Agisal_m

gosia734 napisał(a):

doktorka kazała odstawić wit D3 🤔 a z teo co mi wiadomo podaje się ją do 2 lat to dlaczego nie każe jej podawać?? 🤔 I doradzcie mi czy dawać czy nie bo ja już sama nie wiem 🤨

To dziwne... ja pytałam dziś o to lekarza i powiedział, że wit. D podaje się do 18 miesiąca i mam przez cały czas podawać

Lala zapomniałam napisać, że pokoik Mai super...zazdroszczę umiejętności plastycznych...widziałam, że ty wykształcona jesteś w tym kierunku 🙂 bardzo bym chciała mieć taki talent....bo ściana obok łóżeczka Dominika niestety pusta 😞 😞 muszę coś wymyślić aby ten kącik był dla Niego

Gosia popieram Lalę...tak ładnie opisałaś zmiany, że musisz się koniecznie pochwalić 😉
Dobrze wiedzieć, że storczyki to wytrzymałe bestie bo ja mam 2 już 4 lata i nie kwitną 😞 puszczają tylko kolejne liście....zastanawiam się czy je wywalić czy może przesadzić- bałam się przesadzania bo nie wiedziałam jak i wychodziłam z założenia, że i tak padną....a tak spróbuje a nóż coś im się zmieni i zaczną znów kwitnąć.
U nas nocka taka sobie....wczoraj musiało przewiać Dominika na spacerze i w wieczorem dostał katar i kaszlał....w nocy bardzo mu to dokuczało i spał bardzo niespokojnie...więc poszłam z nim do lekarza...okazało się, iż na szczęście to lekkie przeziębienie...dostaliśmy syrop, wapno i witaminę C...ale w tym tygodniu basen musimy odpuścić....a szkoda bo miało być pierwsze nurkowanie 😞

Yenefer musi być dobrze 🙂 myśl pozytywnie...

Dzień Dobry!
Cherry fryzurka i kolor super 🙂 no i Kacperek oczywiście 🙂 🙂 ja mam naturalny kolor włosów ale mnie korci aby przefarbować...muszę jednak poczekać aż przestaną mi tak wypadać bo faktycznie zostanę łysolkiem 😜

A to my na niedzielnym spacerku

Cześć dziewczyny
Podczytywałam Was w miarę możliwości ale na pisanie zabrakło czasu, weny itd. Ale mój maluszek właśnie śpi na balkonie więc mam chwilkę (oby się nie obudził 😉
Cherry to co opisałaś nie mieści mi się w głowie…Twoja teściowa mocno przesadza !!! współczuję mamie Oliwiera…sama się denerwowałam jak miałam kryzys laktacyjny a takie docinki na pewno w niczym nie pomagają!!! Zumbę polecam….sama zapisałam się do klubu fitness i chodzę właśnie na zumbę, i fit-ball a jak podreperuję kondycję chcę chodzić dodatkowo na step i ABT.
14A11 to się porobiło 😞 zgadzam się z dziewczynami…przekonaj męża aby do Was dołączył…choć w sumie to On sam powinien to wiedzieć!!! Ale wiem jacy są faceci….byle do czerwca
Mamma-mia zdjęcia dziewczynek boskie i jakie uśmiechnięte- musicie mieć wesoło w domku, że takie roześmiane…jak się napatrzę na zdjęcia Twoich dziewczynek i Lali Mai to naprawdę bardzo chciałabym mieć jeszcze córeczkę (w sumie zawsze chciałam mieć parkę)- tylko muszę popracować za jakiś czas nad mężem bo On na tą chwilę twierdzi, że nie chce więcej dzieci…
Yenefer oby Oskarek szybko wydobrzał…. kiedy wyjeżdżacie?
Lala w grzywce wyglądasz super….nic nie zmieniaj…bomba!!! I dzięki za ponowny link do śpiewaków…zamierzam kupić 3….jeden dla Dominika a pozostałe dwa dla dzieci znajomych, które w kwietniu mają urodziny….
Lenymamo super, że jesteś znów z nami…zdjęcia super szkoda tylko, że takie malutkie…zazdroszczę tych widoków i słońca…temperatury to już może mniej- nie wyobrażam sobie żyć w 50 st.C. no ale 38 to jeszcze znośnie 🙂
Martka zaskoczyłaś mnie z tym harcerstwem oczywiście pozytywnie….fajnie, że z mężem macie wspólną pasję…mój mężulek jak był dzieckiem to też był w harcerstwie i wspomina te czasy super.
Mi również mocno wypadają włosy ale to chyba normalne po ciąży??? Mam nadzieje, że niedługo się to unormuje bo inaczej zostanę łysolkiem 😁 Wczoraj byliśmy na szczepieniu- na szczęście nic złego się nie dzieje ….z tym szczepieniem to był Meksyk bo od ponad 3 tygodni nigdzie nie było tej szczepionki…dopiero wczoraj przyjechała dostawa do przychodni.
Co do karmienia to Dominik w ciągu dnia je co 4 godziny 125-130ml mojego mleka(ściągam) ….wieczorem o 20 dostaje również butlę o 24 się budzi i jest cyc…potem co 2 godziny jest cyc (za bardzo to ja się nie wysypiam) do 6 a ok. 8-9 jest ponownie butla….nowości jeszcze nie wprowadziłam….jeśli nadal będę karmić piersią to poczekam jeszcze miesiąc…
Wczoraj był zważony- 6,5 kg i ok. 64 cm. długości (długość sama mierzyłam).

martusiap napisał(a):

dziewczynki kiedyś pytałam o matę edukacyjną ale żadna nie odpisała. macie jakiś link?

My mamy taką:
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
Wachałam się czy ją kupić bo do najtańszych nie należy ale dobrze zrobiłam....Dominik uwielbia na niej leżeć i męczyć słonia...ostatnio leżaczek jest be a na macie potrafi bawić się sam nawet 40' dzięki czemu mamusia może zająć się robotami domowymi.

Cześć mamusie!
Na wstępie dzięki za życzenia i ja również Wam życzę wszystkiego Naj...zadowolenia z dzieciaczków, mężów, teściowych itd hihi
Cherry fotki super i wcale źle nie wyglądasz w tym płaszczu a Kacperek piękny 🙂
Martka urodziny wyprawiłaś super!!!! dzieciaczkom na pewno się podobało 😉
cygnee nie denerwuj się....przecież nie wiesz ile Ela wcześniej ściągała z Twojej piersi....(no chyba że ściągałaś laktatorem?) więc może ma mały żołądek i dlatego tylko tyle wypija modyfikowanego...
mamma-mia wracaj szybko do zdrowia i jak pisały dziewczyny marsz po kapuchę!!!

mamma-mia napisał(a):

Agisal - moje wysadzanie Tii jest raczej wlasnie proba przyzyczajenia a nie jak to nazwalas "wytresowania" (z tego co mi wiadomo tresuje sie zwierzeta a moje corcie to 100% mali ludzie- gwarantuje 😉)

Mamma-mia nie chciałam Cię urazić użyłam słowa "wytresować" ponieważ użyła go właśnie ta kobieta...a że Twoja córcia nie jest zwierzątkiem zgadzam się na 1000% świadczą m.in. piękne fotki, które umieszczasz 🙂 Przepraszam jeśli zabrzmiało to dziwnie. A co do nocnika tak jak już pisałam wcześniej każdy robi jak uważa...nie twierdzę, że Twoja metoda jest zła jeśli przynosi efekty...napisałam tylko to co usłyszałam od psychologa-fizjoterapeuty.

Hej mamusie 🙂
My już po wizycie u fizjoterapeuty, więc napiszę co i jak… Generalnie jest dobrze…pani pochwaliła leżenie na brzuszku- powiedziała, iż dawno nie widziała dziecka w takim wieku, które tak ładnie leży na brzuszku 😁 przyznaje, że jestem dumna bo katowałam Go tym leżeniem aż mąż się na mnie denerwował ale są efekty….fizjoterapeutka powiedziała, iż najlepiej jeśli dziecko łącznie leży na brzuszku ok. 40’ dziennie… oczywiście nie należy męczyć dziecka…jeśli płacze to odpuścić i spróbować ponownie za moment…w kwestii trzymania głowy przy ciągnięciu rączek do siadu to niestety nie jest już tak dobrze…faktycznie troszkę ma tu opóźnienie ale tylko troszkę….ma słabe mięśnie na brzuszka (urodził się z kreską na brzuchu- przepukliną pępkową) i to jest prawdopodobnie powodem osłabienia….pokazała mi ćwiczenia na wzmocnienie brzuszka i przy regularnej pracy za ok. 3-4 tyg. powinno być już dobrze.
Któraś z Was pisała, że jej córcia ma słabszą lewą rączkę…u Dominika jest podobnie i okazało się, że ma lekkie napięcie w barku…objawia się to np. że trudno jest podnieść rączkę do góry np. podczas kąpieli aby umyć paszkę no i mniej się bawi tą rączką…na szczęście wiem już jak ją ćwiczyć….no i na macie na moment mam pozdejmować inne zabawki…zostawić tylko 1 po lewej stronie aby próbował po nią sięgać…na razie płacze i się irytuje….
Warto kupić te gąbczaste puzzle, które po ułożeniu na podłodze tworzą matę….najlepiej przykryć je kocykiem i na stałe stworzyć dziecku taki kącik….ogólnie warto z zabawami przenieść się już na podłogę….
Co do smoczka to wg. Niej najlepsze są z firmy NUK (pytałam o to ponieważ nie podoba mi się ten smoczek z Aventu 3-6m….jest bardzo duży….) oczywiście zahaczyłam o sklep z akcesoriami dziecięcymi i zakupiłam taki 3-9m- koszt 8 zł. Faktycznie jest mniejszy i asymetryczny, no i obudowę ma mniejszą- z innych firm były tak duże, że dotykały do noska….
Zapytałam również o nocnik, jako że Mamma-mia ostatnio poruszyła temat….ona z wykształcenia jest również psychologiem i wypowiedziała się jako psycholog….wg. Niej nie ma to sensu w tym wieku…tzn. można dziecko „wytresować” ale nie o to w tym chodzi…na nocnik należy zacząć sadzać w momencie jak dziecko zrozumie o co w tym chodzi….musi być świadome….i najlepszym momentem jest ok. 10-12m. Aby dziecko nie bało się nocnika, nie należy zaraz po zakupieniu nocnika próbować sadzać dziecko bo ono po prostu boi się tego przedmiotu…najlepszym rozwiązaniem jest kupić wcześniej nocnik i postawić w widocznym miejscu aby maluch przyzwyczaił się do jego widoku itd.- proste ? ale chyba bym na to nie wpadła…
To na tyle….nie chcę się tu wymądrzać…każdy robi jak uważa za słuszne…przekazuje tylko to co się dowiedziałam…może którejś z Was się to przyda…ja jestem nieco mądrzejsza po tej wizycie 😉

14A11 napisał(a):

ALe mam dziś dzień ta sytuacja z bratem, Kubuś strasznie marudny i jeszcze mąż wyjdzie pożniej z pracy eh

Jak sie wali to się wali na całego 😉

14A11 brak mi słów...życzę Twojemu bratu dużo zdrowia...a Tobie siły i duuuużo miłości. Z tego co piszesz nie miałaś łatwego życia....

aaa_aniusia napisał(a):

agisal-- nie koniecznie opiekunka musi byc zla wiem to bo sama bylam opiekunka zanim zaszlam w cize...i choc minal juz pond rok gdy odeszlam nadl mam siwteny kontakt z rodzicami i maluszkiem... nie mieli kmer ani nic mysle ze mimo wszystko gdy rodic spotyka sie z opiekunka i rozmwia potem widzi jak dziecko reaguje na nianie to duzo daje ....choc prawda ze ninia jest drozsza ale cos kosztem czego dziecko jest u siebie w domku i niania zajmuje sie tylko nim a nie 5 innych dzieci... ja poprostru jestem wielkim NIE dla złobków wlasnie po pracy jako niania opiekowalam sie dziecmi ktorych rodzice wypisali ze zlobkow ...masakra ale wiadomo sa tez dobre zlobki

Nie twierdzę, że opiekunka to złe rozwiązanie...Ty jesteś przykładem, tej dobrej, która ma kontakt z dziećmi nawet po zakończeniu pracy...tylko znajdź taką osobę- najlepiej z polecenia....ale ja nie mam....a znam niestety wiele przykładów nagannych i to mnie przeraża....a co do żłobków...owszem 1 osoba zajmuje się 5-6 dzieciaczków ale w grupie dziecko uczy się samodzielności... to nie są te złobki jakie było 15-20 lat temu, gdzie opiekunka robiła łaskę, że zajmuje się Twoim dzieckiem....ten do którego złożyliśmy wniosek ma bardzo dobrą opinię....klub malucha o którym pisałam również (chodzi tam dziecko mojej koleżanki i bardzo sobie chwali).

Cherry napisał(a):

Nio i odwiedziliśmy wczoraj żłobek by pobrać kartę do zapisu. Koszt to 350 zł miesiąc i całe szczęście że w pierwszej kolejności przyjmują dzieci matek bezrobotnych by te jak najszybciej wróciły do zatrudnienia. Ehhhh jeśli się dostaniemy to pewnie w pierwszy dzień serce będzie mi pękało 😞 😞 😞 ufffffffffffff dobrze że do 1 września jeszcze daleko 🙂

My o żłobku możemy pomarzyć tzn. złożyliśmy wniosek ale szanse na przyjęcie nikłe....no chyba, że jakiś cud się zdarzy....rozglądałam się nad klubami malucha...na szczęście są 2 w pobliżu i jeden bardzo mi się podoba....minus taki, że przyjmują dopiero od 1 roku życia no i koszt zdecydowanie większy...ale i tak nie będziemy mieli innego wyjścia....opiekunka kosztuje jeszcze więcej a prawdę mówiąc nie chciałabym aby obca osoba kręciła mi się po mieszkaniu i jaką mam pewność, że dobrze będzie opiekować sie moim słodziakiem?...no chyba, że zamontowałabym kamery....

14A11 napisał(a):

mam pytanko czy uzywacie hustaawki lub uzywalyscie warto kupic maluszkowi taki sprzet?

My nie mamy....ale zastanawiam się nad kupnem takiej starego typu na futrynę od drzwi albo gałąź drzewa.....wakacje planujemy spędzić w domu na działce i tam ten bajer by się przydał....ostatnio Martka pokazywała fotkę huśtawki, którą Piotruś ma...będzie wiedzieć najlepiej....no chyba, że któreś dzieciątko jeszcze ma 🙂

ManLoa oby Ninka wróciła jak najszybciej do zdrowia i już więcej nie wracała do szpitala 🙂
Jadwiga-róża Wiktorek śliczny....uwielbiam patrzeć na te nasze słodziaki.
Mamma-mia już nocnik?!?!?! a w tym wieku można już sadzać dziecko? tzn. czy w ogóle dzieci mogą już siedzieć....nic nie stanie się z kręgosłupem?? Ja tylko pytam...jesteś już doświadczoną mamą 🙂
U nas pogoda fatalna....ciągle pada i chyba nici ze spaceru 😞

Hej Mamusie 🙂
My dziś byliśmy na próbnych zajęciach oswajania dzieci z wodą....Dominikowi bardzo się podobało na początku a potem prawie mi zasnął w wodzie 🙂 na szczęście po ok. 10 minutach ssania kciuka rozbudził się i mogliśmy nadal wykonywać zadania 😉 Zajęcia uważam za udane i jeśli nie będzie miał żadnej wysypki ani nie rozchoruje się po tym basenie to w przyszłym tygodniu podpiszemy umowę na cały sezon.
Tu jest filmik z tej pływalni
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

A tak z innej beczki to planujecie urlop wychowawczy czy wracacie od razu do pracy? Jadwiga-róża Tobie to macierzyńskiego za dużo nie zostało? ja chciałabym wrócić do pracy tak we wrześniu- październiku....a mogę zapytać w jakiej branży pracujecie? wiem, że to forum o dzieciach ale dużo w sumie piszemy o sobie....ja jestem z branży geodezyjnej

Cherry napisał(a):

jadwiga-roza napisał(a):

agisal właśnie sobie obejrzałam zdjęcie Dominika w miniaturce, bardzo podoba mi sie to zdjęcie, i ta minka "ja wam pokaże" 😁 😁 mały słodziak

no ja kiedyś Mężowi nawet pokazywałam 🙂 Taki mały rozrabiak 🤪 😁 🤪 😁

moja koleżanka widząc to zdjęcie napisała mi, iż zapowiada się mały łobuz.....ma diabełka w oczach i coś w tym jest...już ma swoje humory 😉 no ale w końcu skorpion 🙂

martusiap napisał(a):

dziewczyny jeszcze tylko 12 postów i dodam zdjęcie 🙂

Pisz po jednym zdaniu wtedy szybciej dobijesz do 20- stu 🙂

uśmiech Armanda wymiata.... i jeszcze te dołeczki 🙂

jadwiga-roza napisał(a):

musi sobie rowniez wycwiczyc lewa raczke 🙂

No ja też zauważyłam, że lewa rączka jest w rozwojowo w tyle i też ostatnio kładę nacisk na lewą

z tym bujakiem na metalowych biegunach to faktycznie musicie uważać....przyszły chrzestny naszego Dominika ma syna, który w czerwcu skończy roczek i ostatnio opowiadał, że zostawił mlodego w pokoju i poszedł do kuchni- nagle słyszy straszny krzyk....pobiegł do pokoju a tam młody na podłodze a na nim bujaczek 🙂 myślałam, że to niemożliwe ale jak pokazuje ten filmik możliwe....dodam, że ich synek sporo waży....jakieś 14 kg 🙂

Mi pediatra mówił, że dalej obie mam podawać ale nie pamiętam do kiedy....chyba do 8 miesiąca czy jakoś tak....muszę o to dopytać

ta małpka i hipopotam grzechoczą nie ma tam zabawki z melodyjką a w sumie szkoda