edithd_m

gosiaczek83 napisał(a): Ja sie szykuje psychicznie na cięcie. Wczoraj rozmawiałam o tym ze swoja lekarka... mówiła ze najprawdopodobniej ze wzgledu na to ze mała jest owinięta pępowina 2 krotnie nie obedzie sie bez cesarzowej. Chciałam naturalnie ale.. jak bedzie trzeba to trudno 🙂 w sumie to w mojej sytuacji bedzie bezpieczniejsze dla dziecka niz ma sie bidulka umęczyć i np niedotlenić w czasie długiego porodu nat. Ale to okaze sie na ostatnim usg. Jak wyglada sytuacja. Jak nadal jest zawinieta to zapadnie decyzja. Bo tłumaczyła mi wczoraj ze jak zaczna sie skurcze to pepowina zaczyna sie zaciskac wokół szyi i moze dojsc do problemów z tetnem dzidziusia. Ale pocieszała mnie tez ze cesarka ma swoje plusy 🙂 np brak problemów z nietrzymaniem moczu po porodzie 🙂 hihihih 🙂)))))))))) mi nic nie 'ulatuje' po urodzniu karli, ale masz racje, rózne są atrakcje po porodzie naturalnym.... mi po karli zszyli tak nacięcie ze mi sie za szybko szewek zewn rozpuscił i wygląda to dokladnie tak jakby mi ktos nożyczkami naciął wargi sromowe.... wiec moze teraz mi pojdzie prościej hahahaha, bo juz mam szersze 'wyjscie' 🙂

zadzwoniłam właśnie do mikrobiologii zapytć o wynik GBS i musiałam przejśc gamę pytań pani, bo moja mama z rozpędu oddając moj wymaz podała moje panienskie nazwisko 🙂 🙂 🙂 ale po podaniu daty ur, nazwiska dr, pani poinf mnie all OK... anulka, jak tam Twoja cesarka?????????? działasz coś w tym kierunku???? gadałas ze swoim ginem? która jeszcze się szykuje na cięcię??

gosiaczek83 napisał(a): A co dziś dają w lidlu? 🙂 jakies dzidziusiowe? TAK, BYŁY SUPER DRESY (UDAŁO MI SIE KUPIC, ALE WIĘKSZY NIZ CHCIAŁAM) ALE GŁÓWNIE ZALEZAŁO MI NA MISIOWYCH PAJACACH NA ZAMEK (BARDZO WYGODNE), TO ANI JEDEN NIE ZOSTAŁ 😞

acha, byłam w lidlu. o 8,20...juz nic nie było... a otwieraja o 8 😞

a kogo jeszcze brak?????????????? mam wrazenie ze te co pisały to tu jestesmy juz wszystkie..... ja mialam noc niby ok, ale obudziłam sie przed 6 i jak zaczełam kaszlec to wszystkich obudziłam teraz juz jest ok, choc jestem wymęczona, mam zatkany nos i wszystkiego dosyc..... G ma urlop, działa na budowie, dzis maja zacząć murować ściany (ciekawe co znów zd...) dobra, ide parzyc znow siemię lniane....

ooooooooo, no co ty thalia 🙂 ja to bym jurde nei wytrzymała w niewiedzy...tak sao jak bym chyba wygadała mężowi..przypadkiem 🙂

wysłałam karince maila

mi obojętne gdzie będziemy, byle jakos sie odnajdziemy ja do karinki zaraz napisze z megan rozmawiałam wczoraj na FB

hej hej fajnie ze jestesmy tutaj w większej ilości 🙂 ja dzis zaliczyłam auchan - kupiłam zapas płynów do prania i płukania, do tego jakieś spozywcze pierdołki, rybkę na obiad i znow 150zl poszło 😞 ale cóz. zycie potem po kari, potem z babcia do dentysty, potem na spacer bo u nas pięknie za oknem. teraz kari siedzi i przegląda kolorowanki, grzes chodzi i nie wie co ze soba począć 🙂 a ja mam chwilke dla siebie. moje ziecko - milośniczka ryb wcięła cały płat dorsza, dziwne to moje dziecko...lubi rzeczy którcyh inne dzieciaczki nie lubią na ogół...

hej wpisywać sie mamuśki i podawać info dalej