Skocz do zawartości

isa8_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1019
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez isa8_m

  1. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Hej. tak czytam co wasze dzieciaczki jedzą i jestem w szoku bo mój to praktycznie wszyystkooo już zajada, dzisiaj na obiad moja mama dała mu zupę pomidorową i zjadł prawie 300ml z kluskami, rano jadł parówkę z bułeczką. aaa wczoraj jadł rosół z ziemniaczkami i marchewką, 😮 mleko/kaszki je tylko i wyłącznie na śpiocha i to 2 razy dziennie max. i to czasami z musu, duużo pije wody, soczków i herbat. a waga pokazuje niecałe 9kg 😉 nogi ma długaśne i już pięknie chodzi trzymając się mebli a wczoraj nawet chwilę sobie sam postał bez trzymanki aż wkońcu glebnał na pupę ;D radosny że hej. no i zasypia przeważnie 22:30 i śpi do 8 rano z jedną pobudką na jedzonko i drugą na wodę. a w ciągu dnia śpi 3 razy po około 1h. praca mnie denerwuje i można kitnąć ale jak człowiek zobaczy wypłatę to odrazu chce się pracować (szczerze nie podejrzewałam że mogę tyle wycisnąć 2600zł na rękę dostałam za miesiąc maj 🤪 oczywiście połowy już nie ma bo jakby to było! ) 😁 jak na osobę początkującą dyrektor stwierdził że boi się pomyśleć co to będzie z miesiąca na miesiąc 😜 posta pisałam w biegu więc przepraszam że błędy lub składnię ale po całym dniu gadania odechciewa mi się myśleć 😁 uciekam do syna i męża! buziaki dla dzieciaczków! 🙂
  2. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    powitać. my też czekamy na zęby... ale bez nich też całkiem nieźle sobie radzimy ;D co u nas? człowiek zagoniony że nawet nie ma czasu się po dupie poskrobać... praca mnie czasami przerasta, denerwuje i najchętniej zmieniłabym branżę, ale są dni że jestem zadowolona i tak w kółko że człowiek chodzi już jak robot, ale jak przychodzi wypłata to napływa odrazu inne - pozytywne nastawienie 😁 Szymon mnie nie rozpieszcza, pokazuje swoje fochy, chodzi trzymając się mebli i raczkuje że ciężko nad nim nadążyć... najgorsze jest to że ja wyjeżdżam około 5/6 on jeszcze śpi a powrót uzależniony jest od tego o której skończę, czasami o 16 a czasami o 18 więc są dni że widzę się z małym tylko 2-3h 😞 co mnie nieziemsko wkurza i płakać mi się chce. a jak wracam to jestem tak wypompowana z sił że najchętniej to położyłabym się spać... ;/ i tak w kółko... do tego spięcia z M, bo długo mnie nie ma, bo ciągle jestem zmęczona, itp... fioła można dostać. a jutro imprezo-szkolenie firmowe... 2 dniowe - M już tydzień chodzi sfochany, a mi jest tylko szkoda Szymona, bo nie dość że w tygodniu rzadko się widujemy to jeszcze ten weekend 😞 to tyle, buziaki dla maluszków! 🙂
  3. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    i po weekendzie 😞 jak ten czas szybko ucieka... Agn my też jeszcze bez ząbków ale i bez nich Szymon nieźle sobie radzi 😉 Marylu powoli się przyzwyczajam i jakoś daje radę pogodzić pracę z macierzyństwem, choć nie ukrywam czasami jest ciężko... i np już mi się płakać chce bo od jutra znowu to samo... a ja przez tą pracę schudłam i ważę 55kg przy 167 wzrostu 😉 jestem z siebie bardzooo dumna i czuję się o niebo lepiej... 😉 w związku z tym że od jutra dalej praca więc chyba już nie będę zaglądać przez jakiś czas... buziaczki dla maluszków! 😘
  4. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    witam, wszystkiego najlepszego dla wszystkich maluszków z okazji dnia dziecka !! a ja nie nadążam nad moim synkiem, raczkuje i ucieka mi gdzie popadnie, no i chodzi trzymając się mebli, kilka razy już zaliczył glebę ale to i tak go nie odstrasza 😁 ... teraz to non stop trzeba go mieć na oku... a tu mój mały raczek : http://www.youtube.com/watch?v=uTtdsWs8ABM&feature=youtu.be 😉
  5. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    mogłabym pisać i pisać... ale w skrócie - jest dobrze 😉 czasowo ledwo wiążę koniec z końcem ale jakoś daje rade. praca, dom, dziecko, mąż i tak w kółko... jakby nie było jestem najszczęśliwszą mamą i żoną na świecie 😉 uściski dla mam i maluszków!! 😘
  6. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    dobry. wszystkiego najlepszego dla byłych solenizantów!! niestety nie jestem w stanie codziennie zaglądać na forum i duużo mnie ominęło ;/ staram się was nadrobić. u nas pozytywnie, po dwóch dniach calutkich spędzonych razem Szymek ciągle chce mieć mnie na oku a jak się gdzieś ulatniam to wpada w szał. więc już widzę poniedziałkową rozłąkę na cały tydzień ;/ dopiero teraz potrafię docenić każą chwilę z moim łobuzem... wczoraj pogoda cudna, grill, spacery i odpust w kościele zaliczony, Szymon grzeczniutki, bawił się pół mszy a drugie pół przespał, na koniec się obudził bo podostawał stertę zabawek z kramarzy 😁 ...a dzisiaj od rana pada deszcz, grad i mega zimno... syn śpi, mąż na zakupach a ja przy kawce postanowiłam do was naskrobać wkońcu dłuższego posta 😉 no i zaraz uciekam do nauki bo mam na poniedziałek wszystko wiedzieć o promocjach, gratisach i nowych cenach... 🤔 natalia zdrówka dla Majeczki, oby jej przeszło. ale jak nic się nie zmieni to uciekajcie do szpitala! Doti pytałaś o przepis na budyń: 120 ml przegotowanej wody 4 miarki mleka łyżeczka mąki ziemniaczanej żółtko lub pół (w zależności od wieku dziecka) W 20 ml wody rozpuszczamy mąkę i żółtko. Gotujemy osobno 80 ml wody. Do ugotowanej wody dodajemy mąkę z żółtkiem i chwilkę gotujemy mieszając. Przestudzić. Mleko rozpuszczamy w pozostałych 20 ml ciepłej wody i dodajemy do budyniu. można polać sokiem inirtam brawa dla Tymka! radzi sobie chłopak!! 🙂 Karolka ja używam chodzika tylko jak muszę iść do wc albo jak widzę że chce troszkę tam pobyć i zazwyczaj jest tam tylko chwileczkę bo szybko się denerwuje i chce chodzić i przewracać się przy szafkach 😁 tak samo denerwuje się jak go podnoszę albo pomagam, chce sam i koniec... więc coś czuję że chodzik za niedługo pójdzie w kąt razem z innymi rzeczami typu mata, karuzela itp... miłego dnia! 🙂
  7. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Dopiero wróciłam z pracy... może nie będę narzekać na pracę, bo klimat, ludzie i współpraca z tymi ludźmi mega zadowalająca i nigdy nie spodziewałam się że tak fajnie będzie mi się pracować - ale od 6 do 18 poza domem (co mnie nieziemsko wkur*, niby początki są najtrudniejsze, liczę na to że szybko odnajdę się w tym wszystkim i będę wracać o przyzwoitej godzinie), kłótnie z M i Szymek który woli spać z babciami i z tatą niż ze mną 😞 płakać mi się chce... po pracy biorę go na ręce to odpycha mnie i wyciąga ręce do M albo do innych... przegapiłam moment w którym zaczął raczkować ;/ zapomniał 'mama' i ciągle gada tata i baba 😞 idę do pracy to on jeszcze śpi, wracam to tylko chwilę jesteśmy razem bo zazwyczaj od 18 do 19 urządza sobie drzemkę a o 21 go kapiemy i idziemy spać... ja jestem mega wyczerpana tym całodziennym gadaniem itp że nawet nie mam sił normalnie porozmawiać z M 😞 to tak w skrócie. troszkę ciężko... zaczęłam weekend majowy więc idę nadrabiać stracone chwile...
  8. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    witam. u nas ciężko... ale jakoś dajemy radę. nie mam czasu i sił nadrabiać - przepraszam!
  9. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Dobry, staram się nadrobić ale mam taki natłok spraw że nie daje rady. wybaczcie. oczywiście dzień przed rozpoczęciem mojego szkolenia Szymon nie chciał jeść spać itd... był mega marudny i na szkolenie (na cały dzień) poszłam jak zombie. niewyspana nie w humorze itp.. w nocy nic a nic nie spałam, ale dałam radę. Szymon całą noc i cały dzień aż do naszego przyjazdu z pracy miał gorączkę 38/39/40 stopni i nawet czopki nie pomagały. o 18 pojechaliśmy do szpitala, bo się zachodził i miał 39,5- zbadali małego i stwierdzili albo 3dniówkę albo ząbkowanie, więc dzisiejsza noc znowu była całkowicie nieprzespana bo mały ciągle budził się z wielkim rykiem, i przez te dwa dni zjadł 2x kaszkę około 50ml a tak to był na samej wodzie ;/ dzisiaj już lepiej więc mam czas coś naskrobać. i spokojnie pije moją 5 dzisiaj kawę parzoną 😮 jak tak dalej pójdzie to chyba będe nieźle na dopingu i już całkowicie nie zasnę 😁 ( w ciągu tych 2 nocy spałam może w sumie 5h ) a ja czuję się jakby przejechał mnie czołg, nowa praca, itp... szok. dostałam już samochód (na szczęście bo jestem już niezależna), bazę klientów i notatki do nauki... jutro lapka, ipaka i telefon... no i jutro jadę dalej na cały dzień w trasę a mały zostaje z babcią i prabcią. powiem wam że chyba lepiej trafić nie mogłam.. 😉 jak narazie jestem mega zadowolona. zobaczymy co będzie dalej. aaa i wiecie co? jak przychodzę do domu to mały ciągle chce być u mnie na rękach i jak go zostawię to płacze, ciągle musi mieć mnie na oku mały łobuz. zapewne bede tu bardzoooo rzadko zaglądać więc z góry wybaczcie a jak już będę to nie zdążę was nadrobić - przepraszam... uściski dla minionych i przyszłych solenizantów!! 😘
  10. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    co do Szymona to zostaje w domu z babcią, prabcią, dziadziem, braćmi (ja będą po szkole) i czasami teściówką - jak rodzicom wypadnie zmiana kiedy mnie nie będzie bo nie chce żeby moja babcia została z Szymonem sama bo jest już w podeszłym wieku (ale ona i tak twierdzi że dałaby radę, ja jednak nie chce jej obciążać więc umówiłam się z teściową że albo będzie do nas przyjeżdżać albo będziemy małego do niej zawozić, zależy jak wypadnie, póki co jutro zostaje z moją mamą i babcią 😉 ) dzień wykorzystany na 100% oczy mi się kleją i Szymon zamula (śpiący) leży na macie i ma zawias 😁 zaraz go wykapiemy i muszę na jutro się ogarnąć. mam stresa.
  11. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Szymon śpi, a ja popijam kawkę. mixi przedstawiciel handlowy w Vita (firma alkoholi) 😉
  12. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    jutro na 7 rano szkolenie... no i się skończyło labowanie... boziu, za szybko... z dnia na dzień dowiedziałam się że skończyło mi się wolneeee.... 😞 myślałam że to potrwa troszkę dłużej... no nic, trzeba spróbować. także dzisiaj spędzam czas na maxa z synkiem bo to ostatni dzień mojego wolnego. aż mi dziwnie. i jak patrze na małego to mi się płakać chce!! ale sama chciałam, więc już nie narzekam... 🙂
  13. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    efek dzięki - ja zaczynam od maja 😉 dokładnych info dowiem się dzisiaj... i już mam stresa. teraz dziwnie się czuję, myślałam że wrócę do pracy we wrześniu i się nastawiłam do tego, a tu proszę... trochę żal mi zostawiać małego - no ale siedzieć sama z nim w domu tyle czasu to też pierdzielca dostane 😁 hehhehe.... przyda mi się taki wypad do ludzi. malgosia przedstawiciel handlowy firmy Vita (alkohole wszelkiego gatunku, od piw, win po wódki drinki itp. dostaje auto, kartę do tankowania, laptopa, telefon i jeżdżę - oczywiście już mam stałą bazę klientów nie szukam od nowa więc o tyle dobrze) jeden plus nikt mi nie stoi za plecami i nie kontroluje. mam na dzień podane punkty które muszę obskoczyć i nie obchodzi ich o której zaczne i skończe poprotsu na dzień muszę te punkty odwiedzic 😉 ale zobaczymy jak to będzie. póki co czekają mnie szkolenia ;D
  14. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    dobry, sandra, karolka trzymajcie się tam w pracy ;D szybko zleci 😉 pauleczka zdrówka dla Milenki. biedna się nachoruje za wszystkie czasy ;/ u nas pogoda świetna. czekam aż mały wstanie z pierwszej drzemki i uciekamy na polko. dzisiaj na 13 mam spotkanie z nowym pracodawcą, oczywiście po piątkowym spotkaniu 'rozmowy kwalifikacyjnej' dostałam robotę, dzwonił dzisiaj o 8 rano z tą nowiną, jestem zszokowana bo na rozmowę poszłam w sumie dla zabicia czasu i nie sądziłam że się uda 😁 a po drugie było 23 osoby chętne na jedno miejsce... hehe... to sobie narobiłam. 😜 zobaczymy co z tego będzie. kawaaaaa.
  15. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    cały dzień na dworze.... uf, można paść... Szymon nie chce spać na dworze, ciągle chce zwiedzać, chce dotykać kwiatków, kotka, pieska i dzisiaj upodobał sobie piaskownicę... heheh. a ja za każdym razem jak czegoś dotknie to latam i myję mu rączki (jestem jakaś przewrażliwiona? wiem że za jakiś czas będzie wszystko lądować w buzi a ja nie będę w stanie go upilnować ale na dzień dzisiejszy jakoś źle się czułam jak dotykał pieska, on mu lizał paluszki więc chodziłam i pod kranem myłam mu rączki 😁 ) a wczoraj pierwszy raz sam - samiutki z pozycji siedzącej wstał... wspinał się po szczebelkach z łóżeczka i się kręcił po całym łóżeczku 🤪 niestety raczkowanie nam nie idzie i nie raczkuje. ale jak już z pozycji siedzącej, wstaje i chodzi trzymając się czegoś to chyba nie jest tak źle?! 😁 dzisiaj wspina się po mojej nodze, ręce, wózku, schodach, łóżeczku i całkiem nieźle mu to idzie 😁 no i jak już stoi to robi 2,3 kroczki trzymając się czegoś i spada na pupę i dalej się wspina to trwa aż sie nieźle zmęczy 😉 marylu też radziłabym skonsultować tą wysypkę z lekarzem. dzo jeszcze 2 tygodnie więc nie myśl o pracy tylko korzystaj z wolnego 😉 a z kim mała zostanie? idzie do żłobka? deira miło że wpadłaś 😉 i zazdroszczę wypadu! też chciałabym gdzieś się wyrwać na kilka dni z naszą trójeczką 🙂 i brawa dla Natalci za siadanie i urocze 'mama' 😉
  16. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Dobry, Wszystkiego najlepszego dla Uli i Tatianki !! 😘 wczoraj wróciliśmy od teściowej o 19, byłam mega zła, zdenerwowana i myślałam że wybuchnę... ;/ (oczywiście wiadomo jak to teściowe - moja wczoraj układała nam życie, mówiła co mamy robić i jak a na domiar złego męczyła Szymona że aż było mi go szkoda i na koniec w drodze powrotnej pożarłam się z M i ryczałam całą drogę...) A mały po powrocie zjadł kaszkę i bawił się jeszcze do 21:30, i zasnął po kąpieli o 22 (godziny mu się poprzestawiały, wcześniej zasypiał o 20 - ale jestem zadowolona bo idzie lato, dłuższe dni, grille, wypady itd.. więc mi to na rękę) i spał do 8 rano z pobudkami o 00:30 (kaszka na mm 150ml), o 2 (50 ml wody) i o 5:30 (kaszka na mm 100ml). także synuś dał mi pospać i odreagować wczorajszy stres. Sandra słodka Titi i jakie ma ładne kolczyki 🙂 gratki ząbków, i samodzielnego wstawania... i napewno jesteś padnięta, praca, dzieci... trzymaj się! i zaglądaj częściej 😁 Karolka współczuje problemów z piersiami... ;/ a spróbuj dać jej butlę mm na śpiocha, oczywiście jak nie ruszy samego mm to drugim razem spróbuj dać do mm troszkę kaszki żeby ciut ją zagęścić (mój Szymek samego mleka nie ruszy musi mieć troszkę posmaku kaszki) z tego co jeszcze pamiętam też miałam cyrki z butlą i Szymkiem bo nie chciał załapać i wypluwał. ale robiłam kilka/kilkanaście podejść na śpiocha i w końcu się udało... powodzenia! a jak Ula się nie przekona to nie masz co się przejmować, nie każde dziecko lubi mleko. co do katarku to mój ma podobnie do Uli, męczy go na noc i w nocy i rano ma mega wyciek 😮 a przez cały dzień nic... no i zębów brak 😁 jesteśmy na samej maści bo odstawiłam nasivin. Gosia biedny Tymek... oby już żadne choróbsko się go nie czepiło!! wy to macie pecha... buffy zdrówka dla Marcinka!! madzia powodzenia na kontroli, oby wszystko wyszło ok, a zachowanie Kubusia może faktycznie przez antybiotyk ?? albo zęby? sama nie wiem, Szymon czasami też ma takie noce... czas na kawe... i uciekamy zaraz na polko, byłam obczaić pogodę - słonko świeci od rana, tylko mega zimny wiatr ;/ i chyba troszkę grubiej się ubierzemy.
  17. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Dzień dobry, wczoraj Szymon zasnął o 22 i pobudki o 2 i o 6. a o 7 wstał na dobre więc noc zaliczona do udanych 😉 właśnie jest po pierwszej drzemce i buszuje na macie 😁 Dziękujemy za życzenia 🙂 madzia suknia piękna - i wyglądałaś zjawiskowo! 🙂 marylu ja używam jeszcze nivea SOS póki nie ma jeszcze takiego słońca, ale myślę jakiś kupić z filtrem. karolka współczuje okresu, na szczęście masz bezbolesny, mnie też tak zalewa i w dodatku nie mogę wytrzymać z bólu ;/ agn to Majeczka ma już niezły zapas bucików 😁 efek ja też nie wiedziałam, ale w każdym jednym salonie na wstępie zaznaczali o zakazie fotografowania 😠 powodzenia na obiedzie!! 😁 napewno wszystko będzie smaczne!! efek, nie masz fb więc pokazuje tutaj... http://www.imageshack.com/photo/my-images/41/desktop3vi.jpg/ wtedy (tzn 2 lata temu byłam zachwycona suknią i bardzo dobrze się w niej czułam, ale teraz jak zobaczyłam jakie piękne są suknie... no cóż - było mineło 😁 ) a my dzisiaj jedziemy do teściowej 🤨 pogoda piękna więc pewnie będziemy tam caaały dzień... miłej niedzieli 🙂
  18. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    a ja zrobiłam generalny porządek całego domu... już mam zakwasy 😁 hehehe.... madzia czekamy na zdjęcia!! napewno Kubuś wyszedł olśniewająco ! 😉 efek czyje zdjęcia moje czy siostry ?! ehhe;p jeśli chodzi o suknie siostry to wszystkie salony oczywiście mają zakaz robienia fotek - więc ja na szybciaka z ukrycia zrobiłam i nie jest jakieś mega udane ;/ więc nie ma co pokazywać. 20 lipca jest wesele więc wtedy będzie czym się chwalić 😁 a tak pozatym to mierzyła tylko 'schemat' sukni z manekina ... a ona z małymi przeróbkami będzie od podstaw szyta na nią i siostra kupuje na własność. a jeśli chodzi o moją suknie ślubną to fotki są na fb ;D (rybka) bo jeszcze miałam 'niezłą' figurę 😁 ale na dzień dzisiejszy jak widzę inne piękne suknie to aż chciałoby się przymierzyć... czasami żałuję że taką wybrałam 🤨 no ale po ptakach 😁 było minęło... uciekam zająć się synem 😉
  19. isa8_m

    Wrzesnióweczki 2012

    Dzień dobry. Dzo 😘 😘 wszystko wróci do normy - potrzebujesz czasu... i ja właśnie tego się boję najbardziej jak wyjedziemy... tyle czasu razem, Szymon wychowuje się wśród babć, dziadzia, wujków i cioci... pełny dom ludzi i miałabym to wszystko zostawić i wyjechać gdzie będę sama jak palec ?? w życiu !! 😞 Pati jaka słodka Gabrysia.. noo i wszystkiego najlepszego dla Gabrysi :* ...ale te nasze dzieciaczki rossną 😁 a ja nie zauważyłam żadnej awarii... oprócz tego że mi jednego posta skasowało, 😁 nie miałam czasu na forum i wczoraj i dzisiaj do tej pory... wczoraj wróciłam z siostrą i dzisiaj cały dzień zajmuje się Szymonem (własnie wyszli na podwórko) a ja robię generalne sprzątanie ! a co do sukni - to nareszcie wybrałyśmy i jest cudna, aż chciałabym powtórzyć swój ślub i co nieco pozmieniać 😉 czas wrócić do porządków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...