Mamuska27_m

PS. Najbardziej sie boje ze Adriana znow dopadnie to cholerstwo!

Hej dziewczyny, Jutro was poczytam. Nas dopadl wirus. W prawdzie nie latam do WC, ale mam biegunke i ogolnie tak mnie muli i w ogole zle sie czuje. W zlobku panuje wlasnie wirus. Narobilam afery, bo kolezka Adrianka rzygal i mial rozwolnienie, powiedzialam co mysle na ten temat, czyli ze dla mnie to nienormalne ze dzieci prowadza w takim stanie do zlobka. Pani w zlobku uswiadomila mnie ze czesto one dzwonia po rodzicow zeby zabrali dziecko bo chore, niestety na drugi dzien dziecko dostaje czopek i dalej rodzice przyprowadzaja. 3 opiekunki poszly chore do domu, masakra jakas. Adrianowi wyszla wysypka pod oczami i na czole, nie mam pojecia od czego. Mysle ze albo probiotyk, albo smecta albo czarna herbata. Moze tez byc ze tak na wirusa reaguje, ale juz 4 dni jest ta wysypka, Adi drapie sie jak wariat, w ogole jest strasznie marudny.... skon jakis czy co? No i oczywiscie ciagle tylko mama i mama, jak wyjde na chwile jest taki ryk ze szok. Aj mowie wam, mam wszystkiego dosyc, ze chyba gdybym miala jakas bron to strzelilabym sobie w glowe, bo wszystko sie wali i ja juz psychicznie nie wytrzymuje.... nie wspominajac o stanie fizycznym 🤢, wszystko mnie boli.

Butterfly ja mysle ze to mozliwe.... daj spokoj, 3 tabletki 🤢. Chociaz znam laski ktore braly po 5 dziennie, na poronienie, ale nie bede poruszac tego tematu bo mi sie rzygac chce jak sobie pomysle o takich bezmozgach.

Basia Ty sie poplakalas, a ja ryczalam jak dziecko mi sie odwadnialo w mega tempie a do mnie asystentka ze mam przyjsc za 4 godziny 🤢. No ale nic, juz jest dobrze, naprawde dobrze. Wszystko przez ten zlobek, zastanawiam sie co nas jeszcze czeka 🤢. Wojtusiowi gratulujemy zabka. Ogladalismy dzisiaj z moim Wojtkiem zdjecia na FB Wojtusia, on ma takie urocze oczka i ta glowka taka okragla i lysa, hehe... fajny bobasiek, jak z obrazka. Madzia, wspolczuje Ci, jak pod gorke to pod gorke.... jak Mary zdrowa, to musieli Cie wkurzyc w szkole... masakra. monia29 widze ze tez masz cyrk 🤢. Moze Szymcio marudzi bo skok czy cos. Adrian jak mnie widzi w pokoju to rece wyciaga i jest ryk, non stop chce do mnie, ja juz kuzwa nie mam sily... nie wiem czy to przez ta chorobe czy skok czy co. Z tata tez jest ok, ale tylko jak mnie nie ma w okolicy, inaczej tylko mama i mama. monia ja Ci zycze duzo SIŁY i oczywiscie zdrowka dla Twoich mezczyzn. Rehabilitacja przewaznie jest ciezka, ale musisz zacisnac zeby i pomeczyc Szymonka, on szybciej zapomni od Ciebie... wiem ze latwo sie gada i ze jest ciezko. Trzymamy kciuki. Adi spi, ale wiem ze dlugo nie pospi.... wiec spadam korzystac ze snu i przede wszystkim miejsca w lozku (dzis polozylam go juz do lozeczka). Dobranoc mamusie, pewnie jutro zagladne. PS. ciekawe jak tam Gosia z mezem.

Ja tak w locie. Chcialam tylko dac znac ze juz rozwolnienia nie ma. Nie jest idealnie ale znaczna poprawa! Ufff... myslalam ze to cholerstwo nigdy nie odpusci.

czerwcowka dobry wybor! KOCHAM KRAKOW!

Szok! http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Malopolska-dziecko-w-zlobku-wypilo-plyn-do-zmywarki,wid,14430129,wiadomosc.html?ticaid=1e4f9&_ticrsn=3

Wirusy szaleja 🤢. U nas nocka tak sobie, ale boli go brzuch bo mi sie zwijal w nocy. Je i pije to najwazniejsze. Dzis jeszcze kupy nie bylo, czekamy. Narazie popierduje. Mega katar... u nas zimno jak cholera.

U nas ciaza przypadkowa. Tzn. staralismy sie 2 lata jakos, a pozniej zwolnilam sie z pracy, bo mi cos nie pasowalo a kilka miesiecy pozniej zaszlam w ciaze, zapomnielismy po prostu o tym ze sie nie zabezpieczamy. Tyle czasu nie zaszlam w ciaze wiec po prostu przestalismy sie starac. Ile kasy ja wydalam na te wszystkie testy.... szok. No i w sumie Adi to taka niespodzianka 🙂. Szybko musielismy sie starac zeby wszystko przygotowac, na szczescie przyjeli mnie do starej pracy na okres do porodu. Teraz to sie zabezpieczam bo naprawde nie chce juz wiecej dziecka. Chyba ze zabezpieczenie by zawiodlo i bylabym w ciazy to oczywiscie jakos bym potrafila sie nastawic.

oooo masakra ivi.... w 5 miesiacu 🤢

mysle ze jest lepiej. do tej pory 4 pieluchy. je i pije w miare dobrze, samopoczucie ok. w brzuchu tez juz tak nie burczy. tylko nadal akcja "mama" nie da mi sie nawet wysikac. spi mi na brzuchu, nie da sie odlozyc. Kasia, moj Wojtek nie wyobraza sobie zeby Adi nie mial rodzenstwa, ale ja definitywnie postanowilam ze nie. Zapomnialam wam napisac ze mojego Wojtka krew zalala jak zobaczyl ze lekarz bada Adriana i nawet nie raczyl umyc rak, ani wlozyc rekawiczek.... porazka jest tutaj 🤢

Kasia, ja dlatego nie chce miec wiecej dzieci. Ja rozumiem ze kazde dziecko musi swoje przejsc, ale dla mnie to jest niesprawiedliwe ze taki bezradny maluszek tak sie musi meczyc. Ja psychicznie tego nie wytrzymuje, dlatego lepiej jak juz nie bedziemy miec wiecej dzieci.

Ja mialam tutaj rodzic, ale nie wyszlo, wyladowalam w szpitalu. http://www.careynkraamzorg.nl/assets/images/paginas/nieuws/familiekamer.JPG http://www.careynkraamzorg.nl/assets/images/fotoalbum/Opening%20Origine/IMG_5563.JPG

Oby oby, staram sie myslec pozytywnie. Koniec ryczenia, trzeba sie wziac w garsc, poki nie jest gorzej trzeba byc dobrej mysli.

Rozmawialam przed chwilka z lekarzem. Powiedzial ze jak po weekendzie nie przejdzie to zebym przyszla z Adrianem. Mowilam o tych wypryskach kolo oka i powiezial wlasnie ze to reakcja organizmu na wirus.

Nam narazie nic nie jest, ale kolezanke tez dopiero wzielo jak dzidziusiowi juz przeszlo.

dobrze zrobilas Ivi. Przy tej chorobie caly grafik jedzenia i wszystkie zasady ida w P**du ze tak sie wyraze. Wszystko co dziecko chce trzeba dawac, kazda kropla ktora wypije sie liczy. Z odwodnieniem jest roznie, nie ma zasady. Adi strasznie szybko zaczal sie odwadniac nagle.... liczyla sie kazda minuta i trzeba bylo szybko interweniowac bo jak pisalam juz bylo zero kontaktu z dzieckiem.

Chyba nie bede mu niczym smarowac tego oczka (to jest plama miedzy okiem a noskiem) bo moze jeszcze bardziej go swedziec.

Nequitia, on juz jakis czas tarl oko, ale teraz dopiero mu wlasnie taka czerwonawa kaszka wyszla. We wtorek jak bylismy w szpitalu to byl wysypany na brzuszku i plecach, ale niegrozna ta wysypka taka jakby pokarmowa. Lekarz jednak stwierdzil ze to od wirusa. Poza tym dostal kilka pryszczykow na buzi. W ogole mial akcje z wyrywaniem sobie wlosow, myslalam ze go glowa boli, ale moze po prostu ciemieniucha swedzi. Rota niby od 4 do 8 dni trwa, ale wiadomo, kazde dziecko jest inne. Masakra, mialam nadzieje ze dzis juz bedzie lepiej, a tu brzuch znow wzdety, rozwolnienie i skurcze brzucha przy ktorych tak sie drze jakby mial kolke.

Ivi co Ty tutaj piszesz za straszne rzeczy? Wybij sobie wszystko z glowy, bedziesz miala zdrowego dzidziusia, zobaczysz, wszystko sie jakos naprostuje. Mysl pozytywnie, wybij sobie negatywne mozliwosci z glowy i uwazaj na siebie.

Tak wiem madziu, podaje mu wlasnie marchewke z sloiczka po 4 miesiacu, z owocow zrezygnowalam. Do picia czarna slodzona herbate slaba (bo swojej nie chce pic), soczek marchewkowo-jablkowy, albo z bananem chociaz na banana jest uczulony, mleko rozrzadzone i do jedzenia skorke od chleba (bo bardzo chce), obiadzik z marchewka oczywiscie. Kolezanka mi mowila wlasnie ze po tym jak wirus wyszedl z organizmu jej mala teraz ciagle by tylko jadla a wczesniej byla niejadkiem. U nas sie nie zapowiada zeby przeszlo przez weekend, ale zobaczymy. Podaje probiotyk i smecte, ale mam jeszcze tylko na 3 dni 😞. Adrianowi wyszlo cos kolo oczka, jakby uczulenie. Nie wiem co to ale czytalam ze jak dziecko ma rota to moze tymczasowo nie tolerowac laktozy. Trze ciagle te oczy. Najgorsze wlasnie ze do tego zeby mu ida i mysle ze dlatego tez odmawia jedzenia. Przyklejanka moja mala, ciagle by tylko wisial na mamie, nic nie moge zrobic w domu, a przydalo by sie troche odkazic otoczenie.

Ale Lenka super smiga juz powoli. Az Adi sie ucieszyl 🙂. U nas niestety nadal rozwolnienie. Dobrze ze chociaz pije i glodny jest ale nie chce go napychac. Nocka jak zwykle koszmarna. Madzia a u was po ilu dniach ustapila biegunka? No nic, zobaczymy jak to bedzie.

tu juz po plynach..... zaczal lobuzowac. Zobaczcie na brzuszek 😞 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/844/afb0218.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/4530/afb0218.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

wlasnie gadalam z kolezanka ktorej coreczka jest w tym samym zlobku, tylko w innej grupie. tak samo byla chora, wiec juz wiemy gdzie jest zrodlo. Akurat pojechala do Polski. Cala droge dziecko mialo biegunke. Byla w Polsce u pediatry i pediatra kazal dawac probiotyk, ten sam akurat co ja mam i smecte. Takze nie musze sie obawiac ze kombinacja zaszkodzi. Adi na szczescie je i pije, ale rozwolnienie tez nie ustepuje. Oszaleje z tym zlobkiem. Nie rozumiem systemu. Zlobek jest po to zeby moc pracowac, a i tak nie moge pracowac bo przez zlobek dziecko jest non stop chore.... ja pierdziele gdzie tu jest sens?

zawsze i czesto.... boze jak ja pisze 😮