Kasia-Manki_m

Hej Jak wczoraj pisałam Oskarek w dzień grzeczny,wieczorkiem troszku pomarudzil,ale noc ok.Teraz też nie spi i marudzi eh... Kupki robi ale jakieś takie wodniste 😞

ale dziś cisza 😮 😮 😮 no ale w końcu wekeend. Ja jestem bardzo zdziwiona bo mój Oskarek dziś je,chwilę poleży,chwilę sie go ponosi i zasypia 🙂 Tylko jak cały dzionek spi to ciekawa jak bedzie nocka...az sie boje...mam nadzieje ze bedzie ok.

GUSIU moj Oskar tez mi wymiotowal,chlustal az mu noskiem szlo i tez bylam u lekarz i nie kazalaa podawac sztucznego mleka,herbatek i wody i od kiedy nie podaje jest ok.raz tylko zwrocil...wczoraj ale za duzo zjadl bo prawie non stop przy cycu wisial.

Dzieki Gusiu...zobaczę jak dziś będzie...może lepiej...eh.Muszę kupić mleczko jakieś bo Nan mój syn nie chce...tzn jak wypije to zaraz je zwymiotuje więc chyba mu nie pasuje...

Sama już niewiem co mu...biedny się wczoraj namęczył i on i ja...no nic zobaczymy jak dziś będzie.

Jamargaretka napisał(a): czytam w necie, że nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm no a jak mowilam poloznej ze mam duzo pokarmu bo leci sam strasznie to ona mowila ze moze jest i duzo ale za chudy i dziecko wtedy nie dojada...hmm...

Moj Szkrabek chyba nie dojada,wczoraj caly dzien marudzil,niespal i ciagle chcial do cyca i plakal i w ogole,dopiero po 23 padl zmeczony,w nocy jadl i spal ladnie,ale w nocy podobno jest tlusciejszy pokarm niz w dzien....jak moge sprawdzic czy niemam Za chudego pokarmu?

Padam na twarz...Oskar dzis strasznie marudzi...chyba te plesniawki mu dokuczaja 😞na brzegu jezyczka juz mu zeszlo,gorzej z tylu bo nie moge mu tam wysmarowac... Martynko już nie dlugo bedziecie na swoim i nikt Ci nie bedzie wchodzil bez pukania itp.Ja mam tak samo ale u mnie to jest mama albo siostra a to nie jest krepujace jak mi wejdzie gdy karmie czy cos...jak maz jest w domu to zawsze pukaja... Co do kg to ja mam duzy brzuch,wisi mi taka galareta ale mieszcze sie w spodnie bez roblemu i te ktore przed ciaza byly dla mnie ZACIASNE wchodza mi bez problemu i sa duzo za luzne...i kto mnie zobaczy to mowi ze chudne w oczach...tez musze zrobic badania sobie bo po porodzie mialam duza niedokrwistosc i bralam leki,a leki sie skonczyly a niema czasu do lekrza isc...

.

joma napisał(a): No Pani w aptece dała go mamie i mowila ze bezpiecZny,oby pomogl.

No na jezyczku ma...myslalam ze to resztki mleczka ale od wczoraj nie zeszlo 😞 😞 😞 😞 Moge kupic cos w aptece czy powinnam do lekarza???

Martynko To niewiem co Ci doradzić...hmm...dziwny ten Twój teść,jeżeli mąż Twój mówił mu coś na ten temat to dlaczego nie rozumie???Ty zacznij wchodzic do niego bez pukanie,niech Zobaczy jak to jest. A moj Maly nabawil sie plesniawek 😞

MArtynko a moze maz porozmawia z tata zeby zaczal pukac itp.moze pomoze...a co do Hani to wspolczuje...moj Oskar tez daje w kosc...ale co zrobic,trzeba zacinac zeby i jakos se radzic.Mnie to denerwuje to ze jestem z synkiem sama bo maz jest w domu raz na dwa tyg.a jak przyjedzie to nie pomaga przy nim bo...nosic sie boi,przewijac sie boi,wszystkiego sie boi eh...ja tez nie umialam a musiala sie nauczyc... Jamargaretko to chusta sie przydaje co? GusiA,Joasia moj Nan wypija chetnie ale zaraz po wymiotuje 😞wiec to mleczko mu nie pasuje.Niewiem jakie moge kupic,nAjlepiej chyba poradzic sie pediatry co?

gusia333 napisał(a): Kasiu a może Twój Mały nie dojada? Pytam bo moja Toślandia też tak robi ale zachowuje się inaczej jak dostanie butlę na dokarmienie. Niewiem już sama...ale kiedys tez tak myslalam i dalam mu butle i wszystko oddał. A jAkie mleko podajesz Tosi?

Witajcie Oskar wczoraj znow dAl popalic wieczorem,ciagle przy cycu a potem wielkie ulewanie i wymioty 😞Noc ok.Karmienie ok 2 pozniej po 5...pospal potem od 6 do 7 i teraz trzymam go na rekach bo marudzi cos...no i oczywiscie co chwila cyc...eh... Jolu NAJWAZNIEJSZE ze z Szymkiem juz lepiej...

Jolu my również jesteśmy z Tobą i z Szymkiem.

Martynka dodaj swoje mleko,zobaczysz jakie pyszne wyjda... 😁 Gusia moj tez tak czasem ma 😁 Oskarek probuje spac,ale jak wozek sie rusza to spi,na rekach teZ,ale jak go poloze to sie budzi...eh...

Ja też nie wyobrażam sobie wesela z dzieckiem...ale nie którzy mogą się super wybawić mimo tego ze maja ze soba dziecko...

joma napisał(a): Póki co była jedna...miejmy nadzieję że nic złego się nie dzieje.

hussi31 napisał(a): No karmię piersią...dopiero jedną zrobił,jak będzie ich więcej to będe się martwic...

hussi31 napisał(a): Hej Aniu... No to fajnie...oby dobrze Wam się mieszkało...Ja na poczatku załowałam ze mieszkam w jednym budynku z mama,a teraz ciesze sie bardzo bo mam troche pomocy mimo tego ze mama pracuje. A moj Synek ma dzis miesiac 🙂i zrobil mi kupke na zielono...czy to Zle???

Marinko cudne fotki,sliczniutkie masz dzieciaki... Fijolku no Hania duza dziewczynka i sliczna bardzo... Gusia damy rade...musimy. U Nas noc nawet spokojna tylko ze Oskarek po karmieniu i przewijaniu robi sobie dwu godzinna przerwe w spaniu a kiedy juz zasnie i ja moge spokojnie isc spac to on budzi sie na kolejne karmienie...eh...cwaniaczek.

gusia333 napisał(a): Twoja Tosiulka to jakbym o moim Oskarku czytała i o jedzeniu i o zasypianiu,u Nas jest tak samo,niemam na to żadnej teorii,poprostu się przyzwyczajam powoli...

Ale tak dzwigac chlopca 5 kg to tez meczace,a i nic zrobic nie mozna,no ale jak chce to trzeba...mnie nAjbardziej meczy karmienie bo moj Oskar zamiast jesc coraz lepiej to coraz gorzej.

A ja tak uwielbiam czereśnie a ciągle sę boję zjeśc...Mój Synek jutro ma mesiąc 😁Cwany się zrobił i tylko by na rączkach,ale to wina babci,tak nauczyła,a teraz ja muszę się męczyc...eh... Noc u Nas nawet spokojna,ale wczoraj za to dzien nie najlepszy,Mały ssał piers a za chwile krZyczal,denerwowal sie i plakal i niewiem czemu...cZy za szybko mu lecilo czy za olno czy byla inna przyczyna...niewiem.