Skocz do zawartości

Emi_ja

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    1116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Emi_ja

  1. Zatem kolejnych długich, szczęśliwych lat razem. Cudowności, radości, miłości😘
  2. Wiec odejmując MariKate i Ede wlasciwie zostało nas 4 tylko do pieczenia chleba...
  3. No skoro nie mogą zrobić więcej w kwestii indukcji, to faktycznie pozostaje cesarka. Mam nadzieję, że przejdziesz to wszystko łagodnie😊Teraz myśl o synku, ewentualnie o tym, co dobrego zjesz po wszystkim 😊
  4. Czyli już jesteś bez szans na poród naturalny, ale przynajmniej już dziś będziesz tuliła synka. Daj znać, po wszystkim. Strasznie pędzi ten twój lekarz a przecież ty masz termin 2 dni wcześniej ode mnie😯No ale może to i lepiej przynajmniej nie musisz już się stresować cukrzyca.
  5. No właśnie dobra wizja organizacyjna, ja raczej bardziej jestem z tych latających po domu i szukających 😊Twoja Wandulka może już czuje pismo nosem..że już niebawem się do niej dobiorą 😊Swoją drogą fajnie imię, Wanda, może będzie jak Wanda Rutkiewicz...🤗
  6. Wiesz Domi, jak się rodzi dziecko w okolicy 3 kg to ubranka na 56 mogą być nieznacznie za duże, też zależy od marki. Ale mówią położne, że lepiej jak ubranko jest bardziej obszerne niżby miało być dopasowane. Ja mam same 56 nie mam innych. Mój pierwszy synek urodził się drobny, ale nie powiem, by to 56 było jakoś dużo za duże wówczas 😊
  7. Domi te moje skurcze to jeden poranny dość mocny ból jak na okres i to wsio😅Nawet po intensywnych aktywnościach w ciągu dnia - nic. A przecież ja prawie nie odpoczywam. Pomimo, że już się slaniam, to jeszcze coś robię i potrafię jeszcze o 20 na spacer pójść😂Bez rezultatów. Dobra, no może jest jeszcze tych parę dni za wcześnie. Dziś mam wizytę u ginka, więc zobaczymy jaka perspektywa. Przy okazji wizyty z Luxmedzie zamierzam skoczyć do Złotych na chwilę i kupić że dwie letnie kiecki, bo dosłownie nic nie mam😯 Co do 3s to nie wiem właśnie, jedno z tych s jest u mnie problematyczne. Mam tego gbsa a ponadto e.coli w drogach moczowych. Wprawdzie nie w wartości infekcyjnej, ale nie wiem, jak to rzutuje...Zapytam dziś lekarza.
  8. No właśnie, ja mając doświadczenie pierwszego dziecka zrezygnowałam z przewijaka, bo był tylko kula u nogi. Początkowo go tam kładliśmy w potem to już "gdziekolwiek" na macie, byle było wygodnie 😉Szczotki przez pierwsze miesiące chyba wogole nie użyłam 😅 Heh, powiem ci, że jak czytam o kolejnych "rozladunkach"to jest mi coraz trudniej...Ty masz już poniedziałek a mój synuś nie daje żadnych znaków dymnych, że może chciałby już wyjść. Oprócz lekkich skurczy nic🤢
  9. No nieźle, może jednak trzeba było urodzić 😉Obyłoby się bez cesarki. Trzymamy kciuki. Dawaj znaka, jak postępy...🤗
  10. Co za deprymująca sytuacja. Pociecha też taka, że pojutrze będzie już synek. A jutro na dobrą sprawę, jeszcze może coś się zmienić. Chociaż balonik przynajmniej mogliby założyć albo cokolwiek. Może to w połączeniu ze skurczami dałoby cos. Ja już jestem w desperacji. Nawet dałabym się pokroić byle to już się skończyło wszystko.
  11. No właśnie to określenie było mi potrzebne-jak ręką odjął 🤗Dlaczego te ostatnie dni tak się dłużą...
  12. @KahnaMaja ty jak się miewasz? Wyciszyłas się nieco? @Tylko_ONAtwój termin minął i miałaś mieć wczoraj ktg czyżby coś się jednak zadziało?
  13. @KahnaMaja ty jak się miewasz? Wyciszyłas się nieco? @Tylko_ONAtwój termin minął i miałaś mieć wczoraj ktg czyżby coś się jednak zadziało?
  14. Ja dziś na maksa się Sforsowalam (liczę, że to się jakoś przysłuży porodowi) Przedsięwzięłam wyprawę do warzywniaka po szparagi, mięsnego oraz rybnego. Założyłam letnie łaszki, jedyna sukienkę, która mieściła się na bebzolku i ruszyłam. Wiatr robił z tą kieca, co chciał, czułam się niekomfortowo, bo musiałam ją przytrzymywać, ludzie gapili się na mnie jakbym była jakimś toczącym się sloniatkiem, drogę powrotną pokonałam siła woli. Piękna pogoda a nawet nie bardzo można zrobić z tego użytek a tu podobnie jak u ciebie być może jeszcze 2 tygodnie. Oby mój synuś zdecydował się wcześniej. A ty Domi zdecydowałaś się kupić mniejsze ubranka?
  15. Pytanie do wszystkich mamusiek, czy po rozpakowaniu wróciły wam jakieś siły witalne?Czy mimo nieprzespanych nocy, czujecie się znowu w miarę normalnie?Bo ja już ledwo chodze, wiem, co już czują staruszkowie, gdy nawet chodzenie sprawia problem. 😰Nie chce już tak. W pierwszej ciąży, nie czułam się aż tak tragicznie, więc nie pamiętam.
  16. Byłaś mega dzielna. To co oni z tobą wyprawiali...ja już bym tam chyba burdę rozkręciła 🤢Jak widać cukrzyca nie zawsze oznacza giga dziecko, zwłaszcza jak się ją kontroluje i leczy. Masz mała żabkę, ale za chwilę odrobi z nawiązką. Fotkę poprosimy🤗
  17. To prawda co powiedziała mami, same skurcze nie muszą się wcale pisać na ktg, najważniejsza jest szyjka i jej gotowość i rozwieranie Te bóle mogą to oznaczać. Tak mi powiedziała ostatnio ginka, gdy ubolewalam że na ktg nie piszą się skurcze...
  18. No rzeczywiście nonsens, że tego nie powiedział, jakoś chyba coś tu zaszwankowala komunikacja. To ważna przesłanka. Choć rzeczywiście jest tak, że największe szanse powodzenia VBAC jest przy rozpoczęciu akcji samoistnie oraz kiedy kobieta już choc raz urodziła siłami natury albo przy próbie jej szyjka była przygotowana...Strasznie jakoś na szybciora działa ten twoje lekarz nie dając ci żadnych szans. Niecałe dwa dni to trochę mało na rozhulanie tej akcji, choć widać, że coś się kręci. Właśnie wyczytałam w rekomendacjach PTG, że nie powinno się podawać prostaglandyn w inukcji po CC a także że podanie najwyższej dawki oksytocyny zwiększa ryzyko pęknięcia macicy...Sama już zaczęłam się tego bać, bo w sumie nie wiem, jak to miałoby wyglądać. U mnie w poprzedniej nie bylo żadnej reakcji ze strony szyjki itp. Nie chce też podpisywać zgód, że wiem, co mi grozi. Z drugiej strony na CC i powikłania też musisz wyrazić zgodę ..
  19. Brawo, w końcu ❤️ Gratuluję, koniecznie napisz, jak to się potoczyło i zdjęcie bobo 🤗
  20. @Paaulaa co z tobą?Zamilklas od wczoraj, więc zakładam, że nastąpiło w końcu rozpakowanie 😉
  21. No to gabarytowo wydaje się idealny do sn😉 Dobrze, by jednak coś ruszyło. Jak posiłki szpitalne, znośne?Jak cukry po nich? Już krąg się zawęża, ty jesteś następna w kolejce albo ktoś cię wyprzedzi😅
  22. A nie przysypia ci na piersi?Pewnie jest tak, że wypija to początkowe bardziej wodniste, bo latwiej a potem nie jest w stanie już dostać się do tego bardziej kalorycznego mleka, bo tu musi się bardziej napracować, żeby to wyciągnąć. I dlatego pewnie chce zmieniać pierś. Motywuj ja, by ssała dalej. Przerwijcie na chwilę i z powrotem do tej samej piersi. 😉Heh, po rozpakowaniu są już zupełnie inne problemy 😅
  23. No remont to jest akurat coś, czego trzeba jak człowiek chce w końcu urodzić😉Ja dałabym z siebie wszystko łącznie z ręcznym praniem dywanów-oczywiscie, jeśli się da😅
  24. No to super🤗Każda z nas już jak na szpilkach, ale z tym wyłączeniem jak widać to nie takie hop-siup. Ja byłam dziś na drugim ktg kontrolnym w szpitalu i też mówią, że jak samo się nie zadzieje, to w terminie zgłosić się do szpitala na wywolanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...