Skocz do zawartości

inirtam_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    972
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez inirtam_m

  1. No to brawo dla Titki!! Super,zuch dziewczyna!! 🙂 A ja witam późnym wieczorem znad morza 😉 Doti,nawet nie myśl już o tej anginie, to na pewno tylko od gadania!! 🙂 trzymam kciuki,żeby udało Wam się wyjechać.. Taki wyjazd dobrze zrobi każdemu z Was, o ile oczywiście wszyscy będziecie wypoczywac po równo!! Sandra, co tam u m z ta praca się wydarzyło?! Ja też chciałabym pobiec 10km i mam zamiar prZygotować się do run warsaw w październiku, tylko teraz kompletnie nie cwicZe :/ nie mam tu za bardzo jak 😞 no, ale od sierpnia, po powrocie trochę pobigam, będzie motywacja, to i jakoś dam radę 😉 Isa, gratulacje dla samodzielnego Szymka!! Super.fajny facet już, no i siusianie na stojąco, wow!! 😉 musisz się odwazyc na wyjście bez pieluchy, kiedyś musi być pierwszy raz...pewnie nie raz jeszcze gacie zasika, ale i tak jest sprytny, ze zalapal już tyle 🙂 U nas z nocnikiem też nieźle, kupa zawsze ląduje w nocniku, a siku różnie 🙂 są dni, ze woła za każdym razem, ale też są takie, ze zasika wszystko 😉 i tak jest na dobrej drodze... Nad morzem podoba mu się szalenie 🙂 "ooo basen!! Duży!!" taka była pierwsza reakcja, no i oczywiście z wody mógłby nie wychodzi, namiot też jest super extra i spanie w spiworze (ma już zwykły campingowy) również się podoba 🙂 do tego stopnia, ze śpi całe noce bez pobudki!!! Ja jestem w szoku, bo jak zasnie o 22 to budzi się po 7!! Ciekawe, jak będzie po powrocie... Ale, ze do powrotu daleko, to mam przy tym układzie szansę,żeby trochę odespac... 😉 Generalnie na polu nie mam dziecka, cały dzień biega z dzieciakami, coraz odważniej oddala się sam ode mnie, nie sprawia problemów żadnych, więc mimo, ze jestem bez m, to odpoczywam 🙂 Dobranoc
  2. Doti, zdrowia dziewczyno!! Co za dziadostwo, ciagnie sie i ciągnie!! Karmisz maluszka przy tych antybiotykach? Latka, fajnie, ze juz Ci sie udalo i mozesz pisac do nas czesciej 😉 fajnie, ze Tymusko juz zdrowy no i gratulacje wygranej 🤪 My dzis na wesele smigamy, a jutro od razu standardowo w lipcu nad morze 😆 i siedzimy tam do konca miesiaca, tzn.ja i mlody, bo stary do pracy 😜, dopiero po 20 dołączy, takze od rana ganiam i pakuje 🙂
  3. Karola, bunt deulatka, witaj w klubie 😉 jedyne rozsadne, to podrzucic poduszke pod glowe, jak sie rzuca na podloge, jesli nic zlego sie nie dzieje, to chyba nalezy przeczekać 😉 wazne, zeby nie miala czym i jak zrobic sobie krzywdy. Doti, dzielne masz maluszki 🙂 a angine popedzilas? Marylu, razem juz Wam bedzie latwiej, wiec i bledow popelnicie moze mniej 🙂 wazne, ze juz blizej niz dalej, powodzenia!! Isa, podziwiam, ze godzisz sie na ten, tak dlugi, wyjazd m 😮 ja sie nie nadaje do zycia na odleglosc, ale pewnie gdyby byl mus, to tez dalabym rade.... mam nadzieje, ze fak dobrze Wam to zrobi, oby nie w druga strone, bo, szczerze, ja bym sie obawiala wszystiego w sytuacji, ktora jest u Was obecnie.. 🤨 A my latamy i przylacza zalatwiamy, prad bedzie mozliwy juz w sierpniu, reszta oczywiście pozniej... moze do listopada z pozwoleniem na budowe sie wyrobimy...
  4. co tu taka ciszaaaa??!! 😮 😮 😮 aż smutno... 😜 Doti, jak u Ciebie?
  5. Czesc 😉 Latka, spokojnego, udanego lotu i odzywaj sie, jak juz będziecie na miejscu!! Dzo, super, ze znowu do nas zagladasz, zapraszamy czesciej 😉 Isa, normalnie jak scenariusz telenoweli, scielo mnie z nog, jak czytałam... trzymam kciuki Kochana, zeby wszystko mialo dobry koniec, bez żadnych ukrytych sensacji... jestescie rodzina, kochacie sie i to sprawia Was silnymi, przebrniecie przez wszystko razem i pamietaj, ze co nie zabije, to wzmocni!! I mam nadzieje, ze dofinansowanie to tylko formalnosc 😉 Doti, nie raz pisalam i powtorze jeszcze raz za innymi, podziwiam!! Dla mnie rowniez jestes bohaterką!!:* zdrowka !! 🙂 Deira, jak zdrowie malutkiej? Sandra, a u Was co sie dzieje? Za dlugo bylo bez problemow? Aisza, ja tymczasowo odpuscilam, mimo, ze kilka razy lekarze mi mowili, ze do 2rz nalezy podawac vit d bez wzgledu na pore roku...zaczne na jesieni, bo nie chce tez przesadzic, zwłaszcza, ze w kaszkach jest jakas dawka, a u nas kaszka codziennie na sniadanie 😉 Marylu, co u Was? Rozpisalam sie, jak za dawnych czasow na brzuszku 😜 oczywiście mialam jeszcze cos komus pisac, ale nie pamietam. Mlody wysypany od stop do glow, pojecia nie mam po czym :/ czekamy, az przejdzie 😉 katar mial dwa dni temu, podalam citrosept i sladu nie ma 🙂 dwie piatki na dole, kolejne w drodze, slina do kolan, hehe... skubaniec zaskakuje mnie codziennie, no i zaczal sie buntowac... noce lepsze, ale bez szału, juz sie przyzwyczaiłam i w sumie wszystko jedno...zasypia ok.21.30 i wstaje po 7, wole tak niz jak zasypial o 20 i wstawal po 5 🙂 My formalnie jestesmy wlascicielami ziemskimi od dzis 😁
  6. Doti, no nie wiem, co Wam doradzić...wspolczuje bardzo 🤨 Strasznie to wszystko Wam sie placze i nieskończenie... U nas spokoj, jedynie co, to jakies krosty na nodze, z ktorymi walcze od dwoch tyg :/ Ta pogoda taka do bani, bo albo 12 albo 32 stoonie, zwariować mozna 😮 ja to sie troche obawiam klimy 2w aucie, ale jak sa te upały, to ciezko wytrzymać bez 🤢 Ech, jak dobrze pójdzie, to jeszcze w tym tyg do notariusza będziemy jechac 🤪 nie moge sie doczekac 😜 Latka, spakowani juz? Gotowi do wyjazdu? 😉
  7. Czesc, Deira, pewnie sie niezle strachu najedliscie...kiedys na pierwszej pomocy mówili mi, zeby w takich sytuacjach, duszacego kaszlu, dziecko bezposrednio postawic przy otwartej zamrażarce, kilka wdechow i powinno ustąpić, ale dobrze, ze od razu inhalacjami zadzialalas i ze pomoglo, pewnie na tej samej zasadzie... Latka, ilekroc jeździłam na obozy z dzieciakami zawsze zaklejalam im pepki plastrem i upewnialam, ze na pewno działa, ale to raczej na zasadzie placebo, podobnie jak w przypadku braku plastrów dawalam im wit.c, przekonani, ze to aviomarin spokojnie dojezdzali do celu 😜 U Tymka moze nie zadzialac, bo nie rozumie pewnie po co to w ogole 😉 ale sprobowac nie kosztuje 🙂 U nas dopiero pierwsza piatka sie przebiła 🙂
  8. Latka, to co u Was za zamieszanie z tym mieszkaniem? Deira, jak tam Natalka z oczkami, jest poprawa? Hmm... nie chcę zapeszac, bo notariusz dopiero za dwa tyg, ale mamy dzialke 🤪 🤪 🤪
  9. Doti, no pewnie!! jeśli tylko masz taką możliwość, to jak najbardziej, korzystaj!!!! 🙂 my też cały weekend poza miastem, tzn. u mojej siostry wczoraj i dziś u rodziców, mały ma tam raj, bo w każdej chwili może być na dworze, choć staram się unikać słońca w tych "niebezpiecznych" porach... zbuntował się na sen w ciągu dnia i od kilku dni (chyba od środy) śpi wyłącznie w nocy, no chyba, że przejazdowo do 20min w aucie 😉 dzięki temu w nocy jest jedna pobudka, chodzi trochę wcześniej spać, czyli tak koło 21 i śpi do 6-7 z przerwą na picie ok. 3.30 😜 😁 Isa, co tam u Was? nic nie piszesz ostatnio... 😮 Aisza, jak zdrowie?
  10. Cześć dziewczyny, Doti, jak tam zdrówko? Marylu, pomyśl, że i tak już jesteście bliżej niż dalej swojego domu 😉 niestety z fachowcami tak już jest, ciężko o dobrą ekipę 😞 trzymam kciuki, żebyście mogli jak najszybciej zamieszkać 🙂 my dziś mieliśmy podpisać wstępną umowę o działkę... wszystko się rozmyło, bo na spotkanie właścicielka zabrała swojego M (który nie jest wspówłaścicielem) i on sobie zażyczył 30tyś więcej!!!! wpieniłam się i powiedziałam, że nie dam ani grosza więcej, bo inna była umowa, zwłaszcza, że na wiele formalności trzeba jeszcze czekać.... sprawa o tyle komiczna, że właścicielka nie odezwała się ani słowem, ledwo usłyszałam jej imię, a z mężem są w separacji 😮 i on nie ma żadnych praw do działki, bo ona odziedziczyła je po swoich rodzicach, a mądrzył się jakby wszystkie rozumy pozjadał i nieugięty... nie wiem, co z tego będzie... odechciało mi się kupowania tej działki i jak powiedziałam, więcej nie dam, zwłaszcza, że jeszcze prowizja + podatki i notariusz 😠 😠 😠 do przyszłego piątku mają się zastanowić, a my szukamy dalej 🤢 specjalnie wcześniej się wam nie chwaliłam, żeby nie zapeszać, a tu i tak lipa wyszła... buuu 😞 😞 😞 niunio mój kochany od wczoraj przytula się do mnie i mówi "mama kocham" 🙂 wreszcie się doczekałam, bo do tej pory, jak pytałam czy kocha mamę (przytula szczeniaczka i inne miśki i ciągle im mówi, że kocha) to mówił, że "ani trochę" lub "nic a nic" 😜 😉 hehe 😁 zaczął o sobie mówić "ja" i używa jeszcze zaimków "moje", "mój", "twój" itd. 🙂
  11. Doti, z szałwią to ostrożnie lepiej... ja właśnie miałam Ci proponować wodę z solą albo tantum verde, z tego co wiem, to jest chyba też w tabletkach... a jeśli nie działa, to trzeba czekać aż samo przejdzie :/ Karola, jak tam? 😉
  12. Oj Doti, zdrowiej szybciutko!! A maluch to chyba do brata podobny 😉 Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków 🙂
  13. sandroos napisał(a): mnie z kolei gubi podjadanie... słodyczy... ☺️ ☺️ ☺️ ciężko jest się powstrzymać... no i nie jem regularnie, a do tego znów przestałam ćwiczyć 🤢 po ciąży pięknie schudłam, ale odkąd skończyłam karmić piersią, a nawyki żywieniowe zostały, to bardzo szybko nadrobiłam z nawiązką 🤔 i teraz się męczę z nadmiarami, bo w nic się nie mieszczę... mój cel to 3kg 😜
  14. ja też nie znoszę biegać... z resztą swoje się w życiu nabiegałam 😜 ale zamierzam ruszyć tyłek, planuję biegać rano, bo chciałabym zacząć ćwiczyć dwa razy dziennie... ☺️ puki co, na nowo zaczęłam ćwiczyć z chodakowską, robię różne treningi, niestety strasznie ciężko powstrzymać mi się od słodyczy 😞 czekam aż truskawki będą tańsze, bo to dla mnie jedyna alternatywa, hehe... zaczęłam też zapisywać pory posiłków, jak się okazało, do tej pory baaardzo często coś podjadałam i podejrzewam, że to mnie zgubiło, a już taką ładną wagę miałam we wrześniu... wstyd się przyznać, ale od września miałam już prawie 10kg na plusie ☺️ ☺️ ☺️ jak się zorientowałam, zaczęłam ćwiczyć (w marcu), teraz ważę 58 czyli 3kg mniej i kilka centymetrów ubyło.. mój cel to 55kg do wakacji 😁 młody od kilku dni chodzi zupełnie bez pieluchy, zakładamy tylko na wyjście z domu (do samochodu, czy jak na plac zabaw idziemy), na początku ze dwa razy popuścił po nogach, ale szybko się zorientował, wstrzymał i dokończył na nocniku... śmiesznie śpiewa aaa kotki dwa... z melodią trochę kiepsko, ale słowa zna 😉 Doti, to CI ta kuzynka powiedziała 😮 trzeba było jej coś odpalić, ja bym chyba cicho nie wytrzymała... chociaż na odległość to łatwiej się mówi, a pewnie tak Cię zaskoczyła, że na szybko nawet nic do głowy nie przyszło... ale to jej powinno być głupio!! a brzuszkiem się nie przejmuj, odpowiednia dieta i maluch szybko z Ciebie wyciągnie nadmiary, a mięśnie można wyćwiczyć 😉 na spokojnie, będzie dobrze 🙂 mnie od kilku dni anginowo gardło boli 🤢 nic nie pomaga, nie wiem, czy ruszyć się z tym do lekarza, czy czekać jeszcze aż samo przejdzie...
  15. No u nas zrobiło się lato 🙂 Isa, co tam się u Was zadzialo? A szef...no brzydko się zachował..jeśli tak miałaby praca wyglądać, to jeszcze mocniej trzymam kciuki za dofinansowanie 😉 na pewno wszystko się dobrze Wam pouklada. Doti, no przeslodka masz corcie 🙂 kochana!! Niunio też super 😉
  16. I jeszcze Doti masz czas na forum zajrzeć 🙂 A ja już myślałam, ze coś się zagniezdzilo,bo okres spoznial się o 4 dni, ale dziś jak mnie zalalo,to, za przeproszeniem, po kolana... Cały dzień na tabletkach rozkurczowych i przeciwbólowych... Popołudniem m zabrał małego na basen,to chwilę polezalam 🙂 Isa, jak wreszcie zdecydowałas z pracą? Karola, a Ty się pochwal swoją nową. W ogóle super,ze tak szybko się udało znaleźć i oby była lepsza od obecnej 😉
  17. Latka, u nas lato 😉 wszystkie na dworze pewnie 😉
  18. Doti, cudenko!! Gratulacje!!:* a Ty sama niesamowita!! Sandra, przykra sytuacja... U nas mlody tez Nieźle nawija, codziennie cos nowego. Zdania powoli proste składa, powtarza wszystko jak papuga choc nie zawsze wyraznie. Jestem jakas wymieta ostatnio...
  19. Dzień dobry 🙂 Latka, mój waży w porywach do 10,3kg w całym opakowaniu i zazwyczaj przed kupą... jak go ważę na golasa, to waga wskazuje 9,8-10kg 😉 nie panikuję 😜
  20. Oj Doti, bidulko... ale juz i tak bliziutko i szybko minie 😉 Pati, ja to przestaje wierzyć w takie dzieci, które nie dość, że same zasypiają, to jeszcze w nocy się nie budzą 😜 hehe u nas nie dość, że zasypia przy mnie na naszym łóżku (potem go przekładam), to co noc wędruje, raz wcześniej koło północy, raz później, koło 3-4, zawzięłam się i za każdym razem, jak tylko dobrze uśnie, to znów go przekładam do jego łóżeczka... zdarza się, że przychodzi po kilka razy jednej nocy 🙃 a dziś teściu zadzwonił i zapytał, czy może wziąć młodego na spacer 😉 akurat byliśmy na spacerze, więc go przejął i mam chwilę, żeby chociażby poprasować 🙂
  21. ale wszystko jest ok? prognozuje jakiś termin? 😜 u nas dziś paskudnie, rano tylko na spacerze byliśmy, w sumie i tak po spacerze mały padł na 4h 🤪 🤪 🤪 pierwszy raz tak długo spał!! 😁 cały czas pada i burza za burzą... zaczęłam sobie notować co i o której godzinie jem.... bo ćwiczę i ćwiczę, a efektów nie widać, dzięki temu pilnuję się, żeby nie podjadać pomiędzy posiłkami, a ile razy chociażby dziś złapałam się na tym, żeby cokolwiek wciągnąć...wstyd sie przyznać 😞 😞 😞 to moja zguba!! 🤢
  22. weekend, to cisza na forum 😉 wymęczona jestem, właśnie skończyłam skalpel wyzwanie, choć z małą przerwą, bo mały uparł się, żeby zasypiać ze mną nie z M... no i te działki... ech.. spędzają mi sen z powiek 🤢 już mam chyba dość, co jedziemy coś obejrzeć, to po drodze są nowe ogłoszenia, nowe interesujące działki, piękne tereny... i ciągłe dylematy, wiemy tylko, że jednak poza miastem, bo sporo kasy zostanie w kieszeni, co za tym idzie kredyt mniejszy i może szybciej uda się wykończyć 😉 chciałabym do wakacji sfinalizować temat, żeby na jesień ruszyć z fundamentami, a kolejnej wiosny rozpocząć budowę (taka optymistka ze mnie 😉 ) a młody poprzednią całą noc w łóżeczku spał do 7.20 😁 ciekawe, jak będzie dziś, bo jednak trochę wrażeń było 😮 Latka, pięknie Ci Tymulek wczoraj pospał, u nas rekord to lekko po 8, ale to zazwyczaj po baaardzo ciężkiej nocy 😜 Doti, weź no pogadaj z tym Groszkiem swoim i przekonaj do wyjścia 😉
  23. Aisza, jak wyniki wyszły? wszystko już ok? To Twój M mój rocznik 😜 Doti, ten Twój organizm to nawet nie zdążył się dobrze zregenerować po Lusi, stąd pewnie też trudniej jest teraz, wszystko obciążone.. życzę Ci już jak najszybszego rozwiązania i oby facetowi nie chciało się za długo w brzuchu siedzieć 😘 😘 😘 dobranoc PS. Isa, zgadzam się z Aiszą!! 😉
  24. Isa, odpowiedz sobie szczerze, czy widzisz się w roli fakturzystki przez dłuższy czas? 😉 Doti, to na co czekasz 😜
  25. isa, decyzja ciężka.. bo jakaś szansa się pojawia, ale czy jest warta 1500zł miesięcznie? z premiami różnie bywa, raz są raz ich nie ma... wystarczy, że firma zaliczy słabszy miesiąc... a czytałaś o ryczałtach? to chyba taniej wychodzi na początek 🤔 no i ryczałtowo można się chyba rozliczać przez 2 czy 3 lata, zorientuj się jeszcze 😉 musisz jeszcze ten swój biznes "przeliczyć", na ile to jest opłacalne, jakie zyski, czy da się z tego wyżyć, jakiś biznes plan albo chociaż SWOT, do środy w zasadzie jeszcze tydzień, a to, że bardzo na Ciebie liczą, to tak właśnie działa, że głupio będzie Ci odmówić... kiedyś też miałam propozycję pracy, niby rozwojowej, w dużej firmie (lider na rynku w swojej branży), zaproponowali na początek właśnie najniższą krajową, przeliczyłam, że kompletnie nie opłaca mi się to, bo prowadząc zajęcia na basenie w takim samym wymiarze czasu zarobiłabym trzykrotnie więcej i podziękowałam, po 15 minutach zaproponowali już 3tys, a i tak popracowałam niespełna 2 lata, zrezygnowałam, bo ani awansu ani podwyżki, nie mówiąc o szansach na rozwój... ja bym została przy tym, co masz..ale to wyłącznie moja opinia 😉 Doti, dotarłam wreszcie na pocztę 😉 ☺️ ☺️ ☺️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...