Skocz do zawartości

bhrka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1808
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bhrka

  1. rety dziewczyny byłyśmy u koleżanki (pojechałyśmy autobusem) i odkąd weszłyśmy do niej Rozalka włączyła wyjca i to takiego strasznego... łudziłam się że jej przejdzie aż zasypiała 2 razy z wyczerpania ale nie przechodziło - ściągnęłam Grzesia z roboty i nas przywiózł do domu i w domu znowu syrena - przed chwilką dopiero ją jakoś uspokoiłam 😞 czaicie od 13:30! Anulka kuruj się bo jeszcze Małą zarazisz - a wiecie laska u której Grześ ostatnio pracował ma dziecko nad którym sprawuje "super" opiekę i jak teraz zachorowała - ma kwarantannę u swoich rodziców to samo jej mąż jak choruje idzie na ten czas do swoich, a w domu który wybudowali mają 4 pokoje w tym 3 sypialnie na górze - z łazienkami żeby każde z nich mogło mieć kwarantannę nie wychodząc z domu 🙂
  2. http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/ - pooglądajcie sobie 🙂 rety byłam z Rozalką u koleżanki i włączyła takiego wyjca że Grzesia z pracy ściągnęłąm żeby nas przywiózł do domu 😞 - i on pojechał jeszcze na chwilkę a Rozalka dalej płakała - przed chwilką ją uspokoiłam jakoś (od 13:30 byłyśmy u koleżanki i praktycznie cały czas wyła 😞)
  3. to odpowie największa brzuchatka 🙂 my z Grzesiem planowaliśmy - tylko że jako że nie mamy meldunku w Krakowie musielibyśmy za to płacić - i to już nam się troszkę nie spodobało, a dwa że wwieczorem ( Grześ późno wtedy i w ogóle kończy pracę) to ostatnią rzeczą na jaką miał ochotę była szkoła) - podobno fajnie jest chodzić ale ja bez problemów urodziłam bez tego - na necie znalazłam stronę ze szkołą rodzenia on line 🙂 hihihi poza tym trochę doczytałam 🙂 Ale jeśli możesz chodzić - to czemu nie tylko zapisz się tak żeby najpóźniej 1 8 miesiącu skończyć - bo nigdy nic nie wiadomo 😉 - moich znajomych zaskoczył synek i urodził się po pierwszej lekcji w szkole rodzenia 🤪
  4. 🙂 tak gdzie jest co łaska to jest co łaska 🙂 - u nas za ślub to tak: u księdza 500zł, 200zł daliśmy za organistę i 200zł kościelnemu!!(za rozstawianie 4 krzesełek!!) za chrzciny to teraz nie wiem ale pamiętam jak dziś jak moja mama wróciła nabuzowana bo jak ugadywała z księdzem chrzciny bliźniaczek to nie dość że powiedział jej dużą sumę pieniędzy to jeszcze kazał za każdą osobno płacić(to było 15cie lat temu i nie wiem czy 50zł za każdą czy 100zł za każdą ). Teraz to chyba jest 200zł ale nie dała bym sobie ręki uciąć Anulka a zobacz jaką ma sukienkę Rozalka:P [img size=350]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Clipboard02.jpg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
  5. no mam nadzieję Asiu że z operacją będzie wszystko w porządku... no pogoda szara strasznie u nas też, ale przynajmniej brzuszki kochane nie jest za zimno dla was ani za gorąco - taki plusik 🙂
  6. dzieki Karinka - naprawdę mnie pocieszyłaś 😘
  7. oj - oby to Bartuś a nie choroba... Dzień dobry Dziewczęta 🙂 my wczoraj miałyśmy dużo "pracy" - tort w końcu zrobiłyśmy expresowy z bitą śmietaną 🙂 ale dobry mocno nasączony alkoholem tak że aż mnie wzięło po kawałku :laugh: :laugh: ale wczoraj się okazało że moja siostra ma ogromnego torbiela na jajniku i będzie musiała miec operację 😞 i od razu musiała zostać w szpitalu 😞 w ogóle mam wrażenie że moje dziecko nie lubi spać... 😞 wstaje wcześnie w dzień śpi troszkę krótko a wczoraj w nocy była tak zmęczona że nie miała siły zasnąć ... a jak tam Aguś w pracy? odpoczywasz? - przynajmniej jestem spokojna że nie wpadniesz na genialny pomysł sadzenia kwiatków :P :P miłego dnia dziewczyny 😘
  8. a ja gdzieś czytałam że z biszkoptami trzeba uważać bo zawierają jaja - zresztą w tamtym artykule brano pod uwagę ok 7 miesięczne dziecko... o ja nie mam zamiaru dawać ich mojej Rozalce :laugh: :laugh: - daje jej chrupka czasami kukurydzianego - ale to tak bardziej dla zabawy 🙂
  9. o rety Edi - ale masz przesrane 😞 w dosłownym słowa znaczeniu - trzymaj kwiatulca a Karolince musisz ładnie wytłumaczyć jak należy się zachowywać przy dziadkach 🙂 rety ja jestem zmęczona - wczoraj pojechałam przekazać autobusem jakieś wyniki badań stare mojej siostry i książeczkę zdrowia, potem weszłam do całkiem fajnego lumpka, na pocztę itp i krzyż mi chce odlecieć od mojego Klocka - który wieczorem był tak zmęczony że aż nie mógł zasnąć - z zamkniętymi oczkami wyła 😞 i tylko jak ją przytulałam się uspakajała 😞 no i od 6 już nie śpi! Grześ wczoraj miał też ciężki dzień - rano zadzwoniła do niego babeczka u której tyrał cały ostatni tydzień że koleś który przyjechał zrobić jakieś łącze "przy okazji" może jeszcze przeciągnąć jakiś kabel - który Grześ miał przeciągać tylko że w kosztorysie akurat na tym mógł coś więcej kasy zarobić bo inne czynności to niemal po kosztach jej robił i jeszcze okazało się że za materiał wyszła kolosalna suma i w sumie to nie wiele zarobi a spracował się strasznie 😞 - głupia baba, no i go to dobiło- bo miał tyle planów z tą kasą .... i Anulka - wieczorem nie byłaś jedyną osobą która chciała wyjechać z Polski- Grześ powiedział mi to samo zdanie że gdyby nie to że zapisałam się na te studia i musi zostwać w weekendy z Rozalką to wyjechałby za granicę pracować no właśnie - co Ci ten ojciec powiedział? - zresztą może już zapomniałaś - w końcu noce leczą rany... wczoraj odebrałam te suknie Rozalki z poczty i ta ze złota górą jest cudowna taka rozkloszowana 100 razy ładniejsza niż na zdjęciach - typowa balowa suknia, a w tą z różami to Mloda ledwo wchodzi - niby 74 ale bardzo małe też ładna i z dobrego materiału ale nie wiem czy gdzieś zdążę ją Młodej ubrać... Moja siostra została w szpitalu wczoraj - nie wiadomo kiedy będzie mieć operację... miłego dnia dziewczyny wam życzę dziś
  10. Gosia a może spróbuj z inną kaszką i daj jej w dzień doslownie jedną łyżeczkę na smak Aniutka 😘
  11. Paulinka !! no jestem z Ciebie dumna 🙂 Kurde a moja siostra to zawsze ma jakiś problem ze zdrowiem:/ od urodzenia - urodziła sie silna i zdrowa - 4,6kg ważyła ale po miesiącu miała gronkowca na paluszku i już seria zastrzyków, potem mama zachorowała na różyczkę i przestała ją karmić i zaczęła łapać co tylko się dało, w wieku 2- 3 lat zaczęła mieć astmę i ujawniać zaczęły się jej wszystkie alergie... nie ma miesiąca żeby nie szła do lekarza. Rety i jeszcze teraz ta torbiel... Anulka - nikt lekarzy nie lubi(no prawie nikt) ale musisz iść! i zwalczyć zło w zarodku!! ślub też chętnie wspominam 🙂 miałam śliczną też wymarzoną białą suknię - tz miałam kupić ecru ale przed podjęciem ostatecznej decyzji poprosiłam siostrę o radę i ona mi przyniosła śnieżnobiałą bez ramiączek i jeszcze z guziczkami z tyłu w rozmiarze 38!(nigdy nie nosiłam rozmiaru mniejszego niż 40) i jak ją przymierzyłam to wszyscy łącznie ze stylistką z salonu byli na tak(ja oczywiście też) - krawcowe w salonie wypruły guziczki zmieniły zamek na sznurowanie i to była moja suknia marzeń 🙂 która ze względu na swój kolor świetnie wyglądała szczególnie na naszym zimowym plenerze 🙂 na którym cała sie ubłociła ...
  12. oj Aniutka ona jest u rodziców - więc nie mogę lecieć do niej- oby ta operacja przebiegła sprawnie i dobrze
  13. Aniutka - ja nie miałam kryzysu - czasami mam nastroje depresyjne - ale tak to już miewam odkąd skończyłam jakieś 15 lat - ale doskonale wiem co piszesz - brak błysku radości - wiecie zaczęłam mówić żarty nie śmiejąc się radośnie, taka jakaś dziwna powaga mnie ogarnia - po prostu może dorastamy... i nie pałamy optymizmem dziś Grześ ma kończy 30 lat Wszystkiego najlepszego dla Kubusia tysiąc buziaków no i przed chwilką moja siostra dzwoniła - ma torbiela na jajniku 10na 15 cm 😞 mam jej podać autobusem książęczkę zdrowia i badania bo pradopodobnie dziś albo jutro będzie miała operacje 😞
  14. Iza Reni mówiła co dokładnie - ale ja też nie zapamiętałam bo u mnie w rodzinie to dzieciakom wyrastają bardzo późno ząbki...
  15. Aguśka!!! wracaj do łóżka!! czy Ty sobie żartujesz że będziesz kwiatki sadzić?? czy chcesz żebym z rana dostała jakiś palipitacji serca?? po pierwsze wypoczywasz - a tego się sadząc kwiatki nie da zrobić!! a po drugie nie babraj się w ziemi bo toksoplazmoza kobieto!! posadzisz na wiosnę jak Amelka będzie na świecie - nie uciekną Ci. I bez gadania - ja naprawdę Cię proszę 😘 Ty wiesz co ja przeżywałam jak w 35 ygodniu mi się pojawiło coś w wynikach z toksoplazmozą nie tak? - lepiej dmuchać na zimne a my nie śpimy już od 6 rano przepraszam że tak na Ciebie najechałam Aguś - ale to naprawdę nie zajęcie dla Ciebie no i miłego dnia wszystkim
  16. cześć Edith 🙂 i reszta śpioszków 🙂 rety ale z Ciebie pracowita pszczółka 🙂 my wstałyśmy o 6:20 - Grzesiu nas obudził ale spoko - choć Rozalka przez to troszkę narzeka miłego dnia wszystkim życzę
  17. hihi no na razie zrobiliśmy z Grzesiem te paluchy ale dodałam za dużo proszku do pieczenia i się rozlazły i wyglądają jak paluchy jakiejś amerykańskiej wiedźmy ważącej 2 tony 🙂 - ale polecam zabawa superowa 🙂 taka potrawa do robienia we dwoje(Aguś Adrian pewnie by się w nich zakochał!) Asienko jak się będziesz głodzić to ja dzwonie na policję 🙂 że naszą Paulinkę chcesz głodzić 🙂 - zresztą pomyslcie o tym jak kilka lat temu dziewczyny w ciąży normalnie jadły za dwoje!! dobrze że się powoli zmienia mentalność ludzi - choć np jak jechałam do Grzesia rodziców to dostawałam męską porcjęi pół zjadał Grześ 🙂 dobrze ja też już Wam mówię dobranoc śpijcie dobrze buziaki
  18. no dobra spadaj spać Edi 🙂 ale ja nie wiem z której strony Karolinka jest malutka 🙂 miłych snów 😘
  19. Paulinko - ja to z wszystkich dziewczy chyba najmniej wiem - ale w sobotę zrobiliśmy Rozalce jakieś 50ml kaszki na wodę (taka z mlekiem w środku) malinowa z Nestle co prawda jeszcze ma odruch Rozalka języczkiem wypluwać to ale widać było że jej smakuje 🙂 - a Sofia na pewno też to polubi a pierwszy raz to sie daje tylko żeby skosztowała i przyzwyczaiła się do smaku
  20. no właśnie! bo facet to drugi rodzic a my na tym etapie rozwoju naszych maluszków naprawdę dużo im dajemy karmiąc piersią - nasze dzieciaczki dzięki temu posiadają odporność i możemy być pewne że dostarczamy im dokładnie tego czego potrzebują! a że powoli trzeba wprowadzać do ich diet inne posiłki - no to normalka i nie masz nic sobie do zarzucenia Bichito! - w przeciwieństwie do Twojego faceta któy zachowuje się jak pajac Iza rety oby było dobrze Anulka robiliśmy te paluchy z Grzesiem i strasznie nam się to podobało tak że z Jesi będziecie mieć zabawe - tylko musisz dodać płaściutką tą łyżeczkę proszku i piekarnik też nagrzej na 220stopni bo nam się rozlazły i o ile lepione wyglądały superowo tak po wyjęciu z piekarnika były takie rozrośnięte posklejane i jeszcze pazurki odlatywały... - jak zjemy tort to robimy jeszcze raz sukienka śliczna Goś też bym kupiła Rozalce - będę polować w lumpku. A wiecie jaka podłość mnie spotkała - cały dzień siedziałam w domu i nawet dzwoniła listonoszka domofonem żeby jej otworzyć drzwi wejściowe i jej otworzyłam wieczorem po zakupach zaglądam do skrzynki a tam awizo! na 2 paczki! no w głowie się mi nie mieści tak człowieka oszukiwać pewnie nikogo już nie ma to ja tylko dobranoc mówię
  21. biszkopt już się piecze 🙂 Karinko na takie ciasteczka przepisu nie mam ale na takie znalazłam i wyglądają imponująco - przynajmniej dla mnie http://mniam-mniam.bloog.pl/id,5093430,title,paluszki,index.html?_ticrsn=3&ticaid=68fe1
  22. dzięki Aguś 😘 hmmmm wszystkie Twoje masy są pyszne 😉(orientuje się po składnikach 😉) a ten orzechowo jabłkowy musi być przepyszny torcik 🙂 mnieam dobra nie wiem dalej jaki zrobie w końcu ale teraz myszka zasnęła to zrobię biszkopt 🙂 będzie coś na początek 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...