Skocz do zawartości

bhrka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1808
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bhrka

  1. spoko - tylko wybierzcie termin i raczej nie w tygodniu 15ty- 22gi listopada bo nie wiem czy nie będziemy wtedy chrzcić Małej u moich rodziców 🙂 - tz w Kościele ale w miasteczku moich rodziców
  2. hmmm szkoda troszkę - życie bez czekolady... ale o ile bym była chudsza bez czekolady 😉 - nie ma tego złego i na szczęście jest już pełno batoników w białej czekoladzie więc dadzą radę dziewczyny 🙂 a mi sie dziś nie chce ... nic mi się nie chce - nie mam pojęcia co mam ugotwoać na obiad - a Grześ mnie wczorja w każdej chwili wkurzał - mówię musimy jechać do marketu - on poszedł do kuchni i stwierdził - mamy pełno rzeczy w lodówce ewentualnie napisz mi czego Ci brakuje - to napisz mi kartkę to jutro Ci po pracy kupię - no tak mamy jakieś wędliny które tylko G je... rety a ja też nie potrafię tak napisać to i to - idę po sklepie i widzę że to jest spoko że na tamto mam ochotę... ufff, a jak na złagodzenie złego nastroju zadzwoniłam do mojej siostry to wyczytał w necie że gdzieś się pali i mnie zagaduje..... I to tak caly czas, albo mówi ale my mamy dobre dziecko - Wiktor(jego kolega który ma synka o 8 miesięcy sstarszego od Rozalki) to do tej pory niewyspany przychodzi do pracy - a ja w tym tygodniu tylko musiałam gimnastykować z Misią na rękach żeby ją uśpić gdy on chrapał i wstawać o 5 rano do dziecka... no to się pożaliłam
  3. wow 🙂 to pewnie Gosieńka wkrótce będzie miała hollywood-ski uśmiech 🙂 - tak myślę - gdzieś czytałam że maluchy często mają uczulenie na kakao - miejmy nadzieje że to to i że powinno przejść a kaszkę Olcia wsunie ze smakiem 🙂
  4. Radziu na mój gust uczulenie na kakao z kaszki- nie wiem co możesz zrobić :/
  5. Aga - to jest całkiem możliwe że to z tęsknoty 🙂 tak ze jak byś miała ochotę i reszta dziewczyn też to możemy się spotkać 🙂 no a dziś mnie troszkę wkurza ta Słodka istotka bo co ją nakarmię to ona na brzuszek a jak jest na brzuszku to wiadomo.... pawik :/ a teraz znowu głód dopadł ją
  6. Aguś - właśnie to chcialam usłyszeć 🙂 - że czujesz sie dobrze - a psom powiedz że jest kryzys swiatowy itp i zacznij im dawać karmę zwykłą 😉
  7. hihi faktycznie - ale to nie tego gratulowałam Kathy 🙂 a wiecie co wczoraj ten mój wymyślił - że Rozalka jest marudna bo ma za mało jedzenia i jak była z nim i karmił ją gdy tylko zamruczała to była taka spokojna i się świetnie bawili razem i nawet przespała 4 godziny w dzień 🙂 prawda że nieźle 🙂
  8. 🙂 no ja też jestem już oj Aga miejmy nadzieję że chociaż Amelka się umyje przed swoim pierwszym wielkim wyjściem 🙂 hmmm ja byłam przeszczęśliwa jak mi położyli mojego Łobuza na brzuszku ale mój Łobuz zrobił mi pierwszą kupkę na mnie 🙃 🙃 i aż pielęgniarki się dziwiły że w ciągu godziny po porodzie już byłam umyta 🙂 bo podrałowałam wprost z łóżka porodowego pod prysznic zniesmaczona 🙂 z tymi noworodkami i Ujastkiem to są 3 stopnie opieki nad noworodkami i większość oddziałów w ogóle nie ma opieki a Ujastek otworzył w tym roku oddział z opieką 2 stopnia i chyba tylko na prokocimiu jest opieka 3 stopnia - więc baaardzo rzadko są maleństwa przewożone - na szczęście nie miałam tego problemu, ale dziewczyna która ze mną leżała miała bo jej córeczka nałykała się wód płodowych i leżała w inkubatorze - oczywiście w innym miejscu - dziewczyna byla załamana - co prawda powiedzieli jej że może iść juz do domu a dziecko zostaje ale się nie zgodziła i bez problemu pozwolili jej zostać 🙂 a jak tam laski wybieracie się gdzieś na groby? Aga świetne masz te psiaki 🙂 - i jak się czujesz w ogóle bo sie nie chwalisz??
  9. hejka! kwiatuszek juz polecial do Edi bo dzis wcześniej wstała 😉 biedny Jaś - ja też polecam Nasivin, zakrapianie solą morską albo zwykłym roztworem izotonicznym noska i później dokładnie trzeba oczyścić nosek najlepiej jakimś aspiratorem - i powtarzać to dość często, nosić dzieciaka w pozycji pionowej, jak leży podłożyć poduchy żeby główka była wyżej, dać do wąchania - tz położyć w łóżeczku chusteczkę nasączoną amolem, i posiekany albo zmiażdżony czosnek w gazie zawiesić gdzieś żeby sobie wdychał. No i katarek przejdzie... w końcu Niebo pokazuj zdobycze 🙂 mój Misiek znowu dziś pracuje 😞 a Mała Żaba wkurza mnie bo zje i jak ją kładę to zaraz na brzuch i jej się ulewa i wszystko mamy znowu obrzygane bleeeeeeee miłego dnia dziewczyny
  10. nooo oby nigdy już się coś podobnego nam nie przytrafiło ani Pudzinkowi ani żadnemu naszemu dziecku 🙂 oj Pineska straszy 🙂 - Słodki Krzyk
  11. a zupe brokulowa robie tak - w zalezności od tego jakie mam mięso -drobiowe wrzucam do zimnej wody inne do gorącej, gotuje w trakcie daje marchewkę i pietruszkę, po jakimś czasie ziemniaki pokrojone w kotkę pod koniec brokuły, sole pieprze troche ziarenek smaku zagęszczam śmietanką z mąką albo samą mąką no i tyle 🙂
  12. my mamy Reni ten 5 w 1 i na razie jest spoko 🙂 i też kupiła bym raczej ten bo na dłużej z drugiej strony y chciałaś Kubusiowi i tak kupować to Krzesełko do karmienia takie 2w1 ze stolikiem - wiec nie wiem czy ten stolik do rysowania się wam przyda 🙂 a ten ocean to niby fajniej wygląda...
  13. 🙂 no wiesz Zoltri Pudzianek jest zbity w sobie i tyle waży ile waży a oczywiście wymiarowo i w ogóle to po nim nie widać jak po moim Grzesiu albo po mnie :laugh: :laugh: :laugh: to taka mojego G teoria 🙂
  14. ja nie mam - Grzes kupil taki elektryczny pod paszke albo do pupy - jakos do pupy to mi sie nie podoba wkladac - tylko pod pache stosuje - ale Mloda jeszcze nie miala goraczki na szczescie pasek na czolo - no moja mama raz kupila i nie poleca bo przeklamuje wyniki te do uszka sa ok - ale ja akurat na tym póki co przyoszczedzilam
  15. niech spi bidulek a ja daje kfiat za sałatke Anulce 🙂 i pewnie nie zgadniecie czyj mężunio wróci dziś o 14 z pracy 🙂 i bedzie miał siły tyle że hoho 🙂
  16. Asieńko - współczuje tej zgagi mnie też męczyła - ssij migdały(ale ssij nie wcinaj całej paczki hihi bo zawieraja kwas pruski i w dużych ilościach są niezdrowe dla Maleństwa) albo Renni nie wiem czy tak to się pisze - on też jest ok dla kobiet w ciąży
  17. nie trzeba uprzedzać 🙂 możecie jechać gdzie chcecie 🙂 a nawet teraz - ja z tego skorzystałam pod koniec ciąży - jak Was coś niepokoi można jechać i muszą Ci pomóc no i tak samo jeśli chodzi o ubezpieczenie - bo np na dniach otwartych na Ujastku mówili że trzeba mieć te wszystkie książeczki - nawet jak byście nie były ubezpieczone to będąc w ciąży a szczególnie rodząc oni mają obowiązek Ci pomóc i przyjąć w szpitalu
  18. widzisz Zoltri - dobrze że doczytałaś 🙂 no i przyznaj sie że jak udało się dostać cały depozyt to poszalałaś i zupełnie nie panowałaś nad literkami wczoraj :P :laugh: - dzięks za kwiatka
  19. no to spoko 🙂 ale powiem wam że mi te bóle sprawiy duży kłopot bo potem wypychanie dziecka to tak jak robienie dużej 🙂 kupy 🙂 i aż byłam zdziwiona ale ten ostatni etap to szybko idzie i nawet się nie czuje tego tak bardzo... 🙂a potem sie dostaje dzieciatko w ramiona i to najwspanialsze uczucie pod słońcem 🙂
  20. przepraszam Was jeśli Was nastraszyłam... 🤢 głupio mi tylko wiecie ja sama zostałam nastawiona tak że Młoda urodzi się wcześniej niż powinna a potem czekałam... i czekałam ... i czekałam i ciągle myślałam że to już gdzie można było przewidzieć że to jeszcze kupa czasu 😉 i Grześ wtedy mnie zabierałby chętniej na lody :laugh: :laugh: :laugh: a Asiu - ja wiedziałam że mamy coś wspólnego 🙂 - te 2 tygodnie po terminie hihi - a mój Grześ nie dość że 2 tygodnie po terminie , po wywoływaniu to jeszczepąpą próżniową był wyciągany hihi - leniuch a Mała w końcu sie obudziła troszkę pojadła, zrobiła kupkę gdy ją przebierałam - fuj a teraz ciągle mi się na brzuszek obraca i zwraca to co zjadła... 🤢 Asia jak byś musiała czekać też dwa tyg dłużej na Paulinkę to popatrz na pozytywne strony noszenia dzieciątka w brzuszku 🙂
  21. Asia pewnie jeszcze śpi a Aga udaje że pracuje 😉 albo właśnie pracuje ostro .... - no ja właśnie tak czekałam i szukałam jakiegokolwiek uzasadnienia czemu dziecko nie chce wyjść... i to czekanie było najgorsze... bo wiadomo było że ma już malutko wód płodowych to z tym dziedziczeniem słyszałam od lekarza więc musi być jakaś prawidłowość - pewnie gdyby nie wywołanie też urodziła bym z 2 tygodnie po terminie - tak jak moja mama urodzila mnie - i wcale nie polecam tej metody 🙂 bo bolało strasznie - podobno bardziej niż bez wywoływania
  22. hmmm jak my byśmy mieli takie spotkanie to z chęcią bym w nim uczestniczyła 🙂 🙂 zresztą zobaczymy za 4 lata ale myślę że frekwencja będzie lepsza niż u Was :P
  23. no co Ty 15 osób to i tak sporo 🙂 a może Cie zaskoczą 🙂
  24. Niebo - skoro po wcześniejszych szczepieniach nic się nie działo prawdopodobnie dziś też nic złego się nie wydarzy - nie martw się na zapas a jeśli już miało by się stać to prawdopodobnie dostanie temperatury a jakieś czopki czy syropek na pewno masz w domu nooo 🙂 Auri pewnie w kartonach - ale mam nadzieje że się jej kompik nie zawieruszył i się odezwie no i Gosia pewnie już ląduje a moja Rozalka jak zasnęła o 6 tak jeszcze śpi ale już tak niespokojne...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...