Skocz do zawartości

leniuch

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez leniuch

  1. kingasz napisał(a): Kask przychodzi średnio po 2 tyg moze byc wczesniej a moze tez byc i pozniej. Ja osobisci to chcialabym zalatwic to jeszcze w tym tyg bo moj M ma teraz ojcowski a pozniej ciezko bedzie mu sie zamienic. ALe pewnie tak szybko sie nie uda. Bedzie go musial nosic 23h na dobe. 1h jest przeznaczona na kapiel i pielegnacje kasku (czyszczenie). lekarz powiedzial ze z racji tego zxe dosc pozno przychodzimy (chodzi o to ze ma juz 6 miesiecy) to bedziemy chodzic w kasku 5-6 miesiecy. I wyzyty beda co 6 tygodni. Tyle jeczalam ze nigdzie nie jezdzimy i tylko sie w somu kisimi to teraz sobie pojezdze. A i ze wzgledu na to ze oni przyjmuja dopiero po 15 to bedziemy musieli zawsze brac nocleg.
  2. Tak główka była mierzona, zdjecia zrobione i wyslane juz do Berlina. Podroz do Krakowa nawet calkiem spoko choc jechalismy dlugo TLK a z powrotem jechalismy krocej bo IC i niestety i Olek i SYlwek nie wspolpracowali... ale jakos poszlo. Myslalam ze bedzie gorzej. I wydaje mi sie ze po czesci to wina pogody bo mocno padalo. Hotel tez fajny przez grupon zamowilismy. [IMG]http://i62.tinypic.com/24gj39l.jpg[/IMG]
  3. Hejka 🙂 my juz po pierwszej wizycie w Krakowie. Szkoda ze pogoda nie dopisala nastepnego dnia bo bysmy sobie pozwiedzali. Czekamy teraz na telefon z informacja ze kask przyszedl. Podroz pociagiem nawet spoko gdyby nie informacja 30 min przed Krakowem ze nasz pociag bedzie mial 90min opoznienie z powodu awarii lokomotywy. Na szczescie maszynisci sobie jakos poradzili i opoznienie bylo tylko 40 minutowe. Ciezko z wozkiem bylo w przedziale ale dzieki temu nikt sie do nas nie chcial dosiasc. Moze to i ze wzgledu na dzieci. Bo w sumie ja juz czasem mialam glowe jak balon od placzu i marudzenia moich dzieci. Sylwek rowniez na widok butelki sie ekscytuje a i daje mu juz troche kajzerki bo prezeciez normalnie az sie trzesie jak ja widzi. Zaczyna juz startowac tzn stoi na czworaka i dupka rusza. Znalaz tez sposob na poruszanie sie do przodu.
  4. przykre... ale niestety prawdziwe http://www.popularnie.pl/czlowiek-steve-cutts/
  5. Kingasz dziecko mojej kolezanki tez nie chcialo butli po piersi ale jemu przypadl do gustu niekapek. Moze wart sprobowac?
  6. Tuska moze i masz reacje zebvy cieple to picie dawac. Tez chcialam wode z odrobina soku malinowego takiego domowej roboty. Macie moze jakies pomysly na prezent dla dziewczynki z okzaji 1 urodzin?
  7. Hej wow jajecznica na kaca? hm.. tego jeszcze nie słyszałam wiecie jak przekonac malucha do picia czegos innego niz mleko? herbatki nie chce ody tez nie. nawet soczkopw nie tylko jak poczuje ze to nie mleko to zaczyna sie bawic.
  8. Do szpitala odnosnie nerek. Przeraza mnie tez to badanie Ec nerek bo z tego co czytalam to dziecku trzeba chyba podac uspokajajace srodki zeby sie nie wiercilo podczas zdjec. Pojde do lekarza to mi wszystko wytłumaczy. A co do tego mleka to ja bardzo uwielbiam pic mleko nawet na kaca 🙂 i wlasnie pisalyscie raz z ola ze nie jest zbyt zdrowe. Moze zaczne kupowac takie swojskie na targu pewnie jak wypije to mnie zemdli bo przeciez pełnotłuste bedzie. Moje dziecko dało sie namowic na ziemniaka w mudnurku (przy okazji robienia zuppki) i bede musiala z kilka jeszcze ugotowac bo zjadl wszystko co bylo.
  9. Hejka my wlasnie robimy z Olkiem zupki dla Sylwka. Olek zaczla mi ostro kaslac wiec siedzi w domu i swim kasłaniem budzi mi w nocy Sylwka wiec ogolnie spanie mamy w kratke. Sasiadka pozyczyla mi Karchera zsebym sobie dywany uprala i wykladzine a ja zamiast poczekac na mojego M to sama sie głupia wzielam i znowu mnie złapała rwa ze nawet na kibel usiasc nie moglam. Justyna no to na prawde Twoj synek to super ruchowo byl sprawny. Olek to dos pozno zaczla siadac ale chodzil juz jak mial 10 mies. Ale w 8 miesiacu to jeszcze nie złyszałam zeby dziecko chodzilo. tu znalazlam jakies przepisy na domowe obiadku dla noiemowlakow moze komu sie przyda http://f.kafeteria.pl/temat/jakie-robicie-zupki-dla-niemowlakowprosze-o-przepisy-p_3996089 Tuska daj znac jak tam sie sytuacja rozwinela. Ola wspolczuje oby nie bylo wiecej trosk tylko juz same radosci 😘 Powiem Wam ze mnie tez przeraza "wypad" do szpitala z Sylwkiem. A jest to nie uniknione i naprawdopodon=bniej czekac mnie to bedzie w listopadzie albo grudniu. Spedze tam co prawda tylko trzy dni i raczej nic powaznego nam nie jest ale i tak sam pobyt bedzie pewnie ciezki bo zobacze dzieciaczki naprawde chore i ich rodzicow...
  10. a i zapomnialabym miesiac temu umowilismysie na wizyte w Krkowie odnosnie tej terapii kaskowej. WYjazd mial byc dzis a ja wczoraj dowiedzialam sie ze nic z tego bo nie bedzie lekarki. Myslalam ze normalnie wybuchne. Nocleg zamowiony i oplacony (bo wizyta miala byc po 15), bilety PKP kupione moj M wzial wolne w pracy a tu taki klops. Bylam taka wsciekla no nie tylko ja... na szczescie po okazalo sie ze nie ma problemu z hotelem i z biletami tez nie. Tylko kiepsko z pociagiem bo teraz jechalibysmy 3;30 h a po 11/10 zmianiaja rozklad i ten sam pociag jedzie juz 4:30... macie jakies doswiadczenia jazy pociagiem dalekobierznym z wózkime i dzieckiem? bo troche mnie ta podroz przeraza
  11. A pisalyscie o domowych obiadkach i ja jestem za. Szczegolnie jak sie ma skad wziac w miare pewne warzywa. Justyna Ty chyba mialas wysyp waryw w tym roku? Wiecie sporo tez mi zostało po chrzcinach wiec porobilam malemu jakies dania i powsadzalam do słoikow. Troche sie obawialam bo nie wszystko bylo z pewnego źródła ale Tesciowa mi powiedziala ze wazne jest to ze samemu sie robi takie rzeczy i robi sie to z miłościa juz ma swoje plusy. Dodatkowo warto podczas gotowania błogosławic to jedzenie 🙂 A co do słoiczkow to nigdy tak na prawde pewnosci miec nie mozemy co tam w nich jest. Teraz liczy sie tylko kasa kasa kasa i wiele rzeczy niezdrowych jest rekomendowanych np przez Instytut Zywienia czy Centrum Zdrowia Dziecka. Dajmy na to taka kasza mleczny strat tez ma jaies tam pochwaly od instytucji, ktore wydawaloby sie ze sa powazna organizacja a przeciez wiadomo ze takie dania z proszku to beznadzieja.
  12. Hejka sorki ze tak długo sie nie odzywalam 🙂 za nami juz chrzciny i bylo naprawde rewelacyjnie. kjestem bardzo zadowolona. wynajelismy sale na dzialkach i wszystko robilismy z pomoca mojej cioci oczywiscie. ja niestety lazilam caly tydzien na zabiegi rehabilitacyjne i potem jeszcze na zastrzyki bo mi sie ta rwa kulszowa znowu odezwala. w Kosciele bylam tak nafaszerowana prochami ze czasami mialam wrazenie ze mam spowolnione reakcje. te wszystkie zabiegi nic nie daly wiec kustykalam cale chrzciny jak polamana ale jestem naprawde bardzo zadowolona. mimo wszystko sie udalo. pomogly mi dopiero prochy w duzych dawkach ktore dostalam od ortopedy. juz tak sie do nich przyzwyczailam ze nie wiem kiedy zaczynaja dzialac chodzi mi tu np o szum w glowie i uczucie bycia lekko wstawionym. w piatek bylam na badaniu dna oka z Sylwkiem i wszystko jest ok. we wtorej wyruszamy do Krakowa. Dostalismy decyzje z pracy mojego M 🙂 pozytywna 🙂 moze nie cala kwota ale i tak sporo. Z racjoi ze wizyta dopiero jest na 15:20 to mamy tez juz oplacony nocleg i bilety pkp rowniez. Troche martwi mnie ta podroz pociagiem bo nie wiem jak zmiescimy wozek ale jakos trzeba przetrzec szlaki 🙂 to chyba tyle jak na razie a i ponizej filmiki Sylwusia jaki smieszek z niego 🙂 te fimiki zostaly wstawione bo chcialam Cioci pokazac https://www.youtube.com/watch?v=KCB4LRhA-Nc https://www.youtube.com/watch?v=L-_8EgngYJQ
  13. hej my chrzcimy sie tez 28/09 mam nadzieje ze uda mi sie jakos to wszystko przygotowac. wynajelam sale i sama wraz z siostra cioteczna bedziemy gotowac. Tesciowa przyjedzie do pilnowania mlodszego. Samochod jeszcze musimy od kogos porzyczyc. Komisje socjalna mamy w przyszlym tygodniu. Wnioskujemy o cala kwote ale w sumie niech dadza cokolwiek. ja przeziebiona dalej sie mecze a tu ciagle jakies dodatkowe badania trzeba Sylwkowi robic. W moczu wyszedl za niski poziom kreatyniny i troche mnie to martwi. Poszlam dzis jeszcze raz z jego moczem dla pewnosci. Mam nadzieje ze to nie jest nic groznego. Musze czekac do srody bo wtedy mam wizyte u nefrologa
  14. Hej bylismy dzis u nefrologa wyszlo ze ma bakterie w moczu 10^4. Musze jeszcze zrobic mu mocz ogolny bo babka nie wie czy jest sens dawac mu leki skoro nie ma innych objawow np gpraczki. Wiec jutro znowu czeka nas podroz... juz mi nogi w dupe wchodza. No ale nie ma wyjscia. Dala jeszcze skierowanie zeby sprawdzic kreatynine, i czy za duzo nie przepuszczaja jego nerki wapnia. przyszly tydzien tez zapowiada sie "wycieczkowo"
  15. Hejka dziewczyny dzieki za komplementy 🙂 ale jak dla mnie to chyba wiele rzeczy zaniedbuje i popełnia sporo bledow patrzac na inne mamy. Nie jestem osoba kosekwentna i mam słomiany zapal... no i zawsze musi mi sie cos spierdzielic. ale coz takie zycie. Justyna jak tam czas Ci leci? Ciagnie sie bez Twojego M czy dzieciaki nadrabiaja i nie masz czasu na myslenie? Mi to nawet na tydzien jakby wyjechal to ciezkoby bylo bo nawet nie mialabym sie z kim poklocic 😉 Sylwek nie lubi jesc owocow, ani pic herbaty czy wody z sokiem zaraz sie krzywi. Dobrze ze kaszka mu smakuje. Napisalam juz uzasadnienie wniosku o zapomoge. Na razie skladamy do firmy mojego M bo u mnie to ciezko jest cokolwiek zalatwic. Straszna papierologia, ktorej nie moga wyslac na maila tylko trzeba pojezdzic. Ale nic jak mus to mus. Komisja socjalna zbiera sie u mnie juz w srode wiec nie zdaze a nastepny termin mam na 10 pazdziernika. Okres przeziebien w pełni. Wszyscy dookoloa kaszla. chlipia nosem i kichaja. I mnie jakies dziadostwo dopadlo ale na razie delikatnie. Mam nadzieje ze sie nie rozwinie. Milego dnia.
  16. hejka co do jeżdzenia autobusem to nei biore nosidelka tylko normalnie gondole. Podroz zajmuje mi srednio 1,30h. Nogi to mi juz w tylek wchodza... a najlepsze jest to ze dzisiaj tez jade. Chce zeby mi neurolog dala skierowanie na usg główki i szwów oraz ewentualnie na badanie dna oka. Bo sa mi one potrzebne do tej terapii kaskowej. Jesli nie bede ich miala to owszem zrobia na miejscu ale bede musiala za nie zapla\\\\\\\\ci w sumie to 260zł wiec zawsze bylaby jakas oszczednosc. Dodatkjowo samochod nam sie rozwali poszla skrzynia biegow wiec nue oplaca nam sie go naprawiac. Ech przed samymi chrzcinami takie kwiatki wychodza. Wczoraj w jedna strone musialam jechac Taksowka bo spoznilam sie na autobus. Wrocilam z przedszklola zjadlam cos szybko i zaczelam karmic malego. A ze mu kiepsko i gonil nas czas to rozebralam go zeby pobrac mocz na posiew. Ten mocz musi byc lapany wiec nie moglam uzyc woreczka. podadzilam go na swojej nodze i czekalam czekalam jadna reka podajac mu butle z mlekiem a druggo podstawiajac pojemilk na mocz. No i co moje dziecko zaczelo robic kupe prosto na moja noge. Mysle sobie masakra ale z drugiej strony skoro jest kupa to i bedzie zaraz siku. Niestety kitowal na moja noge dale a siku nie bylo. Dobrze ze siedzialam na kocu a nie na łózku. Podtarlam mu tylek i poszla do kibla dale trzymajac ten pojemink przy siusiaku. podtarlam mu tylek do konca i usialam i dalej czekalam no i sie udalo ale sporo nam to zajelo wiec musialam zamowic taksowke za ktora zaplacilam 65zł! dodatkowo dostalam okresu wiec bylam u kresu... pozniej pobieranie krwi i usg nerek. z badan wychodzi ze wit d3 ok bo norma jest 30-100 a on ma 37,7. Jedynie tylko Fosforu nieorganicznego ma za duzo. A w usg miedniczka powiekszyla sie ale nieznacznie bylo 8mm a teraz jest 8,2mm 17go ide do nefrologa. co do zapomogi to jeszcze tego nie ogarnelismy ale potrzebne beda zaswiadczenia od lekarzy nie wiem czy pisalam ze w poniedzialek mielismy usg bioderek i jest ok jedynie na kosci udowej widac poczatki odwapniania (a wapno mamy ok) i nie moze lezec na boku.
  17. Kamilee to podaj nazwe profilu tego fotografa bo oni pewnie nie maja profilu zablokowanego to wejde na fb mojego M i sobie podejrze 😁 ja wczoraj sie nabiegalam najpierw Olka do przedszkola zaprowadzilam potem wrocilam do domu zjadlam sniadanie i na autobus musialam z Sylwkiem leciec. Potem przesiadka do tramwaju i do pediatry. Chcialam zeby dala mi skierowanie na badanie na ta vit D i wapn. Myslalm ze od razu zrobie te badania ale niestety pobieraja krew tylko do 10 a pozniej tylko na cito a lekarka na cito wystawic nie chciala wiec jutro czeka mnie wycieczka znowu. A i jutro jeszcze mamy usg nerek ciekawe co wyjdzie.
  18. justyna moj maly to dzis po 2h od karmienia mm (robilam mu z 150ml wody) doatal kaszke mleczno ryzowo kukurydzina zjadl prawie cala porcje a za godzine juz byl glodny i zjad mleko ze 120ml wody. Tak wiec bylam zdziwiona ze sie ta kaszka nie napchal.
  19. Ola podobna i to bardzo 🙂 Kamila kurcze moze wstawilabys tu jakies jedno zdjecie bo ja nie mam fb a tez chcialabym Was podejrzec 😉 moze wstaw chociaz na jeden dzien. my po szczepieniu. Maly podobno slabo przybiera na wadze. Zaraz wybieramy sie do ortopedy i bedziemy mieli od razu usg bioderek. Lekarka kazala dawac mu juz kaszki bo one sa bardziej kaloryczne. Kaszy manny mam jeszcze nie dawac bo to gluten jest. Mamy ktore karmia mm jak podajecie wit D? moja kumpela daje co drugi dzien a mi lekarka wczesniej powiedziala ze jak jest na mieszance to mam nie dawac.
  20. Wieice a moj Olek to nie lubil tych kaszek nie wazne czy owocowe czy mlecznoryzowe czy nawet mleko zageszczone te z "R" on po prostu ich nie chcial jeść. Mam do Was takie małe pytanko czy wiecie jak napisać do pracodawcy pismo o zapomogę ze względu na zdarzenie losowe? Bo tak sobie pomyślałam że może pracodawca zfinansowałby mi chociaż część wydatków związanych z tą terapią kaskową. Spróbować zawsze można, a fundusz socjalny mamy.
  21. Ola nie wiem skad te problemy w okresie prenatalnym bylo wszystko ok. Dopiero po porodzie jak mu zrobili usg to wyszlo delikanie ponad norme wiec tez bez wiekszej reakcji to bylo. Ale juz na kontroli okazalo sie ze ze zrobilo sie juz na tyle "ponad norme" ze trzeba miec reke na pulsie bo nie za dobrze to wyglada. Co do córeczki to tylko wycalować i zjećś ją i jej wałeczki 😁
  22. aniag070 napisał(a): Aniu jesli chodzi o firme i NFZ to raczej nie. ZObacze co powie ta nasza neurolog z przychodni bo wspominala cos o dotacjach ale bez szczegolow.
  23. justyna dziekujemy za komplementy 🙂 teraz powiedzenie do SYlwka "moje drogie dziecko" bedzie mialo podwójne znaczenie 😉 powiem szczerze ze zdjecia nie oddaja tego co jest w rzeczywistosci, bo tyl jest mega splaszczony. dzis bylismy u kolejnego lekarza (neurologa) bo mielismy skierowanie na rehabilitacje i mamy chodzic 3x w tyg ale na razie nie ma miejsc... no i ona tez powiedziala mi o tym kasku i dodala ze skoro ma problem z nerkami to wszystko sie ze soba łączy bo moze miec miekkie kosci przez odwapnienie i dlatego tak sie zdeformowala.
  24. hejka ja juz kontaktowalam sie w sprawie główki Sylwka z Krakowem, który wspolpracuje z Berlinem. Dzis dostalam odpowiedz ze dziecko moje kwalifikuje sie do terapi kaskowej. Tak wiec powoli bedziemy sie przygotowywac (finansowo rowniez). tutaj wklejam Wam zdjecia, ktore do nich wyslalam [IMG]http://i59.tinypic.com/23lck9e.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/2jfnluc.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2zfmt03.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2mdmng8.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/zofk1v.jpg[/IMG]
  25. ja własnie mecze sie z zamawianiem zaproszen na chrzciny bo jednak robimy we wrzesniu... ech niby proste ale jakos mi sie komplikuje np zapraszanie kogos z dzieckiem jak to odpowiednio ujać? Ciocie X, Wujka Y i XY czy Ciocie X i Wujka Y oraz XY lub Ciocie X i Wujka Y z XY? moze pomozecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...