Skocz do zawartości

sobolinek_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sobolinek_m

  1. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Dziewczyny nie chcę brnąć dalej w te przepychanki słowne, bo to nie miejsce i czas. Nie chcę żałować słów, które musiałabym napisać, więc żegnam się z Wami ciepło i życzę Wam i dzieciaczkom wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka. Zanosiłam się z tym już od jakiegoś czasu i uważam, że teraz jest odpowiedni moment. Dziękuję za ten cudowny rok i wsparcie, jakiego od Was doświadczyłam. Sobolinek
  2. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Asiula Z tymi kaloszkami to tak jak pisałam wcześniej lepiej wszystkie mierzyć, a co do 2 rozmiarów większych to Ulcia Ci z nich wyskoczy 🙂 i nie będzie chciała i potrafiła w nich chodzić. Ja mam takie jedne z gazety bodajże DZIECKO i są trochę za duże i Ania nie potrafi kroku w nich zrobić. Kalosze same w sobie są ciężkie do chodzenia, bo usztywniają nogę prawie do kolana. A nasza Anula dziś w dzień wcale nie spała, a tak mi zależało żeby coś w domu porobić ... Za to wieczorem ślicznie zasnęła ok 20.30. Aż się boję co będzie jutro wieczorem w nowym miejscu i obcym łóżeczku 😞
  3. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamy Julik nie chcę się kłócić bo każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma inną wizję wychowania, ale wierz mi, że zdrowe dziecko może płakać 40 min i dłużej i czasami trzeba to dziecko pozostawić w bezpiecznym miejscu pod okiem rodzica i pozwolić mu się całkowicie i samodzielnie wyciszyć. Jeśli Ty na każdy płacz i wymuszenie zaraz spełniasz Juli zachcianki to fakt może i nie płacze, ale to bardziej ona Cię wychowała niż Ty ją i będziesz miała problem w przyszłości. Rozumiem argumenty Twoje i Asiuli i się z nimi zgadzam ale jak dziecko jest małe i jeszcze nie potrafi manipulować, ale teraz dzieci już są inteligentniejsze i już wiedzą w który ton zagrać mamusi, żeby uzyskać to co chcą. Pewnie nie będziecie chciały mnie już znać a ta szczerość mnie zgubi, ale musiałam to napisać. Miłej niedzieli a ja zabieram za robotę 🙂
  4. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Ja uciekam, bo jutro ciężki dzień mnie czeka - pakowanie i sprzątanie. Spokojnej nocy mamusie, dobranoc! Asiula przypomniało mi się, że pytałaś o te kalosze. TE co ja kupiłam nie są ocieplane, bo chciałam na teraz wczesną jesień. Jest guma i jeszcze jakaś wyściółka. Ja kupiłam do nich takie fajne grube silikonowe wkładki do wycinania. Widziałam w necie chyba fajne kalosze z wkładem z grubej skarpety, to raczej na późną jesień.
  5. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): WOW jaki Michałek już duży!!! I ma krótkie włoski!!! Super kawaler 🙂
  6. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): Brawo dla Michałka za ładne zasypianie 🙂 Korczak ... przepiękny film z Pszoniakiem, jeszcze się Małamyszko rozpłaczesz. Ale warto, naprawdę. A oglądałaś Życie jest piękne?
  7. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Myślę o tej Toyocie, bo za 5 lat trzeba by zmienić naszą toykę na nowy model hehehe Dobranoc Kochana
  8. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    zuzka napisał(a): sama nie wiem co jej jest,jakas taka dziwna ,chyba ja cos berze,niby nie jest marudna jak sie przy niej siedzi,ale jak tylko sie zgubie to jest marudzenie i cały czas sie chce przytulac,ma mała chrypkę ,ale nie ma temp.udało mi sie zajrzec do pyszczka i chyba jutro przebije sie ta 3 ,strasznie opornie jej to idzie kolejna moze za kilka dni,a dolne tylko opuchniete ,i małpeczka moja nie chce chodzic w skarpetkach ,a jest chłodna u nas w domu ,co jej załoze skarpety to one je pach ,zdejmuje i mowi NIE CIE PETEK,chyba pora kupic papcie, To może faktycznie te zęby + pogoda, bo nasza Anka też marudna od kilku dni. Ania cały czas chodzi w domu na bosaka i prawie cały czas na golasa 🙂 Dziś zaczęłam jej ubierać bodziaka, bo wywietrzyłam chałupę i się chłodniej zrobiło. I na razie nic jej nie jest, hartuję ją przed Wisłą 🙂
  9. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Zuzka jak się czuje Zuzia? Przeszło jej?
  10. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    zuzka napisał(a): ????? 😲 😲 gdzie to teraz leci? U mnie w kompie hehehe
  11. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Uciekam na M jak miłość, zajrzę później.
  12. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): U nas w silesii jest osobny regał z kaloszami (na boku)
  13. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): Tak zamierzam, ale my wysoko w Tatry nie jedziemy tylko do Wisły, no ale to też góry i pogoda się zmienia bardzo szybko.
  14. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): Ja kupiłam rozmiar mniejsze czyli 22, bo kaloszki są cieńsze niż normalne buty. Mają tylko tą gumę a but ma kilka warstw i jest mniej miejsca w środku na nóżkę.
  15. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Cześć Malamyszko 🙂 Kaloszki kupiliśmy w Deichmannie i już dziś przetestowaliśmy 🙂 Ani się tak spodobały, że nawet u babci ich nie chciała zdjąć i latała w nich na nóżkach 🙂 W tesco też jest dużo ale musisz mierzyć, bo te tescowe są takie proste i mogą być niezbyt wygodne dla takich maluszków jak nasze. Te z Deichmanna są ładnie wyprofilowane i pasują jak ulał 🙂 I nawet tanie były bo 39 zł za nie dałam 🙂
  16. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej 🙂 Może ma gorszy dzień, poobserwuj ją jak je w dzień. My już po śniadanku, zaraz T nas zawiezie do mojej mamy na kawkę 🙂 Zazdroszczę wyspania, my jakoś śpiący jesteśmy, ale jak się wstaje razem z kurami to tak jest 🙂 Przyjemnego dzionka 🙂 U nas pada więc wypróbujemy Ani kalosze hehe i nasze nowe kurtki 🙂
  17. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej dziewczynki My już tradycyjnie nie śpimy, Ania się bawi w swoim pokoju klockami z Wadera 🙂 Wcześniej było siku do nocniczka, a w nocy 2 pobudki na cucusiowanie. Strasznie się dziś do mnie przyssała i nie chciała puścić. Oj ciężko będzie ją odstawić od mleczarni... Julik jeśli mogę się wtrącić, to z tym smokiem u Miszki było tak, że już się oduczył go używać (chyba w ogóle, bo pewna nie jestem) przy zasypianiu, ale jak pojechał do dziadków to tam pomysłowa babcia znowu zaczęła mu go dawać (i to chyba dla własnej wygody jak płakał). Ja mam też troszkę inne zdanie od Ciebie, bo w pewnych kwestiach trzeba samemu zadecydować za dziecko co jest dla niego dobre. A smoczek w tym wieku to duże ryzyko wykrzywienia ząbków ale dla rodziców wygoda i chwila świętego spokoju. Ja mam to szczęście, że Ania już sama wypluwała smoka po zaśnięciu, więc pewnego dnia przestałam jej podawać i nawet nie zauważyła jego braku, ale wiele dzieci starszych jest mocno do niego przywiązanych i chyba nie ma co liczyć, że same z rozsądku nagle z niego zrezygnują, a tak jak pisałam wcześniej zgryz krzywy pozostanie na długo jak nie na całe życie. Widzisz ja czuję, że będę miała problem z odstawieniem Ani od piersi i też to JA muszę wziąć sprawy w swoje ręce, bo Ania nie należy do tych dzieci co same w pewnym wieku decydują, że już nie chcą piersi. I nie zamierzam czekać aż sama powie, że nie chce, bo mogłabym się tego nie doczekać nawet przed maturą 🙂 Nie obraź się, ale uważam, że w pewnych kwestiach trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i kierować się zdrowych rozsądkiem i tym co dla dziecka jest najlepsze (patrząc przyszłościowo). I na koniec ja bym spania z misiem przytulanką nie przyrównywała do spania ze smoczkiem.
  18. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): No i bardzo dobrze 🙂 Brawo mamuśka!!!
  19. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    No i mi uciekły dziewczyny 😞
  20. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Dzięki dziewczynki za info na temat majteczek. Gdzieś mam jeszcze od siostry te hugisy do wody, poszukam ich i w razie czego założę. Zuzka myśmy też dziś były u Emilki a raczej u mojej mamy u której była bratowa ze swoją gromadką 🙂 Było wesoło. Jutro rano też się tam spotykamy 🙂 Super, że dziewczynki się ładnie bawiły, wiesz wydaje mi się, że nasze panny wolą towarzystwo nieco starszych dziewczynek (Emilek) 🙂 Moja Ania też wpatrzona w Emilkę jak w obrazek a do Madzi nawet nie chciała podejść 🙂 Malamyszko no to się doczekałaś spokojnego i cichego zasypiania Miszki. Ze smokiem czy bez? hehe Spacyfikowałaś teściową?
  21. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    zuzka napisał(a): No faktycznie niestraszna hehe Zuzka zastanawiam się czy kupować Ani jakieś majteczki kąpielowe na te 2 tygodnie czy kąpać ją w pampku lub w zwykłych majtkach. 2 kostiumy z tamtego roku są za małe a wcale w nich nie chodziła i boję się, że teraz też nie będzie okazji, wydam kasę a za rok majty będą za małe 😞
  22. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamy Pewnie już wszystkie poszły obiad ważyć 🙂 Ja siedzę przy kawce i cieście czekoladowym od teściowej (ale moje lepsze hehe). Ania dziś też marudna czasami, szczególnie jak oderwałam ją od zabawy na cyca i lulu. Ale ładnie zasnęła o 13 🙂 Zapomniałam Wam powiedzieć, że rano Ania zrobiła kupkę do nocniczka 🙂 Siedziała chyba z 5 min i zrobiła. A później po 10 min zabawy przyniosła znowu nocnik i jak ją posadziłam to z uśmiechem się wysikała 🙂 Coś zaczyna rozumieć, ale często dopiero jak zrobi siku to przychodzi i trzyma się za pampka 🙂 Zuzka kalosze już kupiłam kilka dni temu w Deichmannie, w Tesco jest duży wybór, ale Ania nie chciała w nich chodzić, to po co mi takie kalosze. W Daichmannie od razu zaczęła latać w kaloszach więc kupiłam (niestety różowe, bo były tylko jedne w tym rozmiarze). No i super, że Zuzia dziś w doskonałym humorze!!! Oby jak najdłużej (odpukać) 😁
  23. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Doberek My już nie śpimy od 5,30 🙂 i jesteśmy po śniadanku, które Ania popijała mlekiem 3,5% prosto z kartonu hehe. Niedługo pójdziemy na spacerek i na plac zabaw. Miłego dnia mamusie.
  24. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    Dobranoc mamusie 🙂 I spokojnej nocki dla każdej z Was życzę.
  25. sobolinek_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): Jeszcze do niedawna nie lubiła. Odkąd nie wymiotuje i ma taki duży apetyt to je praktycznie wszystko i z apetytem 🙂 Też mnie to cieszy 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...