Skocz do zawartości

edithd_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    885
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez edithd_m

  1. no właśnie gosiaczek - apropos daty....wolisz 11.11 czy 1.11????????????????? bo ja mam na tapecie tą pierwszą datę hahaha
  2. karinka, a tobie robią jakieś badania pod kątem wagi Małej???? bo ona na serio jest malusia.... ja w ciąży z kari przytyłam 15kg, teraz mam 12,5 na plusie. uwazam ze to fajnie, no a 30kg.... no coz, mysle ze jednak tu sobie troszke dziewczyna pofolgowała.... kari nie kaszlała juz wiece, ale wezmę ją na badania, muszę ją tez przebadac pod kątem pasożytów, bo wiem ze z owsików tez sie tak kaszle.
  3. u mnie znów karla kaszle...w ciągu dnia ok, w łózku sie rozkaszlała az normalnie sie dusiła...dałam jej nurofen, pulmex, dwie podzuszki i spi na połleżąco...bez sensu. wezmę ją chyba jutro do dr na jakis przegląd, bo cos bez sensu się dzieje... ja mam wrażenie ze moja ciąża sie przeciągnie jeszcze poza datę porodu z miesiączki, jeszcze miesiąc. ojojojojojojojoojoj
  4. a my pozegnaliśmy przyjaciól - byli od kawki a skonczylismy pizzą. (zamówioną 🙂) ale dzis leniwy dzien....mam juz dosc i chce spac. ide do lazienki bo kari sie tam w wannie rozbija 🙂
  5. u mnie dzis kluski śląskie, kotlet schabikowy, buraczki i marchewka tarta z jabłkiem. bez zupy bo nei miałam mięska na rosół
  6. ja nie miałam zasypek ani pudru 🙂 ale u nas wstrętna pogoda....wróciłam własnie z koscioła i robię obiad, G sie szykuje na msze, nie chcemy brac dzis Małej bo jakas jest niewyraźna, troche kaszle, trochę kicha, wzięła łyzke nurofenu przeciwzapalnego, nasmarowałam ja pulmexem i hope jutro bedzie zdrowa.
  7. dziwny tekst anulka ci babsko posunęło...ileż jest studentek w ciązy, z dziecmi...totalnie nie rozumiem takiego podejscia 😞
  8. ja zrobiłam obiad (brokułowa i placki ziemniaczane), po czym K poszła z G puszczal latawca bo wiejej dzis u nas nieziemsko, jak przyszła to sie polozyłyśmy na godzinkę, K spałaby chętnie dłuzej, ale potem mi do nocy biega, więc ją po godzinie obudziłam (w ryku i pretensjach - ale trudno). powolutku konczę sprzątanie. dobrze ze mam jeszcze katar to nie czuję smrodku po plackach 🙂)))
  9. anulka******** masz racje we wszystkim (i w chorobie iw tym ze mnie roznosi, ale co zrobic, taki typ 🙂))) powodzenia na uczelni i daj znac co u gwiazdeczki
  10. ja od 6 na nogach, kari stiwerdziłą 'wstajemy'. rozładowałam pralkę, zrobiłam kawkę i teraz oglądamy bajki 🙂 plany na dzis typowe: sprzątanie 🙂 ma byc w miarę łądna pogoda to cos moze na podwórku podziałamy. dobra. ide. pewnie dłuugo tu jeszcze niekogo nie będzie 🙂 🙂 🙂
  11. elmirka, czy na jednej z Twoich fotek na FB w tle jest most na wyspę Skye???????
  12. thalia, jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć na FB....szczeg tego w mundurze. wow wow wow. nawet moja Kari się zapatrzyła
  13. acha - my mamy termometr dotykowy na czoło i do uszka (ultra med), ale nie lubię go.... wyaje mi sie ze jak mierzę i powtrzam potem pomiar to zawsze jest inaczej...
  14. ja nie jestem fanką fotelików. wg mnie są zbyt mocno wyprofilowane dla takich maluszków. my gondole zabieramy. i w 1szym miesiącu woziliśmy tylko w gondoli, ale wiem ze to sprawa indywidualna. nasz fotelik z JANE jest bardzo wyprofilowany, nawet jak juz pozniej K woziliśmy to ja siedziałąm z nią z tyłu i trzymałam go tak zeby bardziej leżała albo podkładaliśmy ten fotelik czymś z 1 striny zeby był bardziej na leżąco...
  15. gosiaczek83 napisał(a): nie ok, gadalam z babkami z mikrobiologii, NIE do lodówki. ta probówka jestz takim pecjalnym preparatem który utrzymuje świeżość 🙂
  16. biegne po kari do przedszkola bede do pol godz
  17. Elmirka napisał(a): pewnie, o ile nazywa sie teraz kałuża 🙂
  18. fajnie andzia ze jestes! co u ciebie????? ja mam kokos-gryka, po Kari, nie słyszałam ze od 6 miesiąca....kari spała, pokrzywiona nie jest 🙂 ja mamłózeczko drewex szufladą, zwykłe, bardz fajne 🙂 u nas wietrznie strasznie. chyba zostaniemy dzis w domu (mysalałma o jakims placu zabaw) boję się ze sie nam K zaziębi bo zdradliwa ta pogoda strasznie, i tam neibywałe ze nie ząłapała czego ode mnie bo ja juz 2 tyg pyrcham... kurde, nie wiem czymoj wynik GBS jest prawidłowy, bo mi moja mamuska namąciła w głowie, jak mi go gin pobrał w poniedziałek o 17 to jestem pewna ze mi powiedział ze mam go nie dawac na noc do lodówki i rano oddac w mikrobiologii, i tak zrobiłam...a teraz mi mama mąci ze moze trzeba go było dac od lodówki...głupio mi dzwonic do gina, bo pomysli ze zakręcona jestem jakas...
  19. alice, jak tam wiki??? mysmy 2x przerabiali uszko, w tym raz podwójnie..kari była chora na lewe uszko- oczywiscie zachworowała w piątek w nocy (normalka u nas) i nam leniwa baba z POZ-u zapomniałą powiedzieć ze mamy dawać antybiotyk co najmniej 8 dni (reguła przy uszach - ale ysmy wczesniej tego nei przezyli...) daliśmy do konca butelki, starczyło na 6 dni, kari była zdrowa a tu po 2 dniach atak obu uszek....(sobota)..i znow na POZ...i kolejny antybiotyk... ucho jest okropne...
  20. hej hej ja wczoraj padłama jak kawka na kuchennych reolucjach...przespałam do polnocy iemalze na tapczanie w pokoju. G mnie obudził, wzięłam prysznic i do spania. myslałam e nei zasnę, ale od razu padłam do teraz. kari juz tez na nogach, jest wielce niezadodowlona, bo wcz złozyła z G łózezko dla Małego i jak je wstawiliśmy do sypialni to zyjemy jak Cyganie...seryjnie, jeden na drugim. no ale nie mamy innego wyjscia... ja juz lepiej z kaszlem, ale nos mam mega zatkany. mam dosyc tego przeziębiienia...
  21. mi dolna partia pleców tez daje strasznie w kość. tak boli jak siedzę na miękkim ze umieram z bólu....
  22. a ja jestem w trakcie korków 🙂)) jeszcze do 19.00 kari z G u teściów. bawiłyśmy sie z K w kosmetyczkę i jej sie tak podobało ze nie zdążyła do kibleka z siusiu.... dobra, wracam do roboty
  23. u nas w szpitalach okolicznych (a jest ich 4) tez polozne odbierają poród. owszem, na sam koniec porodu przychodzi gin, pediatra i 2ga polozna, ale wszystko do konca przy mnie robiła polozna....z reszta nie tylko przy mnie i nie tylko tam gdzie rodziłam.... w 2 szpitalach to nawet połozne szyją. mnie szył gin ( z resztą pisałam wam ze moj kolega ze szkoły to był...) ja dalej mega zakatarzona, G ma urlop i poszedł po Kari do przedszkola. co do mojego synuska to w ciągu dnia sie poprzeciąga trochę delikatnie, nogę wypnie do przodu, ręke wiśnie w bok, ale za to wieczorem................masakrejszyn, tak szaleje ze mi caluśki bruch tańczy....
  24. jak byłam 3 lata temu w ciązy to nie robiło sie wczesniej KTG w ogole (tzn jak któras mama chciała to sobie jechała do szpitala i juz). tak samo jak nie bło wymazu na paciorkowca. to są jakies nowości.... mi gin nic nie mówił, ale widziała ing u niego w poczekalni eby sie umawiać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...