Skocz do zawartości

ewa73_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ewa73_m

  1. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Witam! Emilia1 Dobrze że Natalka zdrowa. Ja również podaję Madzi Omega Med i 2.5ml. tranu, zaś Miłoszowi 5ml. tranu i Sinulan - tak zaleciła laryngolog. Jak na razie nie jest źle Milo od 5 listopada chodzi do przedszkola. Katar pojawia się i znika, chociaż ostatnio przestałam mu płukać nos solą fizjologiczną i katar powrócił, gęsty zielony. Dlatego od dzisiaj powrót do płukania. AnjaP Witaj, zdrówka dla Lilii. WOW jak znajdujesz czas na te ćwiczenia, podziwiam. Gosiaczek zdrówka dla Leny. Jak Milo tak mocno kaszlał w nocy, kładłam na kaloryfer (niestety ma łóżko przy kaloryferze) mokre pieluchy i skrapiałam je Olbasem. Od razu zaczął ładnie spać, teraz tylko mokre pieluchy. Przyszła koleżanka na razie pa.
  2. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Witam! Widzę że jak ja mam teraz trochę czasu to u Was z nim krucho. Jakoś pusto się zrobiło. Upiekłam przed chwilą ciasteczka owsiane i czekam na koleżankę. Muszę się pochwalić byłam wczoraj pierwszy raz od...już nie pamiętam na siłowni.... hurra i znów poczułam istnienie mięśni. Już zapomniałam jak to miło jest się tak zmęczyć. Na jutro planuję zumbę.
  3. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Maja strój śliczny, zamierzam ściągnąć pomysł i naszyć podobną aplikację, na jakąś bluzeczkę. Jak zrobię to się pochwalę.
  4. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Maja biedne maleństwo. Mojej przyjaciółki córka w podobnym wieku bardzo ulewała, non stop, cały czas była orzygana. Niestety u niej wykryto gronkowca złocistego i zaczęło się. Antybiotyk za antybiotykiem i cały czas bez efektów, mała nie przybierała na wadze, byli załamani. Po którymś z kolei antybiotyku pojechali do jakiegoś szarlatana - uzdrowiciela, który leczy tylko gronkowce. Pamiętam, że zalecił 3 seanse, ale że dziecko było małe i przyjechali z daleka, przyjął ich w jeden dzień tylko w jakimś odstępie czasowym. Po jakimś czasie nastąpiła poprawa, zrobili badania i ku zdziwieniu lekarzy gronkowca nie było. Gdybym sama nie widziała tych wyników nie uwierzyłbym, zwłaszcza że jestem dość sceptyczna do leczenia niekonwencjonalnego. Ale wiem że jak zwykłe leczenie nie pomaga trzeba się chwytać wszystkiego. To było już dość dawno dziewczyna ma już 15 lat i nie ma śladu po gronkowcu. Oby przyczyna u małej była inna.
  5. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Gosiaczek niedawno wspominałaś że Lenka jest uczulona mi. na kwaśne. U nas w niedzielę byli znajomi zrobiłam "łapy niedźwiedzie" ,ciasto i postawiłam tez chipsy i słodycze. Miłosz cały czas coś podjadał a to chips a to cukierek czekoladowy, a rano cała twarz, a w szczególności wokoło ust czerwone plamy. Podejrzewam chipsy bo do tej pory ich nie jadł, nie kupujemy, a jeśli już to bardzo rzadko. Zresztą co ja się dziwię dziecku, sama pożarłam pół paczki. Gratuluję udanych zakupów, nie ma to jak świetna okazja. Gosiaczek Wercia to macie kłopot z wożeniem maluchów do przedszkola. Jak już wspominałam u mnie taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę. M wozi Milo do Łodzi a mieszkamy w mieście oddalonym o 15 km. U nas się nie dostał. Rano czasami powie że nie chce do kangurków, ale później jest ok. Bardzo się bałam jak to będzie po tej długiej przerwie (nie chodził cały październik), ale o dziwo obyło się bez płaczu. Jeden dzień było gorzej. Dziewczyny u nas zajmowanie się Milo wypada mniej więcej po równo. M zawsze kąpie go, a usypianie to różnie jak ja Miłosza to M Magdę. Chociaż od jakiegoś czasu z tatą buduje się lepsze zamki, domy z klocków, a przede wszystkim tata lepiej rysuje i lepi z plasteliny. To muszę przyznać M jest w tym naprawdę dobry, ja mam zdolności manualne, ale jeśli chodzi o rysowanie to bardziej odtwórcze. Bo jak tu z głowy ulepić surykatkę, dzika...czy diabła tasmańskiego. McDa jak Paulinka ślicznie do Ciebie mówi.. kocham cię z całego serduszka...rozbrajające U nas jest mamo wiesz że bardzo cię kocham. Paulinka cudnie się buja i jak aktywna, świetnie zorganizowane pasowanie. Fajnie że nagrywasz te wszystkie wydarzenia,są takie ulotne. Milo był niestety chory jak było i panie zrobiły mu takie niby pasowanie jak wrócił , dostał dyplom i był szczęśliwy.
  6. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Wercia Pianki fajne też je zaraz zamówię. Mieliście bardzo nieprzyjemną akcję z tym ochraniarzem. Pierwszy raz w ogóle słyszę aby ochraniarz w tak agresywny sposób się zwracał, jeśli tak dbał o komfort pracy koleżanki powinien to zrobić z wyczuciem. Cóż tak jest jak zatrudniają ludzi jak leci. Prawda też jest taka że dzieci w sklepie głupieją. Ja miałam akcję w niedziele. Po południu mieliśmy gości i M jeszcze coś tam sprzątał. Więc żeby Miłosz mu nie przeszkadzał zabrałam go ze sobą do sklepu. Wszystko było ok, doszliśmy do miejsca gdzie była prasa. Wyjął gazetę z samochodami i mówi że ją chce. Kosztowała 8 zł, więc mówię że nie, ale jeśli chce to kupię mu tańszą.Oczywiście nic z tego zaczął biegać i krzyczeć po sklepie....ja chcę ja ją muszę mieć...Jakoś udało mi się wyjść, bez gazety, ale całą drogę się darł. To była moja pierwsza taka sytuacja, zawsze wystarczyło mu powiedzieć że nie, albo że nie mamy na to pieniędzy, cokolwiek i było dobrze. Widać wszystko do czasu. w każdym razie ciśnienie mi podniósł. Wercia co do cukrzycy to miałam także w drugiej ciąży. Tylko nieświadomie odwaliłam następujący numer. Wiedząc, że najczęściej w drugiej ciąży cukrzyca się też pojawi, gdzieś tak w piątym miesiącu jak poczułam się gorzej przeszłam na dietę cukrzycową. Jak zrobiłam krzywą to wyszła prawidłowo. Myślałam że może za wcześnie ja wykonałam. Ale moim lekarzem jest koleżanka więc dała mi skierowanie do poradni cukrzycowej. Tam lekarka mi uświadomiła, że nie robi się krzywej będąc na diecie. Całe szczęście nie kazała mi powtarzać tego badania bo nie wiem jak bym dała radę. Wzięła pod uwagę moje pomiary cukru które robiłam od jakiegoś czasu. A gdzieś od połowy siódmego miesiąca byłam już na insulinie. Dopiero na insulinie byłam w stanie coś jeść aby za bardzo nie przekraczać normy. Zachodząc w ciążę ważyłam 62 koniec szóstego miesiąca 70 a rodząc Magdę 68 kg. Super że u ciebie zadziałała dieta. Patryk to duży, ładny chłopak.
  7. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    McDa Pokoiki śliczne, najbardziej podoba mi się ten z andresolą, ale jak sama powiedziałaś trzeba by wygrać w totka. Zawsze można podpatrzeć i coś przenieść do swojego pokoju. Czytałam że już powoli się przygotowujesz do przyjścia synka. Mnie przygotowania do urodzin Madzi szły dużo gorzej. Jakoś się udało, ale było ciężko. Łóżko do pokoju milo przyszło o 13 tej, a o 15 jechaliśmy do szpitala. Był to wtorek, cesarka była zaplanowana na czwartek, a późnym wieczorem odeszły mi wody i była na cito. Magda urodziła się 23.55. Czy udało Ci się przekonać męża do Sebusia? Magda chodzi w ubraniach po Milo, myślałam że nie będzie miała nic dziewczęcego. Jednak to co dostaje w prezentach, czasami tez ja nie mogę się oprzeć i coś kupię zupełnie wystarcza. Uważam zresztą , że mam tych rzeczy zdecydowanie za dużo (przyjaciółka ze Szwecji przywozi mi po synach). Magda nie ma więc co przesadzać. Zdjęcie bardzo ładne, Natalka po prostu wyraźnie pokazuje kogo lubi, a kogo nie. To bardzo dobrze, o i masz pierwsze zdjęcie z poważną minką. Madzia zdobywa pierwsze szczyty. W czwartek udało jej się wdrapać na łóżko Miłosza, była zachwycona. W kolejnych dniach zaliczyła naszą kanapę, krzesełka i stół Milo. Oczywiście najfajniej jest stać na stole i tuptać. Nie można jej spuścić z oka nawet na chwilę. Na dodatek pożera wszystko co znajdzie, koszmar...
  8. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Kinia zestaw duplo świetny Miłosz na pewno by się ucieszył, ale jak dla nas za drogi. Masz jednak rację dla chłopaków klocki to dobry pomysł. Miłosz uwielbia budować więc na pewno dokupimy mu jakiś zestaw. Miłosz bardzo lubi malować, moje pastele znikają w błyskawicznym tempie, zostały same ogryzki. Dlatego na Mikołajki Milo dostanie duże pastele olejne Pentela. Prezent główny dostanie pod choinkę. U nas na prezent zawsze sprawdzają się książki. Od pół roku hitem są atlasy zwierząt. Maja Zuzia to bardzo odważna dziewczynka, świetnie że reaguje jak coś złego się dzieje. A, że po swojemu cóż.. takie prawo dziecka. Dobrze że mała już dobrze się czuje. Z tego co zdążyłam przeczytać to Zuzia choruje i tak najmniej z naszych dzieci. Oby tak dalej. Pięknie się przejęzycza baranina super. I to na tyle Magda się obudziła i płacze. Dam jej obiad i idziemy na zakupy. Może później uda mi się dokończyć.
  9. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Miłosz od rana chodzi i marudzi....kiedy będą bajki. Puszczamy mu często trochę bajek po 11 i później wieczorem wieczorynkę na ABC. Jest 10.57...i znów kiedy będą bajki, a mój M ..za trzy minuty, a najlepiej jak policzysz do stu osiemdziesięciu... Myślę że Miłosz na pewno policzy, typowe dla M.
  10. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Witam! Przez ostatnie dwa dni nie otwierała mi się strona mamusiek, widzę że to tylko mój problem. Może to zabezpieczenia, wszystkie inne strony otwierałam bez problemu.
  11. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Cześć A u nas jak zawsze...jak tylko przychodzi sobota zawsze coś się dzieje. W sobotę wieczorem Miłosz wyciągnął mi z torby nową buteleczkę witaminy c jak weszłam do pokoju to już jedna trzecia opakowania zniknęła w brzuchu. Niby powinien wysikać ..., ale w niedzielę rano był taki do osłabiony mówił, że boli go brzuch i cały czas się pokładał. Zapakowałam go i na świąteczną pomoc. Lekarka uznała że osłuchowo ok, ochrzaniła mnie że trzymam leki na wierzchu. Co do wit.c uznała też ze powinien wysikać, miała jednak wątpliwości co do substancji pomocniczych. Zadzwoniła na toksykologie aby się upewnić, tam też musieli się naradzić. Po piętnastu minutach oddzwonili i powiedzieli, że powinno być dobrze. Wieczorem dostał temperaturę 37,7 nie wiem czy to ma związek z witamina, czy po prostu już zdążył przez te trzy dni w przedszkolu coś załapać. Dziś brzuch już go nie boli, chociaż jeszcze nie jest zupełnie dobrze. Zostawiłam go więc w domu. Zobaczę jak jutro będzie lepiej to w środę poślę go do przedszkola. W sobotę byłam z nim prywatnie u laryngologa niby nic mu nie było ale już jakies gile w środku nosa było widać. Lekarka powiedziała aby w ogóle nie używać aspiratora. Niby do miesiąca pomagamy a później ma zjadać gile. Zaleciła natomiast płukanie nosa, odchylamy głowe ponad 90 stopni i wlewamy pół buteleczki soli fizjologicznej do każdej dziurki i szybko podnosimy. Nigdy wcześniej tego nie stosowałam, bałam się że będzie krzyczał, no i że się zakrztusi, ale całkiem ładnie to znosi. Robię płukanie też Magdzie i czekam na efekty. McDa Wszystkie Magdy które znam to naprawdę świetne dziewczyny.
  12. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Dziewczyny przypomnijcie mi jak się wstawia zdjęcia i linki ze stron. Z góry dziękuję.
  13. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Gosiaczek życzę zdrówka Tobie i Lence. Imię lena bardzo mi się podoba, jak zaszłam w ciążę to zastanawiałam się nad w wyborem Lena czy Magdalena. Padło jednak na Magdę, gdyż wszystkie moje ulubione lalki w dzieciństwie tak nazywałam. Stwierdziłam też ,że jeśli będzie wolała imię Lena to też może go spokojnie używać w końcu jest MagdaLENA. Moja radość, że Miłosz bez problemu poszedł do przedszkola w środę i czwartek okazała się przedwczesna. Dzisiaj rano już mówił, że on nie chce do przedszkola ...nie chce akademii.... nie będę śpiewał..... W drodze było ok., ale przed salą powiedział, że nie wejdzie i koniec. Pani siłą go wyrywała z rak M. Madzia nadal chora, niby osłuchowo nic ale mocno kaszle. Powoli mam już dość tego siedzenia w domu. Wychodzę tylko na szybkie zakupy. W przyszły tygodniu zamierzam się wybrać na siłownię, zobaczymy co z tego wyjdzie. Kiedyś ćwiczyłam długo i regularnie, jednak od pięciu lat prawie wcale. Podziwiam Was które ćwiczą same w domu, ja tak nie potrafię. Muszę iść do ludzi i najlepiej mieć jeszcze kogoś kto prowadzi zajęcia i trochę dyscyplinuje. Nie przepadam za siłownia, zdecydowanie wolę aerobik i basen, jednak najbliżej mam na siłownie, nie ma tam określonych godzin więc to dla mnie jedyna możliwość wyrwania się na godzinkę z domu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  14. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Witam Gosiaczek koniecznie musisz o siebie zadbać, ja nigdy nie miałam anemii, ale cóż nie jestem tak zgrabna jak ty. Uwielbiam jeść, jedynie w ciąży ze względu na cukrzycę byłam w stanie tak rygorystycznie pilnować diety. Fakt stosując dietę cukrzycowa czułam się świetnie. Wczoraj po 6 tygodniowej przerwie Miłosz poszedł do przedszkola. Bałam się co to będzie. Wrócił szczęśliwy i bardzo zadowolony. Panie zrobiły mu pasowanie na przedszkolaka (odbyło się gdy chorował), dostał DUPLON i był bardzo szczęśliwy. Byli na spacerze, było to jego pierwsze wyjście z przedszkola. Wcześniej tylko siedzieli w pomieszczeniu i wiem że było mu brak spacerów. Całe wakacje spędził na dworze na działce. Dziadkowie też zawsze z nim wychodzili na długie spacery a tu nagle taka zmiana. Byłam więc miło zaskoczona. Dzisiaj też M mówił, że było spoko dopiero przed sama salą zaczął mówić ze nie chce wejść. M wepchnął go do sali i poszedł. Zobaczymy po południu jak było. Wcześniej jak chodził całą drogę samochodem ok pół godziny jęczał, że on nie chce do kangurków i próbował negocjować. Ponegocjujemy tato dobrze..... i awantura przed wejściem. Później panie mówiły, że było dobrze tylko nie chciał jeść.
  15. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    McDa Paulinka na weselu wyglądała prześlicznie, mała modelka. Coś wiem o tańczeniu z dużym brzuchem ponieważ my zdecydowaliśmy się w końcu na ślub jak byłam w ciąży z Madzią, koniec 6 miesiąca. Była to dobra decyzja, mimo iż początkowo myśleliśmy aby pobrać się na początku ciąży. Jak się później okazało 2 i 3 miesiąc byłam nie do życia. Nie byłam wstanie podnieść się z łóżka. Cały dzień było m niedobrze, non stop. Natomiast później było już ok, mimo cukrzycy. Tak więc na przyjęciu czułam się świetnie, i przetańczyłam całą noc. Kinia gratuluję decyzji.
  16. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    McDa czytałam , że spodziewasz się synka, gratuluje i życzę szczęśliwego rozwiązania. Magda niestety łapie od Miłosza choróbska. Lekarka radzi ich rozdzielać, ale w moim przypadku jest to nie realne. Z tym, że Madzi szybciej przechodzi. Miłosz ma od sześciu tygodni katar i pokasłuje, osłuchowo wszystko ok. W sobotę idziemy z nim do laryngologa aby wykluczyć zatoki. Jeśli tam będzie ok to jednak alergia. Co do odporności związanej z karmieniem piersią to w moim przypadku średnio się sprawdza. Miłosza karmiłam 14miesięcy i jest kiepsko. Madzię 13 miesięcy (właśnie ją odstawiłam, musiałam przyjąć silny antybiotyk) u niej z odpornością jest na pewno lepiej.
  17. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Emilia ja zaszczepiłam Miłosza na pneumokoki, od czerwca do sierpnia przyjmowała szczepionkę uodparniającą a mimo to ładnie do przedszkola chodził tylko przez trzy tygodnie. Później tydzień jelitówka, tydzień chodził, a teraz miesiąc już w domu. Fakt obyło się bez zapalenia oskrzeli czy płuc.
  18. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Witam! Mam na imię Ewa. Bardzo dawno temu pojawiłam się na krótko na waszym forum. Jednak szybki powrót do pracy sprawił, że nie dawałam rady często Was odwiedzać. Później druga ciąża i znów nieprzespane noce. Teraz Milo "chodzi" do przedszkola, Magda właśnie skończyła rok. Ja przespałam pierwsze dwie noce. Milo od miesiąca choruje niby nic poważnego, ale katar ma non stop. Z tego co przeczytałam wasze dzieci też choroby nie omijają. Zyczę zdrowia i jeśli pozwolicie to czasami coś napiszę.
  19. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Emilia Tobie chce się ryczeć, a ja chodzę zła i warczę na M. Czasami czuję się już tak zmęczona, że wystarczy jakiś drobiazg i pękam. Napisz koniecznie kiedy Olo zaliczy pierwsze sikanie pod drzewkiem 🙂 Milo ma już siedem zębów. Trzy dolne wychodziły powoli bez problemu w 4 miesiącu. Natomiast miesiąc później wyszły cztery na górze. Dosłownie co drugi dzień przebijał się jeden ząb i tu już była jazda. Prawie nie spał, budził się co godzina i wył. Teraz przez 4 miesiące mamy spokój. Milo zasuwa już po całym mieszkaniu w pionie. Wcześniej trzymał się mebli i heja..., natomiast od wczoraj przesuwa się podpierając o płaskie powierzchnie (szafa, lustra), często tylko jedną ręką. Jak się zmęczy to dopiero wtedy uznaje kolanka. Lubi też chodzić trzymany za rączki, wtedy to dopiero uskutecznia biegi. Emilia Milo jest duzo niższy od Olo, dlatego zapewne łatwiej mu utrzymać się w pionie. Przyjdzie czas na Olo, nie ma co się tak śpieszyć. Milo natomiast niewiele mówi. Widocznie rozwój motoryczny nie idzie w parze z mową. Wcześniej dużo gaworzył,a przez ostatni miesiąc zaniemówił i dopiero od kilku dni znów gada po swojemu i krzyczy. Jednak mamamama wychodzi mu tylko gdy zawodzi. Obejrzałam film i jestem przerażona. Łzy same się cisną do oczu. Boże ile dzieci przezywa taki koszmar? Powiem wam, że moze bym zrozumiała gdyby ona raz uderzyła dziecko. Dobra pusciły nerwy...ale ta baba znęca się nad tym swoim maleństwem. Ja nawet nie zostawiam Milo by się wypłakał, bo serducho mi się ściska...
  20. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    McDa nie wiem czy to Cię pocieszy, ale u nas z zasypianiem jest podobnie. Wieczorem Milo usypia przy cycu, odkładam go i śpi. Gdy budził się w nocy próbowałam go uśpić bez cycka, ale nie daje rady. Wstaje , buja się, wali głową w szczebelki i wyje. Jeszcze miesiąc i planuję skończyć karmić piersią. Będę musiała wtedy jakoś nauczyć go zasypiać. W dzień usypiam Milo w wózku, zasypia bez problemu. Gratuluję postępów nocnikowych. Ja jak na razie nawet nie pomyślałam o kupnie nocnika. Czas nadrobić zaległości.
  21. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Gosiaczek Lenka strzela super minki. Mam takie samo łóżeczko jak Ty, jednak nasze wygląda jakby je pogryzły bobry (a to tylko Milo). Mały jak nauczył się wstawać, a sił jednak brakowało to wisiał na ramie na zębolach. Teraz już gryzie dla przyjemności. Niestety za późno odkryłam fajne nakładki na ramę łóżeczka w Ikei. Emilia Natalka wygląda ślicznie w kolczykach, prawdziwa kobieta. Gratuluję odwagi. Jak Ty dajesz radę po powrocie do pracy? Ja mam jedno dziecko i gonię resztkami sił. Wercia widzę, że u Ciebie podobnie i też resztkami sił ciągniesz. Całe szczęście, że dzień jest teraz dłuższy i można po pracy wyskoczyć jeszcze na spacer.
  22. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Milo drepczący przy krzesłach na działce.[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/840/p1010033wx.jpg/][IMG]http://img840.imageshack.us/img840/61/p1010033wx.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  23. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Dzięki dziewczyny za pomoc.
  24. ewa73_m

    Lipcóweczki 2011

    Cześć, a jednak się udało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...