcie na 2 palce...ale szyjka się nie skróciła i nadal jest gruba 😠 😠 😠 także na razie nie zapowiada się na rodzenie...jeśli do wtorku nie urodzę to na wywołanie boję się tego wywoływania wrrrrrrrrrrrr 🥴 🥴 🥴
  18. BettyPe napisał(a): też tak miałam z synkiem i za równy tydzień urodziłam... a teraz to chyba faktycznie urodzę w czerwcu...dziś mam wizytę u lekarza i ciekawe co powie. jest mi już tak ciężko.mam ten brzuch taką piłkę i kulam się jak piłka lekarska 😮 a to co dzieje się w mojej głowie to masakra 😮 po prostu świruję 🤢 🤢 🤢
  19. BettyPe ja też czekam cierpliwie...z miesiączki termin już minął...dziś mam termin z usg. czekam i się stresuję...BOŻE jak ja się boję !!!! też seksik jest i nic...z synkiem był seksik około 21 a o 24 dostałam już skurcze. a tu seksik jest a nic się nie dzieje 😮 no nic trzeba czekać ...obłęd.pewnie urodzę w czerwcu ...
  20. no to teraz już na pewno zostanę na samym szarym końcu 😞 😞 😞 już jestem zmęczona tym czekaniem,zestresowana,zdenerwowana....jeszcze jutro brata synek ma chrzest.mąż jest ojcem chrzestnym ... ach mam doła 😞.........to wyczekiwanie każdego dnia jest najgorsze 😞
  21. oliczeko napisał(a): po terminie z miesiączki czy usg? bo ja z miesiączki miałam na 23 maja a z usg na 27
  22. już tracę nadzieję,że urodzę w maju 😮 zostanę na szarym końcu i będę tak wegetować do czerwca 😠
  23. hej laseczki !!! u mnie nadal cisza. dziś rano dostałam sms od wróżki,że czeka mnie dziś cudowne wydarzenie 😁 może dziś pojadę 😁 😁
  24. oliczeko napisał(a): baaaaardzo bolało !!!! a podczas pierwszej ciąży jak mnie położna badała w szpitalu to mój mąż prawie zemdlał 😁
  25. oliczeko ja też tak mam jak ty na 2 palce i stale czekamy...brzuszek trochę opadł,mam rozwolnienie,ledwo chodzę czuję tak w dole bobaska ...ale na razie cisza 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...