promyczek1981_m

Dzień dobry Babolce 🤪 😘 Święta, święta i po świętach 😉 Szykowania w cholipkę a teraz wszystko zalega w lodówce 🥴 Pofolgowałam sobie przez ostatnie trzy dni a teraz cierpię - żołądek się buntuje, bo odwykł od takiego jadełka 🤢 U nas też się zęby sypią 🤔 W ciągu ostatnich 10 dni pojawiło się 6 nowych, a dwa kolejne są w drodze i lada chwila będą na wierzchu 😉 Piszecie o 'dorosłych' łóżeczkach dla Waszych szkrabów. Muszę się pochwalić, że u nas dziś była pierwsza noc w takim zupełnie dorosłym 😉 Tońka ma taki jednoosobowy tapczanik. Założyliśmy Jej tylko specjalną blokadę na jeden z boków żeby nie spadła 😉 Przespała spokojnie całą noc, także sukces na całej linii 😎 Teraz aż dziwnie jak się wchodzi do Jej pokoju... Coraz mniej śladów po naszym niemowlaczku 😉

Hej Babeczki 🙂 Długo się nie udzielałam, ale tyle teraz mam na głowie, że ciężko mi znaleźć czas na cokolwiek 😞 Kasiula GRATULACJE!!!! Ale się cieszę, że faktycznie córunia się szykuje na świat 🙂 🙂 🙂 Czyli już teraz będziecie mieli wszystkich w domu hehehe Sama czuję mega ekscytację 😉 U nas od ponad tygodnia istna masakra!! Tośka jak nie miała zębów, to nie miała. Za to teraz ostro nadrabia zaległości... W ciągu ostatnich kilku dni pokazało się nam sześć(!!) nowych zębolców 😮 I to tak śmiesznie - ma jedynki, dwójki, przerwę i czwórki hehe Taki sam schemat na górze i na dole 🤔 Właściwie dolne czwórki dopiero pchają się na świat, ale dziąsła są już tak opuchnięte, że lada chwila powinno być po sprawie 😉 Jak u Was idą przygotowania do świąt? Dużo planujecie robić jedzenia? Ja mam cały czas problem, bo chciałabym zrobić jakieś ciasta, ale wiem, ze jak już będą to będę się nimi opychać(a tego bym nie chciała 😉 ), w związku z tym kombinuję jak by tu 'poodchudzać' te wypieki hehehe Mam nadzieję, ze coś mi z tego wyjdzie 😉 Co jakiś czas zdaję Wam relację z postępów mojej walki o ładny wygląd, to i teraz się pochwalę 😉 Jest mnie 36kg mniej 🤪 Strasznie jestem z siebie dumna 🙂 ☺️ Teraz tylko muszę z głową wyjść z diety, żeby znowu nie przybrać 🤢 Hania jestem pod wrażeniem Bartusiowego gadania 🙂 Z tego co czasami podczytuję tu lub na 'fejsie' 😉 wynika, że radzi sobie z komunikacją całkiem dobrze 😉 Tosia mówi tylko mama, tata, baba, papa, ta i ne 🤪 To chyba wszystko... Czasami wyrwie Jej się jakiś nowy wyraz, ale to chyba tak nie chcący 🙃 W każdym razie, mimo, że nie gada to już ładnie się komunikuje. Jak coś chce to bardzo wyraźnie daje nam o tym znać 🤪 🤪 Nie ma szans żeby nie wiedzieć o co Jej chodzi hehehe Ile razy w dzień śpią Wasze robale? Tońka ostatnio ucina sobie tylko jedną drzemkę 🤢 Czasami starczy Jej 15 minut, a czasami przykima 2 godziny, ale regularności nie ma w tym żadnej 😞 Ciężko cokolwiek zaplanować, ale jak nie chce spać, to nawet wolami Jej nie zaciągnę 🤔 Uczycie maluchy jeść same z talerzyków? U nas ostatnio był już bunt na fotelik do karmienia - nie chciała się w nim dać posadzić 🤢 Teraz wymyśliłam taki patent, że sadzam Ją w nim bez tacki, obniżam tak, że mieści się w nim przy stole i wtedy jest git 😁 Wkońcu już jest taka dorosła 🤪 W każdym razie przy tym stole dostaje swój talerzyk z jedzonkiem, widelczyk(mam taki specjalny-bezpieczny), i w ten sposób zjada wszystko co Jej podam 😁 🤪 😁 🤪 Wasze szkraby dają się jeszcze wozić w wózkach? Moja oczywiście się już zbuntowała 😮 Teraz w grę wchodzą tylko piesze spacerki 🤢 Także do miasta dojeżdżamy autem(tzn do centrum 😉), a później już wszędzie na nóżkach 😉

Kamila aż Ci zazdroszczę tego dzisiejszego 'chippendales show' 😎 Też bym chętnie popatrzyła na te prężne ciałka 😜 🤪 😁 😁 😁 My z Tosikiem dostałyśmy po bukiecie kwiatów 😎 Tońka nie bardzo wiedziała co ma z nimi zrobić hehehe Jedyne co Jej przyszło do głowy, to wypróbowanie jak smakują 🤪

Asiu śnieg?? Matko!! Przecież to już powinna się wiosna robić 🤪 U nas na szczęście ponad 10 na plusiku także jest git 😉

Dzień dobry moje drogie 😘 Ale się nam tu chorowito porobiło ostatnio 😞 Dla wszystkich chorujących miliony uścisków, 😘 i życzenia szybciuchnego powrotu do zdrowia 😉 Moja gwiazdula(odpukać) dobrze 🙂 Jedyne zmartwienie mam z Jej pupulką 😞 Odparzenie ciągnie się nam już ponad miesiąc 😞 Cały czas mamy zmieniane maści i inne specyfiki. Nawet jak chwilowo jest poprawa, to za moment wszystko wraca ze zdwojoną siłą. Tetruję Ją już od jakiegoś czasu, ale efekt też marny 😞 Ja w piątek przeżyłam chwilę grozy 🥴 Moja mama miała udar 😞 Rzeźnia! Dobrze, że mój Jakub był w domu, bo ja oczywiście spanikowałam w pierwszej chwili 🤢 Na szczęście dotarliśmy do mamy bardzo szybko(zadzwoniła jak tylko zaczęła się czuć 'nieswojo'). Kuba od razu dzwonił po pogotowie, a ja czuwałam nad tym żeby nie traciła oddechu... Zabrali Ją szybciutko do szpitala i tam już zaczęła odzyskiwać siły... Najgorsze było to, że nie rozumiała co do Niej mówiono, więc do każdych badań byłam wzywana ja 🥴 Wszystko byłoby ok, tylko, że często było tak, ze np jedyne pytanie jakie miano Jej zadać to 'czy miała kiedykolwiek operację serca' i żeby odpowiedzieć na takie pytanko musiałam siedzieć w szpitalu do 10 wieczorem 😠 Najważniejsze, ze na samym strachu się skończyło, bo oprócz lekkiego uczucia odrętwienia prawej strony ciała z mamą jest ok 🙂 Cieszę się bardzo i mam nadzieję, ze takie sytuacje będą nas omijać szerokim łukiem...

Dzisiaj Dzień Kobiet, więc cycki w górę i odrzuć z twarzy gradową chmurę! Niech żyje cellulit i kurze łapki, bo i tak jesteśmy fajowe babki!! 🤪 😁 😁 😁 😁

kolo177 napisał(a): Ja od kilku dni tak się zawzięłam, że wymiatam z każdego kąta, robię porządki w szafach, wywożę niepotrzebne ubrania i zabawki. Przy okazji W KOŃCU przeprowadziłam Tosiulkę do Jej pokoju 😁 Śpi się Jej chyba lepiej, bo nie wybudza się i jak zasypia koło 9 wieczorem, to budzi się jak usłyszy Karola 🤪 Szkoda, że tak długo zwlekałam z tą przeprowadzką 😎

Dzień dobry 🙂 Welcome back Asieńka 😘 Biedne te Wasze robaczki 😞 Zapalenie ucha... Na szczęście nie przerabiałam tego z żadnym z moich dzieci, ale wyobrażam sobie, ze to strasznie boli 😞 Męczą się bidulki 😞 Ja dzisiaj mam mały maraton po lekarzach. Najpierw idę na wyczekiwaną od pół roku wizytę u tutejszego irlandzkiego laryngologa z Karolem, a później idę z Tosią do rodzinnego, bo ta chrypka, o której pisałam kilka dni temu wciąż nie przechodzi i do tego pokasłuje mi maluda 😞 Zobaczymy czego się dzisiaj dowiem 😉

kolo177 napisał(a): Kochane, ja całym czas latam po lekarzach... mam chorą wątrobę... O kurcze 🤢 Nie ciekawie 😞

Zgadzam się z Justyną 😎 Lekarz się kłania 😉 To nie możliwe żeby przy takim jadłospisie tyć 🤔

kolo177 napisał(a): Aguś Mimo, że mam na minusie prawie 30kg to wciąż straszę wagą hehehe Dziś np pokazała 71,6kg 😮 Wciąż nie bardzo jest się czym chwalić 🤢 Ale motywacja wciąż jest, także do lata powinno juz być git 😎 no a co ja mam powiedzieć z wagą 88kg? Agi ale Ty mówiłaś, ze np dużo nie jesz, ćwiczysz też chyba trochę i leci Ci coś z wagi? tak Kochana... leci jak szalona tyle że do góry ciągle... Hmmm... To dziwne... A spisywałaś sobie dokładnie co i ile jesz? Czasami jest tak, że tylko się nam wydaje, że jemy malutko i nic kalorycznego, ale jak się okazuje po dokładnym przyjrzeniu troszkę się zbiera 🤢

Kolo Twoja waga wciąż jest mniejsza od tej, z którą ja zaczynałam 😉 U mnie było 101 na początku ☺️ ☺️ ☺️ Spokojnie 😉 Wystarczy podjąć konkretną decyzję i małymi kroczkami przeć do celu 😉 Ja cały czas wynajdowałam jakieś wymówki: że nie mam czasu na ćwiczenia, na osobne gotowanie itp. Okazało się, ze dla chcącego nie ma nic trudnego 😎 Czas na ćwiczenia znajduję późnym wieczorem(koło 23 dopiero, ale mimo wszystko następnego dnia daję radę 😉), a gotowanie moich potraw zajmuje mi kilka chwil i często 'robią się same' przy okazji gotowania moim milusińskim.

kolo177 napisał(a): Aguś Mimo, że mam na minusie prawie 30kg to wciąż straszę wagą hehehe Dziś np pokazała 71,6kg 😮 Wciąż nie bardzo jest się czym chwalić 🤢 Ale motywacja wciąż jest, także do lata powinno juz być git 😎

Justa napisał(a): Promyczku w takim tempie to Ty niebawem w ) wejdziesz! Tylko nie wiem czy zero to 34 (polskich rozmiarów) czy mniejsze? Hmmm... Nie wiem jak to z tymi rozmiarami jest 🤔 Teraz noszę od 8-12(38-42) zależy z jakiej firmy i co kupuję 😉 Nie pamiętam kiedy takie małe szmatki wynajdywałam(może w liceum?)

kolo177 napisał(a): może przechodzi mutację ? 😜 😜 😜 a tak serio to chyba nie mieliśmy takiej sytuacji... Hehehe Wczoraj martwiłam się tym wieczorem, analizując wszystko po kolei, a na to mój wszechwiedzący mąż, że mam się martwić, bo 'może zwyczajnie coś tam Jej się zmienia' 🤪 😁 😁 😁 Normalnie głupol jakich mało hehehe Dzisiaj zadzwonię do lekarza, bo sobie wkręcam, że dostałą jakiegoś zapalenia krtani czy coś 🤢

Piszecie o ubraniach na wiosnę... Ja się wkurzyłam, bo miałam fajną kurteczkę dla maludy i zgubiłam ją na urlopie 😠 Musiała nam wypaść z wózka 😞 Dla siebie już kupiłam, Lolek też ma ich nawet kilka 😉 Tylko Toni muszę czegoś poszukać, ale fajnie 🤪 - jest pretekst żeby znowu ruszyć w miasto hehehe Odkąd nie muszę szukać ubrań w rozmiarach 18-20(odpowiedniki polskich 48-50 chyba 🤢) zakupy to czysta przyjemność 🤪 😁 😁 😁

Dzień dobry 🙂 U nas standardowo(jak przez całą zimę) jakieś 10 stopni na plus. Tylko żeby do tego jeszcze słońce wyjrzało... Coś mi Tosiula ochrypła 🤢 Nie wiem co o tym sądzić, bo nigdy wcześniej tak nie było i najważniejsze - nic przed tą chrypką się nie działo 🥴 Miała któraś z Was tak samo?

Chciałam Wam bardzo dziewczęta podziękować za komplementy 🙂 Nie przywykłam do tego, że ktoś po obejrzeniu moich fotek tak miło się na mój temat wypowiada hehehe To tylko upewnia mnie, że warto było/jest trzymać się diety 😎 Jeszcze raz dziękuję 😘 Asiu masz rację 😉 Zmieniam fryzurę - zapuszczam włosy, bo krótkie kłaczki kojarzą mi się tylko ze mną w wersji heavy 😜 Jutro wracam do pracy 😞 Już dziś jest mi ciężko jak tylko o tym pomyślę hehehe Do przeczytania 😘

kolo177 napisał(a): U nas też się w końcu zęby pchają 😉 Mam wrażenie, ze idą cztery na raz 🤢 Na stówkę prawa górna dwójka, bo dziś już ją wyczułam przez dziąsełko 😉 Fajnie w końcu będzie to dziecię jak człowiek wyglądać 😁 Teraz jak kogoś zaczepia, to szczerzy te cztery zębole, marszcząc przy tym komicznie nosek hehehe

Hania napisał(a): 😞 To straszne 😞 Się namęczył skarbeczek 😞 Mam nadzieję, że choroba szybko Was opuści... 😘 😘 dla Bartoszka

Justa napisał(a): Rano miał prawie 38 ale juz mu nic nie dałam, bo od dwóch dni był na czopkach i nurofenie w syropie na zmiany. Całe szczęście po południu już nie miał gorączki na razie spokój. Lekarka mówiła, że po tej szczepionce może dostać w okolicach tygodnia do dwóch temperatury na dwa dni i to pewnie to. Wczoraj miał 38,5. Bidulinek 😞 Nam się szczepienia bardzo poprzesuwały. Najpierw przez tą ospę a teraz też Jej nie zaszczepię, bo jakoś mi tak dziwnie kaszle(tutaj mówią, że to normalne po ospie 😮 ). W każdym razie jak czytam o tych skutkach ubocznych po szczepieniach to mam ochotę jeszcze trochę je poodkładać 🥴 Jakoś mam dosyć tego typu rewelacji... Buziaki dla Miloszka 😘 Gorączce mówimy stanowcze A KYSZ!!!!

Coś mi Tosiaka pogryzło 😞 Nie dość, że blizny po ospie straszą z każdego kawałka tego malutkiego ciałka, to jeszcze jakiś komar/mrówka dopełnił dzieła i dołożył kilka czerwonych punktów na buziuli 😞 Bidulek mój mały 😞 Ale muszę się Wam pochwalić, że niezła z tej mojej gwiazdy podróżniczka hehehw Wakacje zniosła bardzo dobrze, a najważniejsze - lot odbył się bezproblemowo(a to w końcu prawie 4 godziny). Jestem z tych moich szkrabolców dumna 🙂

Justa napisał(a): Dziękuję bardzo 😘

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/141/dscf5221f.jpg/][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/4416/dscf5221f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/809/dscf5653h.jpg/][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/6799/dscf5653h.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/820/dscf5519p.jpg/][IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2469/dscf5519p.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/41/dscf5650s.jpg/][IMG]http://img41.imageshack.us/img41/7124/dscf5650s.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

My dzisiaj wróciliśmy z raju 😞 Było przecudownie 😉 🙂 😎 Absolutnie POLECAM hehehe Temperatury niespodziewanie wysokie(w słońcu nawet do 30 stopni 😮 ). Pojeździliśmy, pozwiedzaliśmy, powygrzewaliśmy kości hehehe Teraz zaczynamy myśleć o kolejnym urlopie 🤪 😁 🙂